Eveline Cosmetics 6 Ceramides, Probiotyczny silnie regenerujący krem z ceramidami 

Kupiłam ten krem ze względu na ceramidy. Bardzo lubię ten składnik i mam z nim swoje ulubione kremy, ale chciałam spróbować coś nowego. Niestety nie spełnił moich oczekiwań. Krem jest po prostu słaby. Dla skóry odwodnionej, potrzebującej regeneracji np. po retinolu, nie nadaje się. Opakowanie to tubka, produkt łatwo się wydobywa, ale lepsze byłoby opakowanie airless. Kolor opakowania ładny jasno różowy. Opakowanie dobrze się otwiera i zamyka. Konsystencja kremu jest nie za rzadka i nie za gęsta. Dla mnie w sam raz :) Zapach jest bardzo intensywny. Osoby, które, nie lubią mocnych zapachów w kosmetykach nie będą zadowolone. Ja lubie zapachowe kosmetyki, ale ten jest chyba za mocny nawet dla mnie. Używałam kremu na noc, na początku wyskoczyły mi jakieś pryszcze, ale stan ten nie pogłębił się. Nie zauważyłam żadnych zmian w mojej cerze na lepsze. Po prostu ot taki zwyklak na twarz. Na pewno do niego nie wrócę, gdyż preferuję silniejsze działanie kremu na noc i lubię widzieć rano różnicę.

Nowa linia produktów od Eveline bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Mam wśród nich nawet swoich nowych ulubieńców. Ten krem też nie odstaje od produktów z tel linii. Ma dużo składników nawilżająco-regenerujące, co po prostu czuć na skórze. Cera po nałożeniu tego kremu staje się przyjemnie otulona kojącą warstewką. Zaczerwienienia się zmniejszają, skóra nie jest wysuszona, znikają suche skórki. Krem nie robi jakiegoś efektu wow i po nocnej pielęgnacji nie mam ultra miękkiej skóry. Ale jest to dobry krem, który nawilża, koi i regeneruje. Dobrze mi się sprawdza do codziennej pielęgnacji. Chętnie też sięgam po niego rano, bo przepięknie wygląda pod makijażem i nie wpływa na jego trwałość. Myślę, że każdy rodzaj skóry powinien go spróbować, a cery tłuste zupełnie nie powinny się bać, bo przepięknie wtapia się w skórę. Wykończenie jakie zostawia jest bardzo naturalne, powiedziałabym że semi-matowe. Jednak warto dodać, że jest to krem o gęstszej konsystencji. Super mi się sprawdził i na pewno sięgnę po niego ponownie gdy tylko będzie w promocji. Warto.

Bardzo lubię Eveline, bo ta marka uświadomiła mi, że nie zawsze 'tanio' idzie w parze ze 'słabo'. Marka może poszczycić się dobrymi jakościowo produktami w niskich cenach, a ten krem jest kolejnym tego przykładem. Moja cera jest obecnie wrażliwa i raczej przesuszona. Zazwyczaj była przetłuszczająca się w strefie T, ale zima i mała ilość wypijanej przeze mnie wody zrobiła swoje. Mam trochę rozszerzonych naczynek i porów. Okolica skrzydełek nosa i obszar pod nosem mam ostatnio mocno podrażniony zapewne przez katar i zimno. Ten krem kupowałam z zamiarem stosowania go na dzień i w tym obszarze całkowicie spełnił moje oczekiwania. Cała seria '6 Ceramides' ma spójne i ładne opakowania. Pudełko z błyszczącymi akcentami ładnie prezentuje się na drogeryjnej półeczce. Na pudełku mamy też wyczerpującą ilość informacji o kosmetyku. Opakowanie bezpośrednie to niewielka, miękka tubka w cukierkowym różowym kolorze. Jeśli chodzi o formę dozowania to ze względu na wygodę i higienę wolę pompki typu airless, ale nie będę się aż tak czepiać. Krem ma przyjemną konsystencję, jak dla mnie wprost idealną do stosowania na dzień. Próbowałam stosować go również na noc, ale jest dla mnie raczej za słaby i tutaj pozostaję wierna żółtym ceramidom od supremelab. Konsystencja ułatwia aplikację, wchłania się szybko i pozostawia na skórze aksamitną, praktycznie niewyczuwalną otoczkę. Kosmetyk nie roluje się w ciągu dnia, dobrze współgra z makijażem. Zapach jest bardzo delikatny, lekki, słodki. Kosmetyk nigdy mnie nie uczulił i nie podrażnił. W składzie znajdziemy ceramidy, probiotyki, kwasy omega 3-6-9, EFG, glukonolakton i madekasozyd. Substancje te przyśpieszają syntezę kolagenu, stanowią warstwę ochronną dla naszej skóry, odżywiają ją i mocno zwilżają. Producent dedykuje swój produkt każdej cerze, również tym wrażliwym. Jak dla mnie faktycznie sprawdzi się przy każdej cerze, bo jego formuła jest lekka i przyjemna. Cery tłuste nie powinny się wyświecać, natomiast cery przesuszone będą lekko odżywione i nawilżone. Moja sucha i wrażliwa skóra jest bardzo zadowolona z tego kosmetyku! Jak już wspominałam, kupiłam go z zamiarem stosowania jako krem na dzień i świetnie spełnia się w tej roli. Moja skóra jest przyzwoicie nawilżona i odżywiona, jest to lżejszy efekt, ale nie lubię stosować na dzień ciężkich i mocno odżywczych kremów. Skóra wygląda promiennie, zdrowo i jest zabezpieczona przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Jeśli oczekujecie delikatniejszego efektu, albo szukacie czegoś odżywczego ale nie za ciężkiego na dzień, to ten krem będzie dobrym wyborem.

Krem z serii 6 Ceramides od Eveline został zakupiony przeze mnie ze względu na bardzo bogaty skład. Czy ten skład okazał się dla mnie dobry czy wręcz krem był utrapieniem? Po ilości gwiazdek chyba już wiecie dokąd zmierzam... Produkt znajduje się w różowej tubce o pojemności 50 ml, zamykanej na klik. Jest wygodna i higieniczna w użyciu, a kompaktowy rozmiar sprawia, że łatwo można ją zabrać w podróż. Konsystencja kremu jest idealnie wyważona – nie za ciężki, ale też nie zbyt lekki. Na mojej mieszanej cerze sprawdza się świetnie jako nocna pielęgnacja, zapewniając regenerację bez obciążenia skóry. Co do zapachu to praktycznie niewyczuwalny, co jest dużym plusem dla osób wrażliwych na intensywne aromaty. Wydajność: Bardzo dobra – niewielka ilość wystarcza, by pokryć całą twarz, szyję i dekolt. Dostępność: Łatwo dostępny w drogeriach, takich jak Notino, Hebe czy oficjalny sklep Eveline. Cena: regularna oscyluje wokók 30 zł , ale często można go kupić w promocji (teraz nawet za 14,69 zł), co czyni go bardzo atrakcyjnym cenowo. Skład i kluczowe składniki Formuła kremu jest bogata w składniki aktywne, które wspierają regenerację, nawilżenie i odbudowę skóry: ⇒ Ceramidy (NG, AG, NP, AP, EOP): Kocham je ponad życie, gdyż są dla kluczowe w odbudowie bariery hydrolipidowej skóry, zapobiegają utracie wody i wzmacniają jej strukturę. ⇒ Pantenol i alantoina: super nawilżają i łagodzą podrażnienia, ponadto wspierają regenerację i koją skórę. ⇒ Ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej: niedawno odkryłam jego działanie (przeciwzapalnie, regenerujące i wyciszające) i chyba będzie to mój kolejny ukochany składnik aktywny ⇒Palmitynian retinolu: Łagodniejsza forma retinoidu, wspierająca regenerację i działająca przeciwzmarszczkowo - ale nie spodziewajcie się fajerwerków ⇒ Skwalan i oleje roślinne (słonecznikowy, dyniowy, rumiankowy): emolienty, które odżywiają i chronią skórę. ⇒ Peptydy i probiotyki: Wspierają procesy naprawcze i wzmacniają barierę ochronną skóry. ⇒Kwas hialuronowy: Intensywnie nawilża i poprawia elastyczność skóry. Jakie zauważyłam efekty? Stosuję krem głównie w wieczornej pielęgnacji (ze względu na obecność palmitynianu retinolu), a efekty są naprawdę zadowalające: Skóra po nocy jest miękka, gładka i wyraźnie odżywiona. Po nocy skóra wygląda na bardziej jednolitą, a pory są mniej widoczne. Po kilku dniach stosowania zauważyłam mniejsze widoczność drobnych zmarszczek i bardziej promienną cerę. Dodatek z wąkrotki skutecznie łagodzi podrażnienia i wspiera regenerację. Co do nawilżenia to jest to świetny balans potrzeb partii suchych i tłustych. Także na mojej cerze mieszanej, której trafiają się pryszcze, ale też odwodnienie czy podrażnienie sprawdził się ten krem znakomicie. Czy jest uniwersalny? Pewnie nie sprawdzi się wszystkim, ale myślę że większości już tak!

OPAKOWANIE różowa tubka z tworzywa. Wygodna w użytkowaniu FORMUŁA krem jest dość gęsty, treściwy. Aplikuje się wygodnie choć przez chwilę pozostawia wyczuwalną na skórze warstwę. Ma delikatny, przyjemny zapach. EFEKTY świetnie regeneruje i koi skórę. Na mojej przesuszającej się cerze pozostawia uczucie ukojenia i otulenia. Na dzień dla mnie za ciężki, ale zaaplikowany na noc powoduje, że rano skóra jest "napita" i rześka. Nie zapycha, nie podrażnia, uspokaja podrażnienia. Przyjemniaczek

Stosuje ten krem tylko na noc, ze względu na to ze dla mnie jest za ciężki na dzień - jak jedna wizażystka wspomniała wcześniej - tez mam odczucie ze moja twarz się poci, i ze na twarzy mam jakaś silikonowa maskę. Nie ukrywam ze przy pierwszym razie wystraszyłam się że krem będę musiała wykorzystać jako balsam do ciała bo bałam się ze mnie zapcha. Jednak ku mojemu zdziwieniu, krem nie zapycha. Jest bardzo odżywczy, treściwy i dużo cięższy nic jego siostrzany krem (niebieski) Używam go gdy potrzebuje nawilżenia i odżywienia, po nocy budzie się z fajnie nawilżona twarzą. Jak na krem drogeryjny, bardzo polecam. Raczej nikomu nie zaszkodzi.

Ten krem jest po prostu rewelacyjny. Miałam ogromne problemy z alergią skórną (pierwszą w życiu), wywołaną przez pewien tonik, a m.in. ten krem pomógł mi przywrócić skórę do porządku. Niesamowicie łagodzi, wycisza i koi. Skóra jest nawilżona, odżywiona i jędrna. Trochę się bałam, że moja skóra mieszana będzie obciążona tym kremem- a gdzie! Wchłania się praktycznie do matu, pozostaje jedynie uczucie nawilżenia i ukojenia. Dodaję uczciwie do moich hitów, bo ten krem na to zasłużył. Świetny skład, przyjemna konsystencja, niesamowita wydajność (odrobina starcza na całą twarz). W dodatku cena- na promocji można upolować za nieduże pieniądze. POLECAM!!!

Zacznę od tego, że kupiłam przez totalny przypadek i na szybko balsam do ciała Eveline 6 ceramides i on doprowadził mnie do tego kremu i ogólnie do całej tej serii z Eveline bo był zadziwiająco dobry. Ten krem kupiłam kilka dni później po przeczytaniu kilku już opinii i byłam bardziej przygotowana co biorę i co ma robić. Pierwszy mój kontakt z nim był no taki średni... muszę być szczera no nie podoba mi się w sumie nadal odczucie jakie mam po nim na twarzy, nie jest tłusty nie jest lepki ale mam poczucie jakby to była baza silikon jakby skóra się pod nim "pociła" nie lubię uczucia jakie zostawia na twarzy ALE na tym koniec.... i tu przechodzę do plusów, po pierwszej nocy już załagodził i wyciszył mi wszystkie niedoskonałości jakie miałam, to co wycisnęłam i posmarowałam tym kremem cudownie zbladło i wchłonęło się. Krem goi trądzik w moim przypadku. Cera jest gładka, krem pomaga bardzo i to bardzo. Drugi plus, użyłam go za kilka dni na dzień i teraz używam go na dzień solo bez makijażu, daje efekt gładkiej cery i zmniejsza widoczność porów, dla mnie wygląda jak baza minimalizująca pory. Jestem w wielkim szoku że za tak małe pieniądze kupiłam coś tak wspaniałego, idę dalej w tę serię bo jestem zszokowana że takie niby "zwykłe" produkty robią takie rzeczy. KWC!

Uwielbiam używać tego kremu, a efekty są doskonałe! Bardzo dobrze nawilża moją skórę, świetnie regeneruje, po przebudzeniu nie jestem opuchnięta, a cera wygląda jak bym miała kilka lat mniej. To niesamowity produkt!

Nakładam go na serum z tej serii - super rozprowadza się na twarzy i szybko wchłania. Stosuje rano pod makijaż i co najważniejsze nie waży się podkład. Z czystym sumieniem polecam ????

Formuła tego kremu nie jest zbytnio tłusta, wchłania się dobrze. A pomimo to regeneruje skórę. Po użyciu naprawdę jest miękka i lepiej wygląda, nawet po umyciu efekt regeneracji widać

Krem dobrze odżywia cerę. Rano po nocy (ja go używam na noc- tak jak to każdy krem regenerujący) skóra jest miękka w dotyku, leciutko tłustawa, odżywiona, miękka a nawet bym powiedziała "soczysta". Mi o to chodziło