Nie jest to mój faworyt. Jest przyzwoicie
Ale nie zachwyciła mnie jakoś wybitnie. Daję jej cztery gwiazdki, ale na piątkę według mnie nie zasługuje przez raczej kiepską wydajność i słabe działanie nawilżające. Niestety niejednokrotnie myjąc nią twarz czułam ściągnięcie skóry, no nie dowodzi to działaniu, o którym pisze producent na opakowaniu. Dlatego nie jestem też przekonana do tego, czy ona się nadaje suchej cerze. Wrażliwej na pewno się nada, bo nie wywołała u mnie żadnych podrażnień i zaczerwienienia skóry. Posiada w składzie ceramidy, a ja niestety z tym składnikiem się nie lubię - wywołuje u mnie przykre niespodzianki w postaci właśnie zapchania i krostek, z tym żelem tego nie zauważyłam. Żel trzymamy na skórze jednak dość krótko, więc mam podejrzenie, że to główny aspekt sukcesu.
Kupiłam ten żel w Rossmanie, bo poprzedni w końcu się zużył (czołg wydajności). Lubię testować nowości, jeżeli chodzi o oczyszczanie. Poza tym marka Eveline raczej nigdy mnie nie zawiodła, do tego skusiła mnie niska cena na promocji - około 11 zł. Nie czytałam wcześniej opinii na temat tej emulsji, dałam jej po prostu szansę tak o.
Opakowanie
To plasitkowa tuba na klik. I teraz wkracza moje narzekanie - od razu przy zakupie powinnam sobie przypomnieć, że ja przecież turbo mocno nie lubię tego typu opakowań przy żelach do mycia twarzy. Są po prostu niewygodne. Po pierwsze - trzeba ją odbezpieczyć, potem nalać żel na rękę (który często jest dość lejący się) i nierzadko tą samą dłonią znowu kliknąć i zatrzasnąć. A jeszcze gorsza, gdy mechanizm zamykania działa po prostu niewdzięcznie i nie poddaje się pracy. Tutaj niestety tak jest. Za każdym razem, gdy nabieram ten żel na rękę mam tę samą myśl "no nie, no po prostu ku..rczę no nie!".
Etykieta, jak na Eveline przystało, jest specyficzna pod kątem ilości napisów, zapewnień itp. Jest nieco śliska, ale nie dokucza podczas aplikacji.
Konsystencja, zapach i wydajność
Tak, mogę śmiało potwierdzić, że ten żel przypomina emulsję. Jest nieco mętny, raczej rzadki, ale i tak jakoś wyjątkowo wolno wylewa się z tuby (to tak jeszcze w nawiązaniu do opakowania). Nie pieni się zbyt dobrze, ale jeżeli akurat podczas użycia nie ufam temu efektowi, to dolewam go nieco więcej i spieniam wodą i wtedy już fajna piana wkracza.
Zapach jest bardzo delikatny i za to na pewno plus. Nie jest chemiczny i nie trzyma się długo na skórze, ale czy widzę w tym wadę w przypadku tego typu produktu? Nołp.
Kolejny, raczej słaby aspekt tego produktu to na pewno jego wydajność. Myję nim twarz dwa razy dziennie. Może przez słabe pienienie się czasem nakładam go o wiele za dużo i przez to zużywa mi się jakoś wyjątkowo szybko. Poprzednika katowałam z pół roku jak nic, co prawda było go dwa razy więcej, ale żel od Eveline kupiłam jakoś z 1,5 miesiąca temu i już niebawem będę go kończyć. No dziwna sprawa.
Działanie
Ja od żeli do oczyszczania oczekuję głównie jednej rzeczy - żeby dobrze myły. I ten to robi. Wieczorem zawsze dwuetapowo myję skórę i ta emulsja sprawuje się pod tym kątem. Nawet jeżeli podczas masowania nią skóry mamy wrażenie, że jej nie ma (to efekt słabego pienienia się), to ona tam jest, wkrada się do każdego zakamarka i domywa makjiaż/krem SPF/ czy po prostu wieczorną pielęgnację. Odkąd ją stosuję nie odnotowałam żadnego poważniejszego zapychania skóry, wągrów czy podrażnień. Jest bezpieczna.
Skład tej emulsji jest calkiem intrygujący: ceramidy, kwas laktobionowy, glikolipidy. Nie dziwię się, że Eveline szczyci się nimi na opakowaniu, ale tak całkiem serio - czy te ceramidy mają szansę tutaj w ogóle zadziałać przez tę chwilę? No według mnie nie, bo tak jak napisałam wczesniej, aspekty pielęgnacyjne tej emulsji nie są jakieś rewelacyjne.
Na plus oceniam też brak szczypania w oczy, nawet gdy jakaś kapka piany dostanie się w tę część ciała.
Ogólnie całkiem ciekawa propozycja, ale przez uczucie ściągnięcia jestem zmuszona odebrać jej jedną gwiazdkę. Czasem się zastanawiałam czy nie odjąć dwóch, ale ze względu na dobre domywanie skóry, zostawię to tak jak jest. Wiecie, może to też być kwestia mojej bariery hydrolipidowej, która jest jakoś zaburzona i przez to działanie pielęgnacyjne leży.
Na razie zużyję i przed kolejnym zakupem pomyślę, czy jest sens w to się pakować kolejny raz.
Zalety:
- tuba jest plastikowa i miękka
- raczej przyjemna konsystencja - nieco mętna emulsja
- delikatny zapach, w ogóle nie męczy
- nie mam problemu ze zmyciem go (nie zużywam przy tym dużej ilości wody)
- pienienie się nie jest spektakularne, ale to nie o to w tym wszystkim chodzi - oczyszczanie jest świetne
- nie powoduje u mnie podrażnień, zapychania
- dostępny stacjonarnie, w promocji za uczciwą cenę
- nie szczypie w oczy
Wady:
- napisy i ich ilość na opakowaniu może nieco nużyć, zawleczka trzyma mocno i może trochę irytować podczas aplikacji żelu na dłoń
- gorsza wydajność w porównaniu do innych produktów tego typu
- działanie pielęgnacyjne jest słabe: nawilżanie kiepskie, często po użyciu czuję ściągnięcie skóry
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie