Under Twenty Antybakteryjny żel łagodzący do mycia twarzy 

Wydajny na 3-4 miesiące stosowania 2x dziennie, przyjemnie pachnący i dobrze oczyszczający bez wysuszania skóry to cechy mojego hity Under Twenty! Dodatkowo wygodne opakowanie z pompką pozwala na precyzyjne dozowanie. Mega przyjemnie mi się go stosowało i chętnie bym go kupiła, jednak stara wersja jest wycofana. Nowa jest równie dobra, jedynie zapach jest inny i skład się zmienił.

Bardzo mi się spodobał ten kosmetyk. Opakowanie z pompką, gdzie przy żelach to jest podstawa wygody stosowania. W składzie mamy obiecane ekstrakty z szałwii i łopianu oraz biotynę i cynk. Mam cerę trądzikową i ten żel naprawdę działa antybakteryjnie, przeciwzapalnie i niweluje trądzik oraz dokładnie oczyszcza. Produkt jest dość wydajny. Z pewnością do niego kiedyś wrócę, jak również do innych kosmetyków tej firmy od dr Ireny Eris.

Bardzo polecam ten produkt dla osób z cerą mieszaną, która potrzbuje zarówno dobrego doczyszczenia jak i braku wysuszenia przez skadniki aktywne. żel jest gęsty i bardzo wydajny, stosuje 2x w tygodniu w celu głeszego doczeszczenia skóry twarzy. Nie ma żadnego ściągnięcia, cera jest czysta i po prostu zdrowa. Dla mnie to jest game changer. Faje składniki aktywne które pomagają w zagojeniu się niedoskonnałosci absolutnie na plus (szałwia, cynk, łopian, biotyna).

Po kilku zużytych piankach do mycia twarzy miałam ochotę na coś tradycyjnego i ten żel naprawdę się sprawdził. Mam cerę mieszaną, która przetłuszcza się dość mocno, ale miejscami pojawiają się suche skórki. Mam także tendencję do pojawiania się niedoskonałości. Ten produkt nie spowodował u mnie wysuszenia ani też wysypu. Jest dość gęsty, mógłby nakładać się przyjemniej, ale nie ma tragedii. Po zastosowaniu skóra nie jest ściągnięta, co jest ogromnym plusem. Może kiedyś jeszcze do niego wrócę.

Przyznam szczerze, że dorzucając żel Under Twenty do wirtualnego koszyka(w myśl zasady, że wolę zapłacić za kosmetyk niż wysyłkę) okaże się on podobny w jakiś sposób do żelu myjącego Pharmaceris T, w końcu obie marki to ten sam koncern. Tymczasem recenzowany produkt jest podobny do produktu z aptecznej gałęzi ww. koncernu, ale do szamponu Pharmaceris H do włosów przetłuszczających się(tego zielonego) z którym mocno się nie polubiłam. Zapach mają ten sam-taki chemiczny, jakby ziołowo-mydlany(ja nie lubię). Do tego składowo są do siebie dosyć podobne, szczególnie w kwestii substancji aktywnych, szampon ma mocniejszy detergent, zaś recenzowany żel oparty jest na łagodnej bazie myjącej. Kosmetyk nieźle oczyszcza skórę-jest po myciu świeża i czysta, aczkolwiek nie zauważyłam by cokolwiek pomagał mi przy problemach cery tłustej, czyli szybkie wyświecanie się czoła i rozszerzone pory. Mam wręcz wrażenie, że po jakimś czasie regularnego używania żelu moja skóra zaczyna wykazywać większą skłonność do zaskórników, jakby na dłuższą metę produkt nie domywał tak dogłębnie jakbym chciała. Być może ze względu na konsystencję-przejrzysta i żelowa, ale jednocześnie lepka oraz gęsta, bardziej ślizga się pop twarzy niż pieni i trochę topornie się spłukuje. Zauważyłam, że moja cera* takich formuł myjących nie lubi zbytnio. Zaznaczam, że nie używam go do demakijażu, mój umysł nigdy nie ogarnie jak można zmywać makijaż samym żelem oraz wodą, ja muszę najpierw zrobić klasyczny demakijaż mleczkiem lub dwufazą. Więc żel ma do zmycia jedynie resztki kolorówki i nadmiar sebum+typowe dzienne zabrudzenia typu kurz. Dużym plusem na pewno jest to, że produkt nie wysusza oraz nie ściąga skóry. Jest delikatny, nie podrażnia i docenią go osoby ze skórą uwrażliwioną przez zbyt agresywne kosmetyki przeciwtrądzikowe, a także młode cery, które dopiero zaczynają mieć łagodne problemy z trądzikiem i swoją pielęgnację często kończą na etapie mycia ;) Jako, że mi już bliżej do 30stki, a kosmetyk jest Under 20...może dlatego mi się marka nie sprawdza? :D *tłusta z rozszerzonymi porami, skłonna do zapychania, ale bez problemów z krostkami. Alergiczna,skłonna do naczynek i dosyć wrażliwa.

Obiecująco się zapowiadał do cery tłustej trądzikowej. Niestety u mnie spełnia tylko część tych obietnic - dobrze ale łagodnie oczyszcza, nie wysusza skóry. Ale na pewno jej nie matowi (stosuję na noc i skóra po nałożeniu kremu zaraz zaczyna się świecić) i nie łagodzi stanów zapalnych. Nie pogarsza ich, ale nie ma też cudownego naprawczego działania. Konsystencja gęsta, dobrze się pieni, mocno ziołowy zapach (dla mnie git). Będę pewnie dalej szukać swojego żelowego ideału :)

Bardzo polubiłam się z pianką z tej serii i wiedziałam, że będę chciała przetestować inne produkty z tego zestawu. Większość założeń producenta u mnie się sprawdziła. Nie podrażnił, skóra była oczyszczona, niedoskonałości i zaskórniki pojawiały się z mniejszym nasileniem, nie przesuszał. Jeśli chodzi po który produkt sięgnęłabym jako pierwszy. Bez wahania wybrałabym piankę. Nie wykluczam jednak, że jeszcze nie raz sięgnę po ten żel, bo używanie go należało do przyjemnych, ale na ten moment pianki nie przebiła żadna inna, a żel już tak.

Żel ma bardzo poręczne opakowanie, pompka nie zacina się. Zapach jest bardzo delikatny, nie chemiczny. Produkt bardzo mało się pieni, lecz mi to nie przeszkadza. Żel bardzo dobrze oczyszcza skórę, nawet ze wszystkich resztek makijażu, nie podrażniając przy tym skóry. Zauważyłam zmiękczanie skóry, i delikatne wyciszenie zmian trądzikowych. Kolejnym z plusów jest duża wydajność produktu. Uważam że jest to bardzo dobry produkt za niewielką cenę.

Żel ma gęstą konsystencję, jest wydajny , dokładnie oczyszcza skórę, ale nie wysusza jej i nie pozostawia nieprzyjemnego ściągnięcia. Dodatkowo na naturalny skład i właściwości przeciwbakteryjne także jest to idealny produkt dla mojej problematycznej cery . Plus za aplikator z pompką, i ładna szatę graficzną

Opakowanie bardzo praktyczne, czyli takie jakie lubię najbardziej. Przeźroczyste, dzięki czemu widać ile produktu zostało. Aplikator w postaci pompki dozuje odpowiednią ilość produktu. Grafika prosta, informacje czytelne. Konsystencja jest lekka, żelowa. Przezroczysty i praktycznie bezzapachowy kosmetyk. Łatwo rozprowadza się po skórze, otulając ją i troszcząc się o nią. Doskonale oczyszcza, pozostawiając uczucie świeżości i czystości. Efekty są zniewalające. Od jakiegoś czasu walczę o oczyszczenie skóry, gdyż pogorszyła się jej kondycja. Pojawiające się wypryski i niedoskonałości były dla mnie bardzo uciążliwe. Żel Under Twenty jest niesamowicie skuteczny w oczyszczaniu skóry. Polepszyła się jej kondycja, a niedoskonałości przestały się pojawiać. Cudowny! 94% składników żelu jest pochodzenia naturalnego. W jego składzie znajdziemy szałwię, łopian i biotynę. Przeznaczony jest dla skóry wrażliwej z niedoskonałościami. Był on strzałem w dziesiątkę, cieszę się, że to właśnie ten żel wpadł i w ręce podczas zakupów.

Najlepszy jak dotąd, który miałam. Rzeczywiście łagodzi. Dobrze oczyszcza i przy tym nie wysusza. Nie podrażnił mnie. Polepszył stan mojej skóry. Starcza na bardzo długo, jedna pompka na całą twarz. Jest dostępny prawie wszędzie i ma niską cenę. Jak dla mnie rewelacja. A zapach jest mało wyczuwalny jednak przyjemny.

Super żel oczyszczający ;) bardzo praktyczne opakowanie z pompką , łatwe w użyciu . Żel oczyszcza twarz i pozostawia skórę miękką i matową . Absolutnie nie wysusza twarzy jak niektóre inne żele oczyszczające . Zmniejszyła się widoczność zaskórników . Używam go raz dziennie najczęściej rano . I czuję mega odświeżenie . Idealne na wczesny poranek :D Żel jest bardzo wydajny . Szczerze polecam .

Moja cera jest tłusta/mieszana, z niedoskonałościami i wybredna, łatwo ją zapchać. Mimo, że na codzień nie mam problemu z wrażliwością cery to w pewnym momencie skóra na policzkach zaczęła być dość wrażliwa. Kupiłam ten żel z myślą właśnie o tym - i nie zawiodłam się :) Najbardziej zaskoczyło mnie to jak po umyciu twarzy skóra jest niesamowicie gładka i miękka w dotyku :p żel super również oczyszcza i zostawia cerę matową oraz odświeżoną :) jest też wydajny, używam codziennie rano od kilku miesięcy, a ubyło trochę ponad połowa opakowania. Nie zapchał mnie, co zdarzało mi się przy innych tego typu produktach. Zauważyłam, że trochę się zmniejszył trądzik i wolniej się pojawiają nowe wypryski, blizny po trądziku również delikatnie zbladły, ale nie jest to efekt wow :) Myśle, że cena jest bardzo okej, nie jest super tani, ale drogi też nie. Opakowanie jest wygodne i bardzo ładne, kojarzy mi się ze świeżością :p Produkt jest również łatwo dostępny

Posiadam ten żel od kilku tygodni. Zaobserwowałam zdecydowanie mniejszą ilość wyprysków, które są u mnie codziennością. Walczę z trądzikiem od wielu lat bezskutecznie. Czasem jest lepiej, czasem gorzej. W tym gorszym momencie sięgnęłam właśnie po ten żel i nie żałuję. Twarz jest zdecydowanie mniej zaczerwieniona, niedoskonałości są prawie że nie zauważalne, Ma przyjemny zapach, nie wysusza twarzy. Matuje na kilka godzin, jest naprawdę skuteczny.

Posiadam cerę mieszaną, z rozszerzonymi porami, zaskórnikami i dręczącymi mnie z byle powodu (przecież umiarkowany stres, trochę chipsów i wino albo sporadycznie cięższy makijaż, to chyba nie jakiś wielki grzech?!) pryszczami. Strefa T lubi zabłysnąć, za to policzki i płatki nosa są odwrotnie proporcjonalnie wysuszone na wiór i lubią wyskoczyć z jakimiś suchymi skórkami. Mam 31 lat, więc moja cera nie należy do najmłodszych. Latem ciężko mi było zapanować nad cerą, traciłam cierpliwość do kolejnych specyfików, które zamiast pomagać pogarszały sprawę... W końcu rzuciłam wszystko, zeszłam do samego płynu micelarnego. Stopniowo dodawałam kolejny produkt do pielęgnacji i badałam jak zareaguje cera. Ten trafił zaraz w pierwszej kolejności i okazał się być strzałem w 10. Odegrał bardzo dużą rolę w poskromieniu mojej zbuntowanej mieszanej cery.

Z ciekawości umyłam sobie nim kiedyś twarz, robiąc codzienne spa przed snem. Do tego ładnie się rozprowadza na zwilżonej skórze, a twarz nie jest tłusta po nim. Czyli dla mnie plus. Nawet się zaskoczyłam, ponieważ moja skóra była po umyciu delikatnie wysuszona ale do tego doszedł kremik, więc oczekiwany efekt unormowania osiągnięty. Raz na jakiś czas będę wracać, nawet dla zapachu. Fajny design ale niefajne wykorzystanie plastiku. Wygoda dzięki pompce ale dodatkowy plastik ...

Natchnęłam się na ten produkt kiedy moja skóra była w bardzo kiepskim stanie (kaszka, niedoskonałości, przesuszona i zaczerwieniona) nie wiedziałam co mam robić, chciało mi się poprostu płakać. Zaczęłam stosować ten kosmetyk codziennie rano przed nałożeniem kosmetyków nawilżających. Produkt jest w dość sporej zielonej butelce z pompką, dzięki której produkt jest łatwiejszy w użyciu i nigdy nie wyleje nam się za dużo. Dwie trzy pompki wystarczą na całą buzie. Produkt ukoił moje podrażnienia oraz pomógł mi zlikwidować niedoskonałości. Usunął odrobinę zaskórników przez co nie są tak widoczne. Zapach produktu jest delikatny i przyjemny, nie przeszkadza w stosowaniu. Pragnę jeszcze wspomnieć, że produkt jest wykonany z naturalnych składników co pomaga w regeneracji skóry. Po dłuższym stosowaniu byłam w szoku, że tak tani produkt jest wstanie w dużym stopniu naprawić moją zniszczoną cerę.

Przyznaję, że nie jestem i nigdy nie byłam wielką fanką produktów marki Under Twenty. Natomiast postanowiłam się zaopatrzyć w ten żel, ale szczegóły zdradzam poniżej  Przy zakupie tego produktu moją uwagę zwróciła informacja, że 94% jego składników jest pochodzenia naturalnego, co do mnie bardzo przemawia. Od wielu miesięcy zwracam uwagę na to, jakie składniki zawierają kosmetyki, w które się zaopatruję. Dodatkowo bardzo mi odpowiada opakowanie w formie buteleczki z pompką. Uważam, że pompki w opakowaniach są niezwykle korzystnym rozwiązaniem, które po pierwsze zapewnia wygodne dozowanie pożądanej ilości produktu, ale przede wszystkim – jest niezwykle higienicznym rozwiązaniem. Pojemność opakowania jest dość duża, bo aż 190 ml. Dodatkowym atutem jest przeźroczysta buteleczka, która pozwala na „śledzenie” zużycia tego produktu. Zapach tego żelu jest bardzo przyjemny, świeży, wyczuwalna jest woń ziół. Natomiast jest to bardzo przyjemny zapach, który bardzo polubiłam – jest on delikatny i nie drażni. Konsystencja jest gęsta, treściwa, bez żadnych drobinek. Wystarczy niewielka ilość, by spokojnie umyć dokładnie twarz. Żel jest delikatny dla oczu, nie powoduje szczypania. Świetnie sobie radzi z usuwaniem resztek makijażu, dokładnie oczyszcza i matowi skórę. Dodatkowo dobrze odświeża, nawilża i wygładza skórę. Nie potęguje zmian na skórze, nie uczula, nie podrażnia. Z czasem zauważyłam, że niedoskonałości rzeczywiście zaczęły powoli znikać i nie pojawiały się kolejne. Bardzo ciekawym jest to, że mam cerę mieszaną i często pojawia się u mnie błyszczenie skóry w strefie T. Dzięki temu produktowi zauważyłam, że moja skóra stała się bardziej zmatowiona, a pory znacznie się zmniejszyły. Niestety ten żel nie poradził sobie z zaskórnikami nad czym bardzo ubolewam. Podsumowując bardzo polubiłam ten produkt i stałam się jego fanką. Z pewnością jeszcze wiele razy zaopatrzę się w ten żel, bo jest skuteczny i bardzo wydajny. Cena jest zaskakująco niska i często można go kupić w promocji. Myślę, że jest to jeden z tych produktów, które należy przetestować jeśli borykamy się z niedoskonałościami. Nie wiem jakby sobie poradził gdybym miała większe problemy z cerą, np. młodzieżowe wypryski czy trądzik, ale mimo wszystko polecam 