Elite Model's Fashion Professional, Pędzel do podkładu 

Kupiłam z myślą do podkładu jak przekonuje producent. Trochę się zawiodłam. Niestety podkład nie leży tak dobrze jak przy nałożeniu gąbeczki. Pomimo małej/dużej ilości podkładu na twarzy widać prześwity, podkład nie leży równo. Używam więc go do nakładania pudru lub cieni do konturowania twarzy. Jest to mój "weekendowy" pędzel - na wyjazdy. Dobrze się go myje. 3/5

Jeden z moich pierwszych pędzli, mam go kilka ładnych lat, od dawna już nie używam go do podkładu... przerzuciłam się na gąbeczki i flat topy. Nadal widuje pędzle tego typu w sprzedaży, więc nie są całkowitym reliktem, mój leżał nieużywany kilka lat, ale ostatnio znalazłam dla niego nowe zastosowanie, idealnie sprawuje się do nakładania różnego rodzaju maseczek :). Trzeba przyznać, że pomimo, swojego stażu, nadal wygląda jak nowy.

To był mój kolejny pędzel z serii Elitte Profesional a pierwszy do podkładu i naprawde jestem bardzo zadowolona. Ładnie rozprowadza podkład, nie robi smug i nie podrażnia skóry. Po umyciu pędzel zachowuje swój kształt i miękkość. Bardzo dobry pędzel... Jak wszystkie z serii Elitte Profesional.

Jest to mój pierwszy tego typu pędzel. Dziwi mnie taka ilość negatywnych opinii na jego temat. U mnie sprawdza się świetnie. Plusy: -cena -dostępność - kupiłam go w Rossmannie około rok temu -rozmiar -włosie nie wypada -po każdym myciu wygląda jak nowy -po roku ani jeden włos nie wypadł -bardzo dobrze rozprowadza podkład -dobrze leży w ręce -włókno syntetyczne -nie podrażnia buzi Minusy: -jak dla mnie brak ;) Używam tego produktu od: Rok Ilość zużytych opakowań: Ciągle jedno

To mój pierwszy pędzel do podkładu, do zakupu skusiła mnie dosyć przyzwoita cena (nie pamiętam w tej chwili ile kosztował, coś ok. 10 zł.). PLUSY: -cena -rozmiar -włosie nie wypada przy czyszczeniu -dostępność MINUSY: -twarde, sztywne włosie -pozostawia smugi, makijaż trzeba poprawiać palcami, czego z regóły chce się uniknąć używając pędzla. Nie poolecam początkującym, bo można zrobić sobie nim krzywdę w postaci smug na twarzy :) Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: jeden pędzel

Pędzel jest dostępny w drogeriach, często jest przeceniany (można go zdobyć już za 10PLN). Jest on wygodny: posiada elegancką rączkę, dobrze leży w ręce. Starannie nałożony raczej nie zostawia śladów. Można go myć, nie traci włosków. Mycie zajmuje kilka minut, po wyschnięciu wygląda jak nowy. Zdecydowanie dobrze wydane pieniądze - nie brudzimy swoich rąk od rana co także jest plusem ;) Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 pędzel

Od dłuższego czasu poszukiwałam pedzla do nakładania podkładu, moim celem był Hakuro 50S, niestety trochę szkoda było mi wydać około 30zł na pędzle plus około 10zł za przesyłkę w sklepie nie spotakałam sie z tym produktem, gdy byłam na zakupach w realu spojrzałam tam na pędzel marki elite, który kosztował 7zł, więc bez zastanowaniem kupiłam go. +Obecnie w ogole nie załuje, może pędzle nie jest idealny, ale póki co włoski nie wychodzą, nie niszczy sie po myciu. +Nakłądam nim najpierw krem, a dopiero póżniej podkłam więc pędzel nie pochłania go zbyt duzo . + włoski są miekkie +pedzle zapewnia dobre krycie i jest wygodny w używaniu +Po za tym jest niewielki więc latwo dotrzec nim do wszystkich miejsc na twarzy. -Minusem jest to ze dość długo trzeba rozprowadac kosmetyki ażeby pozbyć sie smug Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: pierwszy w trakcie użytkowania

Pędzel ma sporo minusów. Sztywne, syntetyczne włosie nie jest dość przyjemne w kontakcie ze skórą, powoduje miejscami zaczerwienienia ( a nie mam wrażliwej skóry). Po nałożeniu podkładu zostają smugi, trzeba rozcierać je palcami, pędzel "pije" podkład, nie pomaga ani zwilżanie go wodą ani kremem. Trudno się go myje, jest mały więc nałożenie podkładu jest czasochłonne. Włoski wprawdzie nie wypadają ale po pewnym czasie zaczynają się odginać na różne strony. Plusem jest cena i dostępność produktu, jednak nawet początkującym polecałabym zainwestowanie w coś lepszego a niewiele droższego, np. Hakuro. Nie polecam. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Pędzel ma miękkie włosie, ale dość porządne. Podkład nakłada się bardzo wygodnie, krycie jest dobre. Jednak po każdym malowaniu muszę makijaż poprawiać palcami, bo po pędzlu czasem zostają smugi. Poza tym, zeby nałożyć podkład na całą twarz, trzeba się trochę namachać.

W chwili, gdy potrzebowałam na gwałt pędzla do podkładu padło na ten. Wydał mi się dość solidny na czym mi zależało. Ma bardzo trwałe włosie. Myję go bardzo często przez co się nie niszczy, lecz nim się też często bawię ;) Włoski są w stanie idealnym. Jego czyszczenie też nie jest skomplikowane. Cały proces trwa dosłownie chwilkę. Przy nakładaniu podkłady niemam większych zastrzeżeń z jednym wyjątkiem. Gdybym nie wklepała dłońmi na koniec podkładu, na twarzy zostały by mi lekkie smugi od pędzla. to w zasadzie jedyna zła uwaga jaką mam do niego.

To jest jedyny mój pędzel do podkładów, dlatego daję tylko cztery gwiazdki, nie chcę wpadać w zachwyt, skoro nie mam porównania. Podkłady nakładam rozmaicie, głównie palcami. Miałam też długą fazę na gąbeczki i nawet teraz zdarza mi się użyć gąbek, ale - gąbki według mnie ciężko się myje i dezynfekuje, więc sięgnęłam po pędzel. Zalety tego pędzla: tani, dostępny, włókno syntetyczne, więc higieniczny i dobry dla wegetarian/wegan itd., poręczny, nie zniszczył się (mam go ok. półtora roku, a myję po każdym użyciu w wodzie z szamponem, a raz na tydzień-półtora dodatkowo w mieszance wody, odrobiny szamponu oraz spirytusu salicylowego). Nie powypadały włoski, nie poluzowało się okucie. Co do zacieków, smug itd.: - przede wszystkim zależy to od podkładu, niektóre moje (a testuję sporo) współpracują z nim dobrze, inne nie; ostatecznie pędzle jest zimny, a dłonie ciepłe; - ważny jest ruch pędzlem, sposób nakładania; jak bardzo delikatnie, krótkimi pociągnięciami rozsmarowuję podkład aby następnie wklepać go już inaczej (bardziej pionowo) ustawionym pędzlem, samą końcówką włosia; - poza tym pędzel zwilżam albo wodą termalną, albo tonikiem, żeby nie wchłaniać za dużo podkładu i żeby działał jak zwilżona gąbeczka; czasami najpierw nakładam nim krem. Faktycznie, większość podkładów potrzebuje lekkiego wpracowania palcami już po użyciu tego pędzla, ale mam kilka doskonale z nim współpracujących. Efekt wilgotnych gąbeczek jest nie do przebicia, niestety, niemniej jednak ten pędzel pomaga przy niektórych podkładach zbliżyć się do niego. Używam tego produktu od: półtora roku co najmniej Ilość zużytych opakowań: jeden

Kupiłam ciekawa jaki efekt daje pędzel płaski języczkowy na twarzy. No i niestety wg mnie efekt kiepski, za każdym razem trzeba pomagać sobie łapkami na koniec, w ceu roztarcia smug jakie zostawia. Do tego mam wrażenie, że podkreśla u mnie pory na policzkach. Użyłam go do podkładu tylko kilka razy i się poddałam. Zdecydowanie wolę do podkładów flat topy i ich nie zastapię. Pędzel myłam kilka razy w szamponie z podkładku i sporo razy z maseczek nawilżających, nic się z nim nie dzieje, włosów nie gubi, wygląda "jak nowy". Z podkładu zdecydowanie trzeba się trochę napracować, aby go w 100% wyczyścić. Ja aby nie leżał nieużywany nakładam nim maseczki na twarz, głównie nawilżające, więc nie wiem jakby było np. z glinkami, i do takich maseczek spełnia swoje zadanie całkiem dobrze. Aha, mam porównanie z innym pędzlem języczkowym jakim malowala mnie wizażystka na ślub i wg mnie to jaki efekt u mnie daje nie jest winą konkretnie tego pędzla tylko jest to specyfika pędzli języczkowych. Używam tego produktu od: 6 m-cy Ilość zużytych opakowań: 1 pędzel

Zawsze nakładałam podkład palcami, jednak ostatnio usłyszałam w jednym filmiku, ze najlepiej jest to robić pędzlem. Z rossmannowskiej oferty poadło właśnie na ten, ponieważ akurat wyboru w pędzlach do podkładu tam za bardzo nie było. I po wstępnym użyciu śmiało mogę powiedzieć, że jest super. Nie pozostawia smug, włosie jest delikatne, podkład na twarzy wygląda naturalnie, jest doskonale rozprowadzony. Nie żałuję zakupu :) Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Zawsze nakładałam podkład palcami, ale pewnego dnia, sama nie wiem czemu, zapragnęłam do tego celu kupić sobie pędzel. Padło akurat na ten, bo z rossmannowskiej oferty ten wydawał mi się najlepszy. Teraz widzę, że była to bardzo dobra inwestycja. Przede wszystkim pędzle Elite można kupić w każdym Rossmannie po atrakcyjnych cenach, więc są łatwo dostępne i tanie. Mam pędzel, który ma rączkę i włosie czarne i wygląda bardzo elegancko. Jego rączka jest dobrze wyprofilowana, dzięki czemu wygodnie się go używa. Włosie jest bardzo zbite, ale jednoczesnie delikatne i podczas aplikacji podkładu nie podrażnia buzi. Najlepiej nakłada mi się nim podkłady o rzadszej konsystencji, przy gęstych produktach nie sprawdził się. W każdym razie przy aplikacji rzadkich fluidów, pędzel nie pozostawia smug, sprawia, że dobrze łączą się z cerą i nadaje naturalny wygląd. Ze spraw technicznych: pędzel łatwo i szybko się myje - zawsze do tego celu używam szmaponu; nie gubi włosia, a zachowuje swój kształt i spężystosć. Podsumowując, pędzel wywiązuje się ze swojego zadania, sprawia, że nakładanie podkładu jest sprawne i precyzyjne. Za tę cenę, efekt oraz moje zadowolenie z tego produktu, uważam, że warto go kupić. Polecam. Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: cały czas pierwszy pędzel

Kupiłam ten pędzel z myślą, że pomoże mi on w równomiernym rozprowadzeniu podkładu tak, abym wyglądała naturalnie. Niestety nie przypadł mi do gustu. Zawsze musiałam poprawiać makijaż palcami, gdyż pędzel pozostawiał smugi. Poza tym nie miałam chęci na codzienne mycie go. Po dość długiej przerwie postanowiłam do niego wrócić. I tu mnie zaskoczył.... Podczas mycia po prostu się rozsypał, włosie zaczęło wypadać masowo. Nie nadawał się już do niczego, więc wylądował w koszu. Pierwszy raz mi się to przytrafiło, inne pędzle służą mi cały czas. Nie polecam tego produktu. Na pewno pędzel do makijażu to fajna rzecz, ale omijajcie ten produkt. Nie jestem bardzo wymagająca, ale ten pędzel nie nadaje się do niczego. Używam tego produktu od: jakoś w kwietniu 2012 go zakupiłam, użyłam łącznie z kilkanaście razy Ilość zużytych opakowań: pierwsze i ostatnie

Postanowiłam kupić sobie nieco "lepsze pędzle" niż posiadałam, jednak takie, na które będzie mnie stać. Wybór padł własnie na firmę Elite. Mimo mojego strachu pędzle tej firmy sprawdzają się bardzo dobrze!:) -pędzel jest wygodny w użytkowaniu -dostepność (rossmann, real) -nie gubi włosia -po myciu i osuszeniu się jest jak nowy -pomaga mi dopracować idealnie mój makijaż -idealny do podkładu, korektora -cena (ja zapłacilam ok.18 zł w realu) Polecam wszystkim kobietkom, które za nieduże pieniążki chcą kupić coś dobrego! :) Używam tego produktu od: trzech miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

Widzę, że jestem kolejna osoba, dla której jest to pierwszy pędzel. Zawsze nakładam podkład palcami (gąbek nie cierpię), ale postanowiłam zakupić sobie pędzel, no i trafiło na ten model. Podobnie jak koleżanki nie mam do czego porównać, ale jestem z niego zadowolona. Ma fajne, delikatne włosie, nie wiem ile schnie, ale myje go na noc, a rano jest suchy, nie gubi włosia, cena przystępna. Nie widzę, żeby robił smugi, ale jeszcze tak dla pewności i z przyzwyczajenia na koniec przelatuje palcami ;) minus jego to taki, że ciężko się go myję.

Jest moim jedynym pędzlem do płynnych podkładów.Nie mam porównania z innymi ale nie wydaje mi się żeby były jeszcze jakieś gorsze :) choć zapewne jeszcze mało widziałam.... od kilkunastu lat zawsze podkład nakładałam gąbeczkami, czasem palcami, potem jakoś mnie natchnęło że muszę wypróbować pędzla. rozpaczliwie szukałam w pobliżu domu ale nigdzie nie było nic prócz tego. Początkowo byłam z niego zadowolona. nie musiałam go myć po każdym użyciu. wystarczyło raz na tydzień i było ok. jednak z czasem się to zmieniło i jest tak jak piszą dziewczyny. trzeba go czyścić każdorazowo bo inaczej efekty makijażu są katastrofalne i druga rzecz że nie da się go potem tak łatwo wyczyścić. Mam go 3 lata. niby się nie odkształcił, nie stracił ani jednego włoska, ale jakoś kiepsko mi się nim nakłada podkład. zostawia smugi, slady po pociągnięciach które trzeba rozciarać palcami lub gąbeczką. a co to ja malarz czy murarz jestem żeby się tak męczyć przy makijażu jak przy malowaniu ścian? teraz już używam go nad wyraz żadko i po każdym użyciu zastanawiam się czy go w końcu nie wywalić... Używam tego produktu od: 3 lata lub dłużej Ilość zużytych opakowań: pierwsza i ostatnia sztuka :)