Tigi Bedhead, Dumb Blonde Smoothing Stuff Krem wygładzający do włosów blond

Produkt ten polecił mi mój fryzjer, do nakładania na suche włosy, w celu ujarzmienia ich puszenia (mam falowano-kręcone, suche, bardzo puszące się włosy, długość- do łopatek). Produkt ten ma śliczne opakowanie i zapach, a działanie jest świetne :) nawet gdy mam dni, gdy w swoich włosach wyglądam jak pudel - po nałożeniu tego produktu mogę wyjść do ludzi :D ujarzmia mój puch, nabłyszcza włosy nie obciążając ich przy tym. Włosy stają się bardzo miękkie :) Jest do tego baaardzo wydajny - mam go ponad pół roku, używam codziennie, zostało jeszcze 3/4 opakowania :)

Od dawna chodziłam wokół tego preparatu, bo odżywka ze spłukiwaniem Dumb Blonde to jeden z moich kosmetycznych hitów, ale zwykle odstraszała mnie dość wysoka cena za to małe opakowanie. W końcu się skusiłam (na allegro) i nie żałuję, ale też następnego opakowania chyba nie kupię. Preparat stosuję na przesuszone końcówki, ale też w mniejszej ilości na całej długości włosów, jeśli po wysuszeniu suszarką są zbyt nastroszone albo na dworze jest dużo wilgoci. Smoothing Stuff ma lepką i dość gęstą konsystencję, dzięki czemu łatwo rozprowadzić go równomiernie na włosach. Na dłoniach mieni się święcącymi drobinkami, po nałożeniu na włosy niestety te drobinki jakoś znikają, nie zauważyłam, żeby moje włosy były nabłyszczone. Zauważyłam za to, że włosy mniej się puszą, wyglądają na zdrowsze, lepiej nawilżone, są wygładzone. Na moich suchych włosach lepiej sprawdza się jedwab w płynie (zwłaszcza ten z Green Pharmacy), bo daje mocniejszy efekt wygładzenia i nawilżenia. Natomiast jeśli ktoś ma mniej suche i niezniszczone włosy, to myślę, że Smoothing Stuff wystarczy. Smoothing Stuff ma też ten plus, że nie obciąża włosów, więc można go stosować nawet na całej długości (w przeciwieństwie do jedwabiu). Preparat oczywiście nadaje się do każdego rodzaju włosów, nie tylko blond ;) Preparat ma zapach w stylu owocowej gumy balonowej, ale przyjemny i nie za mocny, po rozprowadzeniu na włosach jest wyczuwalny bardzo delikatnie. Opakowanie jest śliczne, ale niestety mało wygodne, bo tłustymi/lepkimi rękoma nie jest łatwo go odkręcić/zakręcić. Niestety ewidentnym minusem tego preparatu jest jego bardzo mała wydajność. Mam długie i suche włosy, więc u mnie przy codziennym stosowaniu opakowanie wystarczy na miesiąc, góra dwa. To w połączeniu z wysoką ceną sprawia, że nie kupię więcej tego preparatu. Gdyby był tańszy i/lub bardziej wydajny, pewnie kupowałabym go na stałe. Plusy: +wygładza +sprawia, że włosy wyglądają na zdrowsze i nawilżone +zapobiega puszeniu +nie obciąża +przyjemny zapach +śliczne opakowanie +łatwo równomiernie rozprowadzić go na włosach Minusy: -mała wydajność -wysoka cena -niezbyt wygodne opakowanie -dostepność

Nie wiem, dlaczego jest od do włosów blond i co ma niby z tym blondem robić, w każdym razie nie uważam, żeby się nie nadawał np. dla brunetek :) No ale nie o kolor przecież tu chodzi, więc nie to będę oceniać. Produkt ma liczne zalety: bardzo ładne i wygodne w używaniu opakowanie (poziomkowa kula), wygodne jest także w podróży, przyjemna konsystencja, lekko błyszczy Rzeczywiście wygładza włosyc, choć nie tak dobrze jak mój faworyt, poza tym w moim przypadku naprawdę je obciąża (minus jedna gwiazdka). Mnie osobiście nie porywa też zapach (poziomkowy), ale to kwestia gustu. Wracam do mojego ukochanego"After Party" TIGI, który jest dla mnie ideałem :D Aha, produkt jest bardzo wydajny, naprawdę na długo wystarcza i niewiele potrzeba "na raz". Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w połowie pierwszego