Essence I Love Stage, Eyeshadow Base Baza pod cienie

Baza ładnie wyrównuje koloryt, ale raczej nadawałaby sie jako korektor punktowy lub pod oczy. Niestety produkt nie spełnia swojej roli jako baza dobrze. Nie pogłębia koloru cieni oraz krótko utrzymuje ich na powiece. Czasami zbiera się w załamaniu powieki. Na tle innych baz wypada dość słabo.

Baza jest dość w niskiej cenie, posiada wygodne opakowanie oraz wygodny w użyciu aplikator, ale niestety nie spełnia moich oczekiwań. Baza dobrze się rozprowadza ale przypomina mi słabej jakości korektor, w zasadzie nic nie robi ani nie przedłuża makijażu, ani nie ułatwia apliakcji cieniami. Produkt nie drogi ale raczej nie wart zakupu.

Szczerze mówiąc to nie warto jej kupować, nic w zasadzie na oku nie robi. Pigmentacja średnia, cienie nakłada się tak samo jak na zwykły korektor. Nic specjalnego.

Nie polecam tej bazy. To już lepiej korektor nałożyć na powiekę niż to, bo działanie mają identyczne. Po co wydawać pieniądze na takie badziewie. Baza ciemnieje na powiekach, co wygląda mało estetycznie, zbiera się w załamaniach powieki więc puder musi wkroczyć do akcji. Nie zauważyłam jakiegoś spektakularnego przedłużenia trwałości makijażu oka. Kilka razy nakładałam bazę na jedno oko, a korektor na drugie. Co ciekawe, to makijaż oka, gdzie został użyty korektor wyglądał lepiej niż ten gdzie była baza. To już samo w sobie wystarczy, żeby stwierdzić, że baza jest beznadziejna. Niech Was nie kusi niska cena, bo w tym przypadku niska cena idzie w parze z niską jakością.

Baza jest bardzo średnia, jeżeli nie słaba. Cienie słabo się do niej przyklejają, baza nie powoduje również, że te cienie dłużej nam się na powiece utrzymają. Według mnie lepszy efekt da nam korektor.

Baza z Essence to dobry wybór do codziennego makijażu. Dzięki delikatnemu, jasnemu odcieniu ujednolica kolor powieki. Nie wiem czy cienie trzymają się na niej lepiej niż na przykład na korektorze. Baza jest wydajna i ma poręczne opakowanie z aplikatorem.

Baza pod cienie Essence I Love Stage jest bardzo w porządku bazą. Nie wysusza powiek, ma lekką, ale kryjącą formułę. Niestety nie utrzymuje cieni wymagających w ryzach do końca dnia. Na co dzień jest idealna. Maskuje delikatne żyłki na powiekach i przedłuża trwałość makijażu oka.

Jak na drogeryjną bazę dla początkujących z nie tłustymi powiekami to daje rade. Ja ją używałam na co dzień dla zwykłych cieni w cielistym kolorze na lekkie podbicie pigmentu i przedłużenie trwałości cieni. Na większe wyjścia kiedy chciałam bardziej kolorowe makijaże niestety nie dawała rady. Jest trochę ciemna,ale jako baza dla mnie nie robi to różnicy. Trochę jak korektor. Cena bardzo niska mniej niż 10 zł.

rodukt ma kremową konsystencje i szybko sie stapia ze skóra.Doskonale tuszuje sińce.Wymaga przypudrowania- dzięki czemu mniej sie zbiera w zmarszczkach.Jest dość trwały, łatwy w aplikacji i nie wysusza skóry. Przedłużenie makijażu jest takie samo jak byśmy na powiekę nałożyły korektor i przypudrowały,więc działanie jest identyczne do korektora który i tak większość z nas ma w kosmetyczce więc czy warto? to pytanie już każda z nas powinna sobie zadać

Niestety na moich powiekach baza nie za bardzo się sprawdziła. Faktycznie wyrównuje koloryt, dopasowuje się i wzmacnia pigmentację cieni, jednak, w moim przypadku, nie przedłużyła ich trwałości.

zacznę od tego co mi się nie podoba. KOLOR. Jest za bardzo pomarańczowy i za ciemny jak na bazę pod cienie. Za ciepła. nieee wogóle kolor to niewypał. Poza tym: łatwa aplikacja kremowa formuła troszę za szybko wysycha rzeczywiście przedłuża makijaż niska cena Jednak mimo plusów nie kupie jej nigdy więcej. Kolor jest paskudny

Za ciemny, nie wyrównuje kolorytu powieki, nie zauważyłam żeby specjalnie przedłużał trwałość czy podbijał pigmentację cieni. Pierwszy lepszy korektor zrobiłby więcej niż ta baza, nie wart jest nawet tych kilku złotych..

Była to moja pierwsza baza. Faktycznie przedłużała ona trwałość cieni i dodatkowo podkreślała ich kolor. Minusem było to, że zawsze nakładało się jej za dużo, co psuło efekt. Obecnie przerzuciłam się na korektory, które uwielbiam. Nie zmienia to faktu, że baza była dobra i ją lubiłam, jednak teraz bym do niej nie wróciła.

Baza w przystępnej cenie, z dobrą oceną na wizażu, ale dla mnie to niestety bubel. Właśnie minął jej termin ważności. Nie dałam rady zużyć jej do końca i czas się z nią pożegnać. Próbowałam jej używać tylko jako bazę pod cień do powiek. Szkoda kasy na coś co nic nie daje- nie przedłuża trwałości cieni ani nie daje intensywności. Mało tego jakoś trudniej mi się po niej aplikowało cienie. O kolorze nie wspomnę... Pomarańczowy kolor, który po roztarciu zostaje na powiece i niestety nie znika. A miał być bezbarwny. Ponieważ mam bardzo jasną karnację to nawet nie próbowałam używać jej jako korektor pod oczy. Jak dla mnie zasłużone 1! Szkoda, bo ma tyle pozytywnych opinii...

Nie używam bazy pod cienie, ale używam jej na czubek nosa, ponieważ mój podkład ma dziwny zwyczaj zmazywania się z czubka nosa, co odsłania jego czerwoność. Działa bez zarzutu, trzyma puder i mat cały dzień.

Używam tej bazy już dłuższy czas i nie mam jej nic do zarzucenia. Cień na powiece trzyma się prawie cały dzień, nie roluje się. Przyjemne opakowanie z aplikatorem , ja nanoszę bazę na powieki i wklepuję gąbeczką.Cenowo jak najbardziej na plus. Nie mam zastrzeżeń :)

I nie miałam jej nic do zarzucenia. Teraz używam innej bazy, ale ta była nawet niezła. Na upartego można było jej użyć za korektor i bazę. Miała aplikator (niezbyt to higieniczne, ale jako nastolatka nie wybrzydzałam). Trochę ciężko było ją do końca wydobyć z opakowania i zawsze coś zostawało. Po kilku godzinach cienie potrafiły się rolować. Teraz już bym do niej nie wróciła, ale kiedyś ją uwielbiałam.

Kupilam ją w okresie początków mojej fascynacji makijażem. I była ok, ale nie potrafiłam przy niej "wydusic " calego pigmentu i trwałości. Po około 2 h cienie sie rolowaly I sprawialy wrażenie tłustych. Minusem jesy tez kolor ktory jest na tyle ciemny że przy mojej calkiem opalonej cerze bym widoczny. Wiadomo lepiej trzymała ta baza cienie niz jakis korektor, ale z momentem kupienia UD wyrzucilam tą bazę.