Bell Perfect Skin, Baza pod makijaż matująco - wygładzająca 

Baza pod makijaż Bell Perfect Skin Primer to kosmetyk, który ma za zadanie wygładzać skórę, przedłużać trwałość makijażu i minimalizować widoczność porów. Produkt ma lekką, żelową konsystencję, która łatwo rozprowadza się na skórze, pozostawiając ją miękką i gładką. Już po nałożeniu bazy można zauważyć, że skóra jest mniej błyszcząca, a pory stają się mniej widoczne, co jest zdecydowanym plusem. Jednakże, mimo że baza dobrze przygotowuje skórę pod makijaż, nie zauważyłam znaczącego przedłużenia trwałości podkładu czy innych kosmetyków. Po kilku godzinach makijaż zaczyna się ścierać, szczególnie w strefie T, co jest nieco rozczarowujące, zważywszy na obietnice producenta. Baza może też lekko przesuszać skórę, więc osoby z cerą suchą powinny ją stosować ostrożnie. Produkt ma przystępną cenę i jest wydajny, co jest niewątpliwym plusem. Hypoalergiczna formuła również zasługuje na pochwałę, szczególnie dla osób z wrażliwą skórą. Niemniej jednak, jeśli szukasz bazy, która znacząco przedłuży trwałość makijażu, ten produkt może nie spełnić twoich oczekiwań. Podsumowując, Bell Perfect Skin Primer to dobra baza pod makijaż, która sprawdzi się na co dzień, szczególnie dla osób z cerą normalną i mieszaną. Nie jest to jednak produkt, który zrewolucjonizuje twoją rutynę makijażową.

Produkt zakupiłam zachęcona ceną. Bazy używam raczej na większe wyjścia i nie chciałam inwestować w nic drogiego. Jestem miło zaskoczona, produkt spełnia swoje zadanie. Makijaż utrzymał się przez całą imprezę,twarz nie świeciła się, podkład nie ścierał się. Polecam, jest to tani a dobry kosmetyk.

Bazy używam tylko na wielkie wyjścia, więc nie chciałam inwestować w drogi produkt. Kupiłam na próbę, bo nigdy nie używałam takiego kosmetyku i muszę przyznać, że jestem naprawdę zadowolona. Bazy używam na krem. Następnie nakładam makijaż. Nie ma zapachu, jest dość tępa, ale mimo wszystko dobrze się rozprowadza. Jej zadanie to wyrównanie rozszerzonych porów i przedłużenie trwałości makijażu i z tym radzi sobie świetnie. Skóra po użyciu jest naprawdę gładka, po nałożeniu podkładu i pudru, pory są naprawdę mało widoczne, a makijaż pozostaje nienaruszony do końca imprezy. Co do zapychania, bo wiele osób wymienia to jako wadę. Jestem pewna, że będzie zapychać, ale nie uważam, że baza to produkt do użytku na co dzień. Skórze ogólnie nie służy fakt, że codziennie oblepiamy ją podkładami, pudrami, korektorami itd., więc każdy kolejny produkt będzie tylko pogłębiał problem zapychania. Na pewno wymaga też dokładnego zmycia. Produkt naprawdę polecam, za niewielkie pieniądze mamy świetny efekt, ale zaznaczam, że na pewno nie nadaje się do użytku codziennego. Jeśli ktoś chce ją kupić z takim zamysłem, to radzę poszukać innego produktu, bo ten raczej się nie nada.

Odniosę się najpierw do zapychania porów, gdyż baza ma takie zarzuty. Otóż jest to baza silikonowa, w ten sposób działa. Silikony wypełniają pory, dlatego ich nie widać. Co za tym idzie wymaga bardzo gruntownego oczyszczenia cery a nie tylko przemycia żelem. Makijaż trzeba zemulować olejem, użyć płynu micelarnego, dopiero żel do mycia twarzy. Ten sposób gwarantuje pozbycie się bazy i brak wysypu trądziku. Jak dla mnie świetna baza, wygładza makijaż. Nie ustepuje slynnym Benefit czy Sephora. Podkład wygląda nieskazitelnie, długo się trzyma, wypełnia pory. I w ogóle dla mnie bomba za niska cene.

Bazę Bell kupiłam trochę niechcący szukając bazy pod cienie. Była w promocji, nie wczytałam się, co to za baza i wylądowała w koszyku. Dopiero w domu zorientowałam się, że to baza matująco-wygładzająca pod podkład. Ma wyrównywać powierzchnię skóry, wygładzać, niwelować widoczność porów. Więc próbowałam jej używać zgodnie z przeznaczeniem, ale przyznam, że nie trafia do mnie pomysł nakładania na skórę twarzy tylu warstw kosmetyków. Baza zamknięta w słoiczku, w kolorze blado-różowym, dość gęsta i tępa... Średnio się to rozprowadza po skórze. Efekt działania? Jakoś nie powalił. Wygładza jedynie w dotyku - nadaje jakby aksamitny film. Ale wizualnie nic się nie zmienia, więc zaprzestałam takich eksperymentów i produkt zużywałam jako... bazę pod cienie. I jako taka była w miarę OK - zwiększa przyczepność cieni, oko jest lepiej napigmentowane. Wydajność w tym przypadku - kolosalna... Słoiczek mi się przeterminował, bo nie zdołałam zużyć całości.

ProdukKupiłam tą bazę pod makijaż, dlatego, że bardzo fajnie się prezentowała, opinie o niej też były niczego sobie. Niestety mi się nie sprawdził w ogóle. Podczas malowania wyglądało wszystko bardzo ładnie jednak po jakiejś godzinie wszystko się zaczęło ciastkowac, cała moja twarz wyglądało to bardzo nienaturalnie. Niestety nie polecam.t się w ogóle nie sprawdził.

Baza jest dostępna praktycznie cały czas w Biedronce i to ogromny plus. Przyjemnie się ją nakłada, wyrównuje nieco powierzchnię skóry ale dla mnie najważniejsze że dobrze trzyma się na niej podkład. Najczęściej używam ostatnio podkładów mineralnych w proszku i te świetnie na niej leżą. Przedłuża trwałość makijażu. Nie jest idealna ale naprawdę dobra nawet dla mojej mega tłustej cery. Baza jest bardzo wydajna, wystarczy jej odrobina. Jedynym minusem jest opakowanie. Nie lubię produktów w słoiczkach bo wkładanie do niej palców jest mało higieniczne ale zawsze można użyć wacika czy szpatułki.

baza jest wydajna, tania i ładnie wygładza pory. mam również wrażenie, że ujednolica koloryt skóry. dobrze trzyma podkład i sprawia, że lepiej się on utrzymuje oraz nakłada. niestety opakowanie jakim jest słoiczek utrudnia utrzymanie czystości i przez nakładanie z niego produktu możemy nieświadomie wpuszczać do produktu bakterie. Również mam wrażenie ze baza nieco zapycha mi pory mimo codziennej, odpowiedniej pielęgnacji oraz demakijażu.

Przetestowałam baardzo wiele baz pod makijaż. Mam trudną cerkę. Po każdej bazie albo miałam bardzo suchą skórę albo bardzo tłustą i świecącą. Zdecydowałam się kupić jedną z tańszych baz w biedronce i to była najlepsza decyzja. Cera jest nawilżona, ale się nie świeci. nie ma efektu maski. Dla mnie zarecytowane must have!

Jak sama nazwa wskazuje baza powinna matowić i wygładzać naszą cerę, a niestety tego nie robi. Poza tym opakowanie niezbyt higieniczne lepiej gdyby była to tubka lub buteleczka.

Ta baza to było dla mnie duże zaskoczenie. W normalnych warunkach jako bazy pod makijaż używam ulubionego kremu do twarzy z naturalnym składem i nigdy jeszcze nie zdarzyło się, aby jakiś podkład źle się na tym trzymał. Jednak na większe okazje lubię sięgać po bazę i w ten sposób trafiła do mnie baza Bell. Przyznam, że jest bardzo lekka i szybko się nakłada na cerę. Nie kłóci się ani z pielęgnacją, ani z położonym po bazie podkładem. Twarz jest lekko matowa, ale przede wszystkim ładnie wygładzona. Wielkim plusem tej bazy jest to, że jako jedyna nie zapycha mi porów, co bardzo rzadko się zdarza w moim wypadku. Makijaż dzięki tej bazie dobrze się trzyma i nigdzie nie migruje. Nie ma z nim problemu przez cały dzień podczas większych wyjść.

Jak za taką niska cenę, uważam, że produkt jest świetny :) Jego komsystnecja jest bardzo przyjemna, lekka, delikatna. Zapach również jest miły. Rozprowadza się na twarzy gładko. Faktycznie przedłuża trwałość makijażu, ale i również mat. Wyrównuje pory, zaczerwienienia skórne. Nie odpowiada mi jedynie aplikacja, bo wolalabym wyciskać produkt, ale to nie jest żadna większa ujma dla tego produktu :)

Baza matuje skórę i wyrównuje wszystkie pory. Skóra jest nawilżona i naturalnie wygląda na niej podkład. Jak dla mnie jest idealna i to za małą kwotę.Serdecznie polecam

Baza nie spełnia kompletnie żadnej z wymienionych funkcji. Pory zamiast zmniejszać jeszcze je uwidacznia! O zgrozo! Dodatkowo dość ciężka i nie wygodna w aplikacji. Niestety nie polecam.

Baza ta nie zachwyciła mnie szczególnie. Ani mi nie pomogła ani nie zaszkodziła. Nie zaobserwowałam u siebie żadnej zmiany , żadnego zmatowienia bądź wygładzenia skóry twarzy. Na plus konsystencja bazy, bardzo miła w dotyku i przyjemnie się rozprowadzała na twarzy. Na minus nieprzyjemny, trochę chemiczny zapach.

Bazę tę kupiłam, natrafiając na nią przypadkiem w Biedronce, zachęcona niską ceną oraz właściwościami opisanymi na opakowaniu. Nie zawiodłam się. Baza ma lekką, bardzo przyjemną konsystencję, która szybko rozprowadza się po twarzy i nadaje jej gładkość. Podkład wygląda na niej o niebo lepiej niż na zwykłym kremie nawilżającym. Czy zauważyłam efekt matu? Raczej nie, ale w przypadku mojej cery nie jest to raczej w pełni możliwe, gdyż jest ona z gatunku bardzo uciążliwych pod kątem wydzielanego sebum.

Ta baza nie jest moim ulubieńcem, wg. mnie nie robi zupełnie nic. Nie zauważyłam ani przedłużenia trwałości ani dłużej utrzymującego się matu. Konsystencja bazy jest tłusta co mi nie odpowiada. Opakowanie też jest porażką, ponieważ jak mamy paznokcie to baza nam będzie pod nie wchodzić. Używam jej obecnie jako bazy pod cienie i w tej roli mi się dobrze sprawdza.

Zostałam zachęcona do kupna tego produkty przez stosunkowo niską cenę i nie żałuje. Baza ma porządne szklane opakowanie z zakręcanym wieczkiem, przez co nie ma szans żeby się wylała, dobrze się go również trzyma- podczas podróży nie lata po całym opakowaniu. Sama w sobie ma jasnoróżowy kolor ale po nałożeniu na twarz staje się bezbarwna. Po wklepaniu gąbeczką daje ładny i gładki efekt.