Ryana Szampon koloryzjący do włosów 

Używałam 08 ciemny brąz i 03 wiśnia :) Są to piękne kolory, włosy po nich są bardzo miękkie, utrzymują się dość długo (spokojnie przez 5 myć), idealne na lato ;) Szamponetka jestem tanią i łatwo dostępna. I jeszcze kilka osobnych słów o 03 wiśnia :) Używałam jej co najmniej 3 razy. Żeby uzyskać efekt dobrze pokrytych włosów musiałam mieć 3 opakowania (gdy miałam długie włosy, do pasa) lub 2 opakowania (mam włosy odrobinę dłuższe niż ramiona). W tym roku również z niej skorzystałam tylko, że zapomniałam się i kupiłam 3 opakowania. Idealnie pokrył moje włosy i ombre, ale gdy farba już schodziła zaszła dziwna sytuacja, bo farba szamponetki "wzarla" mi się w ombre i z blond zrobiło się rude :D Mi to absolutnie nie przeszkadzało, nawet ten efekt mi sie spodobał ;) Na szczęście już zeszła w całości, choć utrzymywała się, tym razem, naprawdę długo. Polecam! :)

Ocena koloru 01 - naturalny blond. Z braku laku chwyciłam tę szamponetkę w auchan. Jak to zwykle bywa skusił mnie piękny kolor pani z opakowania. I teraz mam za swoje. Miałam już sprany jasny popiel po londzie 18, który intensywnie szorowałam żeby jak najszybciej się go pozbyć. Na tak przygotowane włosy chciałam nałożyć naturalny/ciepły blond żeby już ten popiel zgasić. I w tym celu walnęłam tę maź na głowe. \'\'cudowna\'\' szamponetka zrobiła na mojej głowie jeszcze ciemniejszą i bardziej burą szmate do podłogi :/ . Także szorowanie czeka mnie od nowa. Mam wielką i szczerą nadzieję że szybko się wypłucze i będzie tak jak przed :/ Używam tego produktu od: jednorazowo Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Pierwszy raz w życiu miałam długie, zdrowe włosy, co, jak za dotknięciem czarodziejską (złośliwą) różdżką zmieniło się po tym szamponie! Chciałam oszczędzić włosy częstym farbowaniem, ze względu na siwe odrosty. Kupiłam kolor czarny. Nie dość, że w świetle odrosty wyglądały różowe, to jeszcze to, co po użyciu 2 saszetek stało się z moimi włosami woła o pomstę do nieba! Do połowy długości włosów mam po prostu siano! Twarde, łamiące się siano. Próbuję jeszcze je ratować, ale słabo to wychodzi. Przyjdzie mi ściąć 10cm, albo i więcej :( Nie polecam absolutnie! Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: dwa

GORZKA CZEKOLADA Bardzo podobna do szamponetek Joanny. Kolor wyszedł bardzo ładny, pokryła moj 3 cm odrost rownomiernnie z resztą włosów,nie wysusza,nie niszczy,a włosy sa miekkie i lśniące,..co do trwałości to tak jak obiecał producent,ale spokojnie przechodziłam 3 tyg.miedzy kolejnym farbowaniem u fryzjerki.polecam!!! Używam tego produktu od: 1 miesiac Ilość zużytych opakowań: 1 saszetka

Kupiłam szamponetkę z doskoku, z wielkiej potrzeby kupienia. Wybrałam Cherry - Wiśnię. Szampon rozprowadzał się bardzo fajnie na włosach, a żeby było mi wygodniej (bardzo nie lubię aplikować z saszetki!) przelałam go do porcelanowej miseczki. Po nałożeniu spieniłam zgodnie ze wskazówkami producenta i zostawiłam na pół godziny. Skóra farbuje się mega szybko, ale łatwo to zmyć. Po spłukaniu i wysuszeniu włosy na czubku głowy są ładne, natomiast na długości poniżej są nierównomiernie zafarbowane. Z efektu jestem jednak zadowolona i kolor mi się podoba. Włosów nie mam suchych, sztywnych ani cokolwiek. Jest w porządku. Używam tego produktu od: pierwszy raz Ilość zużytych opakowań: jedno

Kupiłam szamponetkę w kolorze naturalnego blondu. Pierwsza myśl po otwarciu opakowania "dlaczego to ma fioletowy kolor". Na szczęście nie zafarbowało na ten sam kolor ;) Farba pachniała mi bardzo alkoholem, nie był to jednak przeszkadzajacy zapach. Po 25 (producent zaleca 20-30minut) minutach trzymania mikstury na włosach, spanikowałam bo zrobiły się bardzo ciemne (bardziej brązowe niż blond) i postanowiłam ja zmyć. Rozczarowałam się, bo moje włosy kompletnie nie odczuły działania owej szamponetki. Używam tego produktu od: pierwszy raz Ilość zużytych opakowań: jeden

Oceniam kolor 04 miedziany kasztan. Muszę zaznaczyć, że kładlam go na przetlenione wlosy czyli po wymyciu powinny być brzytkie i matowe a nie utracily połysku i to największy atut tej szamponetki. Rozświetlila mi przetlenione matowe wlosy. - na wlosach 4-6 myć... standart - troche przesusza - ładny kolor...wzielam z półki myśląc że to rudy i tak wyszedł Ogólnie przy tak negatywnych recenzjach pozytywne zaskoczenie Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka

Witam, kolor moich wlosow to czerwono-miedziano-rubinowy, jak wiadomo, owe kolory bardzo szybko się wypłukuja po farbowaniu farbą trwałą dlatego nasycenie poprawiam szamponetkami. Zawsze uzywam szamponetek joanny, uważam, że sa najlepsze super super. będac w auchan skusiłam sie na szamponetkę z verony, żaluje bo nie znam tej firmy, nigdy nie czytałam opinii etc, w koszyku wylądował kolor RUBIN. do rzeczy bo to co sie dzieje na mojej twarzy to koszmar! MINUSY: - kolor rubin, nie stał nawet obok takiego koloru, szamponetka chwyciła mi na taki ciemny brąz, no ciezko opisac ale z rubinem nie ma to nic wspolnego ( doswiadczenie i porownanie mam, bo taki kolor nosze na glowie od 5-6 lat) - mam wlosy za lopatki, i jest to pierwsza szamponetka, ktora chwycila mi objetosciowo wlosy na styk. niewydajna. - kolor zmyl mi sie po 1 umyciu wlosow - najwazniejsze: dziewczyny, ja- osoba, ktora nigdy nie miala uczulenia, jakichkolwiek zmian pod wplywem srodkow chemicznych, kosmetykow itd dostalam silnej reakcji uczuleniowej na 2 dzien. wysypalo mi czolo i prawą skron tzw "kaszka", cos okropnego, jestem w szoku. Nigdy wiecej Verony, a dodam, iz podczas farbowania nie testowalam zadnych nowych kremow, micelkow, od ktorych bylaby mozliwosc powstania uczulenia. WIELKIE NIE! Używam tego produktu od: 1 raz Ilość zużytych opakowań: 1 saszetka

Oceniam odcien hebanowa czerń, który nakładałam na sprany brąz. Efekt był zachwycający, piekny, lśniący, ciemny brąz, który utrzymał sie na moich włosach prawie dwa tygodnie. Ładnie się spłukiwał, równomiernie. Do tego cena, zaledwie 3 zł. Jednak szamponetka ma parę duzych minusów, przesusza i plącze włosy mocno, przy spłukiwaniu wypadło mi też sporo włosów ;-/ Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: 3 saszetki

Kopiłam tą szamponetke tak z ciekawości bo cena była ciekawa. Kupiłam granatową czerń..... Może zacznę od plusów: +cena +zapach + wydajność miałam włosy do polowy pleców i półtora saszetki wystarczyło no i to chyba na tyle, bo kolor... (robiłam wszystko zgodnie z instrukcją na opakowaniu).... miala byc granatowa czern a mialam fioletowe wlosy takie pastelowo fioletowe tak jakbym robiła włosy pianką

Witajcie :) Moja historia jest nieco zakręcona, od bardzo dawna farbuję sobie blond pasemka na przemian z ciemnymi :) taki delikatny balejaż :) Niestety sytuacja finansowa nie pozwoliła mi na wizytę u fryzjera, a odrosty dawały o sobie znać. Postanowiłam kupić właśnie ten szampon koloryzujący tak aby przetrwać jakoś ten miesiąc i nie stracić ciężkiej pracy w otrzymaniu ładnego blondu. Dziewczyny... coś strasznego! Zakupiłam szamponetke koloru brąz i wszystko ładnie i pięknie.. ale na moich blond pasemkach zrobił się perfidny fiolet! pobiegłam po jeszcze jedną szamponetkę gorzka czekolada tej samej firmy ale nic nie pomogło.. teraz jestem po 4 myciach i już zaczyna mi prześwitywać blond ale nie mogę się pozbyć tych paskudnych fioletowych pasemek. Nigdy więcej nie będę już eksperymentowała :( Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: 2 saszetki

Kupiłam w drogerii Natura tę szamponetkę za 3 zeta, koloru Rubin :D Na opakowaniu pięknie, ale na włosach efektu nie było WCALE :o Mam ciemny brąz, myślałam, że owy szampon koloryzujący się tu na chwile sprawdzi, a tu nic. Chodzilo mi o szamponetke, by nie zniszczyć już i tak zniszczonych farbowaniem włosów, więc kupiłam. Kupilam, nałożylam, patrzę- kolor wyszedł na ciemniejszy brąz, skądże, nie na choć lekko czerwony, tego się nie spodziewalam. Heh, ale może znajdzie się też plus- ładnie nadaje blasku wlosom, nie niszczy, nie uczula skóry głowy. Ale pozatym to masakra :( Używam tego produktu od: kupilam kilka dni temu Ilość zużytych opakowań: jedna szamponetka

Używałam ciemnego brązu. Kolor wyszedł idealnie, włosy błyszczące, gładkie. Wypłukuje się tak samo , jak inne szampony . Farbowałam 3 tygodnie temu i jeszcze dzisiaj włosy wyglądaja dobrze. Ja polecam! Używam tego produktu od: 3 tygodnie Ilość zużytych opakowań: 1 saszetka

Dziwię się poprzednim recenzjom bo jak dla mnie szamponetka nie ma sobie równych:)Może to za sprawą pięknego,idealnie dobranego koloru(miałam hebanową czern która wychodzi jak bardzo ciemny brąz). Włosy błyszczące, niezniszczone, kolor schodzi po kilku myciach.A szkoda bo z chęcią zatrzymałabym bo na dłużej:) Używam tego produktu od: kilku miesięcy,co jakiś czas Ilość zużytych opakowań: kilka

niestety szamponeta nie robi z włosami nic. Moje są dość trudne w koloryzacji, bo kiedyś dekoloryzowałam włosy, więc teraz mam 3/4 długości zdrowych i końcówki dużo jaśniejsze, farba nie złapała nawet końcówek, co najwyżej lekko je przyciemniła, używałam koloru Rubin z jasno rudych, zrobiły się miedziane, a miały być czerwone :/ tak jak lubię produkty Verony, tak ten to totalna porażka. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 2 saszetki

Mam zaszczyt pierwsza zganić ten bubel... Miałam szampon o kolorze granatowej czerni. Wyszła mi ciemnooliwkowa zieleń ze złotawo - bagiennym połyskiem. Byłam przerażona, gdyż na drugi dzień miały być moje połowinki... Włosy były strasznie sztywne, szorstkie a skóra głowy fioletowa. Myłam je kilka razy, na drugi dzień też, lecz wściekły fiolet na skórze nie odpuszczał, zmył się dopiero po ok. trzech tygodniach. Każdy na imprezie pytał: "Co ci się stało z włosami? Jaką ty masz fioletową głowę!". Upokorzenie. Kolor schodził bardzo nierównomiernie i z czasem przeobrażał się w fiolet, granat a na koniec w glonową zieleń. Jeśli ktoś chce mieć awangardowy kolor na włosach oraz sztywność bez używania kosmetyków do stylizacji - polecam. Jeśli nie, radzę nie ryzykować, bo włosy baaaardzo długo dochodziły do kondycji sprzed farbowania. Używam tego produktu od: już nie używam... Uff. Ilość zużytych opakowań: trzy saszetki