Sylveco, Krem brzozowo - nagietkowy z betuliną [Krem z betuliną `Nagietek` ]

Sylveco, Krem brzozowo - nagietkowy z betuliną [Krem z betuliną `Nagietek` ]

Średnia ocena użytkowników: 4,3 /5

Pojemność 50 ml
Cena 25,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Krem brzozowo-nagietkowy zawiera w swoim składzie naturalne składniki. Betulina uzyskiwana z kory brzozy łagodzi podrażnienia i regeneruje skórę w przypadku oparzeń, odmrożeń i uczuleń. Zawarty olej sojowy i jojoba doskonale nawilża i natłuszcza suchą i popękaną skórę. Odbudowuje naturalną warstwę ochronną oraz poprawia jej jędrność. Olej z pestek winogron, jako naturalny przeciwutleniacz, działa skutecznie przeciwko wolnym rodnikom skóry, jest również bogatym źródłem witaminy E. Wosk pszczeli sprawia, że naskórek jest wygładzony i nie złuszcza się. Ekstrakt z nagietka ma właściwości oczyszczające, zmiękczające i kojące.
Przebadany dermatologicznie. Hypoalergiczny.

Zastosowanie:
Oparzenia słoneczne – działa łagodząco i przyspiesza regenerację skóry. Wskazane jest stosowanie jako filtr ochronny przed szkodliwym promieniowaniem.
Wysuszona skóra rąk – usuwa złuszczony naskórek, pielęgnuje i zapobiega ponownemu wysuszaniu skóry.
Pęknięcia stóp i pięt – likwiduje problem zrogowaciałego naskórka.
Przebarwienia skóry – wyrównuje koloryt skóry, rozjaśnia przebarwienia wywołane działaniem promieni słonecznych.
Otarcia, odgniecenia skóry – przyspiesza procesy odbudowy warstwy ochronnej, działa osłonowo w przypadku ryzyka wystąpienia uszkodzeń naskórka.
Odleżyny – stosować profilaktycznie i pomocniczo po wystąpieniu odleżyn.Opryszczka – krem stosowany w najwcześniejszej fazie rozwoju opryszczki zapobiega powstawaniu pęcherzyków, w dalszej fazie redukuje widoczne zmiany.
Ukąszenia owadów (komary, pchły, muchy, osy, itp.) – działa najskuteczniej po natychmiastowym zastosowaniu w miejscu ukąszenia – likwiduje obrzęk i minimalizuje dokuczliwe uczucie swędzenia i pieczenia.
Grzybice – opóźnia rozwój i sprzyja procesowi regeneracji. Stosować równolegle z leczeniem dermatologicznym.
Łuszczyca – łagodzi objawy, przy regularnym stosowaniu redukuje zmiany skórne. Dobrze jest połączyć z wewnętrznym stosowaniem preparatu BETULECO SYLVECO®.
Trądzik – bakteriobójcze właściwości kremu pomagają w przypadku trądziku młodzieńczego i różowatego, przywracając skórze równowagę
Uczulenia (alergie) – łagodzi objawy uczulenia, alergii skórnej, egzemy, wysypki.
Żylaki i niedokrwienie tkanek – Skutecznie likwiduje wieloletnie rany odżylakowe. Na otwarte rany dobrze jest również zastosować preparat BETULECO SYLVECO® do chwili zasklepienia się ran.
Oparzenia termiczne – przynosi ulgę po natychmiastowym zastosowaniu. Dotyczy to oparzeń bez widocznych zniszczeń skóry
i naskórka (1-go stopnia i lżejsze 2-go).
Oparzenia termiczne 3-go stopnia – na otwarte rany najlepiej zastosować preparat BETULECO SYLVECO®. Preparat zabezpiecza przed zakażeniem, sprzyja ziarninowaniu i regeneracji tkanki skórnej. Po zamknięciu otwartych ran stosować Krem Brzozowy SYLVECO®.
Oparzenia chemiczne – stosować w przypadku oparzeń kwasami, zasadami lub innymi substancjami agresywnymi. Po zneutralizowaniu odczynu stosować Krem Brzozowy SYLVECO® tak, jak przy oparzeniach.
Odmrożenia – likwiduje skutki odmrożeń (również wieloletnich), przywracając skórze naturalny kolor i gładkość.

Cechy produktu

Cera
trądzikowa, alergiczna / atopowa, sucha
Właściwości
na przebarwienia, antybakteryjne, ujędrniające, łagodzące, regenerujące
Opakowanie
w słoiczku
Struktura
bogate
Konsystencja
krem
Filtry
SPF 15 – 30
Pojemność
50 – 100ml
Rodzaj
uniwersalne
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 102

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,3 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Bardzo odżywczy - dla mojej tłustej cery dobry co kilka dni

Krem z nagietkiem znalazłam w boxie kosmetycznym. Miałam już wersję z rokitnikiem, który stał się moim hitem, więc ucieszyłam się że i tę wersję mogę wypróbować. Skład jest bardzo zbliżony do rokitnika, właściwie zamiast rokitnika jest nagietek a reszta to to samo. Krem podobnie jest bardzo tłusty, nie nadaje się na dzień. Sam producent o tym wspomina – na noc lub jako ochrona w okresie jesienno-zimowym,

Dla mnie jest to dobry produkt do stosowania raz na jakiś (cera tłusta). Bardzo dobrze mi się sprawdził jako maseczka po zastosowaniu peelingu/kwasów lub bardziej odżywcza wersja czyli krem na noc (w przypadku zaczerwienionej skóry/podrażnień). Dodatkowo, tak samo jak w wersji z rokitnikiem, zawarta w kremie betulina dobrze sobie radzi z wypryskami, jest jak plaster na ranę – krostki szybciej znikają i się nie rozwijają. Kremu można również używać na usta - aktualnie nie mam lepszej pomadki, genialnie nawilża, chroni i regeneruje popękane, spierzchnięte usta.

Krem ma jasnożółtą barwę i jest tłusty, z tego względu nie nadaje się na dzień ani pod makijaż. Na mojej tłustej cerze zostawała świecąca, tłusta powłoka, nie wiem w jakim stopniu by się wchłaniał na cerze suchej. Mimo to nie zaobserwowałam by mi brudził poduszkę, choć bałabym się go używać mając białą poszewkę. Warto też uważać na linię włosów.

Skład jest bardzo naturalny, olej sojowy, olej z pestek winogron, betulina, wosk pszczeli. Minus z tego wynikający to PAO – 3 miesiące, jak na taką ilość tłustego kremu, którego dużo nie schodzi to nie lada wyzwanie się wyrobić. Cena na oficjalnej stronie wynosi 50 zł, więc warto szukać promocji.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Krem jak masełko

Dla mnie jest to bardzo dobry uniwersalny krem, tak jak go przedstawia producent.
- krem jest zamknięty w brązowym szklanym słoiczku
- ma lekko żółtawy kolor
- jest prawie bezzapachowy
- ma konsystencję masła, bardzo przyjemną, gęstą treściwą a zarazem gładką, jego aplikacja to czysta przyjemność
- stosuję go na noc na twarz, szyję - nie wchłania się zbyt szybko ale w nocy to nie przeszkadza
- krem odżywia i pielegnuje skórę, dba o nią w iwdoczny sposób
- nie powoduje podraznień ani uczuleń
- cena zo zaakceptowania
- dostępność; kupiłam on-line.

Ogólnie: bardzo przyjemny krem - masełko do twarzy i do całego ciała na różne problemy skórne. Krem naprawdę działa, widze poprawę w kondycji skóry. Oceniam na zasłużone 5 gwiazdek, ale jeszcze zastanawiam się nad oznaczeniem jako Hit.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Ulubiony z "cięższych" kremów

Mam cerę mieszaną, skłonną do niedoskonałości, ale i prawie trzydziestoletnią, więc potrzebującą prewencji przeciwzmarszczkowej. Moja skóra bardzo lubi wszelkie oleje i cięższe, tłustsze kremy, dlatego właśnie spotkałam się z tym produktem.
Jest to mój absolutny ulubieniec w tej kategorii: odżywia, natłuszcza, tworzy warstwę okluzyjną więc wspomaga nawilżenie skóry, pomaga goić drobne ranki, ale również wygładza i ogólnie poprawia kondycję cery. Próbowałam kilku innych kremów tego typu, także tych z wyższej półki, i ten uważam za najlepszy. Do tego naturalny skład, niska cena. Nadaje się również pod oczy (mam dość wrażliwe, a mnie nie podrażnia) i na usta.
Jedyne co mogę mu zarzucić, to: relatywnie krótka data ważności (to taki plus i minus, bo produkt nie zawiera konserwantów, za to trzeba się pospieszyć żeby go w całości zużyć - ja nie używam go codziennie), zapach (nie to, żeby był nieprzyjemny, po prostu nie jest jakiś super - jeśli ktoś lubi pachnące kosmetyki to będzie rozczarowany, dla mnie nie jest to jakiś duży problem, zwłaszcza że nie utrzymuje się długo na twarzy) oraz fakt, że ten krem nie współpracuje z wodnistymi produktami - nałożony na wilgotną twarz ślizga się po niej (proponuję najpierw nałożyć tonik/esencję/serum, potem lekki nawilżający krem i na koniec krem Sylveco).
Podsumowując - serdecznie polecam (:

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: W serwisie aukcyjnym

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 1
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Zapach: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 3

Podskórne gule - stany zapalne

Nagietek został zakupiony z myślą o jesienno - zimowej aurze, wietrze, chłodzie i mrozie.
Skład bez zarzutu - brak kontrowersyjnych elementów.
Zapach delikatny, olejowy, nie przeszkadza i nie zachwyca.
Słoiczek szklany, na pewno zostanie użyty przeze mnie ponownie.
Krem zbity, lecz wydobycie odpowiedniej porcji nie stanowi problemu. Rozprowadza się nieco opornie, co z miejsca przywodzi na myśl ochronne kremy dla niemowląt.
Nie wchłania się do końca - tworzy okluzyjną warstwę, jednak nie jest ona fajna i przyjemnie otulająca, a woskowo - maślana, co sprawia wrażenie nadmiernej ciężkości i maski na twarzy.
Nie byłoby to jednak aż tak straszne, gdyby nie fakt, iż zapycha koszmarnie . Kiedy zaczęły pojawiać mi się podskórne, wielkie i mocno bolące stany zapalne, doszłam drogą eliminacji, że spowodowane jest to działaniem tego kremu. Gdy odstawiałam, problem znikał. Wracałam do produktu - podskórne gule wracały...

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Lubię go

Niedawno skończyłam słoiczek, więc coś mogę powiedzieć.
Opakowanie - fajne, ciemne szkło, srebrna nakrętka, dołączony patyczek do nabierania kremu.
Krem - żółty gęścioch - uwielbiam takie formuły!
Działanie - nawilżenie, odżywienie. Skóra po nim była bardzo przyjemna w dotyku i miękka. Nie zapychał, nie podrażniał. Najczęściej używałam go na noc, grubszą warstwę ale zdarzyło mi się nałożyć go pod makijaż i również dobrze wyglądał, nic się nie zważyło, nic nie spłynęło. Mam cerę mieszaną lubiącą się wysuszyć, dogadali się z tym cudeńkiem ;)
Tak, spotkamy się jeszcze. Bardzo polecam!

Wizażanki najczęściej polecają:

* ceny przekreślone to najniższe ceny w okresie 30 dni przed obniżką

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Rewelacja i rewolucja dla mojej skóry

To tak, krem NIE JEST NA DZIEN jak ktoś tam zasugerował, że nie da się pod makijaż. Jest to krem mocno treściwy, tłusty i ma za zadanie regenerować naskórek i go odżywiać, co też czyni. Walczyłam z odbudową bhl przez ok 3 lata. To dlatego, że nie stosowałam kremów, które były tłustawe. Wolałam te szybko wchłaniające się i w końcu ktoś mi poradził, że odżywianie to właśnie głównie oleje i nie uniknę tych tłustawych konsystencji przy prawidłowej odbudowie bhl. Przeprosiłam się więc z obklejającymi tłuściochami i zaczęłam ładować po serum konkretne ilości owego cudu. W efekcie:

- odbudowałam bhl
- zminimalizowałam 5 poziomych linii na czole ( zmarszczki :)))) )
- moja skora stala się napięta, promienniejsza, gładsza i nawilżona ( o dziwo bo odzywienie niekoniecznie idzie w parze z nawilzeniem ).

Krem przy tych ilościach lekko spowodował wysyp, ale przy odbudowie bhl to normalka bo gruczoły łojowe się "adaptują " do nowej sytuacji i ciężko byłoby tego uniknąć, nawet gdybym stosowała inne kosmetyki. To trwało jakieś 2 tygodnie.

Ogólnie polecam skorom odwodnionym, suchym, podrażnionym.

Jeśli ktoś nie potrzebuje lekarstwa bo ten krem to coś w rodzaju leku/kuracji, to możliwe, że nie będzie zadowolony. Ja mimo odbudowanej bhl nadal go używam ( nakladam mniejszą warstwę) bo jest dla mnie sztosem. Nawet próbowałam nowych kremów o podobnej konsystencji i to nigdy nie było to. Ten jest jedyny. Jestem przeszczesliwa, że miałam okazje go wypróbować. Zapychanie to kwestia mocno indywidualna. Jeśli kogoś zapycha np. olejek jojoba, to naturalnie powinien unikać kosmetyków z olejkiem jojoba. Niektóre skóry oleje po prostu zapychają, to nie znaczy, że krem jest zły.

Besos :)))

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 4

Nawilżający, po mimo, że na taki nie wygląda.

Ku mojemu zdziwieniu krem spisał się świetnie dla mojej suchej skóry. Konsystencją wygląda jak krem matujący, mocno zbity. Ale wcale tak nie jest, po mimo tego, że jest to "smalec" to bardzo szybko się wchłania i daje uczucie nawilżenia przez cały dzień. Również rewelacyjnie spisuje się pod makijażem.
Wystarczy małą ilość nałożyć, aby nakremować całą twarz.
Zapach jest trochę odpychający, ale można do niego przyzwyczaić się.
Miałam wersję 30 ml z kalendarza adwentowego, który starczył mi na około 2 miesiące.
Plus za naturalne składy.
Buzia nawilżona, gładka i miękka.
Myślę, że nawet do niego wrócę w przyszłości.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: W serwisie aukcyjnym

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Krem brzozowo-nagietkowy z betuliną, Sylveco

Krem kupiłam na jednej z aukcji internetowych/
Opakowanie to słoiczek o pojemności 50 ml zapłaciłam około 26 zł
Mam cerę mieszaną, ostatnio dość szarą i zmęczoną, krem stosowałam raz dziennie na noc, jesienią gdy już są coraz większe różnice temperatur .
Krem nawilża, chroni przed przesuszeniem, łagodzi podrażnienia, odżywia, poprawia kondycje skóry.
Podsumowując dobry dobry wydajny krem, sprawdził się przy mojej cerze mieszanej, na pewno kupię kolejne opakowanie. Polecam go alergikom i wrażliwcom.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: W aptece

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 4

Tłuścioszek

Słowem wstępu - mam cerę mieszaną, z tendencją do niedoskonałości. Najczęściej walka z nimi kończy się Saharą na twarzy i to właśnie wtedy sięgałam po krem brzozowo-nagietkowy.
Krem ma konsystencję miękkiego masełka, które pod wpływem ciepła dłoni zmienia się w mocno tłustą maść.
Stosowałam go tylko na noc, i po przebudzeniu cera była zdecydowanie bardziej odżywiona, miękka i gładka, a już po kilku dniach stosowania po przesuszeniu cery nie było śladu.
Mimo wszystko nie wiem jeszcze czy do niego wrócę - krem niestety nie wchłaniał się za dobrze, pozostawiając na wierzchu tłusty film, a bardzo nie lubię tego uczucia na skórze. Dodatkowo nie było mowy o rozpuszczonych włosach po nałożeniu go - ciągle się do niego przyklejały.
Podsumowując, będę szukać czegoś o takim działaniu, ale jednak lżejszej konsystencji. Mimo to uważam, że nie jest to zły kosmetyk.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria Natura

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 4

Bez satysfakcji

Do kremu brzozowo-nagietkowego z betuliną robiłam podchody w okresie zimowym. Od zawsze mam problem z suchą, wrażliwą skórą, ale nasila się on szczególnie w sezonie grzewczym, zwłaszcza podczas wahań temperatur na zewnątrz, przy dużym wietrze. Krem ma-moim zdaniem -treściwą konsystencję , ale i specyficzny zapach-wielu osobom może to przeszkadzać. Nawet nie próbowałam stosować go jako produktu na dzień- brak filtra i konsystencja jednoznacznie mnie od tego zamiaru odwiodły. Nie potrafię więc obiektywnie ocenić, czy współpracuje z kosmetykami kolorowymi. Kremu używałam jedynie na noc i to zazwyczaj samodzielnie, bez serum. Specyfik bardzo długo się wchłaniał, a rano budziłam się z tłustą warstwą na twarzy. Moja sucha skóra była faktycznie bardziej napięta i odżywiona, ale kosmetyk zaczął szybko zapychać, szczególnie intensywnie -okolice nosa. Pomimo dobrych chęci, zrezygnowałam z dalszych testów i musiałam zostawić krem do smarowania ciała, dłoni i stóp. Skóra była przyjemnie odżywiona, ale nie mam zamiaru w ten sposób inwestować w pielęgnację skóry ciała;-) Kosmetyk zwyczajnie okazał się zbyt treściwy dla mojej buzi. Być może sprawdzi się u kobiet z ekstremalnie wysuszoną cerą. Mnie trochę rozczarował i nie planuję więcej do niego wracać.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria Hebe

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Nie dla mnie

Zawsze budziłam się rano z tłustą cerą, wytwarzała ona w nocy ogromne ilości sebum. Od wakacji wprowadziłam świadomą pielęgnację, a moja skóra z tłustej stała się normalną i nie przetłuszczała mi się w ogóle twarz, ani w nocy, ani w dzień.
Dla mojego pierwszego świadomie wybranego kremu, szukałam tańszego zamiennika, najlepiej bez plastikowego opakowania- z tego powodu wybrałam cięższą opcję kremu Sylveco, zamiast lżejszej w plastikowej butelce z pompką.

Do kremu dołączona jest drewniana szpatułka- teoretycznie umożliwiająca bardziej higieniczną aplikację. Osobiście używam plastikowej szpatułki, którą jest o wiele łatwiej przetrzeć alkoholem przed użyciem, ale cieszę się, że producent nie dołącza plastikowych śmieci do każdego opakowania kremu.

Krem jest bardzo ciężki, twarz się po nim świeci, w moim przypadku nie ma mowy o jego całkowitym wchłonięciu w przeciągu mniej niż godziny.

Gdy nakładam go na noc, rano budzę się z cerą normalną- nie jest tłusta.
Ciężko mi definitywnie powiedzieć, ale jest to raczej połączony efekt: mocnego nawilżenia, lekkiej normalizacji cery oraz wytarcia produktu w pościel w trakcie snu.

Nie mam cierpliwości do nakładania tego kremu na dzień, tutaj jest po prostu tragedia. Odsączam jego nadmiar z twarzy chusteczką, żeby nałożyć makijaż.
Już po 1-2 godzinach nos mi się świeci. Po 3-4, praktycznie nie mam podkładu na nosie, ponieważ spływa mi on wraz z sebum po tym kremie. Ten efekt pojawia się niezależnie czy kremu dam dużo, czy mało, czy odsączę go chusteczką czy nie, czy dodam pudru czy nie.

Nie uważam, że jest to produkt zły, ale po prostu nieodpowiedni dla mojej wymagającej cery. Nie spowodował przetłuszczania w miejscach innych niż nos, mimo że wcześniej było to moim problemem.
Jest to jeden z trzech kremów, które próbowałam w ostatnim czasie i przy każdym z nich efekt był taki sam.

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 4

Zapychacz:(

Niestety ten krem zapchał mi okropnie buzie. Mam skórę mieszaną, myślałam, że ją pięknie nawilży, ale niestety okazał się tragedią. Musiałam potem kolejne 3 miesiące walczyć, o to aby moja cera doszła do siebie. Dużo osób narzeka na zapach, mi akurat on nie przeszkadzał. Zużyłam go po prostu jako balsam. U mnie się zwyczajnie nie sprawdził.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    312
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1125
    pochwał

    9,61

  3. 3

    0
    produktów

    4
    recenzji

    1082
    pochwał

    9,53

Zobacz cały ranking