Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Kremy uniwersalne

John Masters Organics Maximum Moisturiser with Mandarin & Glycoproteins Intensywnie nawilżający krem z japońskiej mandarynki

4,1 na 57 opinii
57% kupi ponownie

Porównaj ceny

ceneo
Krem John Masters Organics Mandarin Maximum Moisture Intensywnie nawilżający z Japońskiej Mandarynki na dzień 30ml
201,60  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,1 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 57% osób
  • kajagi
    kajagi
    4 / 5
    10 czerwca 2015 o 19:31
    Lubię ale nie będę wracać
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Dość dobrze się sprawdza w roli nawilżacza, po zastosowaniu na noc skóra rano jest mięciutka, gładziutka, cudna. Mam wrażenie, że również zregenerowana. Zapach intensywny, może nawet zbyt intensywny ale na szczęście szybko zanika :) Na noc jest bardzo ok, na dzień się jednak nie sprawdza ponieważ pozostawia skórę lepką w dotyku i nie współgra z makijażem. Ktoś napisał, że skóra się pod nim dusi i też mam takie wrażenie. Cena jest okropnie wysoka jak na 30 ml opakowanie dlatego pewnie nie kupię ponownie. Używam tego produktu od: 2 m-cy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • megamag
    megamag
    5 / 5
    5 czerwca 2015 o 12:54
    krem jest dobry, tylko ta cena
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    W zasadzie to nie mam suchej skóry, a tłustą z zaskórnikami i ŁZS, która jednak po różnych zabiegach i kuracjach potrzebuje czasem dobrego nawilżenia. Ten krem sprawdził się świetnie w tej roli, nie wywołał przy tym żadnego podrażnienia czy efektu zapychania. Był dość wydajny i ma super skład. Ideał po prostu. Ale i tak nie jestem pewna, czy jest wart tych 240 zł, myślę, że coś równie dobrego można by znaleźć jednak za mniej. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 18 grudnia 2013 o 20:59
    Mocna rzecz dla wysuszonej i wymagającej skóry
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Skład: Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf J uice, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Populus Tremuloides (Aspen) Bark Extract, Reticulata Blanco var. Unshiu (Mandarin) Peel Extract, Glycoproteins, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Glucoside, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Sodium Hyaluronate, Xylitylglucoside, Anhydroxylitol, Xylitol, Tilia Cordata (Linden) Flower Extract, Sambucus Nigra (Elder) Flower Extract, Hypericum Perforatum (St. John\\\'s Wort) Extract, Aniba Roseodora (Rosewood) Wood Extract, Tilia Cordata (Linden) Blossom Oil, Cananga Odorata (Ylang Ylang) Flower Oil, Bisabolol, Xanthan Gum, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Extract, Potassium Sorbate. Horrendalna suma jak za krem, 240zł nie jestem w stanie dać, może kiedyś... jak skończę studia i znajdę bogatego męża. ;) Kupiłam 20ml w próbkach, płacąc trochę ponad 20zł, także jak ktoś chce wypróbować kremy JMO bez wydawania fortuny to próbki. Krem ma konsystencję taką średnio gęsto, dobrze się rozprowadza, nie jest ciężki, nie jest tępy, gładko sunie po skórze. Trochę się marze podczas nakładania, to jakaś przypadłość kremów Johna Mastersa? Miałam dopiero 2 teraz, ale każdy tak miał, nie przeszkadza mi to, ale pierwszy raz się z tym spotykam. Zapach nie ma żadnego związku z mandarynką, pachnie raczej mocno ziołowo, ale ja takie aromaty lubię. Wchłania się naprawdę szybko, co dziwne do matu (zazwyczaj, o czym dalej), po kremie mocno nawilżającym spodziewałam się jakieś warstewki, ale oczywiście nie biorę tego za minus. Przez to rzeczywiście nie natłuszcza i nie nabłyszcza. Stan mojej cery przed użyciem kremu: Sahara, odwodniona do granic możliwości, sucha jak wiór. Skutki stosowania Isotrexu, który zmieniłam ostatecznie na Zorac. Krem naprawdę cudownie działa! Nawilża i regeneruje skórę zawodowo. Jedna noc z tym kremem pomogła mi się pozbyć wszelkich przesuszonych miejsc na twarzy i suchych skórek. Moja sucha na skorupę broda i okropnie łuszczące płatki nosa stały się tak aksamitne i miękkie! Cud! Skóra po jego użyciu jest mięciutka, doskonale nawilżona i nawodniona. Zostawia twarz lekko napiętą, moje policzki są sprężyste w dotyku jak nigdy, z trudem powstrzymuje się, żeby się nie głaskać po nich. ;) Nigdy nie miałam liftingu, za młoda jestem, ale tak sobie wyobrażam jego efekt - skóra odnowiona, idealnie napięta i sprężysta. Cudownie łagodzi każde nawet największe podrażnienie, tak to jest jak chce się widzieć szybkie efekty leczenia, niweluje każde zaczerwienie, nawet rumieniec na policzku. Wraca skórze jednolity koloryt, lekko rozjaśnia, wygładza. Koi i łagodzi jak żaden inny! Moje naczynka (kilka na nosie popękanych) nigdy nie były tak rozjaśnione jak po zastosowaniu tego kremu. Mam wrażenie, że przyśpiesza regenerację i gojenie skóry. Jakieś rzeczy przy których sobie grzebałam na twarzy (wiem, zło, ale czasem kusi) znikały w oka mgnieniu, jakieś niedoskonałości goiły się szybciej niż zawsze, ale to wynika raczej z tego, że moja skóra jest dobrze nawilżona i działa na większych obrotach, a nie dlatego, że ten krem ma właściowości wysuszające skórnych nieprzyjaciół, no ale gdyby nie on to nie byłoby tak dobrze. To naprawdę mocny zawodnik, mogłam go stosować co 3-4 dzień i w zupełności mi to wystarczało, część nocy była bezkremowa. Trzeba słuchać swojej skóry. Próby nakładania częściej, nawet 2 dni pod rząd kończyły się zawsze przetłuszczaniem i obciążaniem, więc nie jest to taki ideał, ale w tej chwili okazał się dla mnie prawdziwym wybawieniem. Moim zdaniem oznaczenie na próbce dry/mature skin w pełni uzasadnione. Ja na razie do niego nie wrócę, aż taka dawka nawilżenia i regeneracji nie jest mi potrzebna, ale jak znowu będę się borykać z dużym wysuszeniem albo jak moja skóra z wiekiem stanie się bardziej wymagająca i jak temat zmarszczek będzie mi spędzał sen z powiek będę miała go w pamięci. Używam tego produktu od: prawie 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 20ml w próbkach
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 2 czerwca 2013 o 10:48
    dla mnie super!
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Pierwszych kilka testowanych przeze mnie produktów do twarzy jmo raczej zniechęciło mnie do tej firmy, ale nie poddałam się i testowałam dalej. Mam wrażenie, że producent kieruje swoje produkty do niewłaściwych typów cer..... Krem z japońskiej mandarynki, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu :-), bardzo mi przypadł mi do gustu! Mam cerę dojrzała i mieszaną, z całą pewnością nie suchą, więc spodziewałam się, że będzie on cięższy niż kremy i sera do cery normalnej i mieszanej, które mnie nie zachwyciły ze względu na swoją toporność, obklejanie twarzy i trudności we wchłanianiu. A jednak polubiłam go i to baaardzo - krem wchłania się genialnie, fantastycznie nawilża, nie obciąża cery, pięknie ją wygładza! Zostawia lekką, "wilgotną" powłoczkę na skórze. Nie odczuwam braku odżywiania, skóra nie domaga się niczego cięższego, jest promienna i elastyczna. Nic nie odkłada się w porach, skóra nie jest zapchana, oddycha swobodnie. Jedyne co mi troszkę przeszkadza to fakt, że pomimo dobrego wchłaniania skóra trochę się świeci - nie jest to błysk woskowy i nachalny, ale jednak mam kremy, które tego nie robią.... nie wymagam matowienia, chciałabym po prostu nie być nabłyszczana :D nawet lekko. Minerały bardzo dobrze z nim współpracują :-) Cena..... z kosmosu. Produkt naprawdę fajny, ale cena jednak chyba przesadzona. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: zużyłam ok. 40 ml
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 29 grudnia 2012 o 17:22
    nie dla mnie
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Zużyłam masę próbek i niestety coś mi w nim nie pasuje. Nawilża, odżywia, ale moja skóra się pod nim dusiła. Okropne uczucie. Jakby przykryta folią tak się pociła. Pojawiały się wypryski, prztełuszczenie. Może kosmetyk nie dla mnie, choć mam skórę mieszanę w kierunku suchej z tendencją do zapychania. Zapach rzeczywiście fatalny, ale da się znieść. Krem jest drogi i cieszę się, że można nabyć próbki. Wymęczyłam się z nim przeokrutnie i chyba trochę się zraziłam do tej firmy. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 15 próbek, ilość pełnowymiarowego opakowania
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne


Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.