Alverde Korperbutter Bio-Macadamianuss Bio-Karitebutter Masło do ciała z olejem makadamia i masłem shea do skóry suchej

Kupiłam to masło w dwóch mniejszych opakowaniach po 50 ml, za jedno opakowanie zapłaciłam około 4 zł, więc całkiem fajna cena, jak na wypróbowanie nowego kosmetyku. Teraz żałuję, że nie było pełnowartościowego produktu, bo bardzo mi przypadł do gustu. Zapach ma bardzo przyjemny ale delikatny. Jest dość tłusty, dzięki czemu dobrze nawilża skórę. Używałam go wieczorami, ponieważ troszkę dłużej się wchłania ale akurat przy tym produkcie to mi nie przeszkadzało. Jest bardzo wydajne, pomimo małych opakowań wystarczył mi na miesiąc. Już po 2-3 zastosowaniach zauważyłam, że moja skóra stała się bardziej elastyczna oraz gładsza. Ubolewam tylko nad dostępnością tego produktu, ponieważ jest tylko dostępny w drogerii DM.

Ma świetny skład, nie zawiera szkodliwych składników. Zapach dość ciężki, ale nie nachalny. Nadaje się również jako maska na dłonie i stopy. Szybko się wchłania dlatego nadaje się zarówno do wieczornej jak i porannej pielęgnacji. Konsystencja bardzo tłustego kremu., ale o dziwo nakładając rano cienką warstwę wchłania się całkowicie.

Masełko cudownie pachnie orzechowym deserem z nutką czekolady, jest to dosyć ciężki zapach, ale bardzo mi podpasował, do tego stopnia, że często smaruję nim ręce na noc, żeby zasypiać otuloną takim pysznym aromatem. Masło idealnie sprawdza się w roli maski do rąk i stóp i jako smarowidło do łokci- jest bardzo zbite, gęste, napakowane olejami. Mimo tego ładnie się rozprowadza i jest bardzo wydajne, niewielka ilość wystarcza do rozsmarowania go na całym ciele. Używam go raz w tygodniu w każdym sezonie grzewczym już od kilku lat, ponieważ nic tak nie pomaga mojej przesuszonej skórze. Używałam go także do olejowania włosów i w roli kremu do biustu. W końcu produkt ma w składzie masła shea i kakaowe, które mogą coś w tym polu zdziałać.

Zacznę od tego, że nienawidzę się balsamować. Czynności tej tak nie lubię ( mimo zapotrzebowanie mojej skóry na nawilżenie) że wykonuję ją raz na kilka miesięcy, gdy jest duża potrzeba. To masło zwróciło moją uwagę ceną, oraz składem. Zaczęłam go stosować tylko na nogi- były gładkie, skóra była złagodzona nawet po goleniu, a mimo to nie była tłusta mimo zawartości oleju makadamia i masła shea. Konsystencja jest kremowa, z jednej strony bogata, a z drugiej strony nie obciążająca zbyt mocno, więc spokojnie można nałożyć potem ubranie. Produkt ten jest bardzo wydajny- wystarczy niewiele, aby nasmarować całe ciało. Zapach jest delikatny- kremowy, czuć tu też masło shea- mi takie zapach odpowiada, bo nie jest zbyt intensywny, i spokojnie mogę go stosować na noc. Ubolewam ze względu na dostępność tylko w drogeriach dm, których u nas nie ma.

Masło, a w zasadzie gęsty krem (nie wiem dlaczego producent ten produkt nazywa „masłem”, gdyż konsystencja jest całkiem inna) zakupiłam w niemieckim dmie za 2,95 EUR. + świetnie nawilża + wygładza + skóra jest miękka i gładka w dotyku - zapach, który ciężko jest określić, taki mdły, jakoś nie przekonuje mnie - ciężko rozsmarować produkt, trzeba się trochę napracować, przez co czas aplikacji produktu nieco się wydłuża . Ogólnie fajny produkt, naprawdę działa i ma przyjemny skład, ale nie kupię ponownie, gdyż nie pasuje mi zapach i czasochłonna aplikacja.

PLUSY: - skład - intensywnie nawilża, wygładza i odżywia skórę - jest bardzo wydajne - masło przyjemnie, nienachalnie pachnie - dobrze się rozprowadza i szybko wchłania - nie podrażnia, nie uczula MINUSY: - brak Używam tego produktu od: trzech miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Na wstępie powiem, że bardzo przypadło mi ono do gustu. Jego cena to około 17zł po przeliczeniu, a jakość jak dla mnie dorównująca niektórym masłom The Body Shop - dziwią mnie kiepskie oceny tego kosmetyku na wizażu, chyba jest on trochę niedoceniany. Przejdźmy więc do rzeczy. Masło ma bardzo subtelny zapach - coś na pograniczu wanilii i migdałów. nie chemiczny, miły dla nosa. Bardzo ciekawa jest natomiast konsystencja masła - nie jest ono gęste, ale z pewnością treściwe, wystarcza bardzo mała ilość, aby odpowiednio je rozprowadzić i zobaczyć efekty. W przeciwnym razie, gdy przesadzimy z jego ilością, możemy mieć problemy z jego aplikacją, zacznie nam się smużyć i nie będzie się już tak ładnie i szybko wchłaniać. Kluczowy jest więc umiar - wtedy masło zaskoczy nas swą doskonałą wydajnością. Używam go już jakiś czas, a jego ciągle jakby wcale nie ubywało. Jego właściwości również okazały się bardzo miłym zaskoczeniem. Przy nałożeniu małej ilości masło w dużej części się wchłania, ale jakiś czas zostawia minimalnie wyczuwalną maślaną/ oleistą warstewkę, która kompletnie mi nie przeszkadza, wręcz uważam ją za porządaną w kosmetykach do ciała dla suchej skóry. Wtedy dłużej czuć komfort i efekt. Ostatnio, gdy naprawdę często muszę golić nogi i moja skóra jest szczególnie podrażniona, doceniam je najbardziej. Masło nie podrażnia uwrażliwionej skóry, wręcz przynosi jej ulgę i ją koi. Bardzo dobrze wypada również nawilżenie, natłuszczenie które daje, zwłaszcza że jest ono długotrwałe. Warto też wspomnieć o wspaniałym składzie produktu - nie znajdziemy zbędnych konserwantów, zapachów, silikonów i parafiny, za to dużo dobroci owszem - olej sojowy, olej makadamia, masło shea, masło kakaowe, oliwę z oliwek, ekstrakt z nagietka, ekstrakt ze słodkich migdałów, hydrolat z róży damasceńskiej i olej słonecznikowy. Świetny zestaw, porządna dawka odżywienia dla skóry. Cudowny produkt dla mojej suchej skóry, jeśli będę niedługo w drogerii DM, muszę spróbować innych maseł Alverde i Wam również polecam, jeśali będziecie mieć okazję. Jak na tę cenę, zdecydowania warto. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

mam to masło od grudnia i dalej męczę.mam kilka maseł i balsamów i jakoś nie mogę żadnego skończyć ;) dobrze nawilża, wygładza, łatwe w aplikacji , niekiedy jak za dużo nabiorę zostawia smugi. jest przyzwoite. jedyne co mi w nim przeszkadza to zapach. za słodki, troche męczący niby orzechy , wanilia, karmel. no nie jestem fanka takich zapachów. Używam tego produktu od: grudzień 2013 Ilość zużytych opakowań: wciąż 1

Mój ! Zakochana jestem od pierwszego użycia w zapachu ! Uwielbiam orzechy macadamia, są specyficzne, tak samo jak zapach tego balsamu. Nie każdemu będzie odpowiadał. Maslo jest bardzo treściwe co za tym idzie, trzeba je dobrze wsmarować w ciało. Dobrze nawilża, szybko się wchłania. Jest bardzo wydajny. Niska cena za bardzo dobry produkt. Przez jego gęstą konsystencję i zapach bardzo polecam używanie go w okresie zimowym. Na lato będzie stanowczo za ciężki. Po zużyciu koniecznie kupię ponownie. Bardzo polecam wypróbownie tego masła (oczywiście należy wziaść poprawkę na zapach który jest specyficzny i nie każdemu może się spodobać) Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 opakowania

Uwielbiam masła, a masła Alverde szczególnie, bo i cena i kosmetyki dobre. Zapach mało zapada w pamięć, nic szczególnego, ani śliczny, ani paskudny (nie mam odczuć podobnych do tych opisanych w negatywnych recenzjach). Konsystencja dla mnie świetna, masłowata, ciężka i śliska. Wymaga starannego wtarcia i wklepania, więc mamy masaż przy okazji :) Ja się do takiej konsystencji musiałam trochę czasu przyzwyczajać przy innych masłach naturalnych i warto się przestawić. Super nawilżenie, odżywienie i wygładzenie gwarantowane. Mam wielkie problemy z suchością łydek i dla mnie to mazidło jest wspaniałe. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: dwa

Napaliłam się na kosmetyki Alverde więc jak byłam na Węgrzech i pod moim apartamentem była drogeria DM od razu tam pognałm. Nie mogłam chyba trafić gorzej! To masło to okropna porażka. Pierwsze co uderza to okropny smród! To ma niby być masło shea? Śmierdzi jak coś gnijącego w zalewie z wódki. Alhohol od razu uderza w nos. Konsystencja jest jedynie bardzo fajna, gęsta, maślana. Niestety masło się strasznie topornie wchłania. Zostawia smugi z warstwą produktu. Nawet jak już się niby wchłonie to jak dotkniemy skóry nawet za kilka godzin to czuć brud. Warstewka masła odchodzi niczym martwy naskórek. Masło wysusza skórę. Ogólnie nie narzekam na suchość skóry jedynie nogi mam suche. Masło sprawia, że z nóg odchodzą mi suche płatki skóry. Cóż więcej? Nie polecam go nikomu bo jest po prostu okropne. Używam tego produktu od: 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Bardzo przyjemnie nawilża, nie intensywnie, ale za to długotrwale, szybko się wchłania, ale na wierzchu pozostawia tłustawą warstewkę, nie każdemu to odpowiada, mnie nie przeszkadza, tym bardziej, że ta powłoczka jest dość przyjemna, nie czuję, żebym się przykleiła do ubrań. Jest wydajne i za co lubię go najbardziej? Za ten słodki, lecz delikatny marcepankowo-kakaowy zapach. Lubię takie zapachy, nie jest mdły, nadaje się zarówno latem, bo potęguje pozytywny słoneczny nastrój jak i zimą, kiedy chcemy ocieplić zmysły wręcz świątecznymi aromatami słodkich, kuchennych wypieków:-) Podobne właściwości przynajmniej dla mnie ma zapach kokosowy, latem orzeźwia, zimą otula. Jedyną rzeczą, co do której można się przyczepić jest aplikacja na skórę, jest dosyć toporne w rozsmarowywaniu, ale nie jest to jakaś jego wielka wada. Wypróbowałam kilka smarowideł do ciała Alverde i z czystym sumieniem stwierdzam, że to masełko jest jednym z lepszych tej marki. Przede wszystkim naprawdę pielęgnuje skórę, usuwa suchość, może po maśle spodziewałam się intensywniejszego nawilżenio-natłuszczenia i dogłębniejszego, ale nie mogę się przyczepić tym bardziej, że ostatnimi czasy zdażyły mi się produkty, które miały problem w spełnieniu swojego podstawowego zadania, więc to masełko okazało się miłym zaskoczeniem, bo dobrze spełnia swoją rolę, jest naturalne i niewiele kosztuje. Po prostu bez żadnej ściemy widzę efekty, a nie chwilową namiastkę nawilżenia. Polecam:-) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 x 50 ml.

Uwielbiam masła do ciała i zachęcona naturalnym składem oraz pozytywnymi opiniami na temat marki Alverde kupiłam na spróbowanie. To był zdecydowanie błąd: - Ohydny zapach, którego wręcz nie mogę znieść! Zdecydowanie nie jest to makadamia. Duszący, mdlący, niesmaczny, jakby zepsute orzechy. - Na długo pozostawia tłusty film, który ciągle przypomina o sobie i o zapachu. - Źle się wchłania, baardzo długo +/- "dzięki" tłustemu filmowi ma się wrażenie nawilżonej, natłuszczonej skóry, jednym może się to spodobać, jednak mi raczej nie. Ogólnie jak dla mnie masło nieprzyjemne, najgorszy jest zapach, który od razy dyskwalifikuje ten produkt. Oddałam mamie, jej nie przeszkadza.

Niestety nie jest to mój faworyt pomimo idealnego składu. - Nie odpowiada mi zapach produktu ani jego ...gumowata konsystencja - źle się wchłania, - moim zdaniem nie nawilża - cena w Polsce stanowczo za wysoka Pomimo wielkiej miłości do kosmetyków Alverde ten nie przypadł mi do gustu Używam tego produktu od: już nie używam Ilość zużytych opakowań: pół 1

Bardzo lubie limitowane masla tej marki, naprawde powalaja jakoscia w stosunku do ceny i skladu. Mam wrazenie, ze o ile producent zadaje sobie trud w stworzeniu naprawde wybitnego masla z edycji limitowanej, tak jedyne ze stalego asortymentu nie powala. Najwiekszy zarzut mam do niego o nazwe - Körperbutter - ktora nijak ma sie do rzeczywistosci, poniewaz owe maslo to tak naprawde gesciejszy krem. Jest bardzo malo maslany, w ogole nie przypomina konsystencja genialnie zbitych i najlepszych na rynku masel The Body Shop. Zapach niby w porzadku, ale tez jakis dziwny, ani to czekolada, ani orzechy, ani kakao, ani maslo shea (a wiem jak pachnie maslo shea!). Nawilzac nawilza, aczkolwiek slabo sie wchlania i nalozone w zbyt duzej ilosci pozostaje niewidocznie na powierzchni skory nadajac jej intensywny blysk - w zaleznosci od czesci ciala widok pozytywny badz negatywny. Czesto wyciera sie w ubranie, nawet jesli poczekam pol godziny zanim sie ubiore. Nawilzenie samo w sobie jest ok, aczkolwiek nie tak intensywne jak mozna by sie spodziewac po wersji dla skory suchej. Najlepiej byloby stosowac je dwa razy dziennie, ale przykro mi bardzo, naprawde nie mam na to czasu. Mam wrazenie, ze lekko zapycha moja skore na dekolcie, nie mam sklonnosci do krostek, a mimo tego po uzyciu tego masla kilka dni z rzedu, wyskakiwaly mi podskorne grudki na dekolcie i ramionach. Opakowanie bardzo ladne, zakrecane, plastikowe, lekkie. Nawet design nie jest zly. Sklad w porzadku, brak smiercionosnych substancji. Cena chyba 2,95 euro. Podsumowujac: * zapach ladny, ale nie piekny * estetyczne i poreczne opakowanie * nawilza ok, ale na krotki czas * wolno sie wchlania * moze sie kleic przy nalozeniu zbyt duzej ilosci * malo maslana konsystencja, wole bardziej zbite * niedrogi * mam wrazenie, ze lekko zapycha skore szczegolnie na dekolcie * niedrogi * dobry sklad * edycje limitowane tej marki wypadaja lepiej w zestawieniu Używam tego produktu od: kilka miesiecy temu Ilość zużytych opakowań: 1 cale

Masło występuje jeszcze w pojemności 50 ml i takie opakowanie kupiłam na wypróbowanie. Typowe, dość ciężkie, tłustawe masło, dość trudne w rozsmarowaniu. Pozostawia tłustą ochronną warstwę, która jednak się nie lepi. Dobrze chroni i odżywia, słabo nawilża. Polecam z tego względu jego używanie zimą, przy pracy kaloryferów. Zapach też dość ciężki orzechowo-waniliowy - taki ciepły, otulający. Dobrze sprawdza się jako balsam do ust, skórek przy paznokciach i innych wysuszonych partii skóry. Świetny skład. Używam tego produktu od: parę misięcy Ilość zużytych opakowań: 1 małe

Masełko bardzo fajnie rozprowadza sie po skórze, ale nie wchłania się szybko, trzeba je dość dobrze wsmarować w skore i uważać, by nie przesadzić z ilością - wtedy wchłania sie dość ciężko. Nawilza dość dobrze, ale niestety na krotko, na pewno nie nadaje sie do bardzo suchej skory- tak jak to zapewnia producent. Plusy: + śliczny delikatny zapach + przyjazny dla skory skład + konsystencja masełka + dość wydajny - wystarcza na ok. miesiąc codziennego stosowania + cena - niecałe 3 € (ok.12 zl) Minusy - nie nadaje się do bardzo suchej skory, raczej przeznaczony jest dla normalnej - pozostawia lekki film na skórze

Kupilam z ciekawosci. Za jakies 2 euro. Mialam do tej pory kilka balsamow z Alverde, niestety ten nie byl najlepszy. Po pierwsze ma bardzo gesta konsystencje, strasznie ciezko sie nabiera i rownie ciezko wchlania. Pachnie intensywnie, lekko waniliowo, slodkawo. Na pewno zapach nie przypadnie wszystkim do gustu, mi sie podoba, bo lubie slodkie zapachy. Z uwagi na konsystencje jest bardzo wydajny. Niestety nawilzenie jest tylko przyzwoite, a mam skore normalna, dla suchej bedzie zdecydowanie za slaby. Nie uczula i nie podraznia. Opakowanie w postaci sloiczka pozwala zuzyc do konca. Mnie jednak nie przekonal i nie kupie ponownie. Za te cene jest kilka lepszych balsamow z tej firmy. Używam tego produktu od: 2 miesiace Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie