Piewrszą butelkę tego szamponu miałam dwa lata lemu. Pamiętam, że akurat był wtedy nowością Logony, więc kupiłam raczej z ciekawości, bo nie mam jakiejś szczególnie delikatnej skóry głowy. Mam za to długie, niezbyt grube włosy o skłonności do przesuszania się, a ten szampon idealnie odpowiedział na ich potrzeby: włosy stały się błyszczące, grubsze i zdrowsze - byłam zauroczona efektem! Ale też zapachem - nie wiem dokładnie, ale chyba tak pachnie ten miód akacjowy. Oczywiście alkohol też dało się wyczuć (jak to w naturalnych szamponach), ale nie był on w stanie zdominować tego zapachu, który tak mi przypadł do gustu. Żałuję, że wtedy nie kupiłam wiekszej liczby butelek,ale nie było to możliwe, bo później wyjechałam w okolice, gdzie kosmetyki Logony nie są dostępne, więc przez kolejne dwa lata kupowałam to, co było pod ręką. W końcu ostatnio, jak tylko pojawiłam się znowu w Polsce, czym prędzej zamówiłam sobie ten szampon...
Druga butelka trochę mnie rozczarowała. Po prostu to już nie to... Owszem, szampon ten nadal:
+pięknie pachnie (choć jakby słabiej niż kiedyś)
+ma świetny skład, dodatkowo potwierdzony odpowiednimi certyfikatami
+dodaje włosom objetości! :) Oczywiście nie jest to tak spektakularny efekt push-up, jak to miało miejsce po białej glince (też Logony), ale włosy są zauważalnie grubsze i bardziej puszyste. Inaczej mówiąc, nie są oklapnięte, jak to im się czasem zdarza ;)
I wszystko byłoby super, ale...
- z nawilżeniem i blaskiem coś gorzej tym razem :(
Nie wiem czy:
a) ten szampon się zmienił z czasem (pogorszył)
b) czy może moje włosy są ostatnio w tak kiepskim stanie, że nawet ten szampon im nie może podołać
c) czy może trafiłam na produkt z jakiejś gorszej serii...
Kupując ostatnio tę drugą butelkę, byłam nastawiona, że pozostanę już wierna temu szamponowi, a po niej kupię od razu kilka na zapas. A jednak, na razie wstrzymam się z tym pomysłem. Przetestuję jeszcze parę innych szamponów, a jeśli nie znajdę niczego lepszego, to wówczas do niego wrócę, tzn. dam mu jeszcze jedną szansę.
W tej sytuacji nie wiem, czy kupię ten produkt ponownie. Czas pokaże.
Używam tego produktu od: dwa lata temu i teraz znowu od kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: jedno całe, drugie jest w użyciu