Flormar Supershine Lipstick Pomadka nabłyszczająca

Pomadkę kupiłam bodajże za .0,99zł gdy Rossmann pozbywał się standu marki Flormar. Jako, że w swojej kolekcji nie miałam takiego odcienia to sięgnęłam po kolor 508. No szał ciał - różowa perła xD Z nazwy mamy tutaj Pink Bronze, w sumie całkiem trafny, bo jest to zdecydowana różowa perła na takiej brązowo-czerwonej bazie, jednak nie jest w stu procentach kryjąca. Supershine - może nie oślepia, ale jest zdecydowanie metaliczna. Kolor jest całkiem specyficzny, a na ustach wręcz idealny na imprezy w stylu milenijnym ;) Pomadka intensywnie pachnie, ale w taki sposób jak niegdyś balsamy do ust, więc i sam zapach przywołuje wspomnienia xD Jest kremowa, komfortowa i nie wysusza ust. Co do trwałości jest przeciętna, ale niebywale grzecznie się zjada, nie wygląda to dramatycznie. O ile oczywiście pogodzimy się z tym, że jest to mega perła, co samo w sobie może być... dziwne ;) Zostawię sobie na specyficzne stylizacje, ale nie sięgnę po inne odcienie.

Posiadam szminki Flormar w trzech wersjach. Opisywanej Supershine, Supermatte i ******SELECTion. Przyznam, że te pierwsze dwie,bardziej mi odpowiadają niż ******SELECTion, bo są o niebo trwalsze ! Za to je tak uwielbiam, spokojnie bez jedzenia i picia wytrzymają u mnie 4 godziny, bez ciągłych poprawek . Poza tym kolory pomadki Supershine, które posiadam są raczej wieczorowe i częściej wybieram je do makijaży jesienno- zimowych. Jednak był to trafiony wybór, nie żałuję i na pewno dokupię jeszcze inny odcień. Kolejnym plusem jest niska cena. 14 zł to niewiele biorąc pod uwagę ich jakość. Porównując z innymi pomadkami firm wiodących na naszym rynku to cena jest praktycznie o połowę niższa :) Na dole dodałam fotk, może komuś się to przyda dla porównania odcieni. Wszystkie szminki są z Flormaru. Kolejno od lewej strony mamy : Supermatte 209 i 202, potem Supershine 518 i 517, ostatnia ******SELECTion 24. Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: 2 całe opakowania

Mam pomadkę 521 czyli oczo***ny róż :) Neonek. I jest to mój ulUIONy neonek. Pomadka świetnie się rozprowadza, nie łamie się, równo się ją nakłada, nie wyjeżdża niepotrzebnie po za linię ust, w miare długo się utrzymuje, chociaż myślałam że będzie dłużej ( za to odejmuję jedną gwiazdkę ).. Ale ogólnie jak bede gdzieś jeszcze gdzie zobaczę stoisko Flormaru to kupię sobie inne odcienie, bo bardzo mi odpowiada to mazidło :) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie

Pamadke tej firmy kupilam bedac w Pl za jakies 6 zl,na wyprzedazy.Mam z seri Supermatte 202.Spodobal mi sie kolor,piekny cieply ,lekko w rozowym tonie nude. Kolor ladnie wyglada na ustach :)Pomadka jest bardzo tresciwa ,tlustawa i dobrze pokrywa usta.Jest superkryjaca,juz jedno pociagniecie daje pelny kolor. Dobrze natluszcza usta i nawilaza.fajnie sie ja naklada,bezproblemowo slizga sie po ustach,nie jest tepa,niby z serii matt a zostwia usta z ladnym polyskiem,bez drobinek... Nie zbiera sie w kacikach,nie wylewa pza obszar ust,nie splywa..Jak to pomadka zostawia slady na szklankach,schodzi po ok 1-1,5h.trzeba ja czesto poprawiac.Kupilam ze wzgledu na kolor kotry mi odpowiada.Bardzo ladnie wyglada z blyszczykiem :) Nie wiem czy kupie ponownie bo czesto zmieniam pomadki,nudze sie kolorami i co chwile poszukuje czegos innego:)Jak za cene 6 zl nie moge narzekac ;) Opakowanie srednie,ale ladnie wykonane,zgrabne i nie otwiera sie w torebce... Nizej zdjecia; 1.zdjecie z blyszczykiem ;)

Bardzo długo szukałam wyrazistej różowej szminki, najczęściej jednak spotykałam się z efektem różowej landrynki bądź Nicky Minaj czego wolałam uniknąć ;) Aż któregoś dnia w zasadzie przypadkiem natrafiłam na stoisko z kosmetykami flormar. Co pierwsze rzuciło mi się w oczy? Milion kolorów i odcieni!! Myślę, że każdy znalazłby coś dla siebie ;) Ja również znalazłam- wybrałam odcień 521 (zdjęcie główne). Szminkę można w zasadzie nosić na kilka sposobów, w zależności od ja wiem.. nastroju, okazji czy ubioru ;) Gdy nałoży się jej mniej ma cudowny malinowy kolor, taki na codzień jak dla mnie :D gdy natomiast da się jej więcej jest bardziej odważna, rzucająca się w oczy. Przed nałożeniem szminki najlepiej nałożyć naprawdę minimalną ilość pomadki/wazeliny wtedy bardzo dobrze leży na ustach, długo ładnie wygląda i nie \'zwija się\' (co można zaobserwować po nałożeniu na suche usta po dłuższym czasie). Można używać jej jako matowej bo sama w sobie raczej taka jest, a jeśli ktoś woli efekt mokrych ust można na nia nałożyć niewielką ilość błyszczyka i też wygląda świetnie! Sama maluję sie nią na różne sposoby ;) Podsumowując.. + piękny kolor, duży wybór odcieni, + miękko się ją nakłada, jednocześnie nie łamie się + po wczesniejszym nałożeniu pomadki/wazeliny ślicznie leży na ustach (bez też jest OK aczkolwiek po jakimś czasie zaczyna się \'zwijać\') ;) + dość długo trzyma się na ustach, + opakowanie jest trwałe i nie otwiera się w torebce + cena nie zwala z nóg Ogólnie- gorąco polecam!! :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego