MAC Viva Glam Lipstick Pomadka do ust

Jestem wielką miłośniczką szminek M.A.C. (w swojej kolekcji mam aż 8 odcieni z każdego wykończenia), dlatego więc postanowiłam skusić się jeszcze na Viva Glam. Mam ją w odcienu Viva Glam II o satynowym wykończeniu - piękny naturalny beż z delikatnym satynowym blaskiem. Nie mam jej w zasadzie nic do zarzucenia, w miarę jedzenia lub picia nie ściera się całkowicie, można ewentualnie zrobić małe poprawki. Szminka ma przyjemny zapach wanilii. Plusem jest też jej eleganckie opakowanie z czerwonymi wstawkami (nawiązanie do czerwonej wstążki oznaczającej walkę z AIDS). Kosztuje tyle co zwykła szminka M.A.C. z tą różnicą, że każda złotówka z zakupu szminki Viva Glam zasila konto fundacji na rzecz ludzi dotkniętych HIV/AIDS (to naprawdę szczytny cel). Myślę, że wielbicielki szminek M.A.C. będą również zachwycone Viva Glam.

fajna szminka lecz ja mam z kolekcji miley i nie podoba mi się jej świetliste wykończenie, kolor jest bardzo łady taki wakacyjny, nawet fajnie się trzyma, ładnie nawilża usta, kolor wgryza się w nie i powoduje że mimo zmycia szminki lekkie zabarwienie dalej pozostaje.

Te pomadki są tak samo dobre, jak te z regularnej kolekcji. Tak samo trwałe, pięknie pachnące wanilią, z urozmaiconym opakowaniem. Niestety ich problem to ich brak. Zarówno w salonach stacjonarnych, jak i online. Trzeba na nie polować, bo kolory są naprawdę piękne i unikatowe.

Oceniam Viva Glam II . Zużyłam chyba z 3 opakowania. Wielki plus za piękny beżowy odcień, taki naturalny podkreślacz ust. Konsystencja jest dość przyjemna. Rozprowadza się z łatwością, nie tworzy takich brzydkich smug. Trzyma się ust i to bardzo, dopóki nie zaczniemy czegoś konsumować. Trwałość jest bardzo średnia. Nie widzę jakiejś wielkiej różnicy między M.A.C. a tańszymi odpowiednikami typu Rimmel czy Bourjois. U mnie ta pomadka nie wytrzymuje długo.Zniszczeń w postaci wysuszonych ust czy wyprysków nie odnotowałam, Co do koloru to VIVA GLAM II jest to dość wyraźny beż i mocno przyciemnia usta. Ładnie wygląda na wypoczętej twarzy i przy makijażu oczu. Inaczej wygląda się zbyt smutno. Udany produkt firmy M.A.C.

Mam viva glam V o wykończeniu lustre. Kolor przepiękny, lepsza wersja odcienia naszych ust. Rozprowadza sie bardzo gładko, ale zapachem przypomina mi w tym momencie babciną pomadkę. :/ Jeśli chodzi o trwałość, to średnio... Szybko się zjada nawet gdy tylko pijemy, anie tego spodziewałam się po szmince za ponad 80 zł. Żeby przetrwała dłużej niż pół godziny trzeba tylko mówić i za żadne skarby nie oblizywać się. Słyszałam, że pomadki MAC o wykończeniu innym niż matowe są kiepskiej trwałości, ale żeby aż tak?... Nie polecam. Kolor piękny, unikatowy, twarzowy - jak to w MACu, ale niestety nic poza tym.

Ostatnimi czasy zakochałam się na nowo w kosmetykach MAC... Był okres, że kupowałam dużo kosmetyków drogeryjnych... Miałam chyba wszystkie podkłady i każdy mnie zawiódł na tyle, że żadnego nie skończyłam i zwykle lądowały u koleżanek. Ze szminkami była podobna sytuacja. Kupowałam szminki l\'oreal, rimmel, maybelline, bourjois etc. Aż w końcu powiedziałam STOP. Drogeryjne kosmetyki w Polsce uważam, że są bardzo drogie. Ceny totalnie nieadekwatne do jakości. Natomiast uważałam, że MAC jest przereklamowany i wolę mieć dwie pomadki bourjois niż jedną z maca pffi. Jednak podjęłam decyzje, że już ani jednej pomadki nie kupie w drogerii i tak się stało. Z braku laku kupiłam moją drugą szminkę z MAC Viva La Glam II I przepadłam... :) Jest to piękny brudny, zgaszony róż. W dodatku mocno napigmentowany! Nie podkreśla suchych skórek, A jak się ładnie na ustach utrzymuję, mmmm. Poezja. Pomadek nie pożeram więc jak dla mnie są to wydajne produkty. Zużycie jest niewielkie więc uważam, że cena adekwatna :) Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Posiadam: Viva Glam Gaga 2 Plusy + Kremowa konsystencja + Świetnie kryje + Nie wysusza + Ładny zapach + Klasyczne opakowanie z dodatkiem czerwieni + Kolor nie pozostawia nic do życzenia. Wspaniały nude. Minusy - Minus jest tylko jeden. Cena. Chociaż pieniądze idą na cele charytatywne, to nie każda może sobie na nią pozwolić (nie mówiąc już o większej kolekcji) Używam tego produktu od: Dłuższego czasu Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Nie mogłam znaleść lepszej szminki! Kolor jest identyczny jak odcień moich ust, wyglada zawsze idealnie bez względu na rodzaj makijazu, pasuje do wszystkiego. Mimo że w brazowo-bezowych odcieniach wygladam delikatnie mówiąc niekorzystnie ta jest inna:) nie bede rozwodzic się nad opakowaniem, zapachem bo chyba już wszystko zostało powiedziane:) Używam tego produktu od: Krócej niż miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1

Mam odcień limitowany z linii "For our lips" sygnowany przez Cyndi Lauper. Kolor: Piękny, ciepły, lecz niezbyt mocno koralowy róż. Obecnie wolałabym coś w odcieniu mauve bardziej, jednak ten jest niepowtarzalny. Z jednej strony jest ciepły, ale nie do końca, bo tony różowe się przebijają. Bardzo niejednoznaczny, ale też i piękny. Konsystencja: Kremowa, przyjemna. Gładko sunie po ustach. Krycie: Szminka dobrze pokrywa usta, wystarczy jedna dobra warstwa by je ładnie przykryć. Trwałość. Normalna - na poziomie 3 godzin. Ja najczęściej nakładam ją na kredkę z Essence w kolorze Satin Mauve (nr. 06), przez co trwałość jej zwiększa się do około 4 a nawet 5 godzin. Nakładam na kredkę, po czym ścieram nadmiar przykładając chusteczkę, potem dokładam porcję, przykładam chusteczkę i nakładam ostatnią warstewkę. Dzięki temu jest u mnie tak trwała. Opakowanie: Piękne. M.A.C. ma jedne z najpiękniejszych opakowań na rynku. Trwałe, eleganckie czarne. Nie lubię opakowań w stylu "wszystko złoto co się świeci". Sztyft jest w kolorze mocnego różu, co podkreśla limitowany charakter pomadki. Niestety napis M.A.C szybko się ściera, ale nie jest to dla mnie mankament. Cena: Jak dla mnie ceny M.A.C. w PL są mocno przesadzone, ale to klasyka Polskiego rynku i drogerii. Jednak biorąc pod uwagę jej jakość jestem w stanie zapłacić za nią tyle ile chcą - 76 zł. Piękna szminka, szkoda, że limitowana. W załącznikach foto opakowania szminki i jej samej. Na pewno nie jeden produkt firmy M.A.C. będzie w mojej kosmetyczce. Zaznaczyłam opcję "tak" bo sama seria Viva Glam posiada kilka odcieni w stałej ofercie i to właśnie na nie się skuszę. Używam tego produktu od: Marzec 2010 - odkąd została prowadzona Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1szej

Mam szminke z kolekcji Viva Glam Lady Gaga kolor Photo AB5 . Kolor nude z drobinkami. Wydaje mi sie , ze szminka jest zbyt kremowa w cieple dni mam wrazenie, ze wlasciwie sie rozpuszcza. Nie trzyma sie zbyt dlugo nie bardzo wiem dlaczego nie mam problemu ze szminkami, owszem zjadam ich tony, ale nie scieraly sie ani nic. Ta ginie w oczach nie wiem nawet kiedy, w dodatku zbiera sie w zlaczeniu ust !!! produkt takiej firmy powinien byc za 5 gwiazdek i to za taka cene. Nie wiem czy to poprostu taka felerna kolekcja, bo jak juz napisalam nie mam problemu ze szminkami najtansze okazy trzymaja sie u mnie godzinami, bez praktycznie nic nie robienia z ustami. Generalnie produkt jest ok, ale nie zachwyca dlatego daje 3 gwiazdki. Używam tego produktu od: pol roku Ilość zużytych opakowań: 1 wiecej niz polowa

Posiadam Viva Glam Gaga z pierwszej serii i powiem szczerze, że jest to jedna z KWC. Pomadka ma bardzo fajną kremową konsystencję więc nakładanie jej to sama przyjemność. Dodatkowo jest mega wytrzymała i dość równomiernie się ściera. Nie wysusza ust wcale a dodatkowym plusem jest to, że pieniążki ze sprzedaży serii Glam idą na cele charytatywne ! ;-) Używam tego produktu od: 2ch lat Ilość zużytych opakowań: 1szt.

Zacznę od plusów- mam 2 pomadki w bardzo łądnych kolorach- brzoskwiniowa i pudrowo różowa. Długo się utrzymują, fajne kolory. Co do minusów- szybko się ścierają napisy z opakowania, podkreśla suche skórki, ma nieprzyjemny smak. Poza tym ok,polecam! Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2 sztuk

Fantastyczna pomadka! Lekka, mocno napigmentowana, długo się trzyma i nie wysusza ust. Nie czuć że jest na ustach, ściera się bardzo równomiernie. Mogłaby być tańsza...

Na kosmetyki MAC czaiłam się już od dłuższego czasu, ale jakoś do ich zakupu zniechęcała mnie prze ponad rok niemiła obsługa w sklepie :P Obsługa się zmieniła, więc i ja zaryzykowałam zakup. Zdecydowałam się na serię Viva Glam, bo szukałam, czerwonej szminki, która nie będzie wyglądać wyzywająco, a jedynie podkreśli urodę. Wybór padł na Cyndi. Kolor bardzo ożywiający, taki trochę malinowy, ale neutralny a nie zimny. Bardzo podoba mi się jego transparentność, ale przede wszystkim podobają mi się jej właściwości pielęgnacyjne. Są boskie - dla mnie to trochę tak, jakby wziąć carmex, odjąć zapach i ciężką formułę, a dodać kolor - coś niesamowitego - żadna szminka nie robiła czegoś podobnego :) Już myślę o następnej ;) Używam tego produktu od: trzech tygodni Ilość zużytych opakowań: zaczynam pierwsze

Kupiłam tę szminkę przez przypadek, bo dowiedziałam się, że pieniążki ze sprzedaży idą na cele charytatywne ;-)) Teraz wiem, że to bardzo dobry wybór - bardzo dobra jakościowo szminka, mięciutka, a zarazem trwała. Daje ładny, intensywny kolor na ustach. Nie uczula, nie wysusza ust - póki co jedna z lepszych jakie używałam do tej pory:-)) Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Zbożny cel jaki, na jaki idą pieniądze ze sprzedaży tych szminek jest godny pochwały. Ale nie tylko dlatego warto je kupić. Są równie dobre, jak zwykłe szminki MAC. Maja super pigmentację i ciekawe kolory, a także pomysłowe isnpiracje (Lady Gaga, Cyndi). Trwałość na piatkę na pewno nie jest, ale mało w której szmince jest, no chyba że to jest pomadka typu Pro Long ;) Generalnie nie ma na co narzekac, nawet na cenę. jedynie może na dostępność, gdyż w Polsce jest mało sklepów MAC, nad czym szczerze ubolewam. Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Szminusie kupilam ze wzgledu na sliczny kolor, ktory przy mocnym pomalowaniu ust daje efekt barbie doll. Nie naleze do landrynkowych dziewczat malujacych usta na tak jaskrawe kolory, ale w zestawieniu z innymi szminkami, daje naprawde ciekawe efekty. Szminka jest bardzo miekka i mocno napigmentowana. Juz po lekkim docisnieciu do ust daje intensywny kolor. Moja ma wykonczenie lustre, ktore lekko nablyszcza usta i pozostawia satynowy polysk. Zaleta jest to, ze nie wysusza ust, tak jak matowe szminki MAC. Rewelacyjnie trzyma sie w ramach, nic sie nie rozmazuje. Do tego ma bardzo ladne opakowanie, o wiele elegantsze niz regularne szminki. Niestety, zeby nie bylo zbyt pieknie, po okolo 5 miesiacach uzywania schodzi z niego czerwona farba i czerwony napis M.A.C. staje sie srebrny i to w bardzo nierownomierny sposob (na zdjeciu ponizej widac, ze z jednej strony juz jest calkowicie srebrny). Trwalosc jak to szminki MACa, czyli dobra, ale nie rewelacyjna. Trzyma sie na ustach przez kilka godzin, ale podczas jedzenia od razu sie sciera nie pozostawiajac po sobie ani grama koloru. Na szczescie pozostawia gladkie, niespierzchniete usta, wiec to chociaz plus. Ze wzgledu na wykonczenie zostawia slady na szklankach przy zbyt mocnym docisnieciu ust. To mi sie nie podoba. Szminki Chanel i Dior przyzwyczaily mnie do tego, ze o takie sczegoly moge byc spokojna. Przy MACu trzeba jednak uwazac. Poza opakowaniem, ktore jest czarno-czerwone wersja Viva Glam nie rozni sie wiele od regularnych szminek MAC. Nie wiem czy kupie ponownie, poniewaz mimo, ze uwielbiam firme MAC, wole szminki wysokopolkowe. Pol * odjelam za to, ze farba schodzi z napisu, ktory jest na czapeczce szminki. Za trwalosc nie odjelam *, chociaz moze powinnam, ale cena szminki nie jest wygorowana, wiec uznalam, ze moge jej to podarowac. Ma za to przynajmniej sliczny kolor. Na zdjeciu Gaga :cool:. Używam tego produktu od: pol roku Ilość zużytych opakowań: 1

Zawsze chciałam zobaczyć,jakie to są te słynne szminki od MACa. Upatrzyłam sobie szminki z serii Viva Glam- przyjemne (doskonała jakość, szlachetne kolory)z pożytecznym(pieniądze ze sprzedaży przeznaczone są na fundację MACa na rzecz walki z AIDS). I ostatnio dotałam w prezencie Viva Glam I. Strzał w dziesiątkę. Kocham szminki w czerwonych odcieniach. Ten jest wyjątkowo elegancki, dekadencki. Poza tym-matowe wykończenie, które tylko uszlachetnia ciemną czerwień. W dobie wszechobecnych błyszczyków i szminek dających efekt błyszczącej tafli wody, matowa szminka to prawdziwy skarb. Kosmetyk tak trwały, że jako pierwszy spełnił moje oczekiwania. Jeśli sie nie je, kolor utrzymuje się idealnie przez 4-5 godzin bez poprawek. Ideał! :) Używam tego produktu od: intensywnie od miesiąca Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego