Ziaja Masło Kakaowe, Maska do włosów wygładzająca 

Może nie zdziała cudów na włosach, ale mi się sprawdza. Słoiczek jest wygodny w użyciu. Kakaowy zapach jest identyczny jak innych produktów z tej serii. Lekka konsystencja sprawia, że dobrze rozprawdza się na włosach i łatwo ja zmyć. Co prawda ja nie mam włosów suchych ani zniszczonych, ale bardzo fajnie je nawilża i wygładza.

Maska jest super odżywcza . Moje włosy ciężko jest obciążyć, ponieważ są ekstremalnie suche i potrzebują wybitnie dużo odżywienia. Ta maska im to daje .

Maska ma bogaty, kakaowy zapach i gęstą konsystencję, co sprawia, że łatwo się rozprowadza i dobrze wchłania we włosy. Po użyciu włosy są widocznie wygładzone, miękkie i łatwiejsze do rozczesania. Ale czy czyni cuda? Raczej nie, jest po prostu poprawna. Produkt jest również przystępny cenowo, co czyni go atrakcyjną opcją dla osób szukających efektywnej i niedrogiej pielęgnacji włosów.

Maska kakaowa z Ziaji to mój hit! Świetnie wygładza i dociąża włosy. Po zmyciu włosy są lśniące i miękkie, a maska kosztuje tylko 9 zł za 200 ml. Do tego ma wspaniały kakaowy zapach. Naprawdę warto ją wypróbować.

Moje włosy-długie, w dobrej kondycji, nie mam problemów z przesuszaniem czy łamliwością, z natury są proste, gładkie i niskoporowate. Niefarbowane-po 1,5 roku hendigowania wracam do naturalnego koloru(ostatnie hendigo nakładane było 28.01.2023) . Dosyć gęste, ale niezbyt grube, skłonne do obciążania oraz strączkowania. Skóra głowy przetłuszczająca się i dosyć wrażliwa na czynniki typu stres, zmiana wody/klimatu. Produkt stosuję dwa razy w tygodniu na umyte i odsączone w ręcznik włosy, trzymam ok.10-15 minut i spłukuję letnią wodą. Recenzowana maska to typowa emolientówka. Mocno dociąża włosy i doskonale je wygładza ułatwiając rozczesywanie, zaś po wysuszeniu pasma ładnie się układają. Produkt świetny na zimę ponieważ dobrze zmiękcza oraz odżywia włosy zmęczone tą porą roku. Niweluje elektryzowanie oraz nawilża co jest dla mnie ważne, bo mój zimowy szalik nie jest specjalnie przyjazny dla włosów(bo składowo to głównie akryl). Oczywiście coś za coś-ta maska jest na tyle konkretna oraz dociążająca, że trzeba znaleźć odpowiednią ilość na swoje włosy, aby ich nie obciążyć, a o to tutaj nietrudno. Ja ją stosuję od ucha w dół i w niewielkiej ilości, wtedy unikam oklapu oraz strączków. Na szczęście kosmetyk ma tak fajną konsystencję( kremową i gęstą, ale nie tępą), że daje świetny poślizg na włosach-dokładnie je otula i nie muszę go co chwilę dokładać by w końcu poczuć, że coś tam na te kłaczki nakładam. Produkt pachnie prześlicznie, słodko i kremowo kokosem z czekoladą, do tego trzyma się na włosach nawet do kilku godzin! Kolejna cecha kosmetyku idealnego na zimę-taki zapach idealnie pasuje chłodną porą :)

Maska ma cudowny zapach jak każdy kosmetyk z serii ' masło kakaowe ' Odżywia włosy, widać że są wzmocnione, wygładzone. Niestety gdy używałam jej częściej niż raz w tygodniu bardzo obciążała mi włosy i przetłuszczała je. Idzie zima więc zapewne do niej wrócę, ale nie częściej niż raz w tygodniu. Zakładając na nią ręcznik efekt odżywienia się wzmacnia!

Maske kupiłam 6 miesiecy temu, po użyciu efekty nie były jakieś niesamowite ale włosy były odżywione i miękkie niestety nie otrzymałam efektu wygładzenia na którym najbardziej mi zależało włosy po każdym użyciu produktu były lekko spuszone.

Mam włosy szybko przetłuszczające się na czubku i suche, zniszczone na końcówkach. Bardzo często się puszą. Maskę zakupiłam za jakieś 8-9 zł. Konsystencja jest bardzo lekka, trochę jak odżywka niż typowa maska. Zapach ładny, jedzeniowy, charakterystyczny dla tej serii. Trzymałam na włosach 5-10 minut po czym spłukiwałam. Włosy dobrze się rozczesują, są przyjemniejsze w dotyku. Oczywiście o żadnej regeneracji nie ma mowy, to efekt bardziej doraźny. Typowa przeciętna maska jakich wiele, ale przynajmniej ładnie pachnie.

Ta maska bardzo długo przewijała się w zasięgu mojego wzroku, a to w internecie, a to w sklepach. Nigdy jakoś jej nie brałam, pewnie z uwagi na markę wokół której narósł zły PR na wszelkiego rodzaju grupach. Jak przestałam zwracać uwagę na to co piszą na grupach to maska od razu wylądowała w koszyku, bo uwielbiam kosmetyki o zapachu kakao. Zapach jest obłędny! Ale lepsze jest działanie. Maska idealnie wygładza i dociąża włosy skłonne do puszenia. A to jest na tę chwilę jedyne czego oczekuję od maski. Jedyna maska która w ostatnim czasie sprawiła, że nakładałam cokolwiek na włosy regularnie. A przy tym jest taka tania!

Maska jest zamknięta w plastikowym opakowaniu. Kolor biały, konsystencja gęsta. Sztuczny, czekoladowy zapach, niezbyt atrakcyjny. Jest to maska typowo emolientowa, w składzie posiada silikony więc nadaje się do włosów suchych, zniszczonych, kręconych. Producent zaleca nakładanie po umyciu na 3-5 min i spłukać. Ja nakładam ją w bardzo małej ilości jako odżywkę bez spłukiwania na odciśnięte z nadmiaru wody włosy. Potem nakładam małą ilość serum i rozczesuje włosy. Taka metoda u mnie się sprawdza. Mam włosy cienkie, zimą skłonne do elektryzowania się. Emolientowa baza odżywki zabezpiecza je przed działaniem szkodliwych czynników zewnętrznych, chroni przed zniszczeniem.

Kupiłam w październiku 2021 r. w e-sklepie Ziai w promocji za ok. 7 zł. Maska jest emolientowa, dodatkowo zawiera silikon zmywalny łagodnym szamponem i pantenol. Słodki, czekoladowy zapach szybko znika z włosów. Budyniowa konsystencja i biały kolor. Słoiczek jest wykonany z dość miękkiego plastiku i zabezpieczony sreberkiem. Po spłukaniu włosy są śliskie. Po wysuszeniu nie są wygładzone.

Specyfik stosowałam zaraz po umyciu włosów (objętość równa orzechowi włoskiemu) i spłukiwałam ją po ok. 5 minutach trzymania jej od ucha w dół. Po kilku użyciach maseczki, zauważyłam blask i nawilżenie włosów. Odżywkę dawałam także czasem przed myciem, jako pierwsze O w metodzie OMO (odżywka-mycie-odżywka). Taki sposób używania produktu również był odpowiedni i spotkał się z zadowoleniem mojej fryzury. Dodam, że specyfik mnie nie podrażnił ani nie uczulił. Warto wspomnieć, że dzięki powyższemu kosmetykowi moje włosy nie dość, że ładnie pachniały słodkim kakao, to jeszcze były utrzymane w dobrej kondycji. Polecam.

Ciekawa maska, dosyć bogata. Trzeba niestety ją spłukać, wtedy zapach na włosach jest trochę słabiej wyczuwalny. Co do efektów, ułatwia rozczesywanie, nie obciąża włosów, zapobiega puszeniu. Pogłębia także brązowy kolor, mimo, że sama nie posiada barwnika. Polecam

Maska przeznaczona jest głównie do włosów suchych i zniszczonych. W składzie znajdziemy masło kakaowe i prowitaminę B5. Zamknięta jest w brązowym, plastikowym opakowaniu o pojemności 200 ml. Konsystencja jest lejąca, kremowa w mlecznobiałym kolorze. Zapach bardzo ładny, słodki przypominający kakao, niestety po spłukaniu zapach był nie wyczuwalny. Produkt dośc dobrze sprawdził się u mnie na pierwsze O w metodzie OMO, trochę gorzej jako zwykła maska nałożona pod czepek na 30 minut. Moje średnioporowate włosy jakoś się z nią nie polubiły, po jej zastosowaniu były różne efekty, nie wiem od czego zależne. Raz włosy były miękkie w dotyku, dobrze nawilżone , drugim razem się strączkowały albo były suche i sypkie. Nie mogłam jej rozgryzć, na szczęście okazała się produktem mało wydajnym, dość szybko się skończyła i raczej nie zdecyduje się na jej ponowny zakup mimo tak atrakcyjnej ceny.

Zacznę od tego, jakie są moje wlosy- cienkie, od nasady niskoporowate, zapuszczam swój naturalny kolor włosów, jednak końcówki nadal pamiętają intensywne domowe rozjaśnianie.. ;) dlatego trudno dobrać mi kosmetyki tak, żeby cale włosy wyglądały dobrze, przy wysokoporowatych końcach, i niskoporowatej górnej partii, jednak maska Ziaji spisała się naprawdę świetnie. Jest to kosmetyk prosty, emolientowy, silikonowy. Jest w dobrej cenie ( choć te 200 ml to dość mało, wolę maski 400 ml ;-) ) Konsystencja przypomina budyń. Nie jest to gęsta zbita maska , jednak nie jest też na tyle płynna, żeby utrudniało to jej aplikację. Zapach jest genialny, kakao, może gorzka czekolada, budyń czekoladowy ? Takie mam skojarzenia. Stosowałam w taki sposób, że na cale włosy nakładalam inną maskę, w zależności od potrzeb, emolientową, proteinową lub humektantową, po czym splukiwalam po jakimś czasie, i na rozjaśnianą część włosów dodatkowo nakładalam maskę Ziaji. I sprawdza mi się to genialnie, włosy w całości wyglądają naprawdę świetnie, rozjaśniana część była dociążona, nie odznaczała się od reszty włosów, nie plątała się i nie wyglądała sucho. Taki sposób pozwala mi na dodatkową ochronę końcówek, zabezpieczenie ich i mocne wygładzenie. Maska jest też dość wydajna, nie potrzeba nakładać jej bardzo dużo, a jej zapach jeszcze przez jakiś czas utrzymuje się na wlosach . Polecam, zwłaszcza dla dziewczyn z rozjaśnianymi włosami, które chcą je wygładzić.

Zacznijmy może od opakowania, które jest tak kruche, że przy najmniejszym stuknięciu boję się, że peknie. Bardzo mnie zdziwiło to, że tam nie ma żadnej folii zabezpieczającej, otwiera się tę maskę i od razu jest produkt, dziwnie. Gdy kupiłam, myślałam, że ktoś to oderwał. Taka folijka daje mi poczucie bezpieczeństwa, że mam nowy produkt, którego nikt nie dotykał. Nie oszukujmy się, ta maska do najbogatszych składowo nie należy, a wspomniane na opakowaniu masło kakaowe, które powinno być tu wysoko, jest na szarym końcu składu. Maska jest leciutka, dość rzadka, spływająca z włosów. Nakladam ją na dość mocno odsączone z wody włosy, bo nie chcę dodatkowo jej rozwadniać. Maska ma silikony, które bardzo lubię - zabezpieczają włosy i dociążają. Jeżeli zależy nam na odżywieniu to tutaj nie ma czego szukać, jeżeli zależy nam na czymś prostym, emolientowym, silikonowym to jest to taki produkt. Ja przetestowałam ale dla mnie zdecydowanie jest to za biedna maska. Cena jest jak najbardziej okej, za te kilka złotych mozna przetestować. Dla mnie lepiej dołożyć drugie tyle i mieć o wiele bogatszy składowo kosmetyk. Jeśli chodzi o zapach to jest on śliczny, bardzo przyjemny i intensywny. Zostaje na włosach po umyciu i to chyba najbardziej lubię w tej masce.

Mam wlosy poldlugie, wysokoporowate ze sklonnoscia do puszenia sie, przede wszystkim wymagajace wygladzenia. Maska ziaji ma przyjemny emolientowo-humektantowy sklad, ktory na moich wlosach sprawdza sie dobrze. Wlosy po uzyciu sa nawilzone, w miare wygladzone, mile w dotyku oraz maja ladny kakowy zapach. Nie jest to moja ulubiona maska, niektore sprawdzaja sie u mnie lepiej, aczkolwiek od czasu do czasu lubie ja uzyc w ramach urozmaicenia. Mysle ze w tej cenie otrzymujemy naprawde dobry produkt.

dobra maska do włosów o przyjemnym, słodkim zapachu. dociąża, wygładza, odżywia, regeneruje. Włosy są po niej mięciutkie, nie plączą się i błyszczą. Dodatkowo cena... nie spodziewałam się, że za taką kwotę można kupić naprawdę tak przyzwoity produkt