Kallos Placenta Shampoo Szampon z łożysk roślinnych

Kupiłam ten produkt do kompletu do maski Serical Placenta. Liczyłam, że razem będą stanowić zgrany duet. Niestety, nie jest to najlepszy szampon dla zniszczonych włosów. Przede wszystkim, nie podoba mi się efekt po umyciu. Fakt, dość intensywnie oczyszcza (dlatego chyba spisałby się na normalnych włosach z tendencją do przetłuszczania), ale włosy po umyciu są tępe, splątane, jakby wyjałowione i pozbawione jakiejkolwiek wilgoci. Szampon dość słabo się pieni. Po umyciu dość ciężko jest je rozczesać, gdyby nie kilkanaście minut z maską na głowie, mogłoby być ciężko. Poza tym, szampon zamknięto w wielkiej, niewygodnej butli. Brakuje mi pompki, ta ogromniasta dziura bardzo utrudnia życie, wylewa się za duża porcja produktu. Zapach - specyficzny, dość mocny, stęchły - mi nie przypadł do gustu. Na szczęście nie utrzymuje się dlugo na włosach i jest ulotny. Cena - bajecznie niska, aczkolwiek wolę dołożyć kilka złotych i cieszyć się porządniejszym produktem. Podsumowując, nie wiem czy Kallosowa seria Placenta nie jest dla mnie czy też ich szampony ogólnie są do kitu - będę szukać dalej.

Szampon kupiłam podczas większych internetowych zakupów. Zachęcająca była niska cena przy dużej pojemności. PLUSY: + dobrze myje + bardzo niska cena (ok 10 zł za litr) + wydajny MINUSY: - zapach totalnie nie przypadł mi do gustu... jest dość specyficzny, ale możliwe że znajdzie fanki :) - słabo się pieni - włosy po użyciu są szorstkie, ciężko je rozczesać - niewygodne opakowanie, szampon musiałam przelać do mniejszej buteleczki, bo ciężko było go aplikować Podsumowując, szampon nie przypadł mi do gustu. Ponieważ opakowanie jest duże, teraz męczę się z jego zużyciem. Niestety, ja nie polecam. Używam tego produktu od: trzech miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zalety : - Cena. - Bardzo duża pojemność. - Zapach neutralny, przyjemny. - Konsystencja gęsta o perlistym kolorze. Bardzo dobrze się pieni. - Nie plącze włosów. - Nie podrażnia ani nie uczula. - Świetnie oczyszcza (porównywalnie z prostymi szamponami z czarnej rzepy czy pokrzywy ale nie jest tak agresywny i nie wysusza jak one). - Nadaje włosom nienachalnego blasku. - Włosy dobrze się układają. - Nie ma problemów z rozczesaniem. - Łatwo się wypłukuje. - Niesamowicie wydajny. Podzieliłam się nim. Nie byłabym w stanie zużyć całego sama w ciągu tych 3 miesięcy a chciałam wypróbować inne. - Nie obciąża. - Nie przyspiesza przetłuszczania się skóry głowy. Wady : - Dostępność (jedynie drogerie HEBE i/lub internet). - Opakowanie. Trochę nieporęczne. Przydałaby się jakaś pompka przy tak dużej pojemności. Podsumowując - od dawna żaden szampon nie podziałał tak cudownie na moje zniszczone farbowaniem i przesuszone blond włosy. Sporo pieniędzy poszło w błoto na drogie kosmetyki, a tu pod nosem taki cud. Szampon przyczynił się znacząco do łagodnego oczyszczenia a za razem zregenerowania włosów. Szczerze polecam wypróbować - cena niewielka w porównaniu do rezultatów :-) Używam tego produktu od: 3 miesięcy. Ilość zużytych opakowań: jedno całe.