Marion Keratin Mix, Eliksir prostujący włosy 

Eliksir prostujący włosy Marion. "Magiczny" eliksir, który pomaga przy prostowaniu włosów suszarką bądź prostownicą. Chroni nasze włosy przed wysokimi temperaturami by były lśniące i gładkie. Włosy po jego użyciu dużo łatwiej i szybciej jest możemy wyprostować, a także dłużej pozostają proste. Zawsze miałam problem z wywijającymi się końcówkami a przy użyciu tego eliksiru problem ten znikł. Jest to już moje drugie opakowanie i na pewno nie ostatnie :)

produkt spelnia obietnice producenta, ladnie pachnie. nie obciaza wlosow. nie przetluszcza ich. ma wygodna pompke. jest wydajny a cena jest atrakcyjna

Z moimi włosami mam bardzo ciężkie życie. Sprawiają mi naprawde wiele problemów. Jednym z nich jest to, że są strasznie niezdyscyplinowane. Wystarczy lekka mżawka lub mocniejszy wiatr, a moja fryzura wygląda jak by przed chwilą walną we mnie piorun. Wypróbowała już wiele specyfików do niesfornych włosów, począwszy od tych drogeryjnych kończywszy na tych profesjonalnych. Koniec końców efekty były średnie. W przypływie desperacji i pustki w portfelu postanowiłam sięgnąć po rodzimą markę Marion o której słyszałam wiele pozytywny opinii. Stojąc przy półce z kosmetykami Marion mój wzrok odrazu przykuła mała zgrabna buteleczka z napisem " Eliksir prostujący włosy"...... Bez chwili zastanowienia zgarnęłam ją z półki i pobiekłam w podskokach do kasy. Zapłaciłam 8,90 zł..... Cena naprawde przyjazna. OPAKOWANIE: Skromna biała ( kiedyś była fioletowa) buteleczka 50 ml buteleczka z atomizerem. WYGLĄD I ZAPACH PRODUKTU: Produkt ma konsystencję jedwabiu do włosów, płyn jest przezroczysty w lekkim odcieniu fioletu, Zapach przyjemny, fryzjerski, który potem jest delikatnie wyczuwalny na włosach. EFEKT: Produkt nakładam na umyte i osuszone ręcznikiem włosy. Na moje włosy nakładam 3-4 pompki. Potem susze przy pomocy szczotki. Po wysuszeniu włosy są gładkie, okięznane a zarazem nie obciążone i smętne jak to bywało przy innych produktach tego typu. Jedynie co to końce przy twarzy musze przeciągnąć prostownicą dla lepszego efekty. Ale to i tak błahostka bo wsześniej musiałam prostować całe włosy. PODSUMOWANIE: Efektem uzyskanym w tej cenie jestem wprost zachwycona. Ostatnio spotkał mnie deszczyk i gdy weszłam do łazienki looknąć na swoją fryzure oniemiałam.... W końcu nie wyglądałam jak baran ;). Włosy były nadal proste bez żadnych odstających i skręconych kosmyków. Co tu dużo mówić: Brawo Marion.

Ja oceniam go dosyć wysoko, aczkolwiek, jeśli szukacie czegoś, co skutecznie wyprostuje wam włosy za jednym pociągnięciem to możecie się zawieść... Nie prostuje, przynajmniej moich nie wyprostował, jedynie je utrwalił i zdyscyplinował i właśnie tu kryje się przyczyna moich zachwytów. Jest on dla mnie kosmetykiem ratunkowym, który jako jedyny potrafi przywrócić zdrowy wygląd moim włosom w sytuacji nadmiernego przesuszenia, elektryzowania i stylistycznej tragedii. Na włosach tworzy dosyć grubą warstwę oblepiającą, co w przypadku włosów cienkich może powodować zlepianie się i obciążenie kosmyków, jednak mnie ten problem nie dotyczy. Na pewno zapobiega puszeniu się pod wpływem wilgoci, elektryzowaniu, bardzo ułatwia rozczesywanie i utrwala moją fryzurę. Włosy są mięsiste, delikatnie błyszczą i stają się bardziej podatne na układanie. Nie jest to produkt (przynajmniej nie dla mnie) do codziennej stylizacji, ale raczej do stosowana ad hoc. Nie pielęgnuje, jego działanie jest jedynie powierzchowne, moich włosów nie wysusza, ani nie nawilża, ładnie skleja końcówki, nie wiem też jak wpływa na kondycję włosów przy częstym stosowaniu, bo używam go doraźnie i właśnie jako taki produkt SOS do stylizacji włosów zagościł już na stałe na mojej półce. Chętnie kupię ponownie, chyba,że odkryję coś lepszego, jednak do tej pory okazał się najlepszy. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: dwa

Bardzo się zawiodłam na tym kosmetyku. Miałam nadzieję na gładsze i łatwiejsze w stylizacji włosy - niestety włosy po stosowaniu tego "eliksiru" zachwoują się i wyglądają dokładnie tak, jakbym niczego nie stosowala po umyciu włosów. Są one nadal suche jak siano, ciężko się rozczesują, plączą, nie mówiąc nic o żadnej pomocy przy prostowaniu. Nie robi zupełnie nic. Jest mało wydajny - trzeba go bardzo dużo na jedno nałożenie. Jedynym plusem jest wygodna pompka. Ale przy tych wszystkich minusach nie ma żadnego znaczenia :) Używam tego produktu od: 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 buteleczka

Kupiłam w promocji za 4 zł. Spodobał mi się fioletowy kolor, minimalistyczne opakowanie z pompką i zapach, który kojarzyłam z gumy do włosów z tej samej serii. Szukałam czegoś, co zabezpieczy włosy i trochę je podprostuje, oraz ułatwi użycie prostownicy. Moje włosy są falowane/kręcone, trochę zniszczone i suche. Liczyłam na to, że eliksir będzie podobny do jedwabiu, jednak jest rzadki, nie tłusty, nawet nie wiem jak określić konsystencję. Dobrze rozprowadza się w dłoniach. Na początku używałam go po myciu jak jedwab i niestety nie sprawdził się. Włosy ciężko było mi rozczesać. Na sucho, przed prostowaniem używałam trochę eliksiru na każde pasmo, włosy szybciej się prostowały, były proste na dłużej (u mnie nawet 3 dni, potem muszę umyć), niestety dość szybko się plątały i robiły się suche. Postanowiłam go zużyć w inny sposób - zaczęłam obficie nakładać przed myciem, na pół godziny albo mniej. Po umyciu i nałożenia odżywki, zauważyłam, że ładnie się układały, lekko prostowały i były gładsze. Gdzieś tam w składzie jest ta keratyna, więc użyłam jej jako kurację odbudowującą i tak sprawdził się najlepiej. Jednak nie takie jest jego przeznaczenie, więc sumując - nie jestem z niego zadowolona. Plusem jest to, że nie obciąża, jednak zwyczajnie wysusza mi włosy i nie da się ich później rozczesać. I jeszcze jednak uwaga - eliksir robi coś dziwnego z dłońmi, po użyciu, na palcach marszczy mi się skóra tak, jakbym godzinę trzymała je w wodzie. Strasznie nieprzyjemne uczucie, a po umyciu rąk, są one strasznie suche. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Kupiłam produkt ponad miesiąc temu, używam go codziennie. Cena jest rozsądna, zaplacilam za niego 7.90 zł. +dobry na końcówki +po użyciu włosy nie wyglądają na tłuste +włosy układają się tak jak powinny -mało wydajny Używam tego produktu od: 1, 5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania (małe 50 ml)

Kupiłam ten eliksir jakieś 3 misiące temu. Spodziewałam się, że będzie to coś w stylu jedwabiu, czyli praktycznie kropelka na całe włosy, jednak myliłam się, eliksir ma bardzo lekką konsystencję - ciężko z nim przesadzić (nie obciąża), dlatego też jest mało wydajny. Efekt? Prostownica lepiej "jeździ" po włosach i są trochę milsze w dotyku, gładsze. Jednak nie jest to efekt, który powala na kolana, wystarcza odrobina wilgoci i można się spodziewać szopy na głowie. Szczególnej ochrony przed temperaturą nie zauważyłam, włosy jak były zniszczone tak są do tej pory. Cena bardzo atrakcyjna, wygodne opakowanie z pompką, jednak to nie to czego szukam. Dodam jeszcze, że ten eliksir pachnie jak proszek do prania, na szczęście zapach nie utrzymuje się na włosach.

Jestem bardzo zadowolona jak producent obiecuje tak jest ,może nawet lepiej.Mam bardzo zniszczone włosy a potym eliksirze moje włosy wyglądają dużo lepiej +wygładza +prostuje +ładnie pachnie +chroni przed ciepłem suszarki, prostownicy

Na wstepie chce napisac ze nie liczylam na to ze produkt ten wyprostuje mi moje odwijające sie koncowki. Po prostu potrzebowałam taniej bomby silikonowej do zabezpieczania. W tej roli produkt ten spisal sie w miare przyzwoicie. Ma super pompke ktorą mozna idealnie odmierzyc ilosc produktu. Moim zdaniem jest troszeczke za rzadki. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Stosuję go z prostownicą i jakaś tam ochrona może i jest, ładnie pachnie ma konsystencje podobna do jedwabiu, mam problem z tym że nie mam pojęcia co on robi z moimi włosami czy je obciąża czy nie choć to jest bardzo możliwe bo są po nim przyklapnięte z drugiej strony delikatne i gładkie. Chyba jest dość wydajny ale jak już wcześniej napisałam używam go jako termo ochrony do prostownicy. Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Dla mnie nie wydajny, żeby moje włosy były naprawdę proste muszę wypsikać dużą ilość preparatu .Ale grunt że sobie radzi z prostowaniem bez użycia prostownicy .nie wiem czy kupię ten produkt ponownie ,ponieważ bytelka starcza mi na 2,3 tygodnie . Używam tego produktu od: 2,5 tygodnia Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Zacznijmy od tego, że nigdy nie uwierzę, iż jakikolwiek produkt wyprostuje mi włosy sam z siebie. Po prostu nie ma takiej szansy, jestem realistką w temacie swoich włosów, a zaznaczam że ostro mi się falują i robią się "sianowate" przy odrobinie nieuwagi. Ewentualnie jestem w stanie uwierzyć, że coś może mi trochę prostowanie "ułatwić". Wiele produktów nie spełnia nawet takiej roli, ten owszem. Plusy. - Ułatwia prostowanie. Nakładam go przy końcu suszenia, a tuż przed prostowaniem. Włosy po jego zastosowaniu gładko przechodzą przez prostownicę i cały proces nie trwa tak długo, jak bez użycia kosmetyku. - Mam wrażenie, że samo wyprostowanie dłużej się utrzymuje. Włosy są bardziej oporne jeśli chodzi o wyginanie się, falowanie i odstawanie od reszty. - Zapach świetny, jak kosmetyk prosto od fryzjera. - Dość gęsty, a przez to wydajny, nie potrzeba dużo go nakładać, żeby starczyło, a zaznaczam że włosy mam dość długie. - Ładne, estetyczne opakowanie. No i pompka, to uwielbiam! Mogę sobie zaaplikować na dłoń tyle kosmetyku, ile mi się podoba. - Trochę przypomina jedwab, chociaż jest nieco lżejszy. Nałożony na końcówki daje mniej więcej taki sam efekt. - Dobry skład. - Niska cena. Minusy. - Bardzo mnie wkurza jego nakładanie na włosy. Dłonie przy tym robią się klejące, tłuste, no ale cóż poradzić. - Użyty zbyt szczodrze obciąża włosy. Reasumując, żadnych obiecanek producenta o fenomenalnym działaniu nie spełnia, ale jest poprawny. Gdyby traktować go w kategoriach jedwabiu chyba wypadłby jeszcze lepiej, no ale ja nie jedwab zakupiłam, tylko eliksir. Eliksir, który delikatnie wspomaga, ale nie prostuje.

Rzadko wierzę w to, co obiecuje producent, wolę kierować się składem. Mimo to, produkt ten polubiłam od razu. Dlaczego? Jest bombą silikonową i nawet, gdyby nie sprawdził się w roli ‘prostownicy’, mogę go stosować na końcówki, a tu zapewne dobrze sobie poradzi. ;) Bardzo spodobała mi się buteleczka z dozownikiem, dzięki czemu możemy wylać na dłoń taką ilość kosmetyku, jaką chcemy. Na pewno nie wyleje się go za dużo, jak ze zwykłej butelki. Konsystencja, jak to w przypadku eliksirów bywa, jest nieco gęstsza niż płynów. Do tego zachwycił mnie piękny zapach produktu! Wiem, ta cecha wydaje się błaha i sama często nie kieruję się zapachem, ale nie ukrywajmy, że jak coś ładnie pachnie, to lepiej nam się tego używa. To, co wszystkich najbardziej interesuje, to oczywiście działanie. Ostatnio ścięłam włosy, noszę grzywkę, dlatego eliksir okazał się pewnego rodzaju ‘wybawieniem’. Po umyciu włosów, nakładałam niewielką ilość kosmetyku na grzywkę, po czym układałam ją tak, jak chcę. Po wyschnięciu i wyprostowaniu jej prostownicą zauważyłam, że grzywka wytrzymuje bez wykręcania o wiele dłużej niż normalnie. Dodatkowo jest dobrze zabezpieczona, dzięki odpowiednio dobranym składnikom. Mimo wszystko staram się nie prostować grzywki, dlatego zwykle podpinam ją wsuwkami pod górę. Eliksir stosuję rzadko, ale na pewno będę nakładać go na końcówki, kiedy obecne serum się skończy. ;) Gdybym miała łatwiejszy dostęp do kosmetyków Marion, możliwe, że kupiłabym go. Używam tego produktu od: od kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: niecała butelka

Kurcze, bardzo lubię produkty firmy Marion, ale co do tego specyfiku mam mieszane odczucia. Przede wszystkim produkt ładnie pachnie (słodkawa nuta specyficzna dla Mariona), konsystencja typowa dla jedwabiu, praktyczna buteleczka z pompką... Co do samego działania to nie potrafię sprecyzować, co on właściwie robi na mych włosach. Zaraz po nałożeniu na włosach produkt zanika, jakbym nałożyła wodę. Testowałam na wilgotnych włosach i po wysuszeniu nie zauważyłam nawet delikatnego wyprostowania. Włosy były bardzo delikatnie ujarzmione, jednak nadal spuszone. Eliksir zastosowany na włosach suchych zadziałał na najwyklejszy na świcie drogeryjny "jedwab", czyli po prostu wygładził i nabłyszczył kosmyki. Jednym słowem szału nie ma, wolę jednak ten olejek termoochronny oraz z dodatkiem olejku arganowego z tej samej firmy. Moim zdaniem średniak, ma zbyt rzadką konsystencję - wolę treściwsze olejki. Nie zauważyłam, aby powodował obciążenie lub wzmożone przetłuszczanie się włosów. Myślę, że za te 7zł może zaryzykować, a nuż się jego działanie komuś spodoba. ;) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego ;)

Produkt dobry :) tani, pieknie pachnacy :) Moje wlosy sa dosyc wygladzone Jednak wiecej wymagam w pielegnacji moich wlosow.

Od tego typu kosmetyków oczekuje wygładzenia i łatwości w stylizacji. Bardzo lubie firmę Marion, ale ten produkt mnie zawiódł. Opakowanie estetyczne. Zapach jak profesjonalny k0smetyk fryzjerski bardzo fajny :) Konsystencja jest gęsta, po aplikacji na włosach mam wrażenie ze przed chwilą miałam na dłoniach cos wodnistego. Nie zostawia na włosach tłustej warstwy. Działanie niestety kiepskie. Widzę różnicę np. gdy używam serum termoochrona Mariona. Przy Keratin Mix mam wrażenie, że umyte włosy, bez żadnego produktu wysuszyłam i wyprostowałam, są szorstkie, odstają na wszystkie strony i łapią wilgoć. Tak jakbym nie używała żadnego kosmetyku do włosów. Nie dorasta do pięt serum termoochrona. Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Lubię firmę Marion, ale ten produkt stanowczo im nie wyszedł :] Po jego zastosowaniu włosy są szorstkie i matowe, prostownica "zahacza", zamiast się ślizgać, efekt końcowy beznadziejny. Nie polecam.