Artego Styling Tools, Sliding Smooth Krem prostujący

Poleciła mi go raz fryzjerka więc odrazu zamowiłam go w drogerii. Produkt przychodzi w opakowaniu z pompką. Jest wydajny ponieważ wystarczy 1-2 pompki aby pokryć włosy (w przeciwnym razie obciąży!!). Zapłaciłam za niego ok 50 zł i starczył mi na prawie rok. Nie prostuję wlosów codziennie ale kilka razy w tygodniu na pewno. Produkt ma gęstą konsytencję. Nakładałam go na lekko wilgotne włosy po czym suszyłam albo po wyschnięciu prostowałam. Nie mam pojęcia czy rzeczywiście uchronił moje włosy przed wysoką temperaturą. Nic takiego nie zauważyłam. Może lekko wygładzał. Włosy pachniały po nim jak po wyjsciu od fryzjera. Nie jestem w 100 % zadowolona bo oczekiwałam czegoś innego. Myślę ze można dorwać produkt lepszy , lepszej jakości i bardziej funkcjonalny.

Kupiłam ten krem sugerujac sie opiniami I nie zaluje. Dla moich wlosow, a mam cienkie I puszace sie, ten krem to rewelacja, jak tylko nalozylam go na wlosy, wlosy zmienily swoja strukture, sa gladkie, ladnie pachna I wygladaja jakby byly mega odzywione, dla mnie to odkrycie roku :-) naprawde polecam

+ ładnie pachnie + opakowanie airless + dzięki niemu szybciej prostuje się włosy - wydaje mi się, że jest za lekki, ponieważ pomaga wyprostować włosy, ale w żadnym stopniu ich nie dyscyplinuje i nie wygładza - słaba dostępność - cena za wysoka w stosunku do efektów myślę, że dla cienkich, podatnych włosów będzie wystarczający, jednak dla włosów grubszych, bardziej wymagających będzie za słaby. Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Jeden z lepszych produktów (bądź najlepszy) jakich używałam w tej kategorii. Jest wydajny, dobrze się rozprowadza, ma przyjemną konsystencję. Włosy po nim są lejące, gładkie, efekt prostych włosów utrzymuje się dłużej, choć czasami końcówki delikatnie się wywijają. Polecam ! Używam tego produktu od: 1 tydzień Ilość zużytych opakowań: W trakcie używania pierwszego opakowania

Witam, Używam kremu Artego od kilku miesięcy w moim salonie fryzjerskim. Udany produkt. Jestem bardzo zadowolony z efektów. Klientki również ;) Krem bardzo trwale prostuje. Nie obciąża włosów, włosy są gładkie i lśniące. Nie potrzeba prostownicy, do wymodelowania wystarczy suszarka i szczotka, dzięki czemu włosy nie muszą być "traktowane" prostownicą, co jak wiadomo nie służy ich zdrowiu. Idealnie sprawdza się nawet do bardzo niesfornych, trudnych włosów. Włosy pozostają proste nawet w wilgotnych warunkach, nie skręcają się, nie puszą. Polecam. Cena również przystępna. Używam tego produktu od: ok. 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 op

Poleciła mi go fryzjerka, która po strzyżeniu jako pierwsza zaaplikowała go na moje włosy. Efekt był bardzo przyjemny, więc zdecydowałam się na zakup przez internet. Kosztował 37 zł, co nie było szczególnie wygórowaną ceną, jako że na moje włosy wystarczy go bardzo niewiele. Efekt? + włosy są miękkie i delikatne + wygładza i prostuje + ma fantastyczny zapach + skutecznie zapobiega puszeniu się + bardzo wydajny + przystępna cena - zawiera silikon! -> niestety - trudno dostępny

Produkt ten kupiłąm przez przypadek gdy poleciła mi go znajoma i jak dla moich puszących włosów okazał się on dobrym rozwiązaniem Zalety: -sprawia że włosy są miekkie w dotyku - nie puszą się -wydajny -bardzo przyjemny zapach oraz konsystencja Wady: -po zastosowaniu produktu i nie wystylizowaniu włosów produkt mocniej obciążał moje włosy, jednak gdy użyłam suszarki wszystko było ok Używam tego produktu od: 4 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Staram sie o swoje włosy dbac jak najlepiej. Z racji, że pracowałam z profesjonalnymi kosmetykami fryzjerskimi i przetestowałam wiekszość z nich i wiem, ze nie szystkie sa godne polecenia. Do kremu Artego podchodziłam ostrożnie, poczytałam na Wizazu i stwierdziłam zaryzykuje! Nie żałuję! \\nWłosy mam blond, farbowane, grube i suche, czesto suszone za pomoca suszarki. Potrzebowałam kosmetyku, ktory: \\n- bedzie chronił włosy przed ciepłem i wygładzał \\n- nie bedzie ich obciazał, sklejał, wysuszał \\n- taki który sprawi, ze włosy beda miekkie w dotyku na dłuższą metę. \\nKrem Artego spełnił wszystkie oczekiwania, dodatkowo jest wydajny. \\nKosmetyk na głowę bije: \\n- Macadamia Oil( wiem ze nie chroni przed ciepłem, ale skusiłam sie bo miały byc wlosy super miekkie- efekt koncowy meeega wysuszone!) \\n- Kerastase Nectar termiczny( ok! fajnie pachnie, ale czy rzeczywiscie cos dobrego robi na dłuższa mete nie sadze, a powinien bo cena nie mała!) \\n- Goldwell Flat marvel( niby ok, ale jednak wysusza) \\n- i wiele innych firm przy ktorych wysiada min, Alfaparf, Joanna, Kemon, farouk( Biosilk) itd.... \\nJednym słowem dobrze wydane pieniadze:) \\n

Coraz bardziej przekonuję się do marki Artego. Produkt oczywiście znaleziony na wizazu. Wraz z rozpoczęciem jesieni (a co za tym idzie wieczne deszcze, wilgotne powietrze i silny wiatr) postanowiłam zakupić produk, który ujarzmi moje niesforne włosy. Z natury mam gęstą, falowaną i sztywną czuprynę. Przy samej głowie pod wpływem wilgocie robią mi się loczki. Nie mam nic do loków, gdyby jednak pojawiały się na całej głowie, a nie tylko przy linii czoła :/ Wygląda to mało korzystnie... Po użyciu specyfiku na wilgotne włosy juz wtedy robią sie delikatne. Po umodelowaniu to juz w ogole bajeczka :) Sypkie i gładkie. U mnie efekt utrzymuję się do kolejnego umycia. Opakowanie duże i wygodne , ze specjalną pompką.Cena? jak dla mnie korzystna. Pół gwiazdki odejmuję za uczucie ciężkości następnego dnia. Lecz może jest to spowodowane tym że oprócz tego kremu użuwam również maski mlecznej mili . Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Mam oporne włosy - ani się nie chcą porządnie kręcić ani prostować a do tego są bardzo gęste. Z natury delikatnie falowane. Żeby były proste przez chociaż 3 godziny zużyć musiałam 4 - 6 pompek bo 1 - 2 nie dawały kompletnie nic. Krem za dużo nie pomógł chociaż trzeba przyznać, że włosy są po nim nie możliwie miękkie i gładkie. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 2 / 100ml

Z produktem spotkałam sie kupując inne z tej serii, próbkę kremu prostującego dostałam gratis. Użyłam go na bardzo duża imprezę, wszyscy ciągle zachwycali się moimi włosami! mam długie włoski, do pasa, które sie puszą i plączą podczas tańca. Włosy były sypkie, mega lsniące. Polceam jeśli chcecie utrzymać Wasze wyprostowane pasma "w ryzach" na dłużej. Miałam pieknie proste wosy do samego rana :) A normalnie niestety fryzura trzyma mi się może z 2-3h... gorąco polecam! Używam tego produktu od: jeszcze nie używam Ilość zużytych opakowań: próbka

Mam włosy długie, gęste, falowane. Wilgoc powoduje ich skręcanie i puszenie. Jest to najlepszy produkt, który nie tylko prostuje i chroni, ale sprawia, że włosy są miekkie, lśniące, nie puszą się i są odporne na wilgoc- pozostają proste. Bardzo wydajny. Jedna porcja naniesiona na wilgotne włosy wystarcza, aby były proste. Dla lepszego efektu jeszcze używam prostownicy i tu też wystarczy kilka minut- nie trzeba prostowac w nieskończonośc. Włosy są bardzo podatne na prostowanie. Efekt spektakularny. Nie otrzymałam takiego efektu po żadnym szamponie, odżywce ani innym produkcie z tego typu- no chyba, że jeszcze nie wpadł mi taki w ręce:) Polecam Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Na wstępie należy powiedzieć, że krem Artego bije na głowę wszelkiego rodzaju podobne kosmetyki prostujące popularnych producentów, typu L\'Oreal, czy Nivea. Wypróbowałam ich już naprawdę dużo i nigdy nie osiągałam obiecanego efektu, dlatego do Artego też podeszłam z dystansem. Ale krem ten jest naprawdę skuteczny, wydajny i przyjemnie pachnie. Włosy są bardzo gładkie i przyjemne w dotyku oraz na tyle proste, że zbędne jest już przegładzanie ich prostownicą. Ja tylko przejeżdżam nią dodatkowo grzywkę, dlatego, że lubię, gdy jest prosta jak drut. Dodatkowo bardzo polecam stosowanie kremu z okrągłą szczotką. Niedawno taką zakupiłam na allegro i jestem zachwycona. Ale warto wydać trochę więcej i kupić taką porządniejszą, ceramiczną. Dobra szczotka + ten krem działają cuda! :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

bardzo fajny kosmetyk. +wydajny +ładnie pachnie +faktycznie działa +cana jest przystępna +nie obciąza włosów moja włosy są teraz bardziej miękkie, gładkie, mniej zniszczona i przesuszone i co dla mnie ważne proste i dobrze ułożona. Osobiście używam prostownicy od prawie 4 lat codziennie ale dzięki temu kosmetykowi czasem jest to zbędne. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Kosmetyk kupiłam za namową mojego chłopaka, który już od długiego czasu szukał kremu prostującego, który pozwoliłby zrezygnować z używania prostownicy. Osobiście nie prostuję włosów, ale używam tego typu produktów aby włosy nie puszyły się i ładnie układały. Łagodny i delikatny zapach, dość rzadka konsystencja dzięki której krem dobrze się rozprowadza na całej długości włosów. Plus za pompkę, których jestem zwolenniczką. Po aplikacji włosy są bardziej elastyczne, miękkie i nie puszą się. Łatwiej się je rozczesuje, produkt dyscyplinuje moje niesforne końcówki. Jak napisałam w tytule mój chłopak wielbi ten krem. Stosuje go przed każdym prostowaniem włosów, a czasem efekt jest tak zadowalający, że prostownica jest zbędna. Nie skleja włosów i nie pozostawia tłustego filmu. Nie obciąża włosów. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: jestem w trakcie "męczenia" pierwszego

Rzeczywiście prostuje i zapobiega puszeniu włosów. Cena przystepna. Za minus mogę uznać uczucie obciążenia włosów podczas suszenia- układania. Później na szczęscie to wrażenie znika:) Używam tego produktu od: kilka razy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Cena przystępna, gdyż jest bardzo wydajny. Pięknie pachnie. Mam dosyć mocno kręcone i puszące się włosy, ale dzięki temu produktowi samo suszenie na szczotkę w zupełności starcza, fryzura jest odporna na wilgoć i trzyma się do 2 dni. Kolejny plus to to, że nie obciąża, co zazwyczaj było moim utrapieniem przy produktach wygładzających. Używam tego produktu od: ok. roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego