L'biotica Aktywne serum do rzęs 

Produkty przeznaczony do odbudowy i pobudzania rzęs oraz brwi do wzrostu. Silikonowa i precyzyjnia szczoteczka ułatwia nakładanie. Serum zawiera w składzie keratynę. Należy go stosować regularnie, by zauważyć poprawę na wyglądzie i kondycji. Dla cierpliwych i konsekwentnych w używaniu takiego produktu. Ja nie zauważyłam jakiś niesamowitych efektów. Objętość 7 ml.

Serum nakładamy na rzęsy w postaci zwykłej szczoteczki, jak w przypadku tuszu. Jak dużo preparatu dostaje się tam gdzie powinno? Nie wiem, ale głównie tym serum możemy sobie rozczesać rzęsy, rozdzielić je i ewentualnie trochę je wzmocnić. Bardziej stosowałam jako bazę pod tusz do rzęs, bo efektów wydłużenia i zagęszczenia nie zauważyłam

Mam naturalnie długie rzęsy, chciałam je przede wszystkim wzmocnić. Niestety nie zauważyłam żadnych efektów. Lubię ta firmę i liczyłem na lepsze rezultaty. Na plus wygodny aplikator.

Serum kupione za grosze, i bardziej pokładałam nadzieję że wzmocni i odżywi moje rzęsy, niż wywoła super wzrost- ale nie stało się ani jedno ani drugie. Mimo regularnego smarowania- najpierw na dzień, ale kompletnie nie nadawało się pod żaden tusz-wszystko spływało z rzęs i potem powodowało podrażnienie oczu. Zaczęłam go więc używać na noc-ale też tylko po ty, by zużyć opakowanie, bo kompletnie nie widziałam efektów stosowania. Szczoteczka-dość duża, silikonowa, całkiem nieźle nakładało się nią preparat, dozowała odpowiednią ilość na rzęsy. Preparat miał nieco lepką konsystencję i ledwo wyczuwalny zapach. Wystarczył na sporo ponad miesiąc stosowania. Stosowany samodzielnie nie podrażniał oczu, nie uczulał-nawet przy soczewkach, choć czułam, że wtedy oczy szybciej się męczyły. W moim przypadku nie spełnił swej roli, więc dalej szukam dobrego preparatu na wzmocnienie rzęs!

Serum to stosowalam pod tusz do rzes kazdego dnia, no i naprawde moje rzesy jakby sie zagescily i wygladaly na dluzsze.Rzesy tez przestaly po dluzszym stosowaniu wypadac.Minusem jest tylko to,ze jest go mala pojemnosc i po 3 tygodniach codziennego uzytkowania sie skonczyl.Nie powoduje tez podraznien i lzawienia oka.Powinien byc bezpieczny tez dla alergikow i osob stosujacych szkla kontaktowe.

Serum kupiłam za jakieś 7 zł w Biedronce. Produkt przeznaczony na dzień, ja go jednak używam na noc bo wg mnie pod tusz się nie nadaje jako baza - ze względyu na konsystencję, która jest dość rzadka i długo się wchłania. Aplikacja za pomocą wygodnej szczoteczki, nie sprawia problemu. Stosując serum muszę stwierdzić, że moje rzęsy wzmocniły się i nie wypadają, są także dłuższe. Raczej nie ma ich więcej i nie są gęstsze. Niestety kiedy produkt dostanie sie do oczu odczuwam pieczenie.

Nie zauważyłam właściwie żadnego pozytywnego działania tego produktu, nie pomógł wzrostowi czy pogrubieniu moich rzęs, a jako baza niestety okazał się również niewypałem, rozmazywał mój tusz, mało to kiepsko się go nakładało, a jeśli serum dostało się do oka, to dopiero była katorga - pieczenie oraz zaczerwione białka, jedyny plus to jak na małą pojemność jego wydajność oraz cena.

Rewelacyjna odżywka ! Z resztą jak każda tej firmy. Po paru miesiącach używania ,moje rzęsy stały się dłuższe i troszkę gęstsze. Odżywka jest fajną opcją na regenerację po sztucznych rzęsach. Odżywia i wzmacnia . Polecam

Stosowałam to serum w kilku seriach, łącznie zużyłam Ok 5 opakowań. Produkt faktycznie działa, rzęsy szybciej rosną, są wydłużone i sprawiają wrażenie bardziej podkręconych. Ale... jak tylko dostanie się do oka, następuje wielka masakra. Oko zaczyna piec, łzawić. Dlatego uważajcie przy aplikacji. Nie radzę też płakać, bo wtedy środek również dostaje się do oka :).

Produkt kupiłam w promocyjnej cenie w jednej z Biedronek. Wkrótce zachęcona przez przyjaciółkę zakupiłam drugie opakowanie i nie zawiodłam się. Długo i regularnie stosowany produkt przynosi efekty. Wzmacnia osłabione rzęsy i eliminuje ich łamliwość. Szczoteczka jest wygodna, mała, nabiera idealną ilość produktu. Serum po dostaniu się do oka nie piecze. Długo stosowane ładnie przyciemnia rzęsy i brwi. Szkoda, że jest go tak mało, jednak mimo to, jest bardzo wydajny.

Trudno mi ocenić czy pomogłamoim rzęsom, wydaje mi się, że są dłuższe ale moze to tylko złudzenie, nie dam sobie ręki uciąć ze to dzieki niej. Używałam z nadzieją, że pomaga. Stosuje się ją pod tusz do rzęs, więc jako baze i w tej roli spisywała sie całkiem dobrze, pogrubiała, może nawet pomagała się trzymać maskarze ale nie współpracowała dobrze z każdym tuszem, niektórym długoi nie pozwalała wyschnąć. Nie mam zdania o tym produkcie, był bo był.

Odżywka niestety nie przyspiesza porostu rzęs, a przynajmniej ja takowego nie zaobserowowałam. Natomiast znalazłam dla niej inne zastosowanie, a mianowicie stanowi dla mnie świetną bazę pod tusz do rzęs. W tej roli spisuje się genialnie, dzięki niej rzęsy są pogrubione, a gdy tusz już jest suchy to przedłuża jego żywotność. :)

Kupiłam w Biedronce za coś około 10 zł, ale to już dawno temu. Używałam przez 3 tygodnie, efektu to nie dało żadnego, jeszcze, żeby tego było mało strasznie, ale to strasznie piekły mnie oczy po nałożeniu tejże odżywki.

Szczoteczka jest łatwa w użyciu i bez problemu można nałożyć serum na rzęsy oraz brwi. Jedyny minus to, to że włoski szczoteczki łatwo się wyginają. Serum stosowałam czasami pod makijaż. Bardzo dobrze rozdzielało rzęsy co ułatwiało odpowiednie nałożenie potem tuszu. Po miesięcznej kuracji rzęsy wydają się trochę gęstsze, ale nie wydaję mi się aby przybrały choć trochę na długości (jak już to minimalnie). Brwi lepiej się układają oraz są odrobinę ciemniejsze.

Skuszona ceną w naturze, postanowiłam go wypróbować :) już po kilku dniach stosowania widać efekty, rzęsy są delikatnie dłuższe, grubsze, wzmocnione :) dobra szczoteczka do nakładania serum, dobrze rozdziela rzęsy ;) Jak dla mnie, to dobry produkt do rzęs :)

Nie jestem wstanie ocenić działania serum po długotrwałym stosowaniu, ponieważ użyłam go zaledwie kilka razy. Powód? Straszna, drapiąca i twarda szczoteczka! Masakrycznie mnie podrażniła, podrapała i uniemożliwił mi malowanie rzęs przez tydzień. Dopiero po tym czasie podrażnienie minęło i przestało szczypać. Serum wylądowało w koszu na śmieci.

Kupiłam ją w wakacje na jakiejś promocji, zaniepokojona dużą ilością wypadających rzęs. Stosowałam może przez dwa tygodnie i chyba odrobinę pomogła, ale szybko mi się znudziło, a rzęsy przestały jakoś bardzo wypadać. Niestety problem jakiś czas temu powrócił i postanowiłam spróbować znowu z tą odżywką. Niestety tym razem nie zauważyłam kompletnie żadnych efektów - może oprócz tego, że nie mogłam sobie na drugi dzień pomalować oczu, bo przez to że jest mega tłusta, żadna kredka nie trzymała mi się na powiekach. Oczywiście myłam rano oczy, ale nie tarłam ich jakoś specjalnie, bo tylko wypadło by mi więcej rzęs. Plusy: + cena Minusy: - brak działania - konsystencja - aplikacja

Przede wszystkim pierwsza rzecz która nie pozwalała mi na swobodne korzystanie to fakt, że strasznie piecze w oczy. Dlatego z czasem przestałam używać na rzęsy ( docelowo to je chciałam wzmocnić ), a zaczęłam używać na brwi. Co do rzęs trochę je ta odżywka odbudowała, ale taki sam efekt uzyskałam stosując olejek rycynowy. Jeśli chodzi o brwi to trochę sciemniały.