Eveline Cosmetics Argan Oil, SOS Lash Booster Serum do rzęs z olejkiem arganowym 5 w 1

Ja to serum używam jako baza pod tusz. Mam rzęsy dość cienkie i krótkie, a kiedy nałożę pod tusz to serum to widzę różnicę- rzęsy są rozdzielone ładnie, grubsze i dłuższe. Mam też wrażenie, że tusz nałożony na to serum lepiej się trzyma- dłużej i nie osypuje się, bo nakładałam właśnie tez taki, który normalnie na rzęsach mi się kruszył dość szybko. Mam też wrażenie, że rzęsy są po nim w lepszej kondycji, bo mniej rzęs odnajduję na waciku po demakijażu oczu. Stosuję regularnie już od kilku miesięcy. Jest wydajne, bo jedno opakowanie podczas codziennego stosowania starcza mi spokojnie na 2 miesiące. Za taką cenę jakość jest na prawdę wysoka

Super produkt, najlepszy jaki dotąd testowałam, adekwatna cena do jakości, ekstra wydłuża i pogrubia rzęsy. Polecam inny jak borykają się z krótkimi rzęsami

Polecam właśnie to serum z olejkiem arganowym, świetnie służy jako „baza” pod tusz do rzęs. Świetnie je wydłuża jak i wspomaga wzrost rzęs. Lepszej odżywki nie miałam ????

Uwielbiam to serum, jest bardzo wydajne korzystam z niego rano jako baza pod tusz do rzęs, i wieczorem jako odżywka, można by powiedzieć że jest bezzapachowy, polecam

Booster to musi mieć moc i tak działa to serum odżywka pełna olejku arganowego do pielęgnacji i dbania o porost nowych mocniejszych rzęs po aplikacji na delikatną skórę powiek oraz na całą długość rzęs każdej ich długości w miejsca gdzie wyrastają włoski aby biała barwa otulała i zapewniała skuteczną pielęgnację i wzrost i pobudzenie rzęs do pogrubienia i pokręcenia wachlarza aby kolor był intensywny więc mocny i czarny jak nigdy ale przede wszystkim aby rzęsy nie wypadały w żadnym wypadku i w żadnej sytuacji nawet ekstremalnej jak po zabiegach z użyciem tych sztucznych i działaniu niszczącemu kleju syntetycznego, aplikowana każdego dnia wraz z odpowiednią mascarą lub jako baza po tusz pozwala uzyskać wyłącznie spektakularne rezultaty,ja jestem bardzo zadowolona i zdecydowanie polecam kupić ją w internecie lub w znanych sklepach i drogeriach.

Eveline SOS Lash Booster to świetna opcja jako baza pod tusz do rzęs oraz odżywka wzmacniająca rzęsy. Nie daje może spektakularnego efektu wydłużenia, ale zdecydowanie poprawia ich kondycję i sprawia, że są mniej łamliwe. Jeśli szukasz budżetowego produktu, który pomoże zadbać o rzęsy i dodatkowo ulepszy wygląd maskary, warto go wypróbować.

Stosuje jako bazę pod tusz i sprawdza się dobrze, jednak jeśli szukacie czegoś co, odmieni wasze rzęsy , to niestety nie to. Produkt sprawdza się świetnie jako baza, ale nie jako serum które sprawi, że wasze rzęsy urosną.

Od jakiś ponad 10 lat używam tego i takiego w białym opakowaniu z zieloną nakrętką produktu. Kiedyś widziałam, że ktoś to stosuje jako bazę pod tusz do rzęs i kupiłam na próbę. Od tamtego czasu, używam codziennie. Nie widzę żadnych zalet pielęgnacyjnych, rzęsy nie urosły, nie pogrubiły się, wypadają tak samo. Nie wiem co jeszcze producent obiecał bo nie czytałam. Sprawdza się idealnie jako baza pod tusz do rzęs. Sprawia, że nawet słaby tusz, ze słabą szczotką potrafi zrobić piękne rzęsy. Tak, jest to efekt tej bazy. Czasem jak nie chce mi się malować a tylko podkreślam tuszem rzęsy bez bazy widzę ogromną różnicę. Kiedyś pomalowałam jedno oko z bazą a drugie bez, tuszu użyłam dokładnie tak samo i efekt był szokujący. Jak dwie różne maskary czy rzęsy. Oczywiście nie uratuje słabego tuszu, który się kruszy i odbija :D nie jest to magiczny produkt a po prostu super baza. Moja mama też używa tego od lat.

Miałam kilka opakowań tego produkty i naprawdę jest fajny, dał mi efekt minimalny już po pierwszym miesiącu używania. Różnica po dłuższym czasie była kolosalna. Dodatkowo super cena. Opakowanie fajne, jedyne do czego można by było się na siłę przyczepić to odklejająca się etykieta ale dla mnie to nie był problem odkleiłam i używałam dalej, klej po niej nie zostawał.

Arganowe serum od Eveline jest świetne i niedrogie. Uelastycznia rzęsy, stają się one mocniejsze i bardziej podkreślone. Po nałożeniu tuszu na serum, rzęsy stają się o wiele dłuższe,niż przy użyciu kilku warstw samego tuszu. Ponadto tusz nałożony na to serum zmywa się o wiele łatwiej,niż bez niego, a trwałość wcale nie jest gorsza. Jedyny minus to fakt,że nie zauważyłam zagęszczania ani wydłużenia rzęs.

Odżywka do rzęs Eveline z olejkiem arganowym to produkt, który pozytywnie mnie zaskoczył. Już po kilku tygodniach regularnego stosowania zauważyłam, że moje rzęsy stały się mocniejsze, bardziej elastyczne i mniej wypadają. Formuła wzbogacona o olejek arganowy i składniki odżywcze sprawia, że rzęsy wyglądają zdrowiej i są bardziej podkreślone nawet bez tuszu. Aplikator w formie szczoteczki ułatwia nakładanie produktu, a lekka konsystencja nie obciąża rzęs. To świetna opcja dla osób, które chcą wzmocnić swoje rzęsy w przystępnej cenie

Odżywki używam od kilku tygodni. Nie zauważyłam efektu odżywienia, wzmocnienia rzęs. Wygodna szczoteczka. Cena atrakcyjna. Niestety nie widać obietnic producenta..

Eveline SOS Lash Booster dostałam w prezencie. Miała wzmacniać, regenerować i stymulować wzrost rzęs. Dodatkowo produkt pełni funkcję bazy pod tusz, co ma poprawiać jego trwałość i efekt. Stosowałam odżywkę zarówno na noc, jak i pod tusz w ciągu dnia. Jako baza sprawdza się świetnie – tusz lepiej się rozprowadza, rzęsy wyglądają na grubsze i bardziej podkręcone. Jeśli jednak chodzi o właściwości pielęgnacyjne, nie zauważyłam spektakularnej poprawy. Rzęsy były nieco bardziej elastyczne i mniej podatne na łamanie, ale nie zauważyłam przyspieszonego wzrostu ani zagęszczenia. Plusem jest brak podrażnień i przyjemna, kremowa formuła.

Sos Lash Booster od Eveline to serum do rzęs z olejkiem arganowym. Jest to produkt 5w1, który łączy w sobie właściwości serum odbudowującego, aktywatora wzrostu i bazy pod tusz. Jego zadaniem jest min. regeneracja i odżywienie rzęs, pogrubienie i zagęszczenie. Produkt znajduje się w złoto-czarnym, klasycznym opakowaniu. Posiada bardzo wygodną, sylikonową szczoteczkę, która świetnie rozczesuje rzęsy. Aplikacja jest wygodna. Odżywka ma biały kolor, jednak gdy wyschnie na rzęsach staje się przezroczysta. Świetnie nadaje się jako baza pod tusz (jednak do pewnego momentu, bo z czasem gęstnieje jak każdy tusz i będzie sklejać rzęsy). Sprawdza się też jako odżywka na noc. Po jakimś czasie regularnego stosowania widać wyraźne efekty- moje rzęsy stały się odrobinę dłuższe i gęstsze (ogólnie są trochę bardziej widoczne), są wyraźnie wzmocnione. Dodatkowo serum jest bardzo wydajne i łatwo dostępne. Nie podrażniło ani nie wywołało żadnych nieprzyjemnych skutków.

Używałam serum Eveline Argan Oil SOS Lash Booster przez pewien czas i niestety nie zauważyłam większej różnicy w długości czy gęstości rzęs. Może są odrobinę mocniejsze, ale efekt nie jest spektakularny. Natomiast jako baza pod tusz sprawdza się rewelacyjnie! Pięknie rozdziela rzęsy, lekko je pogrubia i sprawia, że maskara lepiej się trzyma. Jeśli szukasz produktu wzmacniającego rzęsy, może nie będzie to hit, ale jako baza pod tusz – zdecydowanie polecam!

SOS multifunkcyjne serum do rzęs 5 w 1 od Eveline Cosmetics to prawdziwy game-changer w mojej pielęgnacji! Już po kilku tygodniach stosowania zauważyłam, że moje rzęsy są wyraźnie dłuższe, grubsze i bardziej odżywione. Formuła z bioHyaluron Complex i D-pantenolem działa cuda – rzęsy są nawilżone, błyszczące i mocniejsze od nasady aż po końce. Uwielbiam, że serum może też służyć jako baza pod tusz, a jego hipoalergiczna formuła jest bezpieczna nawet dla moich wrażliwych oczu. To must-have dla każdej fanki pięknych rzęs!

Odżywki nie używam jako odżywkę, bo nie działa wcale, ale kocham ją jako bazę pod tusz. Nakładam, czekam chwilę pozwalając jej wyschnąć i nakładam tusz do rzęs. Mam rzęsy do nieba, głupie, pogrubione i maksymalnie podkręcone bez użycia zalotki. Nie wyobrażam sobie już używać tuszu bez tej bazy pod. Nic nie daje mi takiego efektu. Uwielbiam!

Kupiłam bo wypadało mi dużo rzęs, chciałam je też zagęścić. Produkt kupiłam w drogerii na promocji, stosowałam jakiś czas jednak wiem teraz że nic mi nie dał. W momencie użytku nic nie robił oprócz obciążania rzęs, jako baza przed tuszem ani nie wydłużył ani nie zagęścił, wypadało tyle samo. Po dłuższym stosowaniu nie widziałam żadnej różnicy, więc dałam sobie z nią spokój. Po pół roku kiedy zmieniłam tusz do rzęs i zauważyłam że to może być wina tuszu. Dobrze dobrany zmienił moje rzęsy i już nie mam problemów, wyglądają bardziej zdrowo i naturalnie. Dlatego ten kosmetyk uważam za zbędny.