Flormar Supermatte Lipstick Matowa szminka do ust

Wygląd opakowań się już zmienił, teraz są czarne. Ja posiadam kolor taki jaskrawo różowy, jaki był modny w lecie. Hania K na swoim profilu na you tube przedstawiła go nawet jako zamiennik szminki mac candy yum yum. Ładny kolor, dobrze napigmentowany w fajnej cenie. Gwiazdkę odjęłam za to że po jakimś czasie waży się na ustach/wchodzi w załamania. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jestem w połowie pierwszego opakowania

Dlaczego prędzej nie wystawiłam tej recenzji? Gapa ze mnie po prostu! Pomadek a raczej szminek marki Flormar używam chyba od ponad roku. Mam już kilka odcieni z różnych serii. Moje ulubione pochodzą z serii Supermatte i Supershine. Niestety te z *********SELECTion są słabej jakości, do tego zawierają wyczuwalne drobiny, które bardzo przeszkadzają mi na ustach. Ale do rzeczy :) Pomadki Supermatte są bardzo trwałe, wytrzymuję kilka godzin bez poprawek, co mnie bardzo zaskoczyło, pozytywnie oczywiście ! Bez jedzenia utrzymuje się spokojnie 3-4 godziny a to już duży sukces. Fajne jest, że występują w 12 odcieniach, można wybierać od nudziaka, przez pudrowe róże, soczyste czerwienie aż po ciepły brąz. ( w serii Supershine odcieni jest 19 :) ) Mam już kilka sztuk ale wciąż jest mi mało ! Zawsze kiedy przechodzę obok stoiska Flormaru (w którejś z galerii handlowych), zatrzymuję się i dobieram kolejny odcień. Niewątpliwą zaletą jest ich niska cena. Zawsze płaciłam 14,50 zł za sztukę,( chociaż dopiero co sprawdzałam ceny w sklepie internetowym i zaskoczyło mnie to, że kosztują tam od 18- 21 zł ?!). Pomadki mają kremową konsystencję, są bardzo mocno napigmentowane, wystarczy jednokrotne pomalowanie ust aby nabrały one intensywnego koloru. Może nie wysuszają mocno ust ale też ich nie nawilżają, jednak coś za coś. Jeżeli zależy nam na długotrwałym efekcie pomadka nie będzie nawilżającą, bo takie są bardziej kremowe czytaj nietrwałe. Po prostu nosząc szminki musimy pamiętać o częstym nawilżaniu ust. Dzięki temu unikniemy też brzydkiego widoku podkreślonych suchych skórek. Ja jednak nie narzekam. Uważam, że szminki Flormar są o niebo lepsze i trwalsze od wielu innych ze znanych, drogeryjnych firm, a kosztują ułamek ich ceny. Polecam Wam przetestować różne produkty tej marki . Mam ich kilka i chyba z każdego jestem zadowolona... Fajne jest, że na każdym stoisku można użyć wszystkich produktów (bez stresu i wstydu jak w niektórych drogeriach!), nawet jeżeli któryś tester się skończy, pani ekspedientka chętnie doda nowy. Zawsze odchodzę z jakimś zakupem i rękoma umazanymi aż po łokcie w kolorach tęczy :) Tyle jest tam ciekawych rzeczy! PS: w takim wypadku poproście ekspedientkę a od razu poratuje Was chusteczką do demakijażu :) Na dole dodaję fotki dla porównania odcieni, kolejno od lewej strony mamy : Supermatte 209 i 202, potem Supershine 518 i 517, ostatnia *********SELECTion 24. Na 4 i 5 fotce przed pomadkami Flormar są dwie z firmy Avon, potem kolejno jak wyżej. Używam tego produktu od: około roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie kilku sztuk