Garnier Fructis, Goodbye Damage, Ekspresowa kuracja do włosów bardzo zniszczonych, z rozdwojonymi końcówkami 

Po tej kuracji moje włosy były jak nowo narodzone! Mam za sobą kilka opakowań, zawsze się sprawdzały. Mam puszące się włosy, w okresie stosowania były mocno zniszczone. Ta kuracja pozwoliła mi pójść w dobrym kierunku i poprawić stan moich włosów. Dodatkowym atutem był piękny, wyrazisty zapach!

Z moimi włosami kosmetyk poradził sobie super. Włosy po kuracji mam miękkie, gładkie i przede wszystkim włosy rozczesują się idealnie. Czegoś takiego właśnie szukałam. Od razu czuć w dotyku że włosy są dużo lepsze.

Odżywka godna polecania jeśli szukasz szybkiego odżywienia. Moje włosy są zniszczone i się puszą. Prawda jest taka, że odżywka nie naprawi Twoich włosów, ale myślę, że na domowe spa w zupełności wystarczy.

Ostatnio skusiłam się na zakup kuracji. Ma kremową konsystencję i przepiękny, bardzo intensywny zapach. Na włosach rozprowadza się bezproblemowo. Po spłukaniu pozostawia je pachnące, gładkie i w wyraźnie lepszej kondycji.

Plusy: +Ładny zapach i to na tyle Minusy: -Zapach może i ładny, ale krótko się utrzymuje -Strasznie niewydajna, zaledwie kilka uzyc -Lejąca konsystencja, przelewa sie przez palce -zlepia wlosy -efektow brak

Wielkim atutem kosmetyku jest jego zapach, wydajność i szybkość stosowania. Włosy po zastosowaniu kuracji nie są obciążone, łatwo się rozczesują, są wygładzone i dość miękkie w dotyku. Jakiejś spektakularnej regeneracji moich zniszczonych włosów nie zauważyłam, ale raczej nie oczekuję tego od kosmetyku za kilkanaście złotych.

Uwielbiam każdy produkt z tej serii. Co do efektów, kuracja niewiele się różni od odżywki czy maski. Plusem jest krótki czas trzymania na włosach. Włosy po niej są miękkie, bardziej błyszczące, po paru użyciach stosowania z szamponem i serum były bardzo zregenerowane i o wiele mocniejsze. Zapach bardzo ładny, długo utrzymuje się na włosach.

Produkt w moim odczuciu nie wart nawet złotówki. Włosy po tej "ekspresowej kuracji" są w jeszcze gorszym stanie, niż przed myciem. Strasznie przetłuszcza, jakiś taki dziwny osad pozostawia na włosach. No kompletnie produkt nie wart zakupu. Bubel !

użyłam 3 razy i dziś wyrzuciłam do kosza! nie mam zbyt problematycznych włosów a po tej masce nie mogłam ich rozczesać włosy puszyły się, koszmar! Wylądowała w koszu stracone pieniądze.

Często niestety jest tak, że myję głowę na ostatnią chwilę nie mając za bardzo czasu. Nie bardzo mam wtedy czas na nakładanie masek czy odżywek i czekanie kilku czy kilkunastu minut. Niestety odbijało się to dość poważnie na stanie moich włosów, zwłaszcza, że w takiej sytuacji musiałam się ratować albo czymś bez spłukiwania (co lubi obciążać) albo nakładać standardowe odżywki zaledwie na minutę (co z kolei nic nie dawało) Jak odkryłam tą ekspresową kurację to naprawdę uprościła mi ona życie. Nakładam ją dosłownie na minutę, zmywam i włosy są jak po odżywce trzymanej dłuższą chwilę. Dobrze się rozczesują, lepiej wyglądają, poprawia się ich kondycja. Nic mi więcej nie trzeba. +działanie +czas potrzebny za zastosowanie +zapach +cena i dostępność minus: -rzadka konsystencja przez co dość szybko się zużywa Ogólnie bardzo polecam jak całą serię Goodbye Damage.

Kuracja naprawdę świetna nie trzeba długo trzymać na włosach. Włosy są po niej gładkie, lśniące, łatwo się rozczesują. Ewidentnie najlepsza odżywka jakiej używałam.

Jedna z moich ulubionych :) Działa natychmiast, nie trzeba jej trzymać na włosach tylko spłukać dosłownie chwilę po nałożeniu :) Ma cudowny zapach, jest dość wydajna, włosy są po niej miękkie i błyszczące :) Godna polecenia dla osób z puszącymi się włosami, które ciężko się rozczesuje.

Do zakupu zachęciła mnie moja przyjaciółka, która już ma za sobą kilka opakować, a że akurat była promocja, to odżywka szybko wylądowała w koszyku. Używam jej przy każdym myciu włosów, dla mnie stała się podstawą pielęgnacji. Plusy: - nie obciąża mi włosów (a mam często z tym problem) - bez problemu rozczesuję po niej włosy - włosy są miękkie - ładnie pachnie - szybkie spłukiwanie (!) - wydajna - wygodne opakowanie Muszę przyznać, że nie spodziewałam się wiele i naprawdę miło się zaskoczyłam. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: Jedno

Moje wlosy, nieustannie poddawane koloryzacji i suszeniu (czasami tez prostowaniu) wymagaja intensywnego nawilzenia i pielegnacji. Od wielu lat korzystam z kosmetykow profejsolanych (loreal, goldwell, artego itp), poniewaz duzo lepiej radziły one sobie z odzywieniem moich włosow i przynosiły syzbsze efekty. Jakim miłym zaskoczeniem było kupienie maseczki w drogerii za kilkanaście złotych, ktora dała efekt porownywalny do najlepszy kosmetykow od fryzjera! :)) Działanie: maskę nakłada się na mokre wlosy, juz poz 30sek mozna ją zmyc wodą, a efekt jest widoczny (wlosy sa gładkie i śliskie). Efekt: włosy sa naprawde odzywione, ładne sie ukladaja, koncowki sie nie pusza, sama odzywka natomiast nie bciaza wlosow, a jedynie je wygladza Podsumowanie: Rewelacja :) Efekt jak po uzyciu profesjolanej maski. Uzywam jej prawie codziennie razem z odzywka z tej serii. Po jej uzyciu wlosy sa gladkie, lsniace i zdyscyplinowane. Szczerze polecam kazdemu! Warto tez zainwestowac w odzywke z tej serii i uzywac ich razem :) Naprawde nie spodziewalam sie TAKIEGO efektu za taka cene :) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Zalety : - Opakowanie nie przewraca się, łatwo wydobyć kosmetyk do końca, wieczko nie odłamuje się. - Dostępność. - Cena. - Wydajna. Wystarczy niewielka ilość. - Od razu po zmyciu czuć efekty - włosy stają się gładkie, miękkie. - Ekspresowa. Nie trzeba trzymać na włosach nie wiadomo ile. Nakładamy - zmywamy. Świetny sposób dla zapracowanych. - Nie obciążyła mi włosów u nasady. - Przyjemny zapach. - Nie podrażnia, nie uczula. - Wygładza. - Włosy stają się błyszczące i miękkie w dotyku. - Konsystencja kremowo-żelowa. Nie spływa z palców, dobrze się nakłada. Wady : - Trzeba ją bardzo dobrze spłukać (nawet dwukrotnie!). - Napakowana chemią, dużą ilością silikonów. - Początkowo byłam nią zachwycona. Wygładziła i ujarzmiła porowate włosy. Niestety czar prysł po 2 miesiącach regularnego stosowania. Włosy zaczęły się buntować, coraz gorzej ją tolerują, są niesamowicie przesuszone! - W żadnym wypadku nie regeneruje, co najwyżej maskuje faktyczny (zły) stan włosa. - Nie odżywia. Używam tego produktu od: ponad 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: dwa

U mnie sprawdziła się bardzo dobrze. Włosy po niej były nawilżone i gładkie, nie miałam żadnych problemów z rozczesaniem włosów, i tak jak zaleca producent wystarczało trzymać ją minutę, nakładałam ją od połowy włosów ponieważ bałam się obciążenia od nasady. Jest to pierwszy produkt GARNIERA który przypadł mi do gustu :) Używam tego produktu od: 3 miesiace Ilość zużytych opakowań: 5 całych

Fajnie sprawdziła się na moich włosach, mimo to że jest napakowana silikonami. Moje suche , porowate włosy uwielbiają takie dociążenie. Lubię do niej dodać również odrobinę mąki ziemniaczanej aby włosy były idealnie dociążone. Plusem jest także bardzo szybki czas działania :) Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Sięgnęłam po tą kurację (odżywko-maskę) z ciekawości. Nie zrobiła mi ona krzywdy, ale za tą cenę mogłabym mieć coś o wiele lepszego. Maskę, która faktycznie coś niezwykłego zrobi z moimi włosami ;) Plusy: *Zapach *Konsystencja (między maską a odżywką-mi się nawet podobała) *Efekt po niej był okej (ale jednak spodziewałam się po niej czegoś więcej) Minusy: *Cena *Niska wydajność (ja używam ją zamiennie z kallosem) *Mnóstwo silikonów-Włosy szybciej się przetłuszczały (a nie nakładałam jej bezpośrednio na skalp) *Efekt po niej ok (tak jak powyżej). Podsumowując, jak nie szkoda wam pieniędzy to możecie spróbować. Mnie skusiła, ale teraz wiem że nie była tych pieniędzy warta. Używam tego produktu od: ponad miesiąca Ilość zużytych opakowań: Duże, 1