Garnier Czysta Skóra Active [Pure Active], Żel peelingujący z absorbującym węglem 

Odradzam używania tego żelu peelingującego każdemu kto posiada trądzik. Ja zmagałam się z trądzikiem grudkowo-zaskórnikowym, posiadam cerę mieszaną w stronę tłustej i ten żel mocno wysuszał, podrażniał grudki i wypryski na twarzy, oraz dodatkowo skóra po nim jest mocno naciągnięta i sucha. Miałam wrażenie, że po tym żelu skóra potrzebowała większej pomocy niż przed jego zastosowaniem.

Super myje się nim twarz, skóra jest napięta po umyciu i matowa. Może nie usuwa wszystkich niedoskonałości, ale bardzo dobrze się spisuje wobec innych rzeczy. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Żel porządnie oczyszcza skórę. Zalety: +dokładnie oczyszcza skórę z wszystkich zanieczyszczeń (sebum, pozostałości makijażu) +opakowanie +dobrze się pieni +świetnie się spłukuje +wydajność +mocno matuje cerę +nie podrażnia Wady: -trochę ściąga skórę -odrobinę wysusza cerę Produkt spełnia swoje zadanie, idealnie oczyszcza. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1

Kupilam go przypadkiem na promocji w Bied.. za niecałe 6 zł. Stwierdzilam, ze skzoda przepuscic taka okazje, a moj obecny zel wlasnie sie koczyl. Nie zaluje zakupu. Zel dobrze oczyszcza skore zarowno rano jak i wieczorem. Dobrze radzi sobie z pozostalosciami makijazu (uzywam go po zmyciu twarzy plynem micelarnym). Zel jest wydajny. Ma drobne drobinki, ale na jakis specjalny efekt peelingujac nie ma co liczyc ;) Zel dobrze sie pieni, latwo go zmyc. Nie wie jak z eliminowaniem niedoskonalosci,a le tekiego efektu nie zzuwazylam dlatego odejmuje gwiazdke. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Mam ten produkt od ponad pół roku (zakupiony w Niemczech - więc niemiecki garnier) i nawet jestem zadowolona. Przy pierwszym użyciu bałam się że będzie zbyt "oczyszczający" i podrażni moją wrażliwą skórę - zwłaszcza dlatego, że zapachem trochę przypominał mi domestosa. Ale moje obawy okazały się być niepotrzebne, dodatkowo w sumie teraz już nie czuję tego "żrącego" zapachu. A skóra jest rzeczywiście oczyszczona, krostki prawie całkiem zniknęły lub się "skurczyły", pryszcze praktycznie prawie w ogóle nie wyskakują, a zaskórników jest mniej. Oczywiście nie usunął wszystkich niedoskonałości, a skóra nie jest idealnie gładka ani pozbawiona wszystkich zanieczyszczeń, ale i tak odwalił dobrą robotę. Przy regularnym stosowaniu widać różnicę. Podsumowując polecam :) Używam tego produktu od: ponad pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Przez dłuższy czas nie korzystałamz produktów Garnier, ale potrzebowałam zmiany kosmetyku i wybrałam ten. U mnie sprawdza się bardzo dobrze. Używam go na codzień i jest bardzo wydajny. Plusy: +świetnie myje buzie i jej nie podrażnia +fajnie się pieni +przyjemny zapach +zmniejszył niedoskonałości +wydajny +cena ( niewiem czemu inni piszą, że drogi, 17 zł to standardowa cena) Używam tego produktu od: ok miesiąca Ilość zużytych opakowań: kończe 1

Recenzowany żel pochodzi z serii węglowej. Przed nim zużyłam jedno opakowanie kremu do mycia twarzy z tej samej linii i byłam nim zachwycona. Kiedy chciałam kupić go ponownie nie mogłam go nigdzie wyśledzić, zatem w zastępstwie kupiłam ten oto żel. Niestety muszę powiedzieć, że nie spełnił swojego zadania tak dobrze jak jego brat krem. * Mam cerę mieszaną. Nieuważne stosowanie kosmetyków może ją znacznie przesuszyć, ale jednocześnie sporo na niej niedoskonałości - zwłaszcza w okolicach brody, mam na niej pełno zamkniętych zaskórników. Muszę powiedzieć, że podczas stosowania żelu nie zauważyłam żadnej zmiany na plus. Miałam wrażenie, że niedoskonałości miały się świetnie. * Bałam się zaryzykować codziennym stosowaniem. Z braku laku jednak zdarzało mi się myć nim codziennie. Skóra nie zareagowała jakoś histerycznie, ale jak wspominałam także nie pozytywnie. Podczas stosowania kremu czułam, że twarz jest naprawdę doczyszczona, bo dłonie wręcz na niej hamowały - tutaj nie miałam takiego odczucia. Jako żel do codziennego stosowania się nie sprawdził. * Mimo, że zawiera peelingujące drobinki, jako kosmetyk typowo do peelingu również nie dał rady. Do takiego celu używam świetnej, morelowej Sorai i Garnier ma się do niej jak pięść do nosa. Drobinek jest za mało, są potopione w żelu i na pewno nie dałyby rady z porządnym oczyszczeniem cery. Kolejne możliwe przeznaczenie tego żelu odpadło. * Krem z węglem lubiłam kłaść jako maseczkę po peelingu do oczyszczenia ostatecznego, żel się do tego oczywiście nie nada. * Pachnie dość ostro, zresztą po kosmetyku z węglem czego się spodziewać. Momentami leci alkoholem, ale nie jest to straszna woń. * Konsystencja jest gęsta, dobrze się rozprowadza po twarzy i nie ma problemu ze zmyciem żelu. Drobinki nie wędrują po skórze i nie osadzają się. * Kosmetyk jest wydajny. Przynajmniej tak mi się wydaje, bo przestałam go używać regularnie. * Ogólnie ceny węglowej serii wahają się w granicy 20 złotych. Sporo, bo są podobne peelingujące żele, a tańsze. * Do kupienia w Rossmannie. Żel stał się dla mnie bezużyteczny i stoi gdzieś smutny na półce w łazience. Kupiłam krem z węglem, nie wytrzymałam i żel nie ma szansy się wykazać. Do codziennego mycia - nie, do peelingu - nie. Więc do czego? Z pewnością żel znajdzie swoich fanów, ja nim nie zostanę. Używam tego produktu od: Ponad miesiąc. Ilość zużytych opakowań: Pierwsze w trakcie.

Przez dłuższy czas nie sięgałam już po kosmetyki typowych drogeryjnych marek. Zaaferowana czytaniem składów i uprzedzona doświadczeniami sprzed lat, szerokim łukiem omijałam kosmetyki dla skóry ze skłonnością do niedoskonałości firm typu Nivea czy Garnier, które kojarzyłam głównie z alkoholem w składach, zaczerwienioną skórą i działaniem wysuszającym. Coś chyba jednak się zmieniło, bo omawiany dzisiaj kosmetyk całkiem przypadł mi do gustu. Produkt ten poleciła mi pani dermatolog, u której byłam jeszcze w grudniu. Powiedziała, że jest to jeden z niewielu wartych uwagi drogeryjnych peelingów, który swym działaniem oczyszczającym/peelingującym spokojnie dorównuje tego typu produktom aptecznym, tyle że ten jest w przystępniejszej cenie. Ja swój kupiłam na promocji i używam dwa razy w tygodniu jako peeling, nigdy jako codzienny żel - byłby wtedy dla mnie prawdopodobnie za mocny. Żel peelingujący ma 150 ml pojemności i jego standardową ceną jest 17 zł - przy codziennym używaniu może okazać się dość niewydajny. Mi po prawie dwóch miesiącach stosowania zostało mniej więcej połowa opakowania - przy codziennym stosowaniu może więc starczyć na nie wiele ponad miesiąc stosowania. Opakowanie - tuba sprawdza się jak dla mnie najlepiej w tego typu produktach. Miło, że jest pół przeźroczyste i wiem ile produktu jeszcze mi zostało. Konsystencja kosmetyku to faktycznie żel, w którym znajduje się dość sporo większych (widocznych na zdjęciu) i mniejszych drobinek ścierających. Gdy nakładam go na twarz, delikatnie masuję skórę partiami, bardzo dokładnie, około 3-5 minut. I tak sprawdza się u mnie najlepiej. Bardzo fajnie oczyszcza skórę, tak dogłębnie - znacie to uczucie, jakby Wasza skóra zaczęła oddychać? To właśnie to. Świetne uczucie. Oprócz tego, odnotowałam bardzo przyzwoite wygładzenie skóry i najważniejsze, że nie zauważyłam żadnych efektów niepożądanych. Przy moim używaniu dwa razy w tygodniu nie miało miejsca żadne podrażnienie, czy też wysuszenie skóry - warto zaznaczyć, że pomimo ciągle pojawiających się niedoskonałości aktualnie moja skóra jest dość wysuszona. Nie liczyłam na całkowitą likwidację niedoskonałości, ale myślę że i w tym aspekcie produkt nie był bezczynny. Początkowo odnotowałam spadek nowo powstających zaskórników zamkniętych na czole - ostatnio nie jest tak różowo, ale to już chyba kwestia innych kosmetyków/hormonów. Na typowe ropne wypryski, czy zaskórniki otwarte czyli tzw. wągry produkt jednak nie działa wcale i z tym trzeba się liczyć. Od tego są zresztą inne, \'mocniejsze\' kosmetyki. Jestem szczerze zdziwiona, jak przypadł mi do gustu ten kosmetyk - nie miałam wobec niego wygórowanych oczekiwań, gdyż wcześniej o nim nie słyszałam. Nie jest jakąś mega perełką z drogeryjnej półki, ale jak dla mnie spełnia swe zadanie i bardzo możliwe, że gdy zobaczę go na promocji to jeszcze się na niego skuszę (jeśli chęć przetestowania czegoś nowego nie będzie silniejsza - wiecie jak to jest). Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Bardzo się zawiodłam na tym produkcie, gdyż do tej pory ceniłam sobie markę Garniera i lubiłam produkty do mycia twarzy. Ale tutaj spotkała mnie bardzo przykra niespodzianka. Według obietnic producenta, żel powinien pomagać w pozbyciu się niedoskonałości. U mnie, niestety, nastąpiło coś zupełnie odwrotnego. Stan mojej cery bardzo się pogorszył. I o ile przed jego używaniem miałam jakieś tam pojedyncze wypryski, to teraz praktycznie całą brodę mam usianą takimi dziwnymi, czerwonymi krostami, jest ich naprawdę sporo. Pokładałam wielkie nadzieje w tym żelu, jednak zawiodłam się bardzo. Już co prawda po pierwszym użyciu zauważyłam, że wyskoczyło mi kilka nowych krost, ale myślałam, że to tak tylko na początku, ale potem było coraz gorzej. Wytrzymałam 2 tygodnie, teraz próbuję ratować twarz Białym Jeleniem, zobaczymy, co z tego wyjdzie... Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zachęcona produktem Peeling Brusher postanowiłam zakupić to "cudo" Oj jaki to był błąd, strasznie mnie podrażnił, od razu po piwerszym użyciu, mega ściągnieta cera, seria cynkowa lepsza. Ostro jednak sięzparłam, choć nie zauwązyłam zeby po 2 tygodniowym stosowaniu zaskórniki zniknęly. Została tylko podrażniona skóra, wysuszona i nic więcej zdecydowanie nie Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Bardzo nieudany żel. Nie zauważyłam żadnego efektu na niedoskonałości. Dodatkowo nie polecam zmywać nim makijażu - choćbym bardzo mocno zacisneła powieki, żel i tak dostanie się do oczu, a potrzeba dłuższej chwili, żeby się go pozbyć. Używam tego produktu od: Miesiąc Ilość zużytych opakowań: W połowie 1

Żarty, co?? Garnier chyba przekombinował z tym węglem. Seria z cynkiem sto razy lepsza... Po myciu twarzy tym żelem przez miesiąc 2 x dziennie moje zaskórniki nadal śmieją się do lustra:( Nie redukuje ich, nie niszczy, nie unicestwia. Cera tłusta w moim wypadku nadal tak samo nieprzyjemnie tłusta. Niby ma odblokować pory a ten węgiel ma absorbować sebum. Może w moim opakowaniu za mało węgla w węglu?? ;D Na serio-NIE. No nie i już. Wracam do produktów made for Rossmann only. Dużo tańsze a efekt oczyszczonej skóry widoczny. Co prawda mojej cerze nie pomogłaby tarcza z flexy w pozbyciu się zaskórników, ale spodziewałam się czegoś konkretnego po tym żelu. Zawód na całej linni. Używam tego produktu od: ponad miesiąc, może dwa Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Żel poleciła mi moja siostra, mówiła, że jest świetny. Miała rację jest to na prawdę dobry żel. Jestem z niego zadowolona. PLUSY: +świetnie myje buzie +fajnie się pieni +dobre peelingujące drobinki +przyjemny zapach +zmniejszył troche niedoskonałości +dobre opakowanie MINUSY -cena może troche zniechęcić Z pewnością kupię Używam tego produktu od: ok 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2

Wiele miesięcy szukałam żelu, który dobrze oczyści moją skórę, nie zapcha jej, oraz nie wysuszy. Na ten żel trafiłam przypadkiem. Moja skóra już po pierwszym użyciu została dobrze oczyszczona. Zaskórniki może nie zostały usunięte do końca, lecz ich ilość i widoczność wyraźnie się zmniejszyła. Krostki zdecydowanie rzadziej się pojawiają na mojej twarzy. Dodatkowo skóra stała się bardziej promienna, matowa, jednolita, dzięki czemu przestałam używać podkładu. Używam tego produktu od: około miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Nigdy nie dażyłam zaufaniem firmy Garnier, lecz skusiłam się na ten produkt, moją uwagę szczególnie przykuł jeden składnik - węgiel. Gdy użyłam go pierwszy byłam zaskoczona, żaden peelingujacy żel nie wygładził mojej skóry jak ten, a niedoskonałości faktycznie znikneły w większym stopniu. Jedyny minus jest taki, że odpycha cena, ale wydaję mi się, że warto go kupić. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jeden

Bardzo lubię produkty z Garniera, więc skusiłam się na tę nowość :) Innym żelem który używałam tej firmy był ten 3w1 i bardzo mi odpowiadał :) Mam cerę z niedoskonałościami. Ten żel fajnie ją odświeża, zmywa resztki makijażu i widzę, że wyskakuje mi mniej niespodzianek, niż podczas używania innego żelu (w tym przypadku z Ziaji). Jedynym minusem według mnie jest cena. Używam tego produktu od: ok półtora miesiąca Ilość zużytych opakowań: 2 w trakcie