Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Kremy pod oczy

La Roche-Posay Substiane + Eyes, De - puffing Replenishing Care Odbudowujący krem przeciwstarzeniowy pod oczy (nowa wersja)

3,9 na 511 opinii
flame4 hity!
55% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,9 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 55% osób
  • zimnaO
    zimnaO
    4 / 5
    1 sierpnia 2016 o 11:47
    Efekt piorunujący, lecz krótkotrwały...
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Sama już nie wiem, którą wersję kremu posiadam. Czy z plusem, czy bez plusa. Wprawdzie i na kartoniku i tubce plusika brak, ale jednak szczerze wątpię by była to stara wersja kremu, ponieważ takowej kupić już nie można. Może kupiłam krem w nowej wersji a starej szacie graficznej. Do rzeczy. Tyle dobrego o tym kremie się naczytałam i nasłuchałam, że rozpocząwszy wojnę z pierwszymi zmarszczkami, stał się on główną bronią numer jeden wycelowaną w mój największy problem. Kupiłam dwie sztuki, po dość atrakcyjnej cenie. Nakładając bardzo sumiennie każdego dnia, czekałam na efekty. Długo czekać nie musiałam, pierwszą zmianę zauważyłam po kilku dniach. Zachwycona rezultatem, pilnie oglądałam się w lusterku (tym powiększającym, a tego widoku zazwyczaj unikałam jak ognia) i musiałam przyznać, że krem ekspresowo wyprasował linie, wgłębienia i tę cholerną siateczkę, która sprawiała mi najwięcej problemów podczas makijażu. Inne pozytywne obserwacje, po przeszło trzymiesięcznym używaniu kremu: - Krem genialnie nawilża i wygładza. Ma naprawdę bogatą konsystencję, która mnie mocno i pozytywnie zaskoczyła. W trakcie jego używania nie ma mowy o przesuszeniu czy ściągnięciu. Krem działa jak pierzynka, po prostu otula skórę pod oczami. Wygładzenie jest bajeczne, o niebo lepsze niż po kremie Strivectin SD (a myślałam, że to właśnie on jest mistrzem gładkości). Dodatkowo krem działa jak baza wypełniająca. Nałożony pod bazę korygującą i podkład, wypełnia wszystkie linie i całość optycznie staje się niewidoczna, nawet pod najgorszym podkładem - Krem nie migruje. Nie spływa ani na policzki, ani do oczu. Nie wchłania się też błyskawicznie. Zostawia lekko tłustą, zabezpieczającą warstewkę, która jest ze mną przez całą noc (pomimo wycierania twarzy w poduszkę) i dzień, aż do umycia twarzy. Zupełnie mi to nie przeszkadza. Myślę, że to właśnie dzięki temu uczucie nawilżenia jest aż tak długotrwałe - Krem nie podrażnia i nie uczula. Nic nie szczypie, nie piecze, nie czerwieni się. Oczy nie łzawią, nawet jeśli dostanie się do nich odrobina kremu. Jego bezzapachowa formuła gwarantuje bark jakichkolwiek niespodzianek - Nic się na nim nie rozmazuje. Mam na myśli kolorówkę. Ze względu film, który zostawia obawiałam się, że tusz do rzęs i eyeliner się na nim rozpłyną. Nic takiego nie nastąpiło - Podczas tych trzech miesięcy używania kremu, ani razy nie napuchłam pod oczami, co po 30-stce zdarzało mi się nagminnie. Czasem rano (zwłaszcza po bezsennie spędzonej nocy) miałam tak wielkie pufki, że pomagał dopiero okład z lodu. Nie wiem dokładnie co on tam robi, ale co by to nie było, jest wielce skuteczne - Bardzo wygodny aplikator, z którego można wydusić nawet najmniejszą ilość kremu. Sama tubka zaś, pozwala zużyć krem naprawdę do końca - No i gwóźdź programu, czyli likwidacja zmarszczek. Z tym poradził sobie koncertowo i ekspresowo. Po kilku dniach zaczęły znikać najpłytsze linie, po trzech tygodniach zaś zniknęło prawie wszystko. Skóra pod oczami stała się jakby gęstsza, jędrniejsza i bardziej elastyczna. Dowodem na to było brak jakichkolwiek, porannych zagnieceń, które uwidaczniały wszystkie mankamenty sto razy bardziej. Obserwacje negatywne: - Po tylu zaletach, krem wydawałby się złotym środkiem na i pod oczy. Niestety nie do końca nim jest. O ile likwidacja moich problemów poszła mu z prędkością światła, to równie szybko wszystkie te problemy powróciły. Po tak zbawiennym działaniu miałam nadzieję, że efekt utrzyma się jakiś czas. Wykończyłam obydwie tubki i chciałam spróbować czegoś innego. Po trzech tygodniach skóra zaczęła dosłownie opadać i starzeć się z powrotem w zastraszającym tempie. Wszystkie linie wydawały się większe i głębsze, niż przed kuracją. Szok był potężny. Kupiłam kolejne dwie tubki i znów po kilku tygodniach skóra pod oczami jest w stanie idealnym. O co się tu rozchodzi? - Wydajność kremu jest tragiczna. Dwukrotne używanie kremu w ciągu dnia powoduje, że tubka ledwo starcza na miesiąc. Fakt, że dla mnie okolice oczu to nie tylko obszar pod oczami, ale też powieki i skronie. Ale przecież inne kremy, przy takim samym używaniu starczają naprawdę na dłużej. Cena nie jest powalająca. Myślałam, że będzie szła w parze z wydajnością, bo z jakością daje radę. Przynajmniej na krótką metę... Podsumowując: krem działa. Działa wspaniale, pod warunkiem, że używamy go w trybie ciągłym. Zaprzestanie powoduje skutek idealnie odwrotny do zamierzonego. Dla osób, które lubią zmieniać kosmetyki, krem jest równie przydatny, jak do jedzenia barszczu. Ja używać go będę, ponieważ nie znalazłam nic lepszego. A nawet gdybym znalazła, to mój portfel by w końcu zapłakał. W tej sytuacji jesteśmy obydwoje w miarę zadowoleni. Póki co, krem jest w stałej sprzedaży a cena aż tak bardzo nie gryzie. Grunt, że zadziałał a stałe jego używanie podtrzymuje efekt. Czy polecam? Jeśli jesteście w stanie dotrzymać mu wierności, to polecam z całego serca.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W aptece
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • _Sasha_
    _Sasha_
    5 / 5
    11 lutego 2016 o 12:51
    Świetny
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Edit: Używam tego kremu już od kilku lat jest to mój must have w kosmetyczce. Żaden inny mu nie dorównuje, chociaż zawsze mam dwa kremy, bez tego nie mogę się obejść. Moja skóra od lat jest niezmienna. To mój ulubiony krem, zużyłam już kilka tubek. Krem ma dobrą konsystencję, nadaje się pod makijaż, szybko się wchłania ale nie znika pod okiem, skóra jest nawilżona. Mam bardzo suchą skórę i ten krem jest dla mnie idealny, pomimo, że nie jest tłusty, dobrze odżywia skórę pod oczami. Od kiedy go używam zauważyłam, że nie robią mi się opuchnięcia pod oczami, przetestowałam spanie z innym kremem i wtedy widziałam różnicę. Krem kupiłam kiedy zauważyłam pierwsze oznaki starzenia skóry, miałam okres kiedy skóra zmieniła mi się niemalże z dnia na dzień, miałam potwornie stresujący okres, że zmarszczki zrobiły mi się nagle, skóra straciła jędrność. Zaopatrzyłam się wtedy w ogromny arsenał broni przeciwstarzeniowej, w tym ten krem. Udało mi się w tej chwili pozbyć wszystkich oznak starzenia, skóra wróciła do poprzedniego stanu. Krem jest bardzo wydajny, wystarczy niewielka ilość, starcza na wiele miesięcy. W okresie około świątecznym można go kupić za 65zł.
    Zalety:
    • nawilża, odżywia
    • skóra jest w dobrej kondycji
    • zapobiega opuchnięciom, oczy wydają się bardziej wypoczęte
    • wydajny
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • adau
    adau
    5 / 5
    31 października 2015 o 11:11
    pierwszy i chyba jedyny, który ewidentnie działa! Uwaga,odmładza!
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:miesiąc
    Skóra pod oczami to od zawsze mój kłopot, głównie z powodu alergii, która objawia się zwykle m.in. opuchlizną powiek, ich podrażnieniem, swędzeniem, oprócz tego mam gentyczne tendencje do podpuchniec pod oczami ot tak, hobbystycznie, bez względu na poziom zmęczenia czy pogodę ;) Niestety z czasem wszystko to zaczęło się odbijać na zmeczonej skórze pod oczami, pojawiły się zmarszczki, skóra straciła blask i dobry wygląd. Jak się domyslacie, oglosilam alarm i po kolei kupowałam wszelkie chwalone kremy pod oczy, renomowane, tańsze, droższe, znane i ponoć niedoceniane cudenka. I nic! Wręcz rano cierpiałam bardziej, bo powieki puchly wyraźniej, worki były większe, o zmniejszaniu zmarszczek to już nawet nie marzylam. Ten krem wszystko zmienił! Praktycznie od pierwszej nocy, bo rano zero podrażnienia, worków pod oczami, po tygodniu skóra się rozjaśnia, nabrała sprężystości, a górne powieki wyraźnie się uniosły. To wciąż była różnica widoczna tylko dla mnie, subtelna, ale bezdyskusyjna. Już po dwóch tygodniach okolica oczu byla natomiast obiektywnie nie do poznania. Drobne zmarszczki spłycaja się bardzo szybko, głębsze niestety najpierw głównie optycznie, ale dobre i to, bo po raz pierwszy mogłam nałożyć jakiś kosmetyk kolorowy w okolice oczu i nie postarzyć się o sto lat, bo korektor powlazil w zmarszczki. Skóra jest sprężysta, wygładzona, nawilzona, odmlodzona, konsystencja jest cudowna, jedwabista, delikatna. Worki pod oczami zmnieszyly sie baaaaardzo wyraznie! Cieni nie posiadam, więc nic nie podpowiem. Genialny pod makijaż. Naprawdę hitowy produkt, choć nie sadzilam, że taki znajdę! Odmlodził mnie o kilka lat ;) Polecam! Używam tego produktu od: miesiaca i widać giga różnicę! Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 16 lipca 2015 o 13:14
    Bardzo przyjemny
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Długo szukałam czegoś satysfakcjonującego pod oczy i zaufanie do marki La roche posay zdeycdowało o kupnie tego kremu :) plusy: -aplikator, dzięki tubce nie zużyjemy więcej kremu niż to potrzebne - konsystencja, łatwo się rozprowadza - działanie, jak tylko krem się wchłonie skora jest bardziej napięta, rozświetlona Minusy: -chyba tylko cena, ale w porównaniu do kremów innych marek, nie mogę powiedzieć, żeby ten był drogi :) Neutralna póki co jestem w temacie zmarszczek, używam tego kremu dopiero miesiąc i skóra pod oczami wygląda lepiej, ale na redukcję zmarszczek wypada poczekać kilka miesięcy. Jestem jednak dobrej myśli ;p Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • BBRAT
    BBRAT
    3 / 5
    4 kwietnia 2015 o 9:27
    SZAŁU NIE MA
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Mam cerę dojrzałą, lecz tłustą i szpetną. Samą skórę mam ogólnie grubą i gładką, łącznie z tą wokół oczu - być może to jest nagroda pocieszenia za to, że całe życie zmagam się z jednym wielkim paskudnym śmietnikiem na twarzy. Nie mam nawet mglistego zaczątku kurzej łapy, mam za to linie (ok, zmarszczki...) mimiczne pod oczami. Jedna z nich to zresztą pamiątka po kremie z "cudownym" składnikiem odmładzającym czyli retinolem. Są mało widoczne, gdy mam poważną minę, jednak najmniejszy uśmiech powoduje, że robią się wyraźne, a ja wręcz je czuję! Nie maluję rzęs ani nie używam żadnej kolorówki na okolice oczu, więc w ciągu dnia roboczego ponawiam aplikację treściwego kremu na ten obszar. Od kremu pod oczy wymagam i mało i dużo jednocześnie. Mało - bo niezbyt wierzę w skuteczność mądrych, naukowych opatentowanych składników, mających czynić cuda i niezbyt zależy mi na ich obecności w produkcie. Dużo - bo oczekuję zbitego masełka, które szczelnie wypełni wszystkie realne i wyimaginowane szczelinki i kreseczki. Nie musi tego czynić za pomocą naukowych technologii, ale też nie może to być ściema typu parafina+silikon. Recenzowany krem ma niby fajny skład, bo na wysokiej pozycji jest Coś-Tam-Butter i w zasadzie ten składnik, w połączeniu z zaufaniem do aptecznej marki, przesądził o kupnie kremu. Nie zawiera kompozycji zapachowej ani barwników, ale w tym segmencie pielęgnacji to standard, a nie żaden wyśrubowany poziom. Tubka z wąskim dziubkiem zamiast słoika i grzebania paluchem, to też oczywistość, a nie żadna sensacja. Myślałam natomiast, że sensacją będą efekty na skórze. Chodziło mi nie o cuda na kiju typu zniknięcie kresek pod oczami, tylko o spektakularny komfort w ciągu dnia. A tego nie dostałam, a przynajmniej nie tyle, ile chciałam :( Owszem, krem nie pogorszył stanu skóry (no jeszcze tego by brakowało) ale też niczego odczuwalnie nie polepszył. Nie dawał jakiegoś super ukojenia, szczelnego opatulenia i leciutkiego rozmycia niechcianych kresek (w trakcie, gdy jest na skórze, nie mówię o sytuacji po umyciu twarzy!). Wymagał nakładania naprawdę sporej ilości, aby osiągnąć komfort, ale w ciągu dnia ten komfort boleśnie znikał. Często odczuwałam coś w rodzaju przesuszenia pod oczami. Dziwne, bo skład i konsystencja nie zwiastowały takiej skuchy. Poprzednio miałam mocno masełkowy AA Oceanic Złota kuracja 60+ za kilkanaście zeta i sprawował się lepiej pod względem opatulenia, komfortu w ciągu dnia i wygładzenia wrednych kresek. Niestety, bardzo piekła po nim skóra, zazwyczaj jedynie kilka lub kilkanaście minut po aplikacji, ale dlaczego w ogóle? Po Substiane też czasem potrafi coś być dziwnie przez chwilę, ale bez porównania z Oceanikiem. Podsumowując Substiane: - bezpieczeństwo, brak reakcji alergicznej, brak wyraźnej reakcji podrażnieniowej; - fajna, gęsta konsystencja, ale o wiele za mało odżywcza, jak na tę gęstość; - raczej wystarczający (?) komfort opatulenia, ale konieczne ponawianie aplikacji; - niby nic nie pogarsza, ale polepszenia czegokolwiek też ciężko się doszukać; - niby ciężko się przyczepić o coś konkretnego, ale z pewnością nie kupię ponownie. Używam tego produktu od: około 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: jeszcze pierwsze
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.