Bath & Body Works Japanese Cherry Blossom, Fine Fragrance Mist Mgiełka zapachowa

Przy okazji poprzednich recenzji wspomniałam, że bardzo lubię markę Bath & Body Works, a w szczególności mgiełki. Japanese cherry blosoom to jedna z moich ulubionych, do których co jakiś czas wracam. Mgiełka zamknięta jest w transparentnej czerwonej butli z atomizerem zabezpieczonym nakretką. Na butelce znajduje się przepiękna grafika kwiatów wiśni w kolorze białym ze złotą obwódką, która sprawia, że te kwiaty wyglądają jakby bił z nich blask. Przyznam, że szatę graficzną BBW ma przepiękną. Zastanawiam się tylko dlaczego co jakiś czas zmieniają tą szatę graficzną- to jest dla mnie niezrozumiałe :) na butelce znajdziemy po angielsku informacje o składzie oraz sposobie użycia. Okres przydatności po pierwszym otwarciu to 12 mcy. Nuty zapachowe to oczywiście wspomniany kwiat wiśni, mimozy, białego jaśminu oraz drzewa sandałowego. Zapach jest mocny, kwiatowy, dobrze wyczuwalny. Utrzymuje się ok 5 godz. Później znowu się psikam i tak cały dzień pachnę japońską wiśnią ;) Mgiełka ma pojemność 236 ml co jest gwarancja dużej wydajności produktu. Mi zazwyczaj taka butla wystarczy na około rok co uważam za dobry wynik. Kupuję je w promocji za ok 39 zł lub 1+1 gratis bo ceny regularne nie są zbyt niskie, a producent często organizuje promocje więc dlaczego z tego nie korzystać ????

Jest to jak dotychczas moja ulubiona mgiełka z tej firmy. Bardzo kwiatowy, ale też świeży i słodki równocześnie. Kojarzy mi się z dzieciństwem i beztroską. Ma w sobie taki spokój i dynamizm jednocześnie. Ożywia i dodaje energii, ale też wprowadza harmonię. Kwiat wiśni pachnie bardzo oryginalnie: dziewczęco i młodzieńczo, jak i kobieco i elegancko. Dobrze wyczuwalny po spryskaniu, ale nie jest zbyt trwały. Z przyjemnością się nim dopsikuję. Kupiłam go na promocji za 55 zł i to był jeden z moich lepszych zakupów w ostatnim czasie. Polecam tą mgiełkę fankom zwiewnych, ale intensywnych kwiatowych nut.

Mgiełka do ciała Japanese Cherry Blossom pachnie obłędnie, idealnie dopełnia całą serię tych kosmetyków. Zapach delikatny, kobiecy, kwiatowy i całkiem trwały (zwłaszcza po użyciu całego zestawu). Wygodny atomizer działa bez zarzutów i tworzy chmurkę otulającą zapachem kwiatu japońskiej wiśni. Mgiełka jest wydajna, zamknięta w buteleczce z czerwonym płynem, który, warto wspomnieć, nie barwi.

Nie jest to moja pierwsza mgiełka zapachowa od BBW. Jest to jednak najpiękniejsza z tych jakie miałam, kto wie czy w ogóle nie najpiękniejszy zapach tej marki. Miałam już kilka różnych zapachów (nie wszystkie udane, niektórych nie byłam w stanie zużyć). Zapach: wiśnie unurzane w likierze sandałowym. Coś wyjątkowego, innego, szczególnego. Nie wiem jak zakwalifikować ten zapach. Jest z jednej strony odświeżający, subtelny, ale i głęboki, ciepły. Nie jest typowy świeżak, ale i nie słodki killer. Jest to zapach bardzo kobiecy, dość pięknie się rozwijający. Jestem komplementowana, wzbudza zainteresowanie. Projekcja: nie taka nie trwała jak ktoś by pomyślał, wszak to jednak mgiełka, więc dopsikuje w ciągu dnia, czuje ją jednak we włosach, jest wyczuwalna przy bliskim kontakcie dla drugiej osoby. Cena: Można powiedzieć, że wygórowana jak na migiełkę, jednak po pierwsze NIGDY nie kupiłam jej w cenie regularnej, są częste promocje, a odkąd jest sklep internetowy, to nawet nie wymaga (w moim przypadku) podróży do miejsca gdzie dostanę ją stacjonarnie. Pojemność: duża. Jednak zużycie widoczne ponieważ dopsikuje się w ciągu dnia. Nadmieniam jednak, że nigdy nikogo wokół nie poddusiła i nie zmęczyła. Przeciwnie. Wszyscy zaciągają nosem zapach wokół mnie. Podsumowując: jeśli ktoś kiedyś dostanie cynk , że przestaną ja produkować to ja proszę o informację, zrobię zapas do końca życia. Marzę o wodzie perfumowanej dokładnie tak pachnącej. Kto nie zna musi powąchać. Jest po prostu obłędnie piękna .

Mgiełka zamknięta jest w pięknej butelce z wygodnym atomizerem.Jej zapach jest największym plusem , pięknie pachnie wiśniami.Nie utrzymuje się jakoś długo , ale nie ma co wymagać cudów od mgiełki zapachowej.Zapach jest mocny i intensywny , ale szybko się ulatnia.Jest bardzo wydajna ,często można ją kupić na promocji.

Uwielbiam mgiełki od B&BW, ale tutaj nic nie zaiskrzyło. Niby międzynarodowy hit, ale kompletnie nie dla mnie. Trudny do opisania: taki kwiatowy, ale z lekką nutą słodyczy. Mało czuć tej wiśni i kwiatów wiśni. Mocny, silny, troszkę duszący. Kojarzy się z zapachem perfum, więc jednak lepiej na wieczorne i romantyczne wyjścia niż na codzień. Zapach zdecydowanie nieodpowiedni dla nastolatek, bardziej dla dojrzałych, odważnych, ale i stonowanych kobiet. Mega kojarzy się z elegancją. A więc nie mój styl. Oddałam mamie - jest zachwycona.

To jedna z moich ulubionych mgiełek bath and body. Naprawdę ładny zapach. Trochę mocniejszy niż inne tej marki. Ale podobno jest bestsellerem w każdym kraju, w którym jest ten sklep, więc to o czymś świadczy. Mam jeszcze inną ulubioną, lecz jest bardziej słodka. Stosuje je naprzemiennie, gdy mam ochotę na coś słodszego i na coś mocniejszego. W miarę nieźle utrzymuje się na skórze, chociaż trochę lepiej na ubraniach. Nie pozostawia klejącej warstwy na skórze, co trafiło mi się niejednokrotnie w innych mgiełkach zapachowych. Opakowanie jest bardzo duże i wydajne. Mi starcza na ponad rok. A stosuję ją często. Może nie codziennie ale co dwa trzy, na pewno. Cena może odstraszać, ale jest dużo promocji na których można upolować taniej. Poza tym starcza na długo więc to również trochę usprawiedliwia cenę.

Mało jest tego kwiatu wiśni w tym zapachu. Najmocniej kojarzy mi się on z sierpniem i wspólnymi ogniskami będącymi zapowiedzią końca wakacji. Jest ciepło, jest słodko, jest drzewnie. Są też pierwsze suche liście. Zapach jest otulający, ale nie męczący. Przyjemny, zwłaszcza na jesienno- zimową porę. Zaskakująco trwały i wydajny jak na mgiełkę. We włosach potrafi pozostać do końca dnia. Cena wysoka, ale współmierna z jakością. Gorzej z dostępnością.

Ogólnie nie lubię mgiełek, zdecydowanie jestem fanką perfum. Jednak skusiłam się przy okazji wyprzedaży. Miałam a właściwie nadal mam, trzy wersje zapachowe mgiełek z BBW i uważam że za standardową cenę nie są warte zakupu, ale w promocji (organizowane są przeważnie 2 razy w roku) warto spróbować. Zapach Japanese Cherry Blossom jest moim ulubieńcem. Poza nim miałam jeszcze Sweet Pie i Twilight Woods. Oceniam ją pod kątem ceny za jaką ją kupiłam czyli ok.30zł/236ml + zapach jest najbardziej "ekskluzywny" z pośród tych które wąchałam, kojarzą mi się z jakimiś perfumami jakie miałam ale nie pamiętam nazwy. + stosunkowo długo się trzyma na ciele (jak na mgiełkę) + zapach nie jest duszący + opakowanie jest bardzo ładne, ozdobne a przy okazji lekkie + są małe i duże pojemności + są wydajne - naprawdę czasem chce aby się skończyły w końcu :) +/- standardowa cena BBW w Warszawie jest bardzo dobrze dostępny także nie dam za to minusa chociaż wiem ze które dziewczyny nie mają dostępu do ich produktów. Używam tego produktu od: Ponad rok Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania - różne zapachy

Mgiełka o ciężkim,trudnym do zidentyfikowania zapachu.Wyczuwam różane,kwiatowe nuty.Nie wiem dlaczego,ale mgiełka najbardziej kojarzy mi się z zapachem rozpalonego ogniska..:) Trwałość ma dobrą,utrzymuje się ok. 5-6 godzin.Myślę że zapach nie każdemu się spodoba,ale na pewno znajdzie swoich zagorzałych zwolenników.Opakowanie jest ładne i praktyczne.Cena jest wysoka,ale można ją przeżyć ze względu na trwałość,wydajność i pojemność. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego