Celia, Kolagen, Tonik do oczyszczania i odświeżania skóry 'Kolagen + nagietek' (nowa wersja)

Kupię ponownie

Kupiłam tonik Celia z ciekawości miała już pomadkę tej marki i byłam bardzo zadowolona więc stwierdziłam czemu nie wypróbować toniku. Tonik kupiłam na promocji w drogeri Uroda. Tonik jest oczyszczająca odświeżający. Tonik jest do każdego rodzaju cery. Ja mam suchą skórę. I na mnie dobrze działa. Tonik nawilża używam go dwa razy dziennie rano i wieczorem używam go prawie trzy miesiące. Tonik nie uczula nie podrażnia mnie. Duży plus że jest z kolagenem i nagietkiem. Ma bardzo ładny zapach kole żółto przezroczysty. Wygodne opakowanie. Tonik dobrze zbywa nieczystość które pozostają po makijażu. Wiele płynów micelarnych nie do końca zmywa makijaż tonik idealnie się nadaje do oczyszczenia. Tonik dobrze się wchłania, skóra nie jest po bimy tłusta. Fajnie nawilża. Polecam tonik jest tani bardzo się opłaca kupić

Muszę przyznać że nie do końca byłam przekonana do tego produktu może dlatego że nie miałam wcześniej styczności z marką Celia i troszkę też zastanawiała mnie cena bo jest dość niska jak za taką pojemność produktu. Jednak po przeczytaniu etykiety stwierdziłam a co mi tam biorę najwyżej nie zużyje.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A tu proszę niespodzianka miło się zaskoczyłam.
Dobrze usuwa pozostałości makijażu czy tez innych zanieczyszczeń, nie zostawia tłustego filmu i nie zauważyłam efektu ściągnięcia. Dużym plusem jest też zapach, tonik delikatnie pachnie kwiatem nagietka.

Właściwie nigdy nie słyszałam o marce Celia. Może gdzieś mi się obiło o uszy, ale nie zarejestrowałam tej wiedzy. Kiedy tylko zobaczyłam ten tonik w Intermarche, sprawdziłam na wizażu. Wypadał nieźle, więc uznałam, że z chęcią wypróbuję.

Zacznijmy od dostępności, bo chyba jest naprawdę słaba. Zwykle przynajmniej wiem z czym zjeść daną firmę, chociaż nie z każdej decyduje się na zakup. Tutaj pierwszy raz zobaczyłam coś takiego przy zakupach spożywczych, stąd wniosek, że raczej nie bywa w najpopularniejszych drogeriach. Ciekawi oczywiście również cena, ponieważ 5 złotych za 200 ml może konkurować już chyba tylko z Ziają. Poza tym produkt jest wydajny. Mała ilość starcza na pokrycie całej twarzy, więc możemy się nim cieszyć nawet 1,5 miesiąca. Opakowanie proste, ale poręczne. Na plus stonowana szata graficzna i dobra dziurka, która umożliwia odpowiednie dozowanie produktu. Przyjemny jest również zapach, świeży i niedrażniący.

Technicznie w tym produkcie absolutnie nie ma niczego nietrafionego, jednak działanie nie do końca do mnie przemawia. Właściwie nie mogę określić, na co dokładnie miałby działać ten tonik. Domywa tam jakieś resztki po makijażu. Nawet przyjemnie odświeża, ale w żadnym przypadku nie widzę tam nawilżenia. Zostawia skórę właściwie w stanie zastanym. Nie łagodzi, nie ściąga (co akurat dla mnie jest plusem), niespecjalnie oczyszcza pory.

Może przy skórze normalnej się sprawdza. Przy problematycznej zdecydowanie nie. To jednorazowa przygoda, na pewno nie kupię ponownie.

Muszę przyznać, że jest to pierwszy produkt Celii, który zagościł w mojej szafce kosmetycznej. A zgarnęłam go na szybko podczas zakupów spożywczych. Musiałam coś kupić, nie miałam czasu się zastanawiać, a że cena niska (6,00 zł!) więc zaryzykowałam, tym bardziej, że produkt Polski. O istnieniu tej marki oczywiście wiedziałam od dawna, ale jakoś omijałam ją szerokim łukiem bo zawsze kojarzyła mi się z takimi babcinymi kosmetykami - zwłaszcza kremy. Tonik wykorzystałam do ostatniej kropelki, a więc zapraszam teraz do lektury.

Tonik o pojemności 200 ml otrzymujemy w okrągłej, nieprzeźroczystej butelce (w starszej wersji była ona płaska) z zamknięciem typu klik, które mniej więcej po połowie okresu użytkowania oderwało się jednak dalej nim zatykałam opakowanie. Dominują na nim dwa kolory biel i pomarańczowy, ale taki stonowany. W prawym dolnym rogu umieszczony został kwiat, nagietek. Jako całość wygląda to przyjemnie i schludnie. Co mnie zaciekawiło to fakt, że obok naszego ojczystego języka wszystko jest jeszcze przetłumaczone na dwa inne: angielski i rosyjski.

Tonik ma konsystencję żółtego, przeźroczystego płynu. Ma bardzo przyjemny zapach, chyba tego nagietka, ale prawdę powiedziawszy nigdy nie wąchałam tego kwiatu. Przewodnie składniki, czyli kolagen i ekstrakt z nagietka zajmują dość wysoką pozycję - odpowiednio 6 i 5. Pojawił się także ekstrakt z chrząstnicy kędzierzawej (mech irlandzki), o którym słyszę pierwszy raz. Jest to nic innego jak gatunek czerwonej algi morskiej bogaty w minerały, naturalne proteiny, witaminy: A, z grupy B, C i PP. W kosmetyki ma właściwości ujędrniające, nawilżające oraz regenerujące. Żeby nie było tak różowo w składzie pojawił się wysoko PEG-40 (chociaż im więcej czytam to stanowiska są bardzo podzielone i sama już nie wiem..) oraz disodium EDTA - ten bliżej końca.

Przejdźmy do działania. Ogólnie rzecz biorąc moja mieszana cera ze skłonnością do błyszczenia się w strefie T i rozszerzonymi porami przyjęła go przychylnie i jestem zadowolona z jego działania. Toniku używałam przez jakieś 3 miesiące i w tym czasie nie zarejestrowałam żadnych przykrych niespodzianek - nie uczulił, nie podrażnił, nie zapchał. Produkt po aplikacji wacikem przyciąga resztki nieczystości pozostawiając skórę dobrze odświeżoną i oczyszczoną. Szybko się wchłania pozostawiając twarz bez tłustego filmu, pięknie zmatowioną i nie jest to chwilowe działanie, skutecznie wpływa na regulację produkcji sebum. Używając toniku nie odczułam efektu ściągnięcia, skóra była nawilżona, wyglądała zdrowo.

Obietnice producenta co do działania toniku w moim przypadku zostały spełnione, a więc z czystym sercem polecam innym.

Tonik kupiłam w małej drogerii zachęcona niską ceną (6 zł) .
Jak na taką cenę to produkt jest na prawdę świetny.

Opakowanie ładne, wygodne. Grafika taka miła dla oka. Prosta a kojarzy mi się od razu z Polską.

Tonik ma bardzo ładny delikatny zapach. Ja osobiście jestem bardzo wyczulona na zapachy i wiele zapachów mi przeszkadza- ten absolutnie nie przeszkadza.
Tonik bardzo fajnie oczyszcza i odświeża cerę. Buzia po użyciu go jest taka gładka, delikatna i nawilżona.

Tonik jest wydajny i bardzo przyjemny w użytkowaniu. Jedną butelkę używam już miesiąc.

Znałam wcześniej tą firmę z kremów do twarzy, ale tonik używałam po raz pierwszy.

Cena całkowicie nieadekwatna do jakości bo produkt jest na prawdę świetny!

Czasem warto zmienić przyzwyczajenia, zrobić zakupy w innej drogerii niż zwykle, znaleźć taką perełkę ;) Świetny kosmetyk, w śmiesznie niskiej cenie ;)
Cóż tu dużo mówić, rewelacja!

Od toniku nie wymagam cudów. Używałam go po oczyszczeniu skóry a przed nałożeniem kremu. Działa tak jak powinien, czyli usuwa uczucie ściągnięcia skóry po myciu i odświeża. Ma przyjemny zapach, nie podrażnia. Cena też na plus.
Jak byłam zadowolona.

Tonik poniżej 10 zł, a taka rewelacja. Uwielbiam jego zapach i to że bardzo przyjemnie się go używa. Nie jestem zwolenniczką przepłacania za toniki bo żaden nigdy nie zwęził mi porów ani żadnych cudów nie dokonał, lepiej inwestować w kremy. Nie uczulił, nie podrażania i czuję że moja skóra jest odświeżona po nim i gotowa na dalsze zabiegi:)

Przyznam, że nie znałam wczesniej produktów Celii. Ten tonik wpadł w moje ręce za namową koleżanki, która zachwalała, że jest świetny i niedrogi:) I nie myliła się!
Tonik przede wszystkim ma bardzo ładny, kwiatowo-słodkawy zapach i lekko żółty kolorek ( przynajmniej mój wacik został zabarwiony na taką barwę). Jest bardzo delikatny w działaniu, nie piecze, ani nie podrażnia. Za to łagodzi i koi:) Nie klei się, nie lepi, dobrze tonizuje. Nie mam poczucia, że przemywam twarz wodą ( a czasem tak miewałam przy niektórych tonikach). Czegóż chcieć więcej?
Jak dla mnie bardzo dobry produkt za smieszną cenę:) Będę do niego wracać:)

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego

jeden z najlepszych produktów które kupuję od długiego czasu i nie zastąpiłabym ich żadnym innym

+fantastycznie odświeża
+nie przesusza
+wydajny
+dość ładnie pachnie
+dostępny w większości sklepów
+nie pozostawia filmu na twarzy
+dobrze oczyszcza

- (jak dla mnie nie ma minusów)

Tonik kupilam przez przypadek i bardzo przypadl mi do gustu,przyjemnie odświeżał i nawilżał moja cere.Nie podraznil,a cere mam mieszana z wrazliwymi naczynkami.Za taka cene uwazam ze warty jest wypróbowania.

Używam tego produktu od: Dłużej niż 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1

Tonik okazał się niczym specjalnym. Postanowiłam wypróbować coś nowego, coś czego jeszcze nie używałam. Niestety nie kupię więcej. Moja skóra długo przyzwyczajała się do niego i mam wrażenie, że był początkowo sprawcą podrażnień. Teraz kończę pierwsze opakowanie i jest już okay, ale cóż... Nie oczyszczał jakoś fenomenalnie, zapach mnie osobiście drażnił. Opakowanie starczyło na 1,5 miesiąca, więc wydajny był oraz tani. Mimo to jestem na nie.

Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 całe