Lovely Glossy Eyeliner Ultraczarny eyeliner o wysokim połysku

Eyelinerów obecnie używam na tyle rzadko, że nie widzę sensu w przepłacaniu za tego typu produkty :) Zazwyczaj kupuję to co w danej chwili wpadnie mi w oko na promocji w drogerii i tak w moje ręce wpadł recenzowany z Lovely-miałam już kilka linerów z tej marki i nawet byłam zadowolona, a tutaj jeszcze mnie urzekło opakowanie(gdyż uwielbiam połączenie metalicznego różu oraz czerni). Nie jestem jakąś fanatyczką matu w makijażu dlatego napis Glossy w żaden sposób mnie nie zniechęcał do produktu. Zresztą gdy już wszystko wyschnie po aplikacji to kreska ma wykończenie...normalne(przynajmniej według mnie). Ani suchy mat, ani lakierowy połysk, nie ma też tutaj żadnych drobinek czy perły, czerń jest mocna i głęboka. Pigmentacja także jest w porządku, nie ma żadnych prześwitów czy nierówności, nie muszę wszystkiego poprawiać po kilka razy aby kreska była równomiernie nasycona kolorem na całej długości. Pędzelek także jest ok-dosyć cienki oraz elastyczny, nie za długi. Nie jest moim ideałem w kwestii eyelinerowych pędzelków, ale daje radę-umiem nim wyprowadzić cieńszą kreskę u samej nasady rzęs oraz wyciągniętą jaskółkę. I ogólnie zadatki na przyzwoity eyeliner są, ale problemem(i to dosyć poważnym) jest formuła oraz konsystencja produktu. Jest fajna przez...trzy użycia. Później momentalnie gęstnieje-robią się gluty podczas malowania przez co raz, że kreska jest krzywa, dwa, że te gluty włażą między rzęsy sklejając je. Po aplikacji wszystko wysycha za wolno, łatwo jest kreskę sobie odbić pod brwiami lub rozmazać jaskółkę gdy ma się lekko opadającą powiekę. Taka słaba konsystencja wpływa też na słabą trwałość-kreska po kilku godzinach zaczyna się nieestetycznie kruszyć, pojawiają się brzydkie prześwity, a także okruszki produktu pod oczami. Po 4-5 godzinach kreska malowana tym linerem z Lovely wygląda jakbym najpierw się przespacerowała w deszczu, a następnie poszła spać bez zmywania makijażu.

Jest to eyeliner który zaliczam do tych od których powinnam trzymać się z daleka. Bardzo, ale to bardzo nietrwały produkt. Namalowana czarna kreska potrafi odkleić się w jednym miejscu i zepsuć makijaż niespodziewanie. Eyeliner tworzy na powiece skorupę , wygląda to źle , tak jakby te kreski były przyklejane. Plusem może być pędzelek który nie jest ani za twardy ani za miękki, można nim namalować ładną, równą kreskę. Niestety sam aplikator to za mało abym ponownie pokusiła się o ten produkt z marki Lovely. Opakowanie na minus, nie można go postawić w pozycji pionowej aby stał stabilnie. Mimo niskiej ceny i dostępności nie polecam go.

Produkt sam w sobie jest bardzo dobry, intensywnie czarny, pędzelek precyzyjny, cena przystępna. Jedyny minus to opakowanie . Bardzo niewygodne, nie idzie postawić w żaden sposób. Często mnie ten fakt irytuje .

Po pierwsze buteleczka-nie da się jej postawić, co bardzo utrudnia poranny makijaż. Po drugie pędzelek jest zbyt miękki i ciężko namalować kreskę równej grubości. Po drugie-słaba trwałość. Nie kupię więcej.

Najgorszy eyeliner z jakim przyszło mi się zmierzyć. Na plus odcień który jest bardzo ładny głęboki na oku zaraz po pomalowaniu kreski wygląda świetnie. Niestety na tym plusy się kończą po 15 minutach kreska zaczyna pękać i się kruszyć poprawić tego się nie da bo jak się go dołoży to jest jeszcze gorzej. Nawet przy demakijażu schodzi kawałeczkami nie rozpuszcza się jak inne kosmetyki co jest dla mnie dziwne. Pędzelek też jest słaby za długi i zbyt miekki ciężko zrobić nim na szybko ładnej i precyzyjnej kreski trzeba się namęczyć aby jakoś oko wyglądało. Użyłam raz i wrzuciłam do kosza nie miałabym sumienia komukolwiek go przekazać.

Jest koszmarny, a nie tego się spodziewałam. Jest bardzo mało wydajny, a w dodatku nie precyzyjny. Kolor nie jest głęboki. Powoli zasycha. Żeby grać zmyć trzeba bardzo mocno pocierać. Nigdy więcej.

Idealny produkt dla wielbicielek kresek na oczach. Pozwala na precyzyjne wykonanie kreski, jest bardzo łatwy w użyciu i daje głęboki czarny kolor. Dzięki pędzelkowi zamiast flamastra zapobiega szybkiemu wysuszaniu się. Bardzo cienki precyzyjny , szybko zasychający eyeliner. Troszkę pędzelek się odkształca przy wkładaniu. Ale nie rozmazuje się i jest długotrwały.

Przy robieniu kreski są prześwity i trzeba ją wielokrotnie poprawiać aby uzyskać efekt idealny. Nie polecam produkt jest bardzo mało wydajny. Ale warto go kupić w celu poćwiczenia samej techniki robienia kreski.

No niestety ten produkt nie podbił mojego serca. Zacznę od miłych słów jednak.... świetny kolor głęboka czerń, następnie pędzelek też jest dobrze wyprofilowany i łatwo można nim narysować kreskę jaką chcemy. I to by było na tyle z miłych rzeczy, a teraz dwa minusy które go u mnie dyskwalifikują. Moje oczy są podatne na łzawienie np. przy wietrznej pogodzie, i tu eyeliner zaraz znikał w kącikach, nie jest odporny na łzawienie. Znikał w sekundę w kontakcie z łzą, i wtedy już moje oko nie wyglądało estetycznie. Po drugie przy demakijażu w momencie kiedy przytrzymywałam wacik przy oku spodziewałam się że produkt się rozpuści i ładnie zejdzie z oka on natomiast się łuszczył i ja pocierając wacik wzdłuż oka rozprowadzałam te "płaty" eyelinera po całej twarzy. Był strasznie uciążliwy jeśli chodzi o zmycie go. Nie polecam ! Uważam że na rynku są o wiele lepsze produkty godne uwagi.

Najgorszy eyeliner jaki miałam. Pędzelek się rozwarstwia, eyeliner zastyga w dziwną konsystencję, skleja rzęsy, kruszy się. Bardzo trudno namalować ładną kreskę. Zmywa się koszmarnie! Naprawdę nie polecam.

Nie mam zastrzeżeń do tego eyelinera jeśli chodzi o malowanie kresek, pędzelek jest ok, czerń jest ok, nakłada się na powiekę w porządku. Jednak to, co mnie zniechęca do używania go to fakt, że bardzo dziwne rzeczy dzieją się podczas demakijażu. Trudno jest go zmyć, schodzi tak jakby fragmentami, które lubią wpadać do oka. Męczę się z nim o wiele dłużej niż z każdym innym eyelinerem. Mimo, że kosztuje niewielkie pieniądze, nie kupię ponownie.

Ogólnie to nie za czesto używam eyelinerów dlatego kupiłam jeden z tych tanich. Jak dla mnie ma on dziwną konsystencje. Aplikacja jest utrudniona przez zbyt gruby pędzelek. Jest nim trudno zrobiś cienką kreskę. Na powiece trzyma się średnio. Największym plusem jest ładny głeboki kolor czerni

Produkt ten kupiłam na promocji w drogerii za kilka złotych. Na codzień oszczędnie używam eyelinera, wolę kredki, więc taki mini produkt wydał mi się wystarczający. Pierwsze wrażenie po użyciu było dobre. Każde kolejne odkrywało jednak pewne mankamenty. Najpierw zacznę jednak od pozytywów. Dla mnie opakowanie było bardzo poręczne i wygodne w użyciu, gdyż mam małe i szczupłe dłonie. Pędzelek był odpowiednio przycięty i precyzyjnie malował. Opakowanie jak na tak tani produkt nie zniszczyło i w chwili obecnej wygląda jak nowe. Jeżeli chodzi o minusy to jest ich więcej. Po pierwsze podczas malowania rzęsy brzydko się sklejały. Miałam potem trudność z ich wytuszowaniem. Pewnie to z powodu konsystencji produktu, która jest bardzo rzadka. Nie podobało mi się też jak szybko eyeliner wysychał na powiece i gdy chciałam coś poprawić to się zcierał. Kolejna wada to krótki czas po jakim produkt przestał nadawać się do użytku bo zgęstniał bardzo szybko. Dodatkowo bardzo często podczas demakijażu resztki eyelinera wypadały mi pod powiekę i powodowały podrażnienia. Nie wrócę do tego produktu. Nawet za niską cenę.

Kupiłam go na zeszłorocznej jesiennej promocji -55% , ale że miałam też kilka innych eyelinerów w szufladzie, to czekał spokojnie w kolejce. Skusiłam się na ten produkt z powodu obiecywanego połyskliwego wykończenia i nietypowego design. Niewątpliwym atutem jest również niska cena. Jest całkiem niezły, ale ma swoje wady. OPAKOWANIE Typowe dla eyelinerów tej marki – maleńka buteleczka ze spiczastym zakończeniem pędzelka. Nieco niepraktyczna, bo sama nie stoi dobrze z powodu wąskiej podstawy, więc trzeba opierać ją o inne kosmetyki. Ma prostą formę – mamy tutaj czarną buteleczkę ze srebrnymi napisami i srebrną rączkę pędzelka. Pędzelek jest dosyć długi a włosie grube i bardzo zbite a w dodatku sztywne. Trzeba precyzyjnie robić kreski, bo ewentualne poprawki po zaschnięciu produktu, nawet częściowym są niemożliwe, bo pędzelek niszczy kreskę wyrywając wręcz w niej dziury. Gdyby był odrobinę bardziej miękki a włosie mniej zbite byłoby ok. Pozwala na robienie średniej grubości kresek, cienkie niestety za jego pomocą są bardzo trudne do wykonania. Trudno się nim manewruje. EYELINER Ma świetną barwę – jest to intensywna, głęboka czerń, pigmentacja pozwala nam na jednokrotne przejechanie pędzelkiem i uzyskanie pożądanego efektu. Eyeliner szybko zasycha dając lekko błyszczące wykończenie, jakby winylowe. Bardzo ładnie się prezentuje, szczególnie przy matowych cieniach, dodaje im uroku. Trwałość – bardzo dobra, nie wykrusza się, nie odpada kawałkami, wytrzymuje cały dzień aż do demakijażu w nienaruszonej formie, nie traci na intensywności i na połysku. Żeby nie było tak kolorowo to demakijaż jest nico kłopotliwy – eyeliner wcale nie zmywa się tak łatwo jak inne, nie wystarczy przejechać płynem do demakijażu i już, niestety trzeba nieco potrzeć powieki, bo jedynym sposobem ja jego usunięcie jest delikatne zrolowanie. Tutaj duży minus, trwałość jest świetną opcją, ale zmyć produkt też trzeba. Cena jest niska, wydajność przy tej pojemności raczej mała (kiedyś miałam eyeliner kolorowy tej formy i wystarczył mi na niecały miesiąc, z tym pewnie jest podobnie), dobra dostępność, ale te wady niestety go u mnie dyskwalifikują. Zużyje i zapomnę o nim. PLUSY + dobra pigmentacja + ciekawe wykończenie + świetna trwałość + dobra dostępność + niska cena MINUSY - niepraktyczne opakowanie - twardy i zbity pędzelek - trudno o poprawki - trudno się zmywa

Bardzo lubię ten eyeliner. Ma bardzo mały, precyzyjny pędzelek, dzięki któremu jestem w stanie zrobić równą, cienką kreskę. Ma bardzo ładny intensywny odcień czerni z połyskiem, dzięki czemu jest idealnym dopełnieniem makijażu oka. Na powiece utrzymuje się cały dzień, nie odciska się, nie znika/nie zmywa się.

Można od razu do kosza wyrzucić. Rozlewa się na oku, nie ma głębokiej czerni. Długo zastyga jak na liner w płynie, kolor nie jest w 100 procentach kryjący. A na dodatek jak podeschnie to lubi się łuszczyć lub schodzić z oka. Beznadzieja

Zacznę od tego, że liner stosuję codziennie w makijażu i próbowałam różnych marek i rodzajów, więc mam jako takie rozeznanie. Ten jest tani i dla mnie naprawdę spoko. Łatwo się nim maluje. Kolor jest ok. Taki lekko mokry efekt końcowy daje. Polecam w sklepie przed kupnem sprawdzić stan pędzelka, bo trafiają się rozwarstwione buble. Trwałość jest całkiem zadowalająca. Maluję się nim rano i wieczorem nadal jest tam gdzie być powinien. Opakowanie jest malutkie, ale przecież jest to tani produkt, więc nie można się tu doczepić. Mi forma tego pędzelka odpowiada, robi cieniutką kreskę i precyzyjnie można wyrysować jaskółkę. Taki sredniaczek-pewniaczek do dziennego makijażu.

Od teraz będę czytać wcześniej recenzje a potem decydować się na zakup, nawet jeśli produkt jest wart 5 zł. Eyeliner ten jak to określa producent jest ultra czarny o wysokim połysku. W rzeczywistości zastyga on na kolor szary (nawet pięciokrotne pociągnięcie nie daje efektu głębokiej czerni), matowy. Do tego zbierają się na nim cienie- jest do definitywna wina eyelinera, bo znam swoje cienie i wiem jak zachowują się na powiekach. Utrzymuje się dość długo na powiekach, ale co z tego, jak go praktycznie nie widać, a na pewno nie widać tej ultra czerni. Nie polecam, bubel :kwasny: