Revlon Just Bitten Lipstain + Balm Pisak do ust z balsamem

Pisak dostałam jako gratis do większego zamówienia z drogerii internetowej. Cieszyłam się jak małe dziecko, bo uwielbiam wszelkie nowości, tego pisaka jeszcze nie widziałam, a więc od razu przeszłam do testów. Revlon jest świetną marką, więc miałam w stosunku do niego duże wymagania, a tutaj klapa, bardzo się zawiodłam. Kolor: Passion (ciemny róż) OPAKOWANIE Bardzo estetyczne i przyjemne dla oka. Kolor idealnie oddaje barwę kosmetyku. Opakowanie zabezpieczone jest folią przed otwarciem. Pisak ma 2 końcówki - pisak barwiący oraz końcówkę z balsamem. Obie zamykane są na skuwki, ale o ile w przypadku pisaka jest to świetna sprawa, tak w przypadku balsamu niekoniecznie, ponieważ ciężko zamknąć go tak, aby balsamu nie uszkodzić. Balsam mógłby być wysuwany, ale konstruktor raczej o tym nie pomyślał, a przede wszystkim zapomniał o komforcie używania kosmetyku w pospiechu. Opakowanie wykonane jest z trwałych materiałów, mimo upadków jest w niezłej formie, srebrne napisy nie ścierają się zbyt szybko. PISAK Podoba mi się forma pisaka, lecz kompletnie się ona nie sprawdza. Jest on słabo napigmentowany i wykonanie nim makijażu z balsamem czy bez jest trudne i toporne. Pisak nie barwi ust równomiernie, krycie również nie powala i na ustach mamy po prostu plamy. Jedna cześć ust jest bardziej zabarwiona, inna mniej, co wygląda nieciekawie. Kilkunastokrotne przejechanie nim po ustach nie gwarantuje pożądanego efektu. Trwałość ok, ale nie jestem przekonana co do efektu jaki daje ten kosmetyk. Pisak jest dosyć twardy i pocieranie nim o usta nawet po użyciu balsamu nie jest najprzyjemniejszym doznaniem. Po kilku tygodniach używania wysycha i nie można z niego korzystać, co chyba jest plusem przy jego jakości.Pisak otrzymuje i mnie 1/5. BALSAM Zdecydowanie lepsza część kosmetyku. Jest bezbarwny, nie posiada żadnych drobinek, na ustach daje naturalne wykończenie. Dosyć miękki, dzięki czemu łatwo sunie po ustach. Daje uczucie nawilżenia, wygładza. Niestety przez skuwkę łatwo się uszkadza. Ode mnie 4/5 w sumie razem cały kosmetyk otrzymuje 2/5. PLUSY + balsam dający naturalne wykończenie i nawilżenie + kolorystyka i estetyk opakowania + wydajność balsamu MINUSY -słaba pigmentacja pisaka - tworzenie plam na ustach - cena, na pewno bym nie kupiła tak słabego produktu w tej cenie

Mam kolor twilight i jest idealny do mojej jasnej cery, super się nakłada, na ustach wygląda bardzo ładnie, polecam! Utrzymuje się bardzo długo mimo jedzenia i picia co dla mnie jest absolutną nowością wśród dotychczasowych szminek jakie testowałam, no i bardzo dużym plusem. Używam tego produktu od: krócej niż miesiąc Ilość zużytych opakowań: mniej niż 1

Pisak posiadam w kolorze Frenzy. Przechodząc do sedna. Dawno nie miałam takiej masakry na ustach. Ale po kolei... PLUSY: Jedynym plusem tego produktu jest balsam. Na ustach wygląda bardzo naturalnie, zmiękcza je, sprawia, że wyglądają zdrowo. Niestety opakowanie nie zostało do końca przemyślane, ponieważ... MINUSY: -Balsam nie chowa się, nie wsuwa do środka, po prostu wystaje z 1,5 cm z opakowania. Produkt z obu stron zamyka się skuwką, i o ile od strony pisaka nie stanowi to problemu, to od strony balsamu trzeba bardzo uważać, żeby nie uszkodzić balsamu skuwką. A balsam sam w sobie jest bardzo miękki, podobny do oleju kokosowego, więc bardzo łatwo jest go uszkodzić. Więc tu pojawia się pierwszy minus. -Końcówka pisaka nie jest odpowiednio mokra, nasycona. Sprawia to, że pisak ogólnie jest za suchy, więc nie da się, a przynajmniej ja nie umiem uzyskać odpowiedniej intensywności koloru -Produkt barwi usta jak chce, w wyniku czego powstają nieestetyczne plamy. Np. intensywniej zabarwił mi środek ust, niż ich obrzeża. WTF? -Roluje się, brzydko ściera się w ciemne kluchy. -Końcówka pisaka kruszy (?) się. Po prostu na ustach zostają kawałki tej końcówki, co mam nadzieję widać na swatchu na dłoni (zdjęcie). -Trwałość jest całkiem niezła, ale kto by chciał trwałych plam na ustach? Może moje usta nie są superzadbane, ale też nie są w strasznym stanie. Są raczej normalne, niespierzchnięte, ani przesuszone, a ten pisak sprawił, że wyglądają jakby skóra odchodziła mi z nich płatami! Koszmar!!! NIKOMU GO NIE POLECAM. Pisak kupiłam na allegro, za jakieś 15 zł, więc przynajmniej nie straciłam tak dużo... Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego, raczej go wyrzucę

Jako maniaczka kosmetyków do malowania ust, zdarza mi się skusić na kosmetyk inny niż pomadka. Jednak większość nabytków powodowało u mnie rozczarowanie. Miałam już kilka pisaków do ust i większość tych produktów mi nie odpowiadała. W tym przypadku rozczarowanie jest jeszcze większe, bo kosmetyki do ust Revlonu naprawdę lubię. Plusy: - Duża gama kolorystyczna (wszystkie mi się podobału, ale dobrze, że skusiłam się na jeden) - Fajny balsam - naprawdę dobrze nawilża Minusy: - Ciężko się go aplikuje - mam kolor Victorian i żeby umalować usta muszę dosyć mocno dociskać pisak - Mój kolor nie jest zbyt intensywny - odcień jest delikatny i prawie się nie odróżnia od moich ust - Trwałość nie powala Nie polecam. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Lubię markę Revlon i lubię takie trwałe dwufazowe szminki, ale ten produkt mnie rozczarował :/ Plus za trwałość i nawilżenie jakie daje balsam, ale raczej nie będę używać kolorowej części. Kolor jest ładny i trwały, ale ciężko nim równo pokryć usta i nie jest to tylko kwestia wprawy jak przy zwykłych szminkach. Trzeba mieć chyba po prostu idealne usta do tego kosmetyku, bo na moich w jednych miejscach kolor wychodzi bardzo mocny już po jednym pociągnięciu a w innym można miziać i miziać a koloru nie widać, przez co wychodzą nieestetyczne plamy :/ a nie mam wcale jakichś zniszczonych wysuszonych ust, tylko całkiem normalne, inne produkty dobrze na nich leżą... Nie polecam :/ Używam tego produktu od: kilka dni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Pisak do ust z balsamem to jet to!!!!! jest bardzo wydajny nie zasycha sie... Uwielbiam go za to ze nie zostawia sladów, nie rozmazuje sie, można zrobic nim niesamowite wykonczenie ust .Bardzo długo utrzymuję sie na ustach:) Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1