Golden Rose Smart Lips, Moisturizing Lipstick Nawilżająca pomadka w kredce

Nie lubię aż tak efektu, który daje ta pomadka w kredce. Według mnie ładniej na ustach prezentują się pomadki w płynie. Formuła tej pomadki jest trochę zbyt tłusta. Trzeba przyznać jednak, że pomadka nie wysusza ust, a wręcz nawilża. Trzyma się na ustach w miarę długo jak na nawilżającą pomadkę. Ma dobrą pigmentację i dużo kolorów do wyboru. Początkowo łatwo jest ją precyzyjnie nałożyć, jednak później, gdy pomadka przestaje być w kształcie stożka, trudniej jest dojechać precyzyjnie w określone miejsca.

Pomadka do ust jest bardzo fajna, super nawilza usta, ma fajny odcien ktory nadaje kształt ustom. Jest intensywna . Nie wysusza ust. Bardzo wydajna a opakowanie praktyczne w stosowaniu.

Nie mam zbyt wiele doświadczenia z marką Golden Rose, ale kiedy przyszła mi ochota na burgundową pomadkę, nawinęło mi się stoisko markowe tej firmy i zakupiłam pomadkę Smart Lips. Używam jej już ponad pół roku, bardzo wolno jej ubywa, ale też nie nadaje się do każdego outfitu ze względu na mocny efekt. Aplikacja w grubej kredce jest bardzo wygodna. Pomadka jest bardzo mocno napigmentowana, dlatego wystarcza mała ilość do nałożenia. Ściera się dość równomiernie, a po czasie mimo picia i jedzenia nadal zostaje widoczny na ustach lekki kolor. Jest przyjemnie kremowa na ustach. Nie wysusza Uważam, że jak najbardziej godny polecenia produkt. Chętnie kupię też jaśniejszy odcień.

Jestem zszokowana takimi wysokimi ocenami tego produktu, bo mnie się kompletnie nie sprawdził. Jedyna funkcja jaką spełniał to nawilżenie. Kupiłam tą pomadkę w zasadzie tylko dlatego, że szukałam czegoś w kolorze koralowym, a teraz króluje nude i czerwień, więc ciężko znaleźć inne kolory.

Zaczynając od kolorów: 01 - bardzo jasny, ciepły róż 02 - jasny, ciepły brąz, taki prawdziwy nude 04 - jasny brzoskwiniowy róż 09 - jasny, chłodny róż 10 - jasny, neonowy chłodny róż, mam wrażenie, że ma w sobie nutę perły 16 - chłodna czerwień Pigmentacja wszystkich odcieni jest bardzo dobra, z tym zresztą kojarzy mi się ta firma. Pigmentację innych szminek zawsze porównuję do pigmentacji szminek tej firmy żeby mieć punkt odniesienia jak najbardziej napigmentowana może być pomadka. Usta po użyciu są bardzo nawilżone, tak jak po produkcie pielęgnacyjnym. Z upływem czasu wykończenie staje się trochę mniej mokre i bardziej w stronę matu, ale nie tak matowe jak matowe pomadki. Przez swoją pigmentację utrzymują się od rana do południa, a może i nawet utrzymałyby się od rana do wieczora. Są wydajne. Nie wymagają temperowania, są przesuwane. Wybór kolorów jest spory, znajduje się tam nawet fiolet. Pomadki są tanie i łatwo dostępne.

Jak chyba każda pomadka czy szminka Golden Rose-bardzo udana! Jeśli szukacie koloru i pielęgnacji-tutaj będziecie zadowolone :) Najlepsze jest to, że seria Smart Lips jakoś mnie nie zainteresowała, mimo, że powinna idealnie trafiać w moje gusta, bo lubię delikatny makijaż i lekkie formuły. To chyba wynik zawodu nawilżającymi szminko-balsamami innych firm(tak, do was mówię Wibo i Eveline), które ścierały się w try miga i nie pielęgnowały jak oczekiwałam. Pomadkę Smart Lips dostałam jako gratis do zamówienia w sklepie internetowym firmy. Nawiasem mówiąc-uważam to za bardzo miły akcent, bo dużego zamówienia wtedy nie zrobiłam, to naprawdę duży gest dorzucić jako prezent do tego pełnowymiarowy produkt. Dostałam kolor 09, to taki dosyć słodki średni róż-nie do końca mój typ(wolę ciemne i przygaszone kolory), ale latem całkiem chętnie po niego sięgałam. Zwłaszcza, że jakościowo ta pomadka to petarda! W sztyfcie twarda, ale rozprowadza się jak marzenie-kremowo, gładziutko, równo, pigmentacja bardzo dobra. Nawet na lekko suchych ustach wygląda świetnie, idealnie niweluje wszelkie niedoskonałości, do tego naprawdę dobrze nawilża! Nie spodziewałam się tego, ale naprawdę wygładza i niweluje suche skórki, zostawia usta miękkie i nawilżone, coś niesamowitego-efekt lepszy niż po niejednej pomadce stricte pielęgnacyjnej. Do tego wygląd na ustach-jak dobra szminka. Wykończenie jak przy klasycznych pomadkach-lekko połyskujące, ale nie w sposób błyszczykowy czy masełkowaty, wygląda ładnie i naturalnie. Kolor jest wyrazisty, równomierny i dobrze kryjący. I do tego trwały! Większość pomadek typu szminka+balsam natychmiast mi się rozmazywały i wyjeżdżały poza kontury, totalnie ust się nie trzymały. Zaś w Smart Lips szminka idealnie trzyma się tam gdzie ją nałożyłam, nie wylewa się za kontury, spokojnie trzyma się 2-3 godziny bez jedzenia i picia. Nawet jeśli coś wypiję i troszkę się zetrze to ściera się bardzo równomiernie i schludnie, bardziej po prostu blaknie. A nawet jeśli-bez problemu można ją na szybko poprawić, dokładanie kolejnych warstw nie spowoduje nieestetycznego efektu czy skorupy. Nie da się jej nałożyć za dużo, sztyft jest idealnie twardy i nie zostawia na wargach nadmiaru. Nie lubię tylko jej zapachu-bardzo plastikowy, troszkę jakby różany. Na szczęście raz dwa się ulatnia i go nie czuć :) Opakowanie trwałe, dosyć porządne, mechanizm wysuwania bez zastrzeżeń. Nosiłam w torebce i wyszła z tego bez szwanku. Jedynie szybko się brudzi przy wylocie sztyftu, trzeba też uważać, aby podczas zamykania nie uszkodzić nakrętką koniuszka szminki(bo przy nowej sztyft cały się nie chowa, dopiero jak troszkę się zużyje). Na pewno dokupię inne kolory(a gama tej serii jest naprawdę fajna) jak trochę odkopię się z moich szminkowo-błyszczykowych zbiorów, powinnam sobie narzucić bana na kupowanie nowych dopóki nie zużyję tego co mam :D

Szminka jest w bardzo wygodnym opakowaniu. Kolory opakowania odpowiadają kolorowi pomadki, dzięki czemu łatwo wybrać kolor dla siebie bez otwierania każdego testera w drogerii i sprawdzania kolorów ). Pomadka jestem niesamowicie kremowa, bardzo wygodnie się ją aplikuje, jednak wykończenie ma piękne. Niestety nie jestem zadowolona z trwałości, pomadka odbija się na szklance oraz sztućcach

Mam jedną pomadkę, którą kupiłam dawno temu i często jej używam ze względu na piękny kolor - 17. Cudowny koralowy. Pomadka bardzo wydajna, w dobrej cenie. Nie pokrywa mi całych ust, muszę nałożyć sporo warstw, a nie oto chodzi. Jest mało trwała, zjada się, zmywa i przy tym zostaje tylko na tych suchych skórkach.

Pomadkę nawilżającą Golden Rose Smart Lips w kolorze 23 zakupiłam już jakiś czas temu na stoisku firmowym tej marki. Nie jest to pomadka matowa. Raczej ma wykończenie satynowe na ustach. Odcień 23 to taka fuksja troszkę wpadającą w fiolet. Fajnie mi się sprawdza na lato. Produkt zawiera masło shea oraz witaminę E dla odżywienia naszych ust. Rzeczywiście pomadka w ogóle nie wysusza. Ma taką masełkowatą konsystencję. Dobrze kryje, nie rozmazuje się i rozprowadza z łatwością. Pomadka pachnie jakoś tak perfumeryjnie. Produkt jest w formie wykręcanej kredki z zatyczką i jest to dość wygodne rozwiązanie. Z trwałością jest tak średnio, nie jest to pomadka długotrwała. Plus za dużą gamę kolorystyczną. Miłe dla oka opakowanie, które estetycznie wygląda na toaletce. Bardzo wydajna, cena to około 15zł.

Czynnikiem, który przesądził o zakupie szminki Golden Rose, był oczywiście przepiękny kolor (zdecydowałam się na kolor 05). Jestem naprawdę zadowolona z tego zakupu! Golden Rose oferuje dosyć szeroki wybór kolorów - w niektórych przypadkach różnice są minimalne, choć wciąz działa to na korzyść producenta (w ten sposób można dobrać kolor idealnie na każdą okazję i do każdego makijażu; a także dla amatorki każdego koloru :) ). Szminka nie wysusza ust (wręcz przeciwnie pozostają one nawilżone). Nie tworzy ona również "sztucznej", "nieruchomej" warstwy. Kolor wygląda ładnie, jest dość intensywny, co bardzo dobrze świadczy o napigmentowaniu szminki. Konsystencja jest bardzo dobra, a aplikacja - łatwa i wygodna. Trwałość jest umiarkowana, ale zadowalająca. Szminka nie wytrzyma całodziennego noszenia, jednak: nie znika również przy pierwszej okazji.

Pomadka z nawilżeniem i pięknym połyskiem, usta nie wyglądają sucho i przede wszystkim, nie wysuszają się i pozostają nawilżone. Nie można oczekiwać, że tego typu produkt będzie utrzymywał się ileś godzin, jednak aplikacja jest bardzo łatwa i nie sprawia żadnych problemów. Solidne opakowanie, duża ilość produktu. Mam póki co przepiękny nude o numerze 02, jednak zdecydowanie zamierzam poszerzyć okazję Smart Lips. Czego mi w nich brakuje, to zbyt mała gama kolorystyczna, kolory są baardzo zbliżone do siebie i o ich różnicach decydują detale, pojedyncze tony. Liczę, że ta linia się bardziej rozwinie, na lato wydaje się idealna.

Czy tylko mi ta pomadka nie przypadła do gustu? Skuszona (a jakże) ceną, konsystencją i kolorem (soczysta czerwień) kupiłam tę pomadkę dobre dwa lata temu i użyłam dosłownie kilkukrotnie. Trzeba jek oddać, że bardzo przyjemnie leży na ustach, nawilża i daje efekt mokrego wykończenia ale.. niestety na krótko. Zostaje na szklance, na widelcu, dosłownie wszędzie, pozostawiając na ustach niezbyt estetyczną obwódkę i plamy, nie ścierając się równomiernie. Niestety, dałam jej kilka szans, ale nie czułam się pewnie, zerkając co chwilę w lusterko, upewniając się, że nie wyglądam źle.

U mnie pomadka sprawdza się super, zarówno na co dzień jak i na większe wyjścia. Nawilża i długo utrzymuje się na ustach. Mam kolor nr 10 - piękny, połyskujący róż. Polecam :)

Bardzo spodobała mi się ta pomadka. Jest idealna na zimę, bo naprawdę nie wysusza ust. Wiadomo, co za coś, dlatego nie jest szczególnie trwała, ale nie jest źle. Ma podobną formę do Clinique Chubby Stick. Ale ta pomadka nieraz potrafiła przesuszyć mi usta, mimo, że to podobno właściwie balsam. Golden Rose za to nie robi takich niespodzianek. Bardzo lubię taką formę kredki, dla mnie o wiele łatwiejsza w użyciu od tradycyjnej szminki. Mam odcień 12 - nie wiem, jak go opisać, może buraczkowy? Nie jest to pomadka całkowicie kryjąca, ale kolor jest wyrazisty. Bardzo ładnie prezentuje się na ustach i schodzi dość równomiernie. Ma lekko syntetyczny, dla mnie różany posmak, ale jest on ledwie wyczuwalny (lub nawet całkowicie niewyczuwalny po pewnym czasie) i nie drażni.

Mam z tej serii dwa kolory czerwne. Ogolnie sa to pomadki bardzo dobre. Nawilzaja, dobrze sie trzymaja. Tanie, ogromny wybor kolorow. Denerwuje mnie tylko to,ze odbijaja sie na zebach. Jest to bardzo irytujace. Z Golden Rose mam tez kilka pomadek z serii matowej i one tego nie robia.

Bardzo lubię szminki Golden Rose, a że lubię przebierać w róznych wykończeniach pomadek to i ta trafiła w moje ręce. Gama kolorystyczna jest bardzo bogata - oprócz klasycznych czerwieni mamy również nudziaki, róże oraz fiolety. Efekt jest ładny, naturalny i błyszczący . Duży plus za to, że nawilża usta, a przy okazji jest dość trwała. Cena również jest bardzo atrakcyjna. Jedyne co mi się nie podoba to zapach, ale to mały minus, który nie wpływa specjalnie na chęć zakupu :)

Kupiłam by móc przetestować i poznać nowy produkt. Potrzebowałam kremowej konsystencji, nawilżenia i łatwego usunięcia. Produkt ten spełnił wszystkie moje wymagania w 100 %. Do tego ma jeszcze ładny kolor i jest w ofercie wiele odcieni, więc każdy znajdzie coś dla siebie.

Odcień 15. Pomadka spodobała mi się bardziej niż velvet matte. Ostatnio uwielbiam kremowe pomadki o satynowym wykończeniu. Ta spełnia wszystkie moje oczekiwania, cudnie nawilża, długo się trzyma, można poprawiać bez obaw w ciągu dnia, nie wyciera się, nie rozmazuje. Troszkę się zjada, ale bardzo równomiernie, wystarczy po posiłku odcisnąć górną wargę o dolną i usta jak świeżo pomalowane. Uwielbiam!