Clarins Multi-Intensive, Creme Haute Exigence [Super Restorative Day Cream] Intensywnie regenerujący krem na dzień

Ostatnio w walce z niedoskonałościami i przebarwieniami trochę pomęczyłam skórę twarzy. Peeling kawitacyjny, enzymatyczny, złuszczanie kwasami, dermaplanning, mezoterapia igłowa.... Potrzebowałam silnego kremu, bomby odżywczej. Sięgnęłam po ten krem i nie zawiodłam się. Na co dzień wolę lżejsze kremy, ale czułam że moja cera potrzebuje właśnie cięższej artylerii. Krem jest bogaty, gęsty, ale nie zapycha choć czuć na twarzy że jest ciężki. Nie nadaje się pod makijaż, ale uważam że niczego mu to nie ujmuje, gdyż to nie jest jego zadanie. Po pierwszym użyciu czuć że skóra dostała dużo składników odżywczych. Po nałożeniu przed snem obudziłam się z gładką skórą, nawilżona choć z tłustym filmem. Nie wiem jak to określić ale skóra była taka mniej wrażliwa, grubsza, w lepszej kondycji. Po tygodniu skóra trzymała kondycję, mimo, że czasem omijałam aplikację kremu na noc. To jest krem nadał jej trwały efekt, a nie do pierwszego mycia twarzy. Po miesiącu uważam że struktura skóry uległa zmianie. Stała się taka mięsista. Ciężko to wytłumaczyć, ale po prostu w dotyku i w odczuciu można stwierdzić, że skóra jest zdrowa, zadbana, gładka, miękka. Przerobiłam w swoim 43 letnim życiu już wieeele kremów, ale jednak uważam że to jest wyjątkowy produkt. Nie naperfumowany zbędnie jak Chanel, nie zbyt lekki. Po prostu taki idealny Restorative Cream i to jest kwintesencja - on robi to co zostało obiecane - naprawia, a nie maskuje. Bardzo go lubię, bardzo bardzo. Ale na co dzień uważam za zbyt ciężki. Jednak gdy czuć że skóra potrzebuje pomocy - jeden słoiczek na pewno poprawi kondycję.

Używam tego kremu zarówno na dzień i jak na noc i naprawdę jest genialny. Mam wrażenie, że po nim skóra jest wygładzona i taka wypchnięta, miła w dotyku. Bardzo ładnie pachnie. Jest w miarę wydajny, do tego szybka się wchłania i doskonale współgra z makijażem. Niestety cena jest powalająca...

Gdybyłam młodsza stosowałam następującą taktykę w makijażu dziennym.Po użyciu toniku,kładłam krem matujący,często niedrogi,na to dobry jakościowo podkład.Teraz sprawdza się u mnie odwrotna strategia.Postawiłam na lususowe kremy dzienne kosztem podkładu.Ten krem zapewnia mi doskonałe nawilżenie,lekkie napięcie i rozpromienienie cery i przygotowywuje cerę do podkładu.Obecnie testuję Zero Default Y.Rocher i podoba mi się efekt,który widzę.Podkład wieczorem,co rzadko mi się zdarza nadal wygląda świeżo.Ponadto po miesiącu używania kremu moja cera jest leciuteńko zliftingowana.Minusem jest oczywiście cena i będę szukać podobnych polskich produktów,ale jeśli nie znajdę to do niego wrócę,zwłaszca jesienią i zimą. Używam tego produktu od: ponad miesiąc Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Skusilam sie na zakup po 2 darmowych probkach :) Juz po pierwszej aplikacji prawie zemdlalam jak zobaczylam jak po 5 sek zmienila sie moja skora :) Nie mam pojecia czego tam laboratoria Clarinsa napakowali ale to czyni CUDA! Polecam wszystkim kobietom ktore np. zastanawiaja sie nad drogimi zabiegami upiekszajacymi i odmladzajacymi no i tym ktore maja pieniadze! Koszt kremu wynosi 85€ w promocji -masakra!!! Jednak porownujac jego dzialanie z drogimi zabiegami kosmetycznymi -z pewnoscia wypada tu lepiej krem. Najwazniejszym plusem , ktory z lekka rownowazy minus-czyli cene to wydajnosc kremu. Poniewaz nakladamy go naprawde malo-jest mega tresciwy -wystarczy nam na naprawde dlugo. 2 probki starczyly mi na 10 dni a to tylko 1.5 ml. Konsystencja, zapach,sposob aplikacji, wszystko to razem to po prostu bajka! A teraz najwazniejsze! ;) Przez cale moje 40 letnie zycie szukam idealnego podkladu :( Po setkach wyproowanych kieruje sie bardziej ku kosmetykom azjatyckim , glownie japonskich koncernow. A teraz po uzyciu tego kremu okazalo sie ze...poszukiwania zmierzaja ku koncowi :D Na tym kremie kazdy , absolutnie kazdy podklad wyglada bosko-procz Bobbie Brown/skin -ten to na niczym nie wyglada ok! Ten krem powoduje ze kazdy podklad trzyma sie jak przyklejony-do konca dnia! Nie ma mowy o jakis skorkach, swieceniu, schodzeniu itp. Rimmel, BB DR.G,Vichy,Bourjois, Chanel, Mac, Cover Girl-tyle wyprobowalam-na tym kremie przecietniaki staja sie KWC ;) Cera przec caly dzien öddycha" i doslownie mlodnieje. Krem ma absolutnie same plusy procz fatalnej ceny :( Wprawdzie mozna zaoszczedzic na kremie pod oczy-bo tutaj tez idelanie sie sprawdzi. No nic... nie pozostaje nic innego jak oszczedzac, odkladac i dorabiac :D Polecam wszystkim kobietom ze zmeczona ,poszarzala i walczaca z grawitacja cera! Używam tego produktu od: 1 m-c Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1go

Tego kremu używam za wcześnie jakieś 25 lat... ale nie zniechęca mnie fakt, że jest on dedykowany dużo starszym kobietom. Nie wierzę w te wszystkie kategorie wiekowe oraz w to, że jakikolwiek krem jest w stanie wyprasować zmarszczki, które na skórze zadomowiły się kilka czy kilkanaście lat temu. Dlatego stawiam głównie na prewencję. Nie lubię też za bardzo obciążać swojej skóry. Zwłaszcza w dzień. Dlatego poszukiwałam kremu, który będzie naładowany składnikami zapobiegającym starzeniu się skóry - tak żebym nie musiała używać kilku kosmetyków na raz. I ten kremik idealnie wpisał się w tę ideę! Ten krem łączy w sobie zarówno treściwość jak i delikatność. Jak to możliwe? Nie wiem, ale on taki jest... Ma bardzo puszystą konsystencję, wręcz rozpływa się w palcach. Jest bardzo delikatny, stapia się ze skórą. Nigdy nie miałam problemów z rolowaniem. Nie musiałam także mocno pocierać swojej buzi i męczyć się, żeby go nałożyć. Krem pozostawia na twarzy lekki film. Co dla mnie jest ogromnym plusem. Moja skóra przez cały dzień pozostaje nawilżona i odżywiona. Nawet kiedy cały dzień jestem poza domem, to wieczorem moja cera wciąż jest w dobrym stanie. Nie jest przesuszona, wygląda po prostu dobrze. Nakładam go także pod oczy, nie szczypie i sprawdza się tam doskonale. Mam wrażenie, że spłycił mi drobne linie w tych okolicach. A na pewno stoi na straży dobrego nawilżenia w tych rejonach :) Trudno ocenić mi działanie przeciwzmarszczkowe tego kremu. Jak już wspominałam wcześniej używam go prewencyjnie. Jestem też młoda i po prostu nie mam większych zmarszczek. Ale muszę przyznać, że na niedoskonałości, których zdążyłam się nabawić do tego czasu, podziałał bardzo dobrze. Skóra jest jędrniejsza, bardziej elastyczna. Przy uśmiechu okolice oczu nie "marszczą się" już tak mocno. Ten krem bardzo przypadł mi do gustu. Jestem z niego zadowolona. Cenię go za to, że przez cały dzień utrzymuje moją cerę w dobrym stanie. Za komfort z jakim się go nosi. Mam też nadzieję, że to dobra inwestycja na przyszłość i dzięki niemu będę się ładniej starzeć. Na chwilę obecną jest to mój faworyt jeśli chodzi o kremy na dzień, ale ma jeden ogromny minus... bardzo wysoką cenę. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 50 ml