Krem otrzymałam do testów w ramach akcji dla top recenzentek w Klubie Recenzentki, za co bardzo dziękuję, bo mogłam poznać tak fantastyczny produkt. Produkt otrzymałam w boxie razem z innymi kosmetkami marki z serii anti-aging. Muszę przyznać, że producent zadbał o najmniejszy szczegół, poczawszy od boxa po opakowanie każdego produktu. Ja byłam pod ogromnym wrażeniem podczas unboxingu. Czułam się, jakbym otwierała prezent. Krem zapakowany był w kartonik w pięknym, żółtym kolorze. Design bardzo skromny i to właśnie ta nienachalność dodaje produktowi elegancji. Wewnątrz kartonika jest brązowy słoiczek zesrebrną nakrętką, na której jest logo marki. Całość wygląda luksusowo i produkt taki właśnie jest. Bardzo dobrym pomysłem jest też szpatułka do nakładania produktu. To pierwszy produkt ze szpatułką, jaki miałam przyjemność używać i po prostu kocham tą szpatułkę, bo kiedy nakłada się kremy palcami cześć produktu ląduje pod paznokciami, a ja bardzo tego nie lubię. Kiedy otwieramy pudełeczko, widzimy hasło: "Witaj w naszym świecie piękna", przy czym słowa "witaj" i "piękna" napisane są większą trzcionką. Taki troche przekaz podprogowy, który przyznam, że połechtał moją próżność. Sam krem jest w lekko żółtawym kolorze, a może bardziej takim ecru, ma bogatą konsystencję i bardzo dobrze się wchłania. Nadmienię może, że jestem posiadaczką skóry suchej i wrażliwej ze skłonnością do atopii i w moim przypadku ten krem okazał się hitem. Nie podrażnił, nie spowodował wysypu niedoskonałości, nie wywołał reakcji alergicznej. Krem ma bardzo delikatny i naturalny zapach, a to też bardzo ważne dla wrażliwych alergików, bo to własnie zapach jest przyczyną alergii i podrażnień. Tutaj jest tak naturalny i delikatny, że można powiedzieć, że go nie ma. Krem jest naprawdę treściwy, powiedziałabym nawet, że tłusty co zadziałało jak opatrunek dla mojej przesuszonej po lecie skóry. Jest nawilżona, gładka i odżywiona, zmarszczki szczególnie te na czole są o wiele mniej widoczne. Przebarwienia pod oczami i te potrądzikowe też są o wiele mniej widoczne i liczę na to, że po zużyciu całego produktu znikną zupełnie. Krem doskonale nadaje się pod makijaż, współgrał z moimi kosmetykami do makijażu, nic mi nie zjeżdżało ani nie ciastkowało. Krem jest też bardzo, bardzo wydajny i pewnie starczy mi na kolejny miesiąc. Już niewielka ilość wystarczy na całą twarz i szyję, a moja skóra lubi dużo. Co do ceny się nie wypowiem, bo ja produkt dostałam, ale dla takiego efektu take my money. Nie wiem jak by się sprawdził posiadaczkom skóry tłustej czy normalnej, ale polecam wszystkim ze skórą suchą i wrażliwą.
Zalety:
- Piękne i luksusowe opakowanie,
- Działanie
- Dbałość o każdy szczegół,
- Wydajność
- Nie podrażnił wrażliwej skóry
- Delikatny zapach
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie
Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl