Vichy Neovadiol, Complexe Substitutif Creme de Jour Peaux Normales a Mixtes Kompleks uzupełniający, Krem na dzień skóry normalnej i mieszanej

Niestety krem mimo swojej delikatnej konsystencji daje efekt ciężkości na mojej buzi i jakoś po godzinie mam ochotę umyć twarz. Stosowałam go tylko na wieczór. Do tego mam wrażenie, że po dłuższym stosowaniu zaczyna mnie po nim wysypywać.

Swoją opinię piszę już po dłuższym czasie użytkowania tego produktu i jestem bardzo zadowolona. Spełnia moje oczekiwania - zapach jest przyjemny, konsystencja również, wchłania się naprawdę szybko. No i idealnie nadaje się pod makijaż (jest niczym baza)!

Świetnie się rozprowadza, ma bardzo miły cytrusowy zapach, pozostawia uczucie odświeżonej, rześkiej skóry, co rano przed wyjściem do pracy bardzo poprawia samopoczucie. Stanowi świetną bazę pod makijaż. Kiedyś myslałam: zaszaleję kupię jedno opakowanie. Już korzystam z trzeciego......

Krem był w gratisie gazety. Ma on bardzo przyjemny zapach a jak ładnie pachnie. Próbka starczyła mi ma pare razy co bardzo jestem zadowolona z tego. Jedynie co zauważyłam twarz była delikatna w dotyku.

Nie pamiętam ile zużyłam słoiczków kremu Neovadiol marki Vichy, ale trochę ich było. Po odbiór tego kremu, zamówionego w Internecie, czasami jechałam przez pół miasta. Dlaczego? Bo działał. Choć jego skład idealny wcale nie był, ale wówczas jeszcze o tym nie wiedziałam… Kupiłam go po raz pierwszy skuszona obietnicami producenta. Nie był tani, ale w promocji udawało mi się go zdobyć nie za milion monet. Wszystko w nim lubiłam. Kremowy, elegancki zapach, konsystencję, nawet przyciężki słoiczek szklany. Krem rozprowadza się na twarzy świetnie, choć jest w moim odczuciu dość gęsty. Wchłania się szybko i nie pozostawia lepkiej, tłustej, nieprzyjemnej warstwy. Mam skórę mieszaną, więc szczególnie mi na tym zależy. Recenzowany kosmetyk po kilku tygodniach systematycznego stosowania rzeczywiście uelastycznia skórę, pozostawia ją mniej wiotką. Działa też pozytywnie na owal twarzy. Nieźle nawilża, wygładza twarz. Nie zauważyłam natomiast wypłycania zmarszczek. Ale cera wygląda na zdrową, dobrze odżywioną i młodszą. Krem jest wydajny, nie tłuści skóry i nie powoduje jej przesuszania. Poza tym dobrze się zgrywa z moimi podkładami i nie przetłuszcza strefy „T”. Jego skład trudno uznać za idealny. W INCI znajduje się niestety Nylon-12, PEG-10 Dimethicone, a także Disodium EDTA i Synthetic Wax, wosk syntetyczny, który może działać na skórę drażniąco i ją wysuszać. Ponadto w recenzowany kosmetyku znajduje się Alkohol Denat, co do którego mam spore zastrzeżenia. Jest to substancja silnie drażniąca, nieprzyjazna dla skóry, w skali do 5 jej działanie alergenne nasza baza ocenia na 4. Gdybym miała oceniać wyłącznie działanie kremu dostałby ode mnie szóstkę. Natomiast skład oceniam na lichą trójczynę. Czy kupię go ponownie? Nie zarzekam się, że nie, choć świadomość dyskusyjnych substancji w INCI nieco mnie przed tą decyzją wstrzymuje.

Bardzo dobry krem na dzień. W ładnym, eleganckim słoiczku, dość gęsty, ale leciutki i delikatnie się wmasowujący, wchłaniający się błyskawicznie i do sucha, a do tego wszystkiego, prześlicznie, świeżo wonny – niczym drogie "białe" perfumy. Aplikacja jest zatem cudowna, jak w przypadku w zasadzie wszystkich specyfików Vichy, i równie fenomenalne jest działanie specyfiku. Mam mieszaną cerę, kapryśną, skłonną do niedoskonałości, a jednocześnie wrażliwą, i do tego odstawiłam w ostatnim czasie wszelkie pudry. W trakcie pandemii, pod maseczką utraciły rację bytu, natomiast dobry krem pielęgnacyjny dla cery – trudnej, i wkraczającej pomaleńku... w zasadzie to całkiem szybko, w wiek dojrzały – to konieczność. Ten krem działa – w sposób bogaty, głęboko nawilżający i sycący cerę bogactwem odżywczych, przeciwzmarszczkowych składników, i ani nie przetłuszcza, ani nie nabłyszcza cery, więc spokojnie można używać go na dzień, bez konieczności dodatkowego zmatowienia. Krem jest świetny do dorosłej cery mieszanej z tendencją do niedoskonałości, także z uwagi na składnik lekko złuszczający (hepes), zapobiegający blokowaniu się porów i tworzeniu niedoskonałości. W czasie jego testowania, moja cera wyglądała wspaniale i była w świetnej kondycji – uspokoiła się, w ciągu kilku dni zagoiły się, znikły i nie pojawiły nowe krostki, do tego była ujędrniona, odczuwalnie nawilżona, o ujednoliconym kolorycie, delikatna i miła w dotyku. Zakładam, że w skali makro – krem faktycznie przeciwdziała i opóźnia procesy starzenia i niweluje zmarszczki. Jest drogi, ale wart swojej ceny.

Bardzo cenię markę Vichy, zarówno za produkty do pielęgnacji skóry twarzy, jak i te do ciała. Chyba ani razu nie zdarzyło mi się zawieść. Dlatego byłam pewna, że ten krem przypadnie mi do gustu, ale nie spodziewałam się, że aż tak. Lubię to, jak Vichy pakuje swoje produkty - moim zdaniem to idealne połączenie estetycznego wyglądu z praktycznością w użytkowaniu. Krem zapakowany jest w szklany słoiczek. Po otwarciu od razu spodobał mi się zapach. Dość wyraźnie wyczuwalny, ale nie podejrzewam, żeby był drażniący dla tych bardziej wyczulonych. Konsystencją przypomina balsam - jest gęsty i "treściwy". Co zaskakujące mimo to szybko się wchłania. Na szczęście nie pozostawia tłustej ani lepkiej warstwy. Nie wiem jak sprawdza się jako baza pod makijaż, bo nie stosuję podkładu. Mogę jedynie podejrzewać, że sprawdzi się bardzo dobrze bo sprawia, że skóra jest wyjątkowo miękka, dobrze nawilżona i przede wszystkim nie jest lepka. Co zaś najważniejsze - ten krem faktycznie działa. Skład ma imponujący, więc mniemam, że to zasługa bardzo dobrze dobranych składników :) Niestety skóra na mojej twarzy już nie wygląda tak dobrze, jak jeszcze parę lat temu. Niestety okres menopauzy nie jest łaskawy dla skóry. Pierwsze co zauważyłam to wygładzenie i napięcie skóry. Teraz po kilku tygodniach stosowania mogę też stwierdzić, że niektóre zmarszczki uległy spłyceniu. Generalnie naprawdę jest dużo lepiej <3 - Monika -

Cudowny krem, nie tylko przyjemnie pachnie, ale jest poręczny i przede wszystkim bardzo skuteczny. Po paru tygodniach stosowania moja skóra wygląda dużo lepiej, jest gladsza, gestsza, milsza w dotyku. Zmarszczki się splycily, ogólnie wyglądam, A przez to chyba również czuje się młodziej. Kosmetyk godny polecenia, ja go będę używała na pewno.

Bardzo dobrze odżywia, nawilża i napina skórę. Staje się ona jędrna, wygładzona. Idealnie się rozprowadza, szybko wchłania i nie pozostawia tłustego filtra, dlatego świetnie nadaje się pod makijaż. Cera zyskuje blask i świeżość. Dobry krem dla kobiet w okresie menopauzalnym, które chcą poprawić wygląd swojej skóry.

Mam 46 lat, cera mieszana, zmarszczki mimiczne. Krem ma delikatną, idealną w aplikacji konsystencję, doskonale się rozprowadza i szybko się wchłania(idealny pod makijaż) Już po pierwszym użyciu odczuwalne uczucie komfortu i nawilżenia. Po kilku dniach odczuwalne zagęszczenie,napięcie i poprawa jędrności i znaczna poprawa kondycji skóry. Po miesiącu używania mogę stwierdzić, że zmarszczki spłyciły się Zdecydowanie polecam dla Pań, które odczuwają pierwsze oznaki starzenia, wiotkość i suchość skóry. Polecam

Z recenzjami serii Neovadiol mam taki sam problem, jak z wybielającą Herlą, bo z jednej strony naprawdę bardzo spodobały mi się te kosmetyki i używam ich z dużą przyjemnością, z drugiej jednak nie bardzo widzę te zadeklarowane przez ich producentów cudowne efekty stosowania. Ale do rzeczy: kosmetyk ma idealną dla kremów na dzień lekką konsystencję musu. Rozprowadza się łatwo dzięki wygładzającym silikonom. Pozostawia twarz wyraźnie nawilżoną i wygładzoną (ach ten nylon-12) ;-), bez nadmiernego wybłyszczenia i rozepchanych porów. Nawilżenie jest odczuwalne przez cały dzień i chyba jako jedyny krem jakoś współpracuje z tzw. wypełniaczem zmarszczek Dermofuture (co szczęśliwie pozwoliło mi zużyć ten bubel kosmetyczny). I to właściwie tyle. Może faktycznie po 6 tygodniach "skóra staje się bardziej elastyczna i sprężysta" ale nie zauważyłam że "zmarszczki są mniej widoczne" (no może czasowo mimiczne i te wynikające z niedostatecznego nawilżenia), a przede wszystkim nie zauważyłam, że "owal twarzy jest lepiej zarysowany i wymodelowany". Krem zawiera Hydroxypropyl Tetrahydropyrantriol - czyli mityczny Pro-Xylane - patent koncernu L'Oreal, wreszcie w skutecznym - 3% stężeniu. To on wpływa na włókna kolagenu i elastyny poprawiając jędrność. Jako krem nawilżająco-odżywczy sprawdza się, inne zaklęcia producenta pozostają w kategorii "magia". Ale testy kliniczne trwały ponad 2 miesiące, więc zobaczymy co się stanie w grudniu. Opakowanie: ciężki szklany słoik (których nie znoszę), zapach chemiczny z gatunku orzeźwiających. Wydajność bardzo dobra, przez 6 tygodni zeszłam trochę poniżej gwintu. Czy kupię ponownie? Jeśli tylko spełni obietnice do końca słoiczka, a Vichy posprząta śmieci... Aha! Naprawdę nie wiem skąd pomysł jednej w wcześniejszych recenzentek, że to koncentrat, którego odrobinę trzeba dodawać do swojego normalnego kremu? Vichy Neovadiol Complexe Substitutif, TO JEST po prostu "normalny" krem na dzień i tak należy go uzywać! #klubrecenzentki Edit (11.03.2020.) - Już od jakiegoś czasu myślę, żeby podnieść ocenę tego kompletu o 1 gwiazdkę, bo faktycznie, jakby moje (rzekomo urojone) chomiki trochę się zmniejszyły, a skóra nieco zagęściła. To oczywiście nie jest wyłączna zasługa kosmetyków, a wypadkowa stosowania ich, masażu i ćwiczeń ale efekt staje się coraz bardziej widoczny.

Serum zdecydowanie wyostrzylo mój owal twarzy. Pierwszy kontakt zarówno z kremem jak i z serum był niesamowity dzięki delikatnej konsystencji i bardzo przyjemnym zapachu. Kolejne tygodnie stosowania przyniosły same zaskakujace rezultaty. Skóra zrobila się wyraźniejsza, gladsza i zdecydowanie bardziej promienna niz wcześniej. Zmarszki zmniejszyły swoją widoczność a cera i szyja zyskały zdrowszy wygląd. Napewno będę wracała do kremu Neovadiol od Vichy ????

Skóra jest bardziej elastyczna i sprężysta, a efekt odżywienia i nawilżenia sprawia, że zmarszczki stały się naprawdę płytsze. Produkt jest bardzo wydajny, stosuję go dwa razy dziennie (pomimo opisu, że jest to krem na dzień, jako krem na noc sprawdza się równie dobrze), a zużycie jest minimalne. Poza tym ma bardzo przyjemny zapach, a samo opakowanie jest poręczne. Nie uczula, nie podrażnia, nie zapycha, pod makijaż sprawdza się rewelacyjnie- nawet najbardziej matowy podkład nie jest w stanie sprawić, że na nosie lub brodzie ujrzę suche skórki.

Jest to bardzo dobry krem do pielęgnacji skóry dojrzałej. Do stosowania na co dzień. Zapach jest bardzo przyjemny. Skóra po nałożeniu jest widocznie ujędrniona. ZALETY: - konsystencja - zapach - szybkość wchłaniania - ujedrnienie i nawilżenie WADY: - cena

Kompleks uzupełniający Vichy rzeczywiście był dobrym uzupełnieniem kremu do szyi. Dobrze się go aplikuje i szybko się wchłania, nie koliduje z bazą pod makijaż ani się spod niej nie wyróżnia. Nie podrażnia skóry, widocznie ją odżywia i dobrze przygotowuje na codzienne pogodowo-zanieczyszczeniowe wyzwania.

Krem otrzymałam do testów wraz z Vichy Neovadiol, Phytosculpt (Krem na owal twarzy i szyję na dzień i na noc). Stosowałam go na dzień. Mam cerę mieszaną w kierunku tłustej /strefa T/. Zapach produktu: kosmetyczny, przyjemny, lekko wyczuwalny, Krem jest w słoiczku. Dla zachowania higieny, do jego wydobycia używałam szpatułki. Krem jest stosunkowo lekki. Przypomina trochę nietłuste masełko, ale po rozsmarowaniu na twarzy natychmiast znika, co uważam za spory atut. Można natychmiast nakładać na niego podkład lub puder. Bardzo dobrze dogaduje się z wszystkimi podkładami , również tymi mineralnymi sypkimi z Annabelle Minerals. Przy mojej tłustej strefie T niestety po kilku godzinach moja skóra się świeci, ale tak mam praktycznie po wszystkich produktach. /No chyba , że użyję tony pudru ;)/ Odbijam wtedy sebum raz lub dwa razy w ciągu dnia i jest wszystko ok. Skóra po całym dniu noszenia kremu nie jest sucha ani zmęczona. Nawet pod koniec dnia jest miękka i sprężysta. Na szyi i dekolcie czasem pod koniec dnia odczuwałam swędzenie, ale po ty kremie nic takiego się nie działo. Po miesiącu używania zauważyłam również, że skóra stałą się jaśniejsza , koloryt bardziej wyrównany. Po miesiącu używania kremu zużyłam ok 1/3 opakowania, więc produkt powinien mi służyć przez ok 3 miesiące. Czy wrócę do niego ? Jeśli finanse mi pozwolą to TAK.

Jestem pod ogromnym wrażeniem! Myślałam, że na moje zmarszczki pomoże już tylko skalpel lub igła, a jednak cuda się zdarzają i są zamknięte w małym pudełeczku! Skóra twarzy jest wyraźnie napięta, a owal jest wyrazisty i dobrze wypełniony. Zmarszczki są mniej widoczne, a cera odżywiona i wyraźnie gęstsza, nie miałam pojęcia, że to w ogóle możliwe. Skóra jest elastyczna, nie przypomina już lekkiego flaczka, jest jakby wyprasowana, gładka, idealna! Z pewnością Vichy Neovadiol zagości w mojej łazience na stałe, bo czyni prawdziwe cuda! +napina i ujędrnia skórę, +sprawia, że owal twarzy jest bardziej wyrazisty, +odżywia i nawilża skórę, +cera jest gładka i jakby wyprasowana, +skóra jest elastyczna i gęstsza, +widocznie zmniejsza zmarszczki, +nadaje się pod makijaż, +nie podrażnia i nie uczula, +wygodne i bardzo ładne opakowanie, +przyjemny zapach, +wydajny

zalety; wydajny ,ładny zapach , super konsystencja ,plusem kremu jest też że jest szklany słoiczek.Idealnie wygładza cerę i nadaje blasku.Wygładza w małym stopniu zmarszczki.