Make Me Bio Pomadka ochronna do ust `Kiss Me` 

Powody dla których ponownie zakupię pomadkę: -przede wszystkim składniki pochodzenia naturalnego -wygładza usta -nawilża długotrwale -jest bardzo wydajna -nie wysusza -ma przyjemny smakowity zapach (jedna z nich ) Po użyciu pomadek ze składem chemicznym moje usta zaraz ponownie były spierzchnięte i suche , po nałożeniu pomadki z Make Me Bio moje usta sa długo nawilżone , nie wysychają, dają pozytywne odczucia, nie zjadam chemi i moje usta są miękkie i nawilżone - dla mnie rewelacja . Co do ceny- nie jest ona niska ale wolę kupić coś co da mi satysfakcję i porządny efekt niż kupic tanie chemiczne badziewie i nic z tego nie mieć. Tu chodzi o efekty a cena jest do przeżycia :) Używam tego produktu od: Od ponad miesiąca Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego

Make Me Bio to nowa dla mnie marka polskich kosmetyków organicznych, jedna z niewielu, która bardzo mnie ujęła. Pomadkę Kiss Me wybrałam z uwagi na skład zmęczona pomadkami na bazie olejku rycynowego (Alterra, Himalaya Herbals). Tęskniłam za efektem jaki dawał mi balsam Sanoflore i mocno mnie zaskoczyły efekty Kiss Me. Pomadka zmiękcza, wygładza i sprawia ze usta są niezwykle całuśne! Co ponadto? A mianowicie: + skład + wydajność + zmiekcza i wygładza + długotrwale nawilza + wysoko jakościowe olejki w skladzie + bardzo wdajna + dlugotrwale pielegnuje usta + spierzchnięte usta szybko odzyskują komfort i doskonały wyglad +/- cena Muszę przyznać ze trudno nie zgodzić się z opisem i obietnicami producenta – usta są faktycznie jak jedwab, miękkie, całuśne, pocałunki dzięki niej są niezwykle elektryzujące. Sama pomadka skryta jest w dosc skromnym wąskim wysuwanym opakowaniu, podobnym jakie znajdziemy w ofercie Yves Rocher. Opakowanie dosc kłopotliwe , bo zdarzalo mi się ze pomadka nie chciala cofac sztyftu. Mimo, to nie utrudniało to stosowania, opakowanie trwałe z trwałym zamknięciem i o minimalistycznej eko stylistyce. Kiss Me jest praktycznie bezzapachowa, szybka i latwa w aplikacji. Sztyft po zetknięciu z wargami oddaje natłuszczający i pieszczący film, który dosc długo ( w porównaniu do stosowanych wczesniej przeze mnie pomadek na bazie olejku rycynowego) utrzymuje nawilżenie, natłuszczenie i poprawia kondycję warg. Takie efekty uzyskiwałam wczesniej wyłącznie dzieki balsamowi sanoflore, który jest w słoiczku, więc do torebki nadaje się z uwagi na higienę nieco mniej. Ogromnym atutem jest skład produktu oraz jego pochodzenie: rewelacyjne olejki, bez zbędnych wypełniaczy oraz polska firma sprawiają ze choć cena jak na pomadkę wysoka, to wydajność oraz dzialanie produktu zwracają się dwukrotnie. Dziwiłam się jak szybko radzi sobie z przywróceniem komfortu wysuszonym i spierzchnietym ustom. Nawilza dlugotrwale, pozostawia jedynie subtelny film, bez "woskowego" efektu jaki daja pomadki na bazie olejku rycynowego (Alterra, Himalaya Herbals) Dzialanie pomadki jest zaskakująco dobre korzystanie z niej to czysta przyjemność! Nazwa adekwatnie oddaje efekty jakie uzyskujemy na wargach: całusie, zmiękczone i gotowe do dawania i przyjmowania całusów. Polecam wszystkim którzy poszukują pomadki pielęgnującej o dlugotwalym efekcie i naturalnym skladzie. Analiza: Mango (Mangifera Indica) Seed Butter – bezzapachowy olej zbliżony w składzie i zastosowaniu do masła kakaowego. Jest emolientem i naturalnym filtrem UV. Przeciwdziała nadmiernemu wysuszeniu skóry i powstawaniu zmarszczek. Ma działanie silnie nawilżające, chroni i odbudowuje naskórek, wygładza i ujędrnia skórę. Regeneruje i przywraca elastyczność. Nadaje emulsjom twardość. Polecany do skóry suchej i bardzo suchej łagodzi zmiany łuszczycowe, egzemy itp. Glycine –Olej sojowy, bogaty w NNKT ( niezbędne, nienasycone kwasy tłuszczowe), szczególnie w kwas linolowy. Działa emoliencyjnie (czyli nawilżająco), poprawia stan bariery naskórkowej. We frakcji niezmydlalnej olej sojowy zawiera witaminę E, chroniącą przed działaniem wolnych rodników, a także sterole i flawonoidy Soy Wax – wosk sojowy, humektant,naturalna alternatywa dla wazeliny o działaniu kondycjonująco- nawilżającym. Wosk sojowy jest kompatybilny z różnorodnymi olejami kosmetycznymi, reguluje stopień lepkości produktu i jego konsystencję, tak, aby dostosować ją do pożądanych form aplikacji kosmetyku. Golden Jojoba (Simmondsia Chinensis) Seed Oil - zawiera głównie palmitynian cetylu (o bardzo cennych własnościach natłuszczających i odżywczych, zbliżonych do oleju wielorybiego), skwalen (który występuje w naturalnym płaszczu tłuszczowym skóry, chroniący przed utratą wody), bogaty w witaminę F. Jojoba jest doskonale wchłaniany przez skórę, wzmacnia warstwę cementu międzykomórkowego - zapobiega wysuszaniu skóry. Organic Macadamia Nut (Macadamia Ternifilia) Oil - zawiera 57% kwasu olejowego, 25% kwasu palmitynowego, 15% nasyconych kwasów tłuszczowych, bogaty w witaminy: A, B, E oraz składniki mineralne. Posiada dzialanie regenerujące, wygładzające oraz odzywcze. Cold-Pressed Sweet Almond (Prunus Amygdalus Dulcis) Oil,- zawiera 65-68% kwasu olejowego, 24-26% kwasu linolowego, 6-8% kwasu palmitynowego, 1-2% kwasu stearynowego oraz witaminy i składniki mineralne.Jest jednym z uniwersalnych olejów, idealny do każdego rodzaju skóry, rozprowadzony nie daje efektu ciężkości, jest dobrze wchłaniany. Brazilian Palm (Copernicia Cerifera) Wax,- Wosk Carnauba,. Naturalny wosk roślinny kopernicji. Posiada właściwości emoliencyjne oraz utwardzające i nadające polysk. Hipoalergiczna. Olive Squalane – skwalan z oliwy z oliwek ( w odróżnieniu od skwalenu pochodzenia zwierzęcengo) jest roślinnym emolientem wykazującym duze powinowactwo z serum skóry ludzkiej. Vitamin E (Tocopherol) – witamina E, naturalny konserwant __________________________________________ Wszystkie zdjęcia i artykuły zamieszczone na tych stronach są chronione prawami autorskimi. Kopiowanie i używanie do innych celów bez pisemnej zgody redakcji zabronione Używam tego produktu od: miesiac Ilość zużytych opakowań: 1x5ml

Kosmetyki tej firmy są dostępne w Wawie na Rakowieckiej. Pomadkę kupiłam przypadkowo, przy okazji innych zakupów, dodam, że jestem uzależniona od produktów do ust. Skusił mnie przede wszystkim naturalny skład, no i to, że jest to nowość małej, polskiej firmy. No i pomadka jakby spełnia swoje zadanie, czyli chroni, natłuszcza i zapobiega pękaniu naskórka. Biorę teraz izotrtynoinę i usta mam suche jak wiór bez przerwy, a ta pomadka pomaga mi utrzymać je w sesnownym stanie. Jest faktycznie bezzapachowa (leciutko pachnie olejem ogólnie), twarda, ale niezbyt twarda, trochę się maże, ale niedużo, ma ładne estetyczne opakowanie, nie zacina się, nie brudzi. Tyle że ta cena... Bardzo przyzwoite pomadki w Ross czy w aptekach potrafią kosztować ok. 5 zł, więc 20 zł za 5 ml to jest zdecydowanie za dużo, nawet jak na małą, polską, "eko" firmę. Więc raczej ponownie nie kupię, bo za tę cenę mam 4 inne, równie dobre czy nawet lepsze. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 tubeczka