Shu Uemura Face Powder Matte Sypki puder matujący

Nie mam temu pudrowi nic do zarzucenia: matowil cere, przedluzal trwalosc makijazu przy czym wygladal na twarzy naturalnie. W szczegolnosci sposobalo mi sie jego opakowanie: ma on dolaczony \'puszek\' do wklepywania pudru, co jest bardzo poreczne. Osobom niewprawionym w uzywaniu \'puszka\' do sypkiego pudru bardzo go polecam! Ta technika naprawde pozwala przedluzyc trwalosc makijazu, no ale wrocmy do tematu. Puszek jest ten zreszta bardzo dobrej jakosci, tak samo jak reszta opakowania, mam tu na mysli sitko, przez ktore mozna sobie dozowac puder. Jest ono dosyc miekkie, zrobione z nitek/materialu, a nie plastikowe, jak w wiekszoci tego typu pudrow. Jak taka mala trampolina ;-) Bardzo polubilam to rozwiazanie, poniewaz puder nie zamienial sie w jeden wielki balagan, to \'trampolinowe\' sitko sprawialo, ze puder byl rownomiernie rozprowadzony na zalaczonych puszku. Pozwala mi to sadzic, ze mozna go by ten kosmetyk spokojnie nosic w torebce nie matwiac sie o pudrowa eksplozje;-) Ok, no moze pod koniec uzytkowania troche cieszko bylo wydostac z niego nasze pudrowe resztki, ale to chyba normalnie? Pomimo tych wszystkich zalet, drugiego opakowania nie zakupilam, ale ja juz tak mam, ze lubie testowac nowe kosmetyki. Byc moze stalo sie tak tez dlatego, ze brakowalo mi tego efektu \'wow\', bo przeciez to dosyc drogi puder, a matowil i wygladal na twarzy podobnie do innych, ktore mialam okazje testowac. Sadze jednak, ze jeszcze do tego pudru wroce, dlatego polecam, warto sprobowac. Używam tego produktu od: pierwszy raz sprobowalam pare lat temu Ilość zużytych opakowań: 1 cale opakowanie (jest jeden rozmiar)