Bell Mystical Forest, Moon Rice Loose Powder Sypki puder ryżowy utrwalający makijaż

+ ładna szata graficzna + wygodne opakowanie + wydajność + niska cena + dostępność w Biedronce + polska marka + uniwersalny odcień + bezproblemowa aplikacja + naturalny efekt na skórze - edycja limitowana

Puder sypki marki Bell występował w edycji limitowanej dla Biedronki. Produkt bardzo wydajny, w korzystnej cenie. Atutem jest wygodne opakowanie z ładną szatą graficzną. Puder zapewnia naturalny efekt na skorze. Dobrze współgra z innymi kosmetykami. Produkt występuje w jednym, uniwersalnym odcieniu.

Sama nie wiem co myśleć o tym pudrze. Kupiłam na stronie Bell już jakiś czas temu jednak czekał na swoją kolej - myślę, że aktualnie nie jest już dostępny chyba, że Bell znowu powróci do pudrów już wypuszczanych (tak właśnie wtedy kupiłam kilka pudrów w tym ten) Teoretycznie do strefy T ma wszystko czego szukam (na boki twarzy używam pudry satynowe lub rozświetlające) ale jednak coś w nim nie gra. Puder zamknięty w typowym dla Bell plastikowym opakowaniu. Bezzapachowy, w beżowym kolorze. Dobrze matuje, jednak nie jest to jakiś super trwały efekt. Przez swój kolor nie rozjaśnia twarzy za co duży plus (większość pudrów niestety rozjaśnia moją cerę). Puder nie jest tak aksamitny jak jak jestem przyzwyczajona (jest bardziej zbity) przez co dość ciężko wygląda na twarzy (bez mgiełki słabo to wygląda). Przy codziennym używaniu może troszkę przesuszać. Nawet gdyby był ponownie dostępny czy w stałej sprzedaży to nie sięgnęłabym po niego ponownie.

Jak dla mnie jest ok. Po pierwsze cena nie jest jakaś wygórowana po drugie opakowanie jest dość ładne i przyciąga uwagę. Bardzo fajnie się aplikuje puder pędzlem i super wykańcza makijaż. Skóra nie jest zbytnio wysuszona i wygląda bardzo atrakcyjnie. Puder utrwala dość dobrze makijaż i ja jestem bardzo zadowolona. Ogólnie polecam.

Puder jest zamknięty w plastikowym opakowaniu. Kosmetyk jest drobno zmielony o beżowym kolorze. Nie posiada zapachu. Dobrze współgra z różnymi podkładami czy korektorami. Na twarzy daje matowy efekt, który nie wygląda tępo. Ładnie wygładza skórę i utrzymuje makijaż chociaż nie jest to efekt zbyt długotrwały. Na większe wyjścia może się nie sprawdzić, ale na co dzień jest jak najbardziej w porządku. Dodatkowo jest bardzo wydajny i bardzo przystępną cenę, ale nie wiem czy gdzieś go jeszcze można kupić. Może być.

Niestety nie podzielam zachwytów nad tym pudrem. Od utrwalającego pudru ryżowego oczekiwałabym jednak matu, a tu tego nie ma. Moja cera po niecałych dwóch godzinach jest wyświecona w czułych punktach, po kolejnej godzinie czy dwóch, świeci się już cała. To wyświecenie jest brzydkie, tłuste, oleiste. Gdyby nie brak matu, pewnie oceniłabym go dobrze, bo nie bieli, daje subtelny efekt naturalnej cery. Niestety potem zaczyna wyglądać fatalnie i to go u mnie skreśla (tłusty błysk i wchodzenie w załamania skóry). Opakowanie słabe, tandetny plastik, a puder brudzi wszystko dookoła. Generalnie próbowałam go polubić, ale ciężko mi udawać, że mogę w nim wychodzić na parę godzin z domu. Zużyję pewnie pod oczy.

Puder od Bell z limitowanej edycji Moon Rice,dodaje późno ponieważ już nie ma go w sprzedaży . A szkoda. Kupiłam ten puder jako zapasowy ,dlatego zanim zaczęłam go używać minęło sporo czasu. Gdybym wiedziała to co teraz kupiłabym chociaż dwa na zapas . Puder jest zamknięty w plastikowym opakowaniu,nie oszukujmy się średniej jakości . Ale za tak niską cenę nie ma czego oczekiwac. W podróż bym go nie zabrała, ponieważ jestem pewna że by się otworzył w kosmetyczce. W środku mamy puszek też słabej jakości, ja i tak ich nie używam więc dla mnie to bez znaczenia. Pojemność pudru to 6,5 g. Sam puder jest bardzo drobno zmielony, o zabarwieniu beżowym w stronę żółtego. Jednak nie przyciemnia podkładu. Jest bezzapachowy. Wystarczy mała ilość żeby pokryć nim twarz. Pięknie matowi skórę,efekt bardzo mi się podoba. Ja lubię dość ciężkie podkłady od czasu do czasu i makijaż który widać. Moja skóra jest mieszana,przy za lekkich produktach wyswieca się . Dlatego taki matujacy puder jest moim ulubionym. Przy pudrze z bell makijaz trzyma się na swoim miejscu a wyświecenie Jest minimalne . Dla osób które lubią bardzo naturalny rozświetlony makijaz może być zbyt matujący. Wiadomo im dłużej jest na twarzy tym naturalniej wygląda . Spokojnie utrzymuje się od rana do wieczora. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, na pewno kupię inne pudry ryżowe od Bell jak się pojawią,zapewne będą podobne .

Wielka szkoda, ze nie jest w stałej sprzedaży, bo ten puder jest cudowny. Nie zdążyłam jednak kupić sobie zapasu. :C Niech wróci! Za tą cenę kupie i 10 opakowań. Puder: + pięknie wygładza + efekt aksamitnej, gładkiej, zdrowej cery + nie bieli + drobno zmielony, aksamitny w dotyku + cena + duża pojemność + wydajność + fajnie można w wieczku wtłoczyć puder w pędzel, by nie nakładać go zbyt wiele i by się nie sypał + zapach delikatny, przyjemny + nadaje się do bakingu + współpracuje z innymi kosmetykami + nie uczula, nie zapycha + utrzymanie jak dla mnie jest dobre, 3-4 godziny na mojej twarzy wytrzymuje,a w trakcie wielkiego wyjścia poprawiałam się co jakiś czas.

Nie kupię go ponownie bo to edycja limitowana, która trwała bardzo krótko, co jest w sumie wkurzające. Poza tym przyciemnia podkład. Opakowanie jest całkiem wygodne ale szału nie ma, dołączony puszek jest tandetny. Cena śmiesznie niska, jeśli chodzi trwałość, to oceniam ją całkiem dobrze, ale znam lepsze pudry, więc nie przywiązuje się do niego.

Jest bardzo dokładnie zmielony na proszek. Mimo tego nie pyli się aż tak mocno jak mogłoby się przypuszczać. Opakowanie jest kiepskie i bardzo dużo wysypuje się przy wytrząsaniu na wieczko. Nie używam załączonego puszku. Puder w zasadzie nie pachnie. Bardzo ładnie wygląda pod okiem i trzyma mat praktycznie cały dzień. Wydaje mi się że wygładza tę strefę. Przez to, że wysypujemy go zbyt dużo niestety nie jest bardzo wydajny. Najgorsza jego wada to to, ze jest z edycji limitowanej. Zatem już go nie dostaniemy.

Puder kupiony w Biedronce za mniej, niż 15 zł - jak za puder, który nie posiada w swoim składzie talku to naprawdę super sprawa. Posiada plastykowe opakowanie, które wygląda nieco tandetnie, jednak w przeciągu 3 miesięcy używania wciąż jest w całości, więc jest to bardzo dobry wynik. Należy uważać z jego aplikacją, ponieważ lubi się wysypywać. Po aplikacji jest widoczny mat. I jest to taki mat kredowy - nie każdemu się spodoba. Nie jestem fanką takie wykończenia, ale nałożony w minimalnej ilości pięknie utrwala i scala makijaż. Nie radzę nakładać go pod oczy, ponieważ może tę okolicę bardzo wysuszyć. Minusem jest fakt, iż jest to limitowana kolekcja.

Właśnie zużyłam całe opakowanie pudru od Bell. Był dobry, utrwalał makijaż, matowił cerę, używany codziennie potrafił jednak lekko przesuszyć skórę. Delikatnie kwiatowo pachnie. Gdy pudru w opakowaniu było już niewiele ciężko go wydostać przez sitko, ale łatwo je ściągnąć. Jednak jak na swoja półkę cenową był wyśmienity! Serdecznie polecam!

Ostatnim czasem słyszałam dużo dobrego na temat tego pudru, tak wiec w końcu zdecydowałam się za zakup. I muszę przyznać, że urzekł mnie. Ma bardzo przyjemny zapach. Początkowo obawiałam się, że wybieli mi buzię zbyt mocno ale okazało sie, że nie ma o co się martwić. Idealnie współgra z każdym podkładem. Rzeczywiście utrwala dobrze makijaż. Jest trwały, nie obsypuje się. Co dla mnie ważne nie podrażnia skóry. Polecam.

Jestem zachwycona tym pudrem od marki Bell. Kupiłam go przypadkiem, będąc w Biedronce, bo przypomniało mi się, że kończy mi się puder sypki, a ten zapowiadał się naprawdę dobrze. Jest drobno zmielony, ma lekko żółtawy odcień, ale nałożony na twarz czy pod oczy kompletnie się nie wybija, stapia się z podkładem i korektorem. Nakładam go na dwa sposoby- gąbeczką pod oczy, a pędzlem na resztę twarzy i właśnie w taki sposób sprawdza mi się świetnie. Przypudrowany nim korektor utrzymuje się do końca dnia na twarzy, nie zbiera się w zmarszczkach i nie ciastkuje się. Natomiast podkład- jest dobrze utrwalony, ale puder nie daje efektu matu, przez co na moją świecącą się strefę T muszę dokładać go w ciągu dnia. Ma wygodne opakowanie z sitkiem, dzięki czemu nie wysypuje się go jakaś wielka ilość. Do opakowania mamy dołączoną gąbeczkę, ale moim zdaniem nie jest to zbyt higieniczne, żeby jej używać, dlatego zrezygnowałam z niej i zastąpiłam blenderem i pędzlem. Szkoda, że ten puder nie jest dostępny w stałej ofercie marki Bell, bo na pewno jeszcze bym do niego wróciła.

Fajny puder, drobno zmielony, delikatny, matuje ale też pięknie wygładza twarz. Dobrze wygląda przez cały dzień, komfortowo się nosi, sprawdzi się nawet przy cerze suchej. Niedrogi, dostępny jeszcze w Biedronkach, polecam.

Puder ryżowy Bell kupilam w biedrze skuszona jego pięknym opakowaniem . Zapłaciłam za niego 13 złotych groszami. Puder po otwarciu ma gąbeczke i plastikowe sitko . Po użyciu trzeba przekręcić pokrywkę żeby ją zablokować jednak opakowanie lubi często się samo odkręcić w torebce . Puder jest bardzo mocno zmielony . Ma bardzo fajną konsystencję . Jest raczej bezzapachowy . Używam go na strefę T i tam gdzie chce lekko rozjaśnić cerę . Utrzymuje sie całkiem całkiem... na moją cerę tlustą w strefie T raczej nie ma idealnego pudru . Ten puder nazwę dobrym . Wolę pudry transparentne jednak ten jest najlepszy z pudrów sypkich jaki probowałam .

Ten puder ma chyba same zalety. Jest tani, bardzo ładnie utrzymuje mat, nie plami, nie wybiela, nie wysusza. Myślę, że troszkę gorzej może być z utrzymaniem się na tłustej cerze, ale na mojej mieszanej sprawdza się idealnie.

Puder sypki Moon Rice z kolekcji Mystical Forest Jest to puder ryżowy, który ma za zadanie matowić skórę i absorbować sebum W moim przypadku mat trzymał około 7h, wyswiecal się głównie w strefie T. Puder jest drobno zmielony, w kolorze 001 Banana, jednak moim zdaniem bliżej mu do koloru beżowego niż bananowego. Słyszałam że zmienia kolor podkładu, ja osobiście nie zauważyłam tego u siebie. Puder upiększa twarz i dobrze współgra z podkladami, używałam z 4 różnymi i nie ciastkował się. Produkt nie wysusza. Nadaje się w okolice pod oczami - nie wysusza, jednak co do koloru to trzeba pokombinować z korektorem, który nakładamy w te okolice. Nie zapycha. Nie ma zapachu .  Moim zdaniem jest to  produkt wart uwagi. Mnie osobiście się sprawdził i używam go z przyjemnością. Jednak jeśli szukacie efektu WOW i w ogóle to raczej nie będzie to ten puder