Kupiłam w ciemno, 60 ml w cenie około 100 zł. Są to de facto dwie buteleczki 30 ml, mają wspólny korek, standardowo dla perfum CH. Całość ładnie się prezentuje + jedną buteleczkę można mieć zawsze przy sobie, w torebce.
Bardzo lubię egzotyczne zapachy, które o dowolnej porze roku, ze zgiełku miasta przenoszą mnie na gorące plaże :D Zdziwiłam się widząc, że nuty zapachowe to "nuty morskie" i "nuty drzewne", ponieważ wyraźnie czuję w nich KWIATY i piżmo.
Jakie kwiaty? Dość świeże, ogrodowe, słodkie, wygrzane od słońca. Zachwycają jak zadbany ogród przy nadmorskim hotelu. Zdaje się, że świeżości dodają im wspomniane nuty morskie, ale tylko na początku. Później zapach robi się kremowy, leniwy (jak ciasto i gofry z hotelowej kawiarni). Nuty drzewne? Owszem, bo zapach zmęczony temperaturą robi się suchy niczym stare drewno na plaży. To wszystko już było sto razy, zapach ma w sobie coś z Cool Water, który powoli zaczyna być retro; na drogeryjnych półkach wśród tanich zapachów, to też JUŻ BYŁO, na bazarkach z podróbkami: BYŁO.
Surfing, jak sugeruje nazwa, to piękne wybrzeża Australii lub Hawajów. Wysokie, trudne do okiełznania fale, dużo wilgoci, opaleni surferzy i ciemnoocy tubylcy. Jednak u mnie nie przywołują skojarzeń z opalonymi surferami; nie powalają aż taką świeżością i brakuje im pazura, spontaniczności. Mi brakuje w nich jakiegoś mokrego, dzikiego akordu, trochę trawiastych, zielonych nut dla rześkości. 212 Surf są zbyt poukładane, nie przeniosły mnie na gorące wybrzeża, a na działkę wujka z pachnącymi kwiatami i oczkiem wodnym.
Sprawdzą się raczej wczesną wiosną, w środku wiosny i na późną wiosnę. W lecie mogą zamęczyć otoczenie (nie polecam też do biura). Ja nabyłam je we wrześniu, z nadzieją na namiastkę powrotu lata. Sporadycznie używane w kolejnych miesiącach pasowały jak kwiatek do kożucha. Na ubraniu utrzymywały się od rana do wieczora, na skórze słabo. Domyślam się, że znajdą wielbicielki wśród wiosnolubnych, zwiewnych kobiet, lubiących romantyczny styl; są kobiece, bezpieczne.
Używam tego produktu od: męczę od 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego