Shiseido The Makeup, Translucent Pressed Powder Transparentny puder prasowany

Jest to jeden z tych kosmetyków, które zaraz obok bibułek matujacych Inglot, zawsze goszczą w mojej kosmetyczce. Na codzień podczas makijażu używam pudrów sypkich lub w kulkach, jednak są one nieporęczne jeśli mówimy o zabraniu do torebki czy wyjazd. Wtedy właśnie pierwsze skrzypce gra puder w Kamieniu Sheisedo. Uważam, że jest to jeden z najlepszych kosmetyków jakie kiedykolwiek miałam. Jak wspomniałam używam go tylko i wyłącznie do poprawek, ale wtedy ratuje sytuacje jak mało który odpowiednik. Puder świetnie matuje (co jest mega ważne, gdyż moja mieszana cera jest bardzo kapryśna i lubi wyrzucić z siebie nadmiar sebum mimo, że ranek wskazywał, że będzie ok), nie wchodzi w pory i nie podkreśla suchych skórek, jest bardzo neutralny (kolor), więc nie psuje makijażu wręcz go uszlachetnia. Polecam bardzo:)

Zawsze mam go przy sobie do poprawek w ciągu dnia zamiast dużego opakowania sypkiego Shiseido. Dla mnie - rewelacja! Lekka, aksamitna aplikacja. Znakomicie trzyma makijaż i to z bardzo naturalnym lookiem, bez efektu maski (jak w przypadku innych równie trwałych pudrów). Zmiękcza rysy, rozświetla, dając złudzenie bardziej wypoczętej [żeby nie powiedzieć - młodszej :)] twarzy. Polubiłam i będę mu wierna jeszcze przez długi czas!