Lily Lolo Translucent Silk Powder Transparentny sypki puder mineralny

Testowałam już sporo produktów Lily Lolo i bardzo lubię tą markę, więc tylko gdy zobaczyłam, że zbliża się denko w pudrze tej marki od razu zapragnęłam zakupić kolejne. Niestety nie było mojego ulubionego Flawless Silk i tak weszłam w posiadanie tego. Puder jest transparentny, nie przyciemnia podkładu. Niby ten puder powinien spełniać moje oczekiwania tzn. utrwalać delikatnie makijaż i to tak, aby go nie było widać. Nie widać go, to prawda. Utrwala też na cały dzień. Jednak w przypadku mojej dojrzałej, wrażliwej cery czuję takie dziwne uczucie ściągnięcia na twarzy. To puder zdecydowanie dla młodszych kobiet. Trwałość jest całodniowa, więc nie bedziecie zawiedzione.

Fajny lekki puder, w ogóle nie zostawia śladów. Ale bardzo przedłuża trwałość makijażu. I głównie na to liczyłam. Bez niego połowa makijażu zostawała w maseczce. Obecnie po całym dniu w biurze, dalej mam róż na policzkach. Jest wydajny, nie uczula i dobrze się łączy z kosmetykami do pielęgnacji skóry, jak i makijażem.

Puder oceniam pozytywnie - ładnie stapia się z makijażem, jest wydajny i trwały. Nie tworzy efektu maski. Dobry do codziennego makijażu. Jednak biorąc pod uwagę wysoką cenę. produkty o takiej samej jakości można kupić tańsze.

Podoba mi się satynowe wykończenie, niestety po kilku godzinach robi się żółty na twarzy. To nie jest kwestia podkładu ani korektora, testowałam różne opcje i ewidentnie to wina tego pudru.

Zdjęcie poglądowe jest trochę mylące, bo ten puder nie ma koloru. W opakowaniu jest biały, a na skórze przeźroczysty. Czyli jest uniwersalny jeśli chodzi o odcień cery, co mi bardzo pasuje. Używa się go przyjemnie, bo jest lekki, odrobinę matuje, jednocześnie pozostawia skórę minimalnie satynową. Przy cerze suche i dojrzałej jak moja, która się szybko męczy i łatwo ją przeciążyć, to cenna zaleta. Rozświetlającej miki jest w nim więc w sam raz, bo nie daje wyraźnego glow, tylko właśnie przyjemną satynkę. Nie ma oczywiście zapachu, co też uważam za walor. Dobrze utrwala makijaż, choć oczywiście nie jest to fixer. Wydajny, mam go od 10 miesięcy i nie zużyłam połowy. Jak dla mnie jest to po prostu bardzo fajny produkt.

Puder zamknięty jest w plastikowym, solidnym opakowaniu. Za jego aplikator możemy uznać siteczko, przez które wysypujemy na pokrętkę odpowiednią ilość produktu. Po zastosowaniu wieczko przekręcamy, dzięki czemu zakrywamy dziurki i nic nam się nie wysypuje. Kosmetyk ma konsystencję drobno zmielonego proszku, bardzo przyjemnego i jedwabistego w dotyku. Jest bezzapachowy. Chociaż puder ma białą barwę to po nałożeniu staje się zupełnie transparentny. Nie bieli. Idealnie stapia się z cerą. Kosmetyk zawiera mikę, która ma za zadanie rozpraszać światło optycznie redukując wszelkie niedoskonałości. Nie mogę się z tym nie zgodzić. Buzia wygląda na gładką, jednolitą. Do tego lekko satynowe, jedwabiste wykończenie nadaje cerze blasku i zdrowszego wyglądu. Przy tym zachowując jej naturalność. Nie mamy efektu maski czy uczucia skorupy. Muszę zaznaczyć, że mam cerę mieszaną, z nadmiarem sebum, ale puder w żadnym razie tego nie podkreśla. Wręcz przeciwnie - zaskoczyło mnie jak ładnie matuje. Puder bardzo dobrze utrwala makijaż. Przypudrowany nim podkład wytrzymuje u mnie cały dzień.

Jeszcze nigdy nie miałam pudru, który dawałby tak wspaniały efekt. Skóra po jego użyciu jest satynowa, odświeżona i pięknie odbija światło (moim zdaniem zdecydowanie lepiej niż meteoryty). Zwykle pudry sprawiają, że twarz wygląda na starszą, bardziej zmęczoną, ale nie ten! Przy opakowaniu, które używałam dość dawno temu uważałam, że ma zbyt słabą trwałość. Niedawno po rozczarowaniu kolejnymi pudrami, postanowiłam go znowu kupić. I pokochałam go jeszcze bardziej. W porównaniu z pudrami, które mam obecnie (Dior, YSL) jego trwałość jest od nich lepsza. Nie wiem czemu wcześniej wydawał mi się mało trwały.

Bardzo lubię ten produkt choć rzadko stosuję go na całą twarz, zwykle tylko pod oczy, celem zakrycia dość mocno widocznych sińców. Puder tak jakby odbija światło, ma w swoim składzie mieniące się drobinki, które sprawiają, że niedoskonałości stają się mniej widoczne. ZALETY: - wydajny, - dobrze kryje, - trwały. WADY: - cena

Na poczatku stosowania w ogole nei zauwazylam efektu. Ale wystarczylo ze odstawlam go na kilka dni i wtedy zobaczylam roznice. Do makijazu stosuje tylko korektor mineralny, ale nakladam go na całą twarz. Bez pudru korektor trzyma ok pół dnia, z pudrem prawie calutki dzień. Poza tym przy dobrym nałożeniu świetnie scala cały makijaz wyrownujac nierownomiernie wczesniej nalozyny podklad lub korektor. Polecam.

Puder jest cudowny. Wydajny - wystarczy odrobiną, by wygładzić twarz, delikatnie rozświetlić. Robi wszystko to, czego oczekuję od pudru wykończeniowego i to, czego się absolutnie nie spodziewałam. + wygładza, zmniejsza widoczność porów i zmarszczek + dodaje blasku bez tandetnych drobinek + ma cudowny naturalny skład + sprawia,że makijaż dłużej się trzyma + jest wydajny, wystarczy odrobina na całą twarz

Bardzo go lubię, ale bez takiego entuzjazmu jaki wyczuwam u innych recenzentek. Skład - na plus! Nie bieli twarzy, jest własciwie niewidoczny, trochę matuje, delikatnie rozświetla. Nieco przedłuża trwałość makijażu. Ma same zalety, może trwalość na mały minus. Nie powalił mnie jednak na kolana, nie widzę magii na twarzy. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie

puderek jest koloru perłowo-białego na twarzy nie bieli. Natomiast nadaje zdrowy połysk na naszej zmęczonej ,zszarzałej twarzy .Puder równie dobrze współgra z podkładem (używam EL DW) piękne wykończenie makijażu -nie chciałam wierzyć w to , że zmiękcza rysy twarzy ale to jednak prawda .Zmarszczki mimiczne jakby optycznie się rozmazują..:) a twarz nabiera młodzieńczego i zdrowego blasku bez efektu drobin .Miałam kiedyś sławetne meteoryty Guerlain i zdecydowanie nie dorastają do stóp temu puderkowi. Polecam cena ok 100zl ale wydaje mi się , że starczy na długo:) Używam tego produktu od: od 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Jestem pod mocnym wrażeniem tego kosmetyku. Puder rewelacyjnie odmładza i optycznie wygładza buźkę. Mam dość tłustą twarz i bałam się, że puder da mi więcej szkody niż pożytku. A tu szok 😮. Zakochałam się w tym efekcie tafli na twarzy, dzięki niemu moja twarz nabiera świeżości i subtelności. Napewno gdy mi się skończy kupię kolejne opakowanie mimo iż cena nie należy do najniższych. Używam tego produktu od: od miesiąca. Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie, ale nie ostatnie

Kocham nad życie! Dzięki temu pudrowi moja zmęczona, szara cera nabiera młodzieńczego blasku. Przez wiele lat katowałam moją cerę ciężkimi, kryjącymi podkładami i mocno matującymi pudrami. Teraz odkryłam, że wystarczy nałożyć krem BB eveline i przypudrować się tymże puderkiem, a na to odrobina różu, by wyglądać pięknie mimo niedoskonałości. Odkąd go używam, otrzymuję wiele komplementów odnośnie wyglądu :) Zalety: +lekki +drobno zmielony +nie zmienia koloru podkładu +nie bieli twarzy +nie zapycha +naturalna formuła +rozświetla buzię, nie ma drobinek +bardzo wydajny (używam od października i dopiero zobaczyłam dno pojemniczka) Wady: - dość wysoka cena (jednak to nie minus, jeśli spojrzeć na wydajność) - przy wysypywaniu przez sitko strasznie pyli Polecam wszystkim dziewczynom, które chcą wyglądać naturalnie pięknie! Używam tego produktu od: października Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 4,5g

Kupiłam próbkę tego pudru i muszę przyznać, że jestem całkiem zadowolona. Wprawdzie nie jest to mój hit, ale uważam, że jest wart zakupu. Po nałożeniu na twarz nie zostawia matu, ponieważ to nie jest puder, który matuje (Lily Lolo ma w swojej ofercie matujący też), ale zostawia na twarzy mgiełkę satynową, że cera wygląda jakby była bardzo dobrze nawilżona, widzimy blask i to jest fajne. Jednak - jeśli ktoś ma bardzo tłustą skórę to może nie być zadowolony z efektu tego blasku (choć to nie jest właśnie takie chamskie świecenie się, tylko "promienność"). Zauważyłam też, że puder ten działa różnie z różnymi podkładami, najlepiej jednak chyba działa na podkładach Lily Lolo. Trudniej się go użytkuje, jeśli mamy jakieś niedoskonałości na twarzy, bo efekt blasku zawsze będzie potęgował widoczność zaczerwienień i krostek, także najlepiej wtedy użyć dobrze kryjący podkład albo zatuszować co trzeba korektorem. Nie zmienia koloru podkładu, nie ściera się, nie ma zapachu, nie podkreśla suchych skórek. Bardzo dobry jest to produkt. Jednak nie wiem, czy kupiłabym ponownie, ponieważ mam inne pudry, a poza tym napaliłam się już na meteorki Guerlain... ;) Edit październik 2018: Kupiłam sobie pełnowymiarowe opakowanie tego pudru i niestety coś z nim się stało niedobrego, mam na myśli fakt, że producent w moim odczuciu coś w nim nagrzebał. Puder wciąż zostawia świetliste wykończenie, ale zbyt mocne, niemalże nienaturalne. Do tego ten, co miałam kiedyś ładnie utrzymywał podkład w ryzach cały dzień, a ten nowy co mam niestety tego nie robi, skóra się świeci bardzo szybko. Na moje oko coś zostało namieszane z formułą. Nie wiem, co, ale już nie jestem z niego zadowolona i swoje opakowanie oddam Siostrze, może ona zrobi z niego użytek, bo ja mam lepsze pudry niż ten.

Puder ten jest moim hitem gdyż sprawdza się na mojej dość wybrednej cery. po pierwsze matuje i to na długo , nie jest to taki tępy mat. Nie zatyka, nie podrażnia. Świetnie współgra z podkładem . Nie ściera się. Godny polecenia. Wydajny , wystarczy naprawdę trochę by pokryć całą twarz . Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Wreszcie znalazlam swoj wymarzony puder sypki:) Przetestowalam probke i zakochalam sie i zamowilam pelnoeymiarowe opakowanie. -jest naturalny !!!:) zadnych parabenow ,konserwantow i innych "cudownych" ulepszaczy-przez co nie powoduje u mnie zapychania porow i wreszcie czuje,ze moja cera oddycha:) - puder jest bardzo drobno zmielony przez co po nalozeniu na twarz jest niemalze niewidoczny-nie daje niepozadanego efektu " pudrowosci " -nie podkresla suchych skorek -odbija swiatlo przez co cera wyglada po prostu zdrowo i swiezo.jest pelna blasku,nie jest to w zadnym wypadku sztucznie wygladajacy brokat( nie jest to puder matujacy ale milosniczki matu znajda i taki w ofercie LilyLolo) -jest naprawde transparentny ,nie pozostawia zadnej bialej powloki na twarzy oraz nie zmienia koloru podkladu -jest bezzapachowy ( dla mnie to ogromny plus ) -nie pyli sie nadmiernie podczas aplikacji co jest czeste przy wiekszosci pudrow sypkich - opakowanie jest solidne ( choc wizualnie mi sie nie podoba,wole " bizuteryjne" opakowania ,ale to kwestia gustu i nie ma to wplywu na ocene produktu ) ,a dziurki sa odpowieniej wielkosci i puder mozna zabrac do kosmetyczki nie obawiajac sie ,ze sie wysypie. -puder jest trwaly na mojej twarzy Jedynym minusem dla niektorych moze byc cena-dosc wysoka przy malej ilosci pudru porownyjac do np zwyklych drogeryjnych pudrow,ale produkt jest wydajny -niewielka ilosc daje swietny efekt:) Polecam goraco!

Ładnie wygładza skórę, wygląda na bardziej subtelną, gładką i odmłodzoną. Nie należy przesadzać z ilością, zasada Less is More w tym wypadku wyjątkowo się sprawdza. Nadaje skórze lekką perłową poświatę - taką jedwabistą i bardzo delikatną. Na tłustą skórę polecam jednak najpierw nałożyć matujący LL, w przeciwnym razie może delikatnie optycznie uwidocznić błyszczenie. Jedynym minusem jest fakt, że po kilku godzinach muszę nałożyć kolejną warstwę, bo znika z twarzy. Ma ciekawą konsystencję - biały proszek, który przypomina zmieloną kredę z perłowym poblaskiem widocznym dopiero po nałożeniu na skórę. Zamówiłam wersję próbną w słoiczku ze strony LL, a mimo to próbka jest wielkości wystarczalnej na jakiś miesiąc. Nie wiem po co ktoś podaje tu non stop polskiego dystrybutora, skoro na bryt. stronie jest tańsza opcja razem z przesyłką. Polecam Używam tego produktu od: od. 06.2011 Ilość zużytych opakowań: próbka - w trakcie