My Secret Under Eye Powder Puder pod oczy

Jak za tak dobrą cenę uważam, że jest to świetny puder pod oczy. Nie obciąża, jest naprawdę lekki. Wygładzenie może i nie jest wybitnie duże, ale poprawne. Nie podkreśla zmarszczek i nie jest bardzo rozświetlający, co dla mnie akurat jest ważne, gdyż preferuję pudry pod oczy "bez brokatu". Nie wybiela, świetnie łączy się z różnymi korektorami. Utrwala poprawnie, na kilka godzin, ale nie jest to demon trwałości. Opakowanie takie sobie, pod koniec ciężko było go wydobyć i musiałam wyciągnąć sitko. Ogólnie bardzo polecam gdyż stosunek ceny do jakości jest rewelacyjny.

Mega poprawny puder pod oczy. W super cenie, z zadowalającą jakością. Nie jest dla mnie ideałem, ale jest bardzo dobry i jeśli miałabym w ciemno wybrać jakiś puder, to ten byłby jednym z moich pierwszych wyborów. Puder My Secret jest lekki, miało zmielony. Ma transparenty kolor, nie pozostawia żadnych śladów. Delikatnie rozjaśnia, aczkolwiek nie jest to przerysowany efekt. Jak wspomniałam, jest lekki, ale nie jakoś bardzo lotny. To plus, bo nie unosi się wszędzie i jest bardziej wydajny. Kosmetyk od My Secret ładnie bluruje pory. Nadaje się zarówno pod oczy, jak i do całej twarzy. Pod oczami szybko wygładza skórę oraz nie odciąża jej, przez co nie podkreśla załamań. Daje matowy efekt, ale nie wygląda sucho ani nie przesusza skóry. Rozjaśniając skórę pod oczami, daje efekt pobudzenia. Oczywiście przy dobrym odcieniu korektora, bo z za jasnym korektorem tworzy kombo jasności. Korektor jest w porządku; mam zastrzeżenia do jego trwałości. Używałam już trwalszych pudrów. Nie jest jakoś bardzo nietrwały, ale mógłby lepiej utrzymywać makijaż. Mimo wszystko jest to w granicach tolerancji i jestem w stanie mu to „wybaczyć”.

Rzadko robię zakupy w drogerii natura, przez co często zapominam o istnieniu tej marki. Jednak bardzo się cieszę, że pewnego razu tam wpadłam i trafiłam na ten puder z promocji. Mam suchą skórę i niestety większość polecanych pudrów, albo ją przesusza, albo wygląda na niej bardzo sucho. A ten to strzał w 10! Pięknie wygląda pod okiem. Ma matowe wykończenie, ale nie wygląda jak płaski mat tylko lekko satynowo. Puder ma lekki kolor, ale nie widać go po przypudrowaniu skóry. Na pewno kupię jeszcze nie jedno opakowanie.

pieknie wygladza, matuje i utrwala strefe pod oczami. daje lekko satynowy efekt, nie przesusza, nie zmienia koloru korektora. nalozony puchatym pedzelkiem wyglada naturalnie, przy zastosowaniu puszka otrzumujemy ciezszy ale bardziej aksamitny efekt. jak dla mnie to najlepszy puder pod oczy

Skusiłam się na niego, ponieważ czytałam i słyszałam wiele ochów i achów, jednak czy ja również zostałam nim oczarowana? Otóż puder: + zamknięty jest w małym, zgrabnym opakowaniu, które posiada w środku przekręcane sitko, więc nic nam się nie wysypuje, + jest drobno zmielony, a pod palcami wydaje się niezwykle delikatny i aksamitny, + ma lekko beżowy odcień, który nie przyciemnia ani nie wybiela strefy pod oczami i nie robi tzw. flashbacku, +/- posiada intensywny kwiatowy zapach (według mnie jest ładny, ale zbyt nachalny), + przepięknie wygładza, delikatnie rozświetla bez żadnych drobin i nadaje takiej świeżości skórze! Nie ma mowy o żadnym ściągnięciu czy suchości. Mówię WOW! za każdym razem, gdy go nałożę, + genialnie utrwala korektor - nic mi się nie zbiera w załamaniach czy zmarszczkach, a skóra po całym dniu nadal wygląda lekko i tak naturalnie, + co ważne nie obciąża i nie wysusza skóry oraz współpracuje z każdym korektorem, + jest bardzo wydajny, jego pojemność to 6g. * Podsumowując - już wiem skąd te zachwyty! Sama podpisuję się pod nimi rękami i nogami. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji testować tego pudru, to serdecznie polecam.

Opakowanie produktu to przezroczysty, plastikowy słoiczek z sitkiem i dodatkową nakrętką. Grafika przyjemna dla oka - czarne napisy na beżowym tle. Fajna cena i dostępność i w zasadzie tyle z plusów. Zapach dramatyczny - okropnie sztuczny, słodko-pudrowy i bardzo bardzo intensywny. Dodatkowo ja czuję go niemal cały czas zdecydowanie obniża komfort jego użytkowania. Puder ma dość dziwną konsystencję - teoretycznie jest przyjemnie zmielony i sunie po skórze, ale ... niezależnie od kremu, korektora czy ilości nakładanego pudru zawsze pod oczami wyglądał sucho i podkreśla załamania skóry (a moja skóra jest dość gładka i nie ma problemów z jej suchością). Poza tym większość korektorów w połączeniu z tym pudrem szybciej ważyła się i dawała ciężki efekt (zarówno jeśli pudru było naprawdę mało jak i wtedy, kiedy nakładałam go więcej). Poza tym jestem naprawdę blada a puder ma beżowo-pomarańczowy odcień i przyciemnia produkty, na które był nakładany. Kupiłam zachęcona poradami internetowymi i jestem ogromnie zawiedziona. Na pewno nie wrócę ponownie do tego kosmetyku i nie mam pojęcia u kogo mógłby się sprawdzić.

Puder kupiłam już dawno temu gdy był w promocji za 7-9zł, więc połowę tego co kosztuje dzisiaj. Ale... nawet za dzisiejszą cenę myślę, że warto po niego sięgnąć! Ja z pewnością wrócę! Kocham! Puder mały w małym opakowaniu, ale używamy go dużo mniej - no chyba, że chcemy na cała twarz, jak kto woli, to wtedy może nie być zbyt wydajny ;) jest lekko beżowy, zaś po użyciu transparentny, nie przyciemnia (co ważne), ogólnie nie wpływa na kolor korektora czy podkładu. Jest bardzo miałki, nieco lotny (łatwo go rozsypać), trzeba ostrożnie nakładać. Niestety sitko mimo, że zakręcane, nie raz wysypało mi za dużo i trochę strat było :P Ale puder sam w sobie jest idealny! Ładnie ugruntowuje korektor, ten nie zbiera się w załamaniach skóry. Jest to puder matowy, ale absolutnie nie tępy w wykończeniu, pod oczami wygląda naprawdę świeżo i GŁACIUTKO! Przez cały dzień! Jedyna uwaga to zapach ale mi osobiście się bardzo podoba, jednak uwrażliwiam, bo wiem, że niektórzy nie tolerują, jednak ten ulatnia się po aplikacji i naprawdę nie ma się czego bać :) Dla mnie to puder idealny, choć przede mną jeszcze kilka pudrów pod oczy do przetestowania, jednak My Secret skradł moje serce i na pewno nie skończy się na jednym opakowaniu!

Puder kupiłam z polecenia MsDocenllita na yt i nie zawiodłam się. Jako, że mam okolicę pod oczami bardziej w kierunku suchej to ciężko mi znaleźć puder który wygląda dobrze a ten właśnie wygląda świetnie! Jest bardzo jedwabisty i delikatnie zmielony, zdecydowanie daje efekt Soft Touch jak producent obiecuje. Nie wygląda pod oczami ciężko ani niczego nie podkreśla, za to daje niesamowicie wygładzony efekt szczególnie nałożony gąbeczką. Niestety nie lubię jego zapachu mógłby być delikatniejszy i opakowanie również jest dość słabe bo ani razu mi nie spadł, jedynie często podróżuję z kosmetykami i niestety cała zakrywka mi się pokruszyła :/

Doskonały produkt - ekstremalnie wygładza, bardzo dobrze utrwala, nie bieli tak jak puder z Hean. Jest to puder zdecydowanie z tych matowych - nie posiada żadnych drobinek, nie ma też satynowego wykończenia. Zdarzało mi się używać go na całą twarz, co też polecam. Ma bardzo intensywny zapach który może niektórym przeszkadzać, natomiast ja nie odczuwam z tego powodu dyskomfortu. Jest bardzo wydajny, nie obciąża okolicy pod okiem, nie podkreśla suchości oraz zmarszczek. Cena w stosunku do jakości jest świetna.

Mój ulubiony puder. Kupiony na promocji za niecałe 7 zł! Daje matowy efekt blur, pory i nierówności skóry dosłownie znikają. Na tłustej skórze może nie być wystarczająco wytrzymały, ale u mnie sprawdził się świetnie. Ładnie, świeżo pachnie.

Mam cerę mieszaną, a okolica pod oczami jest u mnie normalna w stronę suchej. Gustuję w korektorach nawilżających pod oczami, przez co lubię je utrwalić pudrem tak by nie wchodził mi w zmarszczki. Pudru z MySecret kupiłam za niewielką cenę w naturze ok10zł. Stosuję go pod oczy jak i w strefie T. Makijaż z nim pięknie się utrzymuje cały dzień, a cera jest bardzo wygładzona. Kocham w nim to, że nie zmienia koloru podkładu czy korektora. Idealnie współgra z innymi kosmetykami i nie przesusza mojej cery. Najlepiej u mnie wygląda wtłoczony gąbeczką do makijażu.

Trochę zaufałam napisowi na opakowaniu i na szczęście się nie zawiodłam. Pudru używam tylko i wyłącznie w okolicach oczu. Niestety ze względu na głęboko osadzone oczy i odwieczne cienie pod oczami, wszelkie korektory i podkłady zawsze się rolowały i szybko migrowały. Bez pudru nie było sensu, by je nakładać. Niestety dobór typowych prasowanych pudrów drogeryjnych zwykle kończył się rozjazdem odcieni w stosunku do korektora i podkładu, do tego większość podkreślała zmarszczki i przesuszała delikatną skórę oczu. Under Eye puder bardzo dobrze utrwala korektor, ma cielisty odcień, więc może bardzo minimalnie rozjaśnia (bieli), ale nie zmienia odcieni wcześniej nałożonych kosmetyków. Nie wysusza skóry, nie migruje. Co do podkreślania zmarszczek, to do perfekcji troszeczkę brakuje. Jest jednak dużo lepiej, niż w przypadku pudrów prasowanych. Puder jest sypki i ma delikatny zapach, nienarzucający się. Fajnie się rozprowadza. Do opakowania wciąż się przyzwyczajam, gdyż wcześniej tylko pudry prasowane gościły w mojej kosmetyczce. Jest bardzo wydajny! Pewnie trochę ze mną pobędzie, nim go zużyję. Dlatego cena jest wprost rewelacyjna, a zakup warty rozważenia, nawet dla wypróbowania. Zawsze w ostateczności można go wykorzystać do całej twarzy. Co do trwałości, myślę, że jest bardzo dobrze! Po 10h pracy w klimatyzacji tragedii nie ma, z czasem może spróbuję poprawiać co nie co drugą warstwą w ciągu dnia dla lepszego efektu:) Nie mniej jednak polecam gorąco!

W tej cenie na serio warto spróbować tego produktu. Ma fajne opakowanie. Kolor pudru lekko cielisty. Zapach mi bardzo odpowiada nie jest duszacy czy chemiczny. W dotyku jest jakby lekko mokry noo takie sprawia wrażenie?bo Nie jest taki mączny! Łatwo się aplikuje bo nie pyli się wszędzie. Pod okiem wygląda u mnie bardzo dobrze. Fajnie wyrównuje, dobrze utrzymuje korektor, kolor w punkt pomaga zakryć cienie, nie wysusza. Mi osobiście odpowiada i ja go polecam.

Opakowanie to plastikowy pojemnik z kremową szatą graficzną. Dno jest przeźroczyste, dzięki czemu mamy kontrolę nad tym ile kosmetyku nam zostało. Jest drobnozmielony, lekki o jasnobeżowym kolorze i nie posiada drobinek. Pod palcami jest wręcz aksamitny. Posiada delikatny, przyjemny zapach coś w stylu kwiatowym. Ma satynowe wykończenie przez co nie wygląda sucho. Świetnie utrwala różne korektory, przy czym wygładza skórę. Dodatkowo nie wygląda ciężko i nie bieli. Długo utrzymuje się na twarzy więc świetnie się sprawdzi na większe wyjścia. Do tego przystępna cena i dobra wydajność. Po prostu znalazłam ideał. Ulubieniec.

Poszukiwanie idealnego pudru pod oczy to długa droga .. na niej pojawiła się propozycja od my secret. Gdzieś widziałam dobrą opinię i postanowiłam przetestować.ale w zasadzie pierwsze użycie pokazało że to kosmetyk nie dla mnie. Wygląda bardzo sucho pod okiem. Podkreślił zmarszczki mimiczne. Testowałam jeszcze kilka razy z różnymi kremami pod oczy. Czasem było lepiej, czasem gorzej ale nigdy nie wystarczająco zadowalająco. Zmieniałam sposób aplikacji, raz pędzelek, raz gąbka, raz puszek ... Nic to nie zmieniło. Jednak upewniłam się w przekonaniu że pod okiem lepiej wygląda puder lekko rozświetlający. A tu my mat. I to taki nie ładny, suchy mat. Ma ładny, lekko beżowy odcień, myślę że będzie pasował większości bo nakłada się prawie transparentnie, bardziej wyrównuje koloryt. Troszkę wspomaga krycie korektora. Ładnie zmielony. Może nada się dla kogoś z gładszą skóra pod okiem. Nie wiem. Można spróbować. Za tę cenę nie wiele stracicie nawet jeśli testy się nie powiodą. Niestety nie dla mnie

Odkąd przetestowałam swój pierwszy puder pod oczy, nie wyobrażam sobie codziennego makijażu bez tego właśnie kosmetyku. Zdecydowanie zrewolucjonizował on moją make up'ową grę, gdyż najczęściej odpowiada wszystkim potrzebom skóry pod oczami i doskonale współgra ze znajdującym się w tamtym miejscu korektorem. Tego typu kosmetyków testuję sporo i najczęściej po zużyciu jednej propozycji, szybko kupuję kolejną, całkowicie inną. Mimo, iż wydaje mi się, że mam już swojego ulubieńca w tej kategorii, to dalej z wielką chęcią testuję coś innego. Tym razem padło na produkt od marki My Secret, która należy do marek własnych sieci drogerii Natura. Nie ukrywam, że ten producent ostatnimi czasy stał się mi całkiem bliski, kupuje sporo jego kosmetyków i raczej jestem nim pozytywnie zaskoczona. Puder zamknięty został w opakowaniu, które posiada formę wykonanego z plastiku słoiczka o pojemności 6 gram. Jego wieczko jest w kolorze jasnego, brązowego złota i umieszczono na nim takie informacje jak logo producenta oraz nazwę produktu. Denko jest przeźroczyste i dzięki temu doskonale widać nasz kosmetyk. Po odkręceniu wieczka naszym okom ukazuje się foliowe zabezpieczenia, raczej łatwe do pozbycia się. Dalej znajdziemy plastikowe wieczko z dosyć sporymi dziurkami, przez które wysypujemy sam puder. Kosmetyk jest zmielony w taki sposób, że nie określiłabym go ani jako gruby, ani jako miałki. Dla mnie jest on wręcz idealny. Posiada jasnobeżowy, neutralny odcień, co dla mnie też jest plusem. Tego typu barwy w pudrach pod oczy nie bielą i tym samym nie tworzą efektu odwróconej pandy, a tym samym zwiększają poziom krycia korektora, chodź automatycznie sprawiają, że nie będzie to kosmetyk uniwersalny i dla każdego typu cery. Dla mnie jednak, jak posiadaczki skóry dosyć jasnej, ani nie wpadającej w nuty chłodne, ani w oliwkowe, okazał się idealny. Aplikowałam go za pomocą puchatego pędzelka, pierwotnie przeznaczonego do blendowania cieni. Puder ten w mojej ocenie idealnie utrwala znajdujący się pod nim korektor. Sprawia, że nie zbiera się on w zmarszczkach czy załamaniach, nie roluje się ani nie ściera. Dodatkowo kosmetyk świetnie utrwala, wygładza oraz tworzy efekt photoshopa. Ma satynowe, lekko matowe wykończenie, ale nie wygląda ciężko i nieestetycznie pod oczami. Produkt był ze mną przez kilka miesięcy i przez ten czas miałam okazję aplikować go na różne korektory. Moim zdaniem daje radę i jest dla mnie godnym zamiennikiem propozycji od marki Glam Shop. Jest bardzo wydajny i przy okazji niedrogi. Zdecydowanie polecam każdemu, warto sprawdzić, czy tego typu kolorek nam odpowiada. Jak dla mnie - drogeryjna perełka.

Bardzo fajny puder. Zamierzam kupować opakowanie za opakowaniem. Puder jest lekki, drobno zmielony, aksamitny pod palcami. Nakładam za równo pod oczy, jak i na całą twarz i sprawdza się świetnie. Pod oczami nie przesusza, ale ładnie utrwala korektor i lekko wygładza. Na całej twarzy dobrze utrwala płynny podkład, nie bieli, daje lekki blur i optymalny mat. Posiadam cerę mieszaną, przetłuszcającą się w centralnej części twarzy, suchą po bokach i na czole. Zauważyłam, że pudry mają o wiele mniejszy wpływ na utrzymywanie się matu niż to, co jest bazą makijażu. Przy używaniu pewniaków (w moim przypadku kremu SVR SPF 50 Blur, ten pomarańczowy) ten puder jest dla mnie absolutnie wystarczający. Nie przesusza, nie obciąża, ale jednak trochę matuje i nie muszę się martwić o nadmierne wyświecanie. Puder ma bardzo wygodne opakowanie. Dziurki, przez które wysypujemy puder można zakryć przekręcając wieczko, dzięki temu puder nie wylatuje z opakowania. Opakowanie jest małe i poręczne, ale produkt jest bardzo wydajny. Używam go często i na całą twarz, a denka jeszcze nie widać. Na ten moment nie znam lepszego pudru.

Bardzo lubię testować pudry pod oczy. Moimi ulubieńcami są te od Hean, ale po wielu dobrych recenzjach skusiłam się też na Under Eye Powder od My Secret. Testowałam go z różnymi korektorami i najlepiej sprawdza się z lżejszymi formułami, bo przy mocnokryjących wygląda zbyt sucho. Puder ma idealny beżowy odcień, nie wybiela strefy pod okiem, ładnie wygładza skórę, dobrze utrwala korektor i wtapia się w resztę makijażu. Na plus na pewno brak drobinek rozświetlających, które mogą podkreślać niedoskonałości skóry. Lubię również jego wygodne opakowanie. Natomiast nie poleciłabym tego pudru dla osób preferujących satynowy efekt i posiadaczek bardzo suchej skóry pod okiem. Jest to dobry puder, ale daje bardziej matowy efekt, więc nie jest to produkt dla każdego. ZALETY Wygładza Dobrze utrwala korektor Neutralny odcień Nie wybiela Bezdrobinkowy Wygodne opakowanie Ładnie wtapia się w skórę Zapach WADY Przy większej ilości może wyglądać zbyt sucho/matowo pod okiem Z cięższymi korektorami wygląda ciężko