Raczej nie zwróciłabym uwago na ten kosmetyk, a to byłby wielki błąd. Dzięki paczce ambasadorskiej Wizaż.pl poznałam doskonały puder, z co jeszcze raz serdecznie dziękuję.
Pierwsza aplikacja była dla mnie niesamowitym zaskoczeniem i wywołała uśmiech na mojej twarzy. W tym momencie wiedziałam, że będzie to produkt, do którego będę wracać regularnie.
- OPAKOWANIE: kosmetyk znajduje się w tekturowym pudełku, a w nim plastikowy, płaski, przeźroczysty słoiczek z sitkiem, które nakryte jest jeszcze dodatkowo klapeczką, co zabezpiecza produkt przed wysypywaniem. Mamy jeszcze oczywiście nakrętkę wykonaną z plastiku w kolorze srebra. Napisy są minimalistyczne, całość wygląda elegancko.
By wydobyć puder przechylałam opakowanie przy zamkniętej klapce, puder osadzał się na zewnętrznej części sitka i stąd pędzlem nabierałam do na pędzel. Przy ostatnich dwóch aplikacjach taki manewr już się nie udał, więc usunęłam tę część z sitkiem i klapką - bez trudu - jest dobrze osadzona, ale podważyłam nożem i mogłam wykorzystać resztki produktu.
- KONSYSTENCJA: to chyba największe zaskoczenie bo mamy tu puder dające mokry efekt na skórze, jakbyśmy nakładały wodę, która też nieco chłodzi przez chwilę. Puder jest świetnie zmielony, nie pyli i dobrze się transferuje pędzlem z opakowania na skórę.
Niezmiennie zachwyca mnie ten mokry efekt, który spowodował właśnie, że puder tak mnie zachwycił.
- ZAPACH: również jest pozytywną cechą kosmetyku bo jest bardzo udany, kremowy, towarzyszył aplikacji i chwilę jeszcze ze mną pozostawał, ale po czasie znikał i sprawiał, że zaczęłam tęsknić i nie mogłam doczekać się kiedy znów będę rano pudrować skórę.
- DZIAŁANIE: mam skórę która się przetłuszcza - stawiam na mat w strefie T i naturalny blask w pozostałej części, ale też moja skóra jest odwodniona więc puder nie może powodować, że będzie ona się wysuszać.
Ten puder spełnia oba te wymagania. Po pierwsze daje mi dodatkowe nawilżenie, a z drugiej strony odpowiednio matuje przy czym nie jest to tępy suchy mat, a satynowy, miękki, naturalnie wyglądający. Dodatkowo skóra jest ładnie wygładzona.
Preparat nie osadza się na włoskach i mimo koloru jaki posiada (jasny beż) nie odznacza się na skórze, a dostosowuje się do jej kolorytu
Minusy? Wydajność. Nie jest to puder z niższej półki cenowej, już sobie trochę kosztuje, a kończy się szybko, widać jak go ubywa. Wystarczył mi na blisko dwa miesiące, ale starałam się oszczędnie go stosować by dłużej się nim cieszyć, czasem też by przyoszczędzić stosowałam inny puder.
Jednak ten niespotykany, zaskakujący efekt jaki daje na skórze powoduje, że wydanie na niego stówki trochę mniej boli.
Zalety:
- efekt mokrego, nawilżającego lekko chłodzącego kosmetyku
- satynowy, miękki mat
- wygładzenie
- cudowny, kremowy zapach
- poręczne opakowanie
- nie pyli
- nie osiada na włoskach
- dostosowuje się do kolorytu skóry
Wady:
- wydajność i, co za tym idzie, cena
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie