Bottega Veneta Knot EDP 

To bardzo ładne, nienachalne perfumy. Cytrusy, ale podane na ciepło, więc w niczym nie przypominają wody kolońskiej. To zapach, który ładnie się zaczyna, ładnie rozwija i ładnie kończy. Na każdą porę roku i dnia. No i co z tego, skoro na mojej skórze trwają max. 2-3 godziny? Na ubraniu utrzymują się znacznie dłużej (na kaszmirowej wełnie ponad dobę). Ale ja je chcę na skórze. Projekcję też mają marną, ale to mi nie przeszkadza. Tylko ta trwałość. A tak chciałam, by to była znajomość na dłużej. Miałam odlewkę. Niestety nie kupię.

Zapach inny niż wszystkie, które znam. Pasuje zarówno na dzień, jak i na wieczór. Do pracy i na imprezę. Dobry na każdą okazję. O wiele lepiej oceniany przez mężczyzn (gdzie jest często i mocno komplementowany), niż przez kobiety. Ciepły i chłodny zarazem. Delikatnie orientalny. Jest to jeden z tych zapachów o których mówi się, że pachnie bogato i elegancko mimo, że skład perfum jest dość nieskomplikowany. Perfumy, które w lato pachną jak najlepsze wakacje letnie. Wiosną - jak najpiękniejsza wiosna. Jesienią na zmianę ciepło, słonecznie i wietrznie albo dżdżyście, a zimą mroźnie i zimowo. Perfumy czyste, świeże, lekko mydlane, bez zbędnej słodyczy, vintage (w najlepszym tego słowa wydaniu). Ciekawa współpraca piżma i lawendy: mocy zapach lawendy jest przygaszany przez piżmo, które lawenda nieco zaostrza, przez co piżmo nabiera nowego wymiaru. Do tego mieszanka różnych kwiatów. Niesamowite perfumy. Piękne , solidne opakowanie. Perfumy są stale w mojej kolekcji od 2015 roku.

Żałuję ,że nie potrafię rozkładać zapachów na czynniki pierwsze rozwodząc się nad każdym ich składnikiem . Z drugiej jednak strony sama lubię czytać recenzje pachnideł napisanych prostym językiem " dla chłopa", że ładne, brzydkie, świeże lub słodkie , bo takowe najbardziej pojmuję i jestem w stanie choć w małym stopniu wyobrazić sobie jaki dany zapach niesie ze sobą aromat :) Knot zaraz po skropieniu nim nadgarstka kojarzy mi się ...z mięciutką poduszką...Serio. Jest bowiem tak miękki i otulający ,że od razu przywodzi mi na myśl pościel ,w której mogę się dosłownie zanurzyć po ciężkim dniu. Pierwsze fazy zapachu otulają mnie wręcz swym miękkim charakterem przynosząc spokój i ukojenie po zawirowaniach dnia... Od początku trwania zapachu na skórze to piżmo wiedzie w nim pierwsze skrzypce ,ale o ile nie do końca w perfumach lubię tę właśnie nutę, gdyż potrafi być męcząca, "babciowata , " tak w Koncie została podana w sposób , który zamiast przytłoczyć to odpręża i przynosi ukojenie... Piżmo w nutach bazy zostało tu podane na tle białych kwiatòw i całość może trochę kojarzyć się z zapachami przeszłości, ale jednak gdzieś ta wsopczesnosc również daje o sobie znać,więc nie do końca jest to woda w klimatach retro. Bukiet białego kwiecia, miękkość piżma , bardzo wyważona słodycz ( do ulepu mu daleko) to coś co kojarzy mi się z recenzowaną wodą najbardziej. I jeszcze mydło. Białe, świeże ,eleganckie...I kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu ,że nuty które nie do końca są moimi ulubionym w perfumach ( mydlane, piżmowe ,biało - kwiatowe) ,ale podane w odpowiedni sposób potrafią zawładnąć nozdrzami osób ,które nie do końca są ich wielbicielami :) Pachnidło po jakimś czasie nie rozwija się na mojej skórze zbytnio, a trwa sobie w takim błogim, lekko mydlanym, kwiatowym klimacie. Na pewno nie jest to woń jakoś super odkrywcza, na pewno nie posiada " pazura" ,ale mi osobiście kojarzy się z ciepłem, błogością oraz ukojeniem. Być może jest trochę nudna, ale biorąc pod uwagę szaleństwa tego świata, to właśnie na taką " nudę " ma się ochotę po ciężkim dniu zmagań z realiami wpòłczesnosci.

Nutami głowy są Neroli, Kwiat pomarańczy, Klementynka, Lima i Mandarynka; nutami serca są Lawenda, Piwonia i Biała róża; nutami bazy są Piżmo i Fasolka tonka Zapach dla mnie jest uniwersalny. Otwiera się cytrusami, po czym robi się troszkę kwiatowy (lawenda i róża) po czym ociepla się dzięki fasolce. Składniki świetnie wyważone tworzą elegancką kompozycję. Flakon z grubego szkła zamknięty ozdobnym korkiem uzuepłnia elegnajcę. Bardzo trwałe jak to Bottega .

- Zapach poważny, wyważony, tajemniczy dla kobiet w średnim wieku lub dojrzałych, nie sprawdzi się dla nastolatek - intensywny, drażniący, pozostawiający ogon - nie ma w nim słodyczy - wyróżnia się na tle innych perfum - odpowiedni na wieczór - zawiewa luksusem - osobiście kojarzy mi się z zapachem w kościele - piękne opakowanie - wysoka cena

Faktycznie pachnie jak lina.... przemoknięta, pozostawiona na piasku, leżąca na plaży podczas sztormu.... Zapach z tych co albo się lubi albo nienawidzi. Ja należę do tej drugiej grupy osób. Trwałość 5+, flakon też przyjemny dla oka. O ile BV - BV podoba mi się o tyle Knot - niekoniecznie moja bajka.

Nie da się ukryć, że KNOT coś w sobie ma.. Szczerze powiem, że nie posądzałabym siebie o to, ze stanę się wielbicielką takich zapachów :) Mam wrażenie, że lawenda, róża i piwonia, pewnie inne zapachy także, prześcigają się, które ma bardziej pachnieć. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że zapach mieni się na mojej skórze. Są to bardzo przyjemne doznania. Nie czułam zapachu cały dzień, wiec trwałość nie jest powalająca, ale i tak czas spędzony z KNOTem uważam za bardzo mile spędzony.

Zaczęłam od próbki. Potem kupiłam miniaturę. Zapach długo utrzymuje się na skórze, nie jest duszący. Produkt pełnowymiarowy jest drogi, więc raczej będę musiała się poważnie zastanowić zanim go zakupię. Jednak Ogólnie perfumy stwarzają dobre wrażenie i jak dla mnie to wyróżniają się z masy słodkich zapachów dostępnych na rynku. Polecam wypróbować :) Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zakochalam sie na zaboj . Mocny , trwaly zapach. Z moim PH skory wspolgra szokujaco .Jestem kwiatem, nie rozkladam na czynniki zapachu. Nikt nie przechodzi obojetnie kolo tego zapachu .Wiosenny ekskluzywny zapach. Używam tego produktu od: 1 miesiac Ilość zużytych opakowań: w trakcie 75 ml

Bottega Veneta EDP mnie zachwycila, jednak zupelnie inaczej sprawa wyglada z zapachem Knot EDP. Kwiaty z dodatkiem owocow, raczej nobliwe niz eleganckie i szczerze mowiac... dosc nudne. Na mojej skorze w Knot EDP rozgrywa sie glownie walka lawendy z pomarancza, brutalna, bez oszczedzania przeciwnika (lawenda chyba wygrala, ale i pomarancza po drodze niezle dala do wiwatu). Dodatkowo jest tu rowniez mydlo i wazon z kwieciem wiednacym w zbyt rzadko zmienianej wodzie. Mimo to calosc nie odrzuca, raczej nuzy i budzi odrobine mdlacego niepokoju. Zdecydowanie nie jest to zapach dla mnie - chociaz po przeczytaniu recenzji na KWC widze, ze moze sie podobac. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: probki

Z Bottegą Venetą klasyczną mam niemiłe doświadczenia. Zupełnie nie mój zapach, nie mój gust, ogólnie wszystko na nie od początku do konca. W miarę powiększania się rodziny Bottega Veneta, moje oddalenie od ich zapachów nabierało juz około 2 metrów od "ich" półki w Sephorze. W niedziele robiłam zakupy i pani chojnie obdarowała mnie próbkami Knot. Boshe! Jaki ja miałam strach w oczach przed psiknięciem sie tym zapachem! A tu pierwszy niuch i gdyby nie to, ze kupiłam La vie Est belle i Flowerbomb to z drogi wróciłabym po ten zapach. jakie piekne kwiatki, jaka równowaga, zapach jest dyskretny, elegancki, pieknie się rozwija, jednocześnie jest mega trwały. Jest też bezpieczny, żaden tam krzyczący "pazur", ale tak naprawdę jest cudny! Po kilku psikach pachną nim swetry i bluzy w których chodzę w domu. Na drugi dzień po przeszło 15 h od psiknięcia, na skórze wyczuwam zapach mydlany. Wczesniej taki typ zapachów mnie strasznie denerwował, gryzł sie ze skórą i nozdrzami mymi, ale tu jest zupełnie inna bajka. Już choruje na flakonik, ale cena porażająca, choć i tak tańsze niż Flowerbomb. W tej chwili LVEB i Flowerbomb czekają na swoją kolej, a ja chodze tylko w Knot. Pewnie znudzi mi się po jednej butelce, góra po 2, ale co tam. W tej chwili na jesienne dni jest idealny i leży jak ulał. Migocze, mieni się, rewelacja! Polecam! Używam tego produktu od: kilka dni Ilość zużytych opakowań: próbki

Knot to jeden z tych zapachów, które nie ulatniają się po 5 godzinach od użycia. Ten zapach czuć bardzo dobrze na drugi dzień, szczególnie na włosach. Wspaniała projekcja, zostawia za sobą ogon ale nie jest nachalny. Ma w sobie "to coś", bardzo działa na otoczenie. Na skórze tłustej może nie do końca rozkwitać, ja mam suchą i czuję każde jego przejście. Po psiknięciu jest mocny, duszący, ale za parę minut to już kompletnie inny zapach. I przede wszystkim - działa na otoczenie, a szczególnie na mężczyzn :D To moja miłość od pierwszego użycia, niebanalny, wyrafinowany, może trochę zimny i niedostępny, ale wspaniały własnie przez to. Dla mnie niszczy konkurencję, nawet klasyczna bottega nie jest tak piękna jak on, co więcej - nawet miss dior wobec niego jest zwykłym szaraczkiem. Nie musisz wystrzałowo wyglądać, mieć zrobionych paznokci czy ulożonych włosow. Knot robi za ciebie całość wrażenia. CUDO Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno 30ml

Jesienią dostałam kilka próbek tego zapachu. Bardzo mi się spodobał, więc dorobiłam się własnego flakonika. Zapach jest piękny, kobiecy, drzewny, lekko orientalny. Nie dla nastolatki i nie do biura. Idealny na wieczór. Trwały i ogoniasty. Cudo. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: próbki i flakonik 30 ml

Mi akurat Knot bardzo się podoba i zgodzę się z recenzja ponizej, ze jest to zapach dojrzały i luksusowy, aż prosi się o dodanie do niego sznuru pereł, jedwabnej bielizny i skorzanej walizki LV. Nie ma w nim cienia tanizny alkoholowych kwiatkow, eterycznych owockow, klimatow z podrzednej dyskoteki, a powaga neroli, delikatnego szypru, przyjemnosc mydła najwyzszego gatunku. Stworzone w holdzie dla perfumeryjnego kunsztu zdobią toaletke, bo sama butelka to małe dzielo sztuki -ciezkie szklo z miodowym plynem w środku i zlotym korkiem w kształcie węzła. Dla mnie osobiscie zapach jak najbardziej ,,noszalny\'\', nie jest przeslodzony, nie posiada ogona zabijajacego kazdego w promieniu 100 m. Wszystko jednak zależy od dnia, poniewaz przy gorszym samopoczuciu wyczuwam w nim pewna melancholie i ,,stara babę z rozmazana szminka\'\' Mam swój własny flakonik idę pół roku i ubyla mi zaledwie połowa. Ps wspaniałe pachnie w aucie jak go tam uzywam. Ogólnie polecam, jest inny Używam tego produktu od: Pół roku Ilość zużytych opakowań: W trakcie 1

Pierwsze wrażenie na temat KNOT - zdecydowanie negatywne. Niezbyt mnie urzekł i chyba nie zdecydowałaby sie na niego, gdyby nie drugie podejście. I tu - totalne oświecenie! Zapach jest perfumeryjną PETARDĄ, nie myślałam, że przebije klasyczną wersję BV (którą również lubię ). Jest niezwykle dojrzały i luksusowy. Na granicy zbytniego epatowania ekskluzywnoscią. Zastanawiałam się czy próba stworzenia perfum bardziej "ekskluzywnych" niż te za które uchodzi BV nie skończy sie fiaskiem. Uznałam, że twórcom udało się wybrnąć z tego zadania obronną reką. Na pierwszy plan wybijają się pamarańcza i mandarynka, potem zapach rozwija się i czuję lawendę, oraz delikatną różę. Trzeba na niego uważać bo KNOT jest przbiegły. Nienależy zbyt się z nim spoufalać i przesadzać z ilością, bo z eleganckiej kobiety, pełnej pewności siebie, zmieniamy się w starszą panią obleczoną w stare futro z czerwoną szminką na ustach. Ja zdecydowanie jestem amatorką tego zapachu, ktoś może zarzucić, że nie ma w nim nic odkrywczego, płasko się rozwija etc. uważam jednak, że naprawdę trzeba dać mu szansę, pozwolić zadziałać na nasze zmysły. Bowiem jak sama nazwa wskazuje jest to węzeł nie taki prosty w rozwiązaniu. Design flakonu nawiązuje do nazwy, nie przypadł mi do gustu ale nie jest też bardzo udziwiony. Prezentuje się na toaletce całkiem zgrabnie. Strasznie miło jest też przyjmować komplementy na temat perfum którymi się pachnie, a otrzymuje takich dużo kiedy noszę ten zapach. Jedynym ogromnym minusem jest cena z kosmosu, ale z tym trzeba się pogodzić chcąc nosić jakąkolwiek odsłonę BV. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: jeden flakon 50 ml

Zapach kwiatowo-owocowy, subtelny i delikatny. Ciepły, trzymający się blisko skóry. Całość tworzy niezwykle kobiecą i elegancką kompozycję. Zapach idealny zarówno na dzień, jak i na wieczór. Flakon dopełnia jego charakter. Używam tego produktu od: 2014 roku Ilość zużytych opakowań: 1 próbka z atomizerem o pojemności 1,2 ml

co za okropna nazwa. jak można tak nazwać ten śliczny zapach. BV Knot są bardzo dziwnymi parfumami. na mnie, za każdym razem pachną inaczej. nie wiem, od czego to jest zależne. raz przypominają mi Infusion D\'Iris Prady, raz Versace Vanitas, innym razem 10-krotne stężenie klasycznej BV. kiedyś psiknęłam moją córkę, gdy koło mnie przeszła, poczułam niesamowicie elegancki i drogi zapach. fajnie mieć świadomość, że się pachnie w ten sposób. bardzo mocne, zadowalająca, duża projekcja. dość dobrze czuć neroli i kwiat pomarańczy, wspaniałą piwonię, różę i cytrynę. nieco mydlane i piżmowe, ale to się ze soba ładnie komponuje. zapach ciepły, otulający, z ogonem, intensywny. sądzę, że kupię sobie flaszkę. to naprawdę ładny zapach. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: odlewka z rozbiórki

Czekałam na tę premierę całe wakacje. Jak tylko pojawiła się na półkach, poleciałam do perfumerii do próbkę. Dawno się tak nie zawiodłam. Zapach do bólu wtórny. Widzę z nim Izabelę Łęcką- słodką, młodą damę, która wchodzi do sklepu Wokulskiego i wybiera najlepsze, najdroższe rękawiczki w rozmiarze 5 i pół. Ale Łęcka kupuje w tym sklepie na kredyt, ona jeszcze finansowo i mentalnie nie dorosła do kupowania i noszenia tak ekskluzywnych towarów. Z biegiem czasu okazuje się, że Łecka jest zwyczajną pozerką. Jest płaska, nudna, nijaka. Z wyglądu, z daleka, jest słodka, dziewczęca, piękna, po bliższym poznaniu okazuje się podłą manipulantką. Nowa Bottega idealnie pasuje do Izabeli- najpierw jest mocna, słodka pomarańcza, otoczona cukrem i kwiatami. Połączenie tych nut pasuje do kobiety po 40. Gdyby tak trawała, byłaby jeszcze do zniesienia. Ale Bottega gaśnie niewyobrażalnie szybko, staje się nijaka i płaska. Brak tutaj jakiegokolwiek charakteru. Znając tę markę, nigdy nie spodziewałabym się takiego ciosu w samo serce. Zupełnie jak Wokulski. Zapach idealny do klasztoru.