Gucci, Flora EDT

Ten zapach opisałabym jako lekki wiosenny kwiatowo cytrusowy. Pasuje w porze wiosenno letniej. Nie jest to zapach ciężki i intensywny ale dobrze utrzymujący się. Zamknięty w ładnym flakoniku z rozkoszną kokardką :)

Florę edp testowałam w perfumerii i wydała mi się tak śliczna, lekka, kwiatowa i typowo wiosenna, że od razu jej dla siebie zapragnęłam. Edt nie ma nic z tego w sobie, chociaż może po prostu jeden test mnie zmylił. W każdym razie zapach ten dostałam z wymianki, użyłam chyba raz, ze 2 razy pożyczyłam siostrze, a potem zakazałam go jej używać, bo nie mogłam go znieść gdy poczułam. Stoi sobie od ponad roku. Czemu? Zapach ten do złudzenia przypomina mi cytrynowy "zapach" do łazienki, który kiedyś kupiłam, w formie takiego odkręcanego słoiczka, do postawienia na półeczce, pewnie kojarzycie. Perfumy te pachną identycznie dla mnie i nie jest to na pewno komplement. Sztuczne cytrusy jeszcze mogę znieść, ale posłodzone obficie jakimś sztucznym cukrem już nie! Nie powiem nawet, że są jakieś brzydkie, po prostu zapach ten męczy mnie niesłychanie, nie w takim sensie jak mocne zapachy (zwłaszcza że te lubię), ale drażni i już. Polecam przetestować przed kupnem

Używam tego produktu od: użyłam chyba 2 razy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie w

Zapach z gatunku kwiatowych, z delikatną, słodko-owocową nutą w tle. Lekki, świeży, jednakże zaznaczający swoją obecność, trzymający się blisko skóry. Idealny na okres wiosenno-letni. Flakonik prosty, aczkolwiek cieszący oko.

Używam tego produktu od: 2011 roku
Ilość zużytych opakowań: 1 próbka z atomizerem o pojemności 2 ml