Clarins Eau Ressourcante EDT 

Eau Ressourcante to roztwór nasycony ze świeżości. Wszystkie składniki są w nim w idealnych proporcjach: - lekkie, morskie aromaty - orzeźwiające cytrusy - ożywcze, leśn0-ziołowe akordy (cedr?) Zapach jest kwaśno-słony i nie może się kojarzyć z niczym innym, jak z wymarzonymi wakacjami nad oceanem, z błękitnym niebem, chłodzącym, nadmorskim powiewem wolności i czystą przyjemnością. Zapach jest oryginalny i wyróżnia się z dużej grupy wodnych, świeżych kompozycji, bijąc je na głowę. Trwałość oceniam na dość dobrą. Szkoda, że ma tak mało finezyjną buteleczkę. Takie cudo zasługuje na bardziej wykwintną oprawę. Używam tego produktu od: wracam co jakiś czas Ilość zużytych opakowań: 2-3

Eau Ressourcante urodziła sie długo po pojawieniu sie na rynku Eau Dynamisante bo 16 lat pozniej w roku 2003. Obok swej starszej siostry Eau Ressourcante jest regularnie w sprzedazy w odroznieniu od sezonowych Eau Ensoleillante i Eau des Jardins. Zapach cytrusowo aromatyczny, w którym nutami głowy są : bazylia i cytryna, w sercu kwitnie irys w bazie zas spoczywa cedr i benzoin. Pozostałe skladniki(Non-fragrant plants): Sarsaparilla: energizuje Robinia: zmiekcza, lagodzi Longan: usuwa napiecie Zarówno nazwa jak i wygląd flakonu sugerują nuty chłodne, rześkie. Jakże subtelne jest jednak jej rzeczywiste oblicze! Eau Ressourcante otwiera się ziolowo - bazylia i cytryna, cucą, ożywiają chłodzą. Następnie bledną ziołowe i lotne nuty bazylii i cytryny dając pole do rozkwitu nutom irysa, który rozchylajac płatki zmienia oblicza zapachu w lekko kwiatowe tuż za irysem skrywa się cedr oraz słodkawy benzoin, który podbije irysa ewoluujac w zapach łagodny, mydlany, przyjemny slodkawy ale nie lepki. Jest nieco podobony do Guerlain Herba Fresca, aczkolwiek łagodniejsza. Kiedy z ziołowego otwarcia Eau Ressourcante zmieniła oblicze w kwiatowe mialam wrazenie ze zapach znam, i to w dodatku zapach, ktorego raczej mniej lubilam - Adidas Women Floral Dream. Wrazenie identyczne. Zapach ładny, nieco mydlany, faktycznie wycisza i uspokaja. Jego nuty sprawiaja ze łagodniejemy i sie odpręzamy. Jest to zapach luksusowego mydła, czystości i komfortu. W bazie jest seksowny, przyjemny, przytulny, zioła są wyczuwalne choć słabsze. Nie przytłacza. Jest zupelnie odmienna od Eau Dynamisante, która jest wyjatkowo unisex, ziołowa i dynamizująca, męska, Eau Ressourcante w moim odczuciu jest bardziej kobieca, miękka. Jest tez zdecydowanie bardziej popularna od Eau Dynamisante, którego charakter trzeba pokochac i przyswoić, Eau Ressourcante łagodnie otula niczym luksusowa jedwabna tkanina, jest jak bielizna pozwalajaca czuc sie po prostu komfortowo i pięknie. Pielegnacyjne własciwości wody sprawiają, zee stosuje ją niezwykle chetnie, odczuwalne jest lekki nawilzenie dzieki humektantom na poczatku skladu. Woda mimo alkoholu, nie wysusza. Formula Eaux des Soin, czyli wszystkich wód Clarinsa jest brak skladnikow fotouczulajacych, miedzy innymi psoralen, ktore sa skladnikiem zapachu pomaranczy i grejpfruta a obecnosc tych zwiazkow w perfumach jest dosc powszechna. Psoralen lub furanokumaryn, to heterocykliczny organiczny związek chemiczny z grupy laktonów, pochodna kumaryny. Psoralen, gromadząc się w komórkach barwnikowych (melanocytach), zwiększa wrażliwość skóry na światło i pochłania promieniowanie słoneczne lub nadfioletowe z lampy kwarcowej. Pod wpływem promieniowania w komórkach naskórka, melanoblastach, z aminokwasu powstaje pigment. Psoralen zwiększa jego wytwarzanie i ułatwia odkładanie w skórze. Te wlasciwosci sprawiaja ze wody Clarinsa smialo moga byc stosowane na sloncu bez obaw o uczulenie, czy przebarwienia skorne, czyniac idealne na lato. Trwałośc Eau Ressourcante jest na poziomie EDT, czyli krótka do 5h. Zadowalajaca jak dla mnie, cena jak najbardziej przystępna zwazywszy ze to 100 ml. Flakon bezpretensjonalny, zwyczajnie ładny, błękit flakonu koresponduje z wyciszajacymi własciwosciami wody. Zaraz po Eau Dynamisante moj faworyt zapachowy na codzień. _____________________________________________________________ Wszystkie zdjęcia i artykuły zamieszczone na tych stronach są chronione prawami autorskimi. Kopiowanie i używanie do innych celów bez pisemnej zgody redakcji zabronione. Używam tego produktu od: okolo miesiac Ilość zużytych opakowań: w trakcie 100ml

Zawsze podobal mi sie ten zapach w perfumeriach. W koncu, po latach, dostalam zestaw na Gwiazdke i oto moje wrazenia po paru tygodniach stosowania: Pierwsze pare psikniec i mam ochote zatkac nos. Zapach bardzo ostry i nieprzyjemny (stosuje go latem na cialo - teraz jestem w Australii, wiec Gwiazdka = lato ). Ten smrodek utrzymuje sie dobre 10 minut. Potem jest ladny zapach, ktory bardzo szybko znika. Nie zauwazylam zadnych zalet pielegnacyjnych. Uwazam, ze ten niby kosmetyk, to tylko taki gadzet, to najtrafniejsze okreslenie. Gdyby pachnial na skorze w podobny sposob, jak pachnie w nakretce,czy na papierku w perfumerii i byl w miare trwaly, to juz byloby cos. O pielegnacji juz nie wspominajac :) Używam tego produktu od: ok 3 tyg Ilość zużytych opakowań: troszke

Ten produkt (bo nie mogę nazwać go perfumami czy wodą toaletową), nie wzbudził mojego entuzjazmu jak niektóre perfumy, ale zaakceptowałam go. I chyba o to chodzi, bowiem - jak jest tu i ówdzie napisane - można tą wodę zastosować zaraz po kąpieli jako "rewitalizer" i natłuszczacz, a zapach dodać już swoimi ulubionymi perfumami ;-) (Podobno można go stosować z każdymi innymi perfumami - nie będzie się gryzł). Osobiście nie próbowałam - psikałam się latem i w zupełności mi ta aura zapachowa wystarczała. Jest lekko ziołowa, nie słodka, raczej neutralna. Dla mnie to znakomita odmiana po różnych - słodkich i ciężkich - perfumach, których ostatnio używałam. Czuję się jakbym sobie "resetowała powonienie" przed ewentualnymi następnymi próbami zapachowymi, a przy tym nie znikłam zupełnie z mapy zapachowej świata ;-) Jeśli ktoś ma skłonność do migren - i jest wówczas wrażliwy na intensywne zapachy, to rozwiązanie na te "trudne dni" !!! SPRAWDZIŁAM

Te perfumy pachna jak regenerujacy tonik do twarzy. Sa jak kremowa oliwka nadajaca skorze blask i gladkosc. Moga zastapic zmyslom balsam do ciala, poniewaz dzialaja na nie jak produkt pielegnacyjny na skore. Jest to zapach uspokajajacy, lagodzi zmysly. Ma nawilzajace nutki aloesu, swiezosc zieleni, kolor trawy, powiew rumianku, wyciag z ogorka i na koniec odkaza spirytusem. Gdy go psikam, mam wrazenie, ze powinnam nim spryskac twarz albo nalac na wacik i delikatnie przetrzec zmeczona skore. :confused: Nie moge oprzec sie wrazeniu, ze uzywam go w zlym celu. Niestety z trwaloscia kiepsko. Zeby po godzinie cos bylo czuc trzeba uzyc naprawde duzej ilosci, a i tak nie utrzyma sie caly dzien. Wielka szkoda. To nie sa perfumy dla wielbicielki seksu w wielkim miescie, ani dla zabieganej bizneswomen. Jest to zapach raczej dla wyluzowanej pani domu albo zmeczonej tygodniem kobiety pragnacej relaksu w domowym zaciszu i chcacej spedzic spokojny weekend w domu przed telewizorem, ewentualnie rozkoszujac sie wizyta w spa. Używam tego produktu od: lipca/sierpnia 2010 Ilość zużytych opakowań: 3 probki po 5ml= 15ml

Na codzien zima uzywam Chanel Coco Mademoiselle lub Chance, ale uwielbiam ten zapach latem. Ma w sobie jakas nute, ktora bardzo mnie przyciaga i podnosi nastroj :-) Moj mezczyzna tez lubi, gdy go uzywam :)) Używam tego produktu od: 2009 Ilość zużytych opakowań: 1

Sądząc po zachwytach nad tą wodą, ja musiałabm chyba otrzymac jaki felerny egzemplarz, ponieważ moje odczucia sa zupełnie inne. A egzemplarz był na pewno oryginalny. Pierwsze co przyszło mi do głowy, to zepsute zioła (jeżeli coś takiego w przyrodzie w ogóle istnieje)- zapach był bardzo niemiły, nieprzyjemny, owszem ziołowy, ale w taki niefajny sposób. Nie czułam żadnych cytrusów, jaśminu, żadnej świeżości, niczego, co byłoby przyjemne. Po prostu zespute zioła. Uzyłam dwa razy i czym prędzej posłałam w świat. Używam tego produktu od: jakiś czas temu Ilość zużytych opakowań: 2 psiki z butelki

Zapach ten kupiłam niedawno, jakieś 2 tyg. temu. Jest bardzo przyjemny w odbiorze, taki lekki, świeży, cytrusowo-ziołowy w sam raz na upalne letnie dni. Zimą używam innych, bardziej słodszych zapachów, więc na razie używam go wieczorem przed snem. Wydaje mi się, że wtedy fajnie wycisza i uspokaja. Co do właściwości pielęgnacyjnych nie wypowiadam się, bo nie stosowałam na całe ciało. Latem na pewno będę go używała na co dzień. Polecam wszystkim kobietom, które lubią takie świeże nuty. 10.07.2010 Tak jak pisałam wcześniej, jest lato i teraz używam tej wody również na dzień. Jest wymarzona na takie upalne dni. Można stosować bez obaw, że kogoś "udusimy", bo zapach jest lekki i świeży. Ostatnio użyłam jej jakieś 4 godz. temu i jeszcze delikatnie czuję jej zapach. Używam tego produktu od:styczeń br. Ilość zużytych opakowań:

Lubię takie ziołowe zapachy, ten jest delikatniejszy od swojej czerwonej siostry Eau Dynamissante. Orzeźwia i chyba naprawdę harmonizuje. Nadaje się szczególnie na lato, zimą wolę cieplejsze zapachy. Nie zawiera alkoholu. Trwałość ok, dobra relacja cena/ pojemność. za granica często występuje w zestawach z miniaturowym balsamem do ciała i mleczkiem pod prysznic oraz gratisową torebką. Używam tego produktu od: czerwca Ilość zużytych opakowań: w połowie pierwszego

O perfumach mozna powiedziec wiele, ale o gustach sie nie dyskutuje. To, co podpasuje jednemu, drugi uzna za totalnie odpychajace. Mnie Eau Ressourcante totalnie zachwycil niebanalnym zapachem i rzekoma pielegnacja. Nie wiem czy ta mikstura ma jakikolwiek wplyw na nawilzenie skory, ale zapach rewelacyjnie odpreza i moglabym chodzic po ulicy z nosem na nadgarstku sztachajac sie bazylia i czyms cytrusowym co tutaj dodano. Calosc przypomina mi ukochane CK One. Zapach prosty jak konstrukcja cepa, ale nie mozna sie od niego uwolnic:D Jak nic drugie opakowanie kupie sobie na gwiazdke. Szczerze polecam! Używam tego produktu od:4 miesiace Ilość zużytych opakowań:koncze 1

Eau Ressourcante dostałam w prezencie od dziewczyny w pracy której szczerze nie znosiłam...Ale to nie wpłynęło na moją percepcję zapachu, być może dlatego, że A. krótko potem odeszła z firmy;) Zapach jest naprawdę ładny, rozwija się, delikatny, słodki, kobiecy...Z reguły nie przepadam za mgiełkami i wodami do ciała, ale ta (podobnie jak Eau Dynamissante tej samej firmy) jest naprawdę z głową skonstruowana. Udana propozycja.Używam tego produktu od:pół roku Ilość zużytych opakowań:50 ml w trakcie

Tak właśnie pachnie świeży zapach wiosny. Nic agresywnego, nic słodkiego, poprostu fresh. Z powodzeniem można stosować na dzień i na wieczorne wyjścia. Trudno mi ocenić nawilżające właściwości wody bo stosuję go jak inne wody głównie w okolicach szyi. Jednak przyznaję, że posiada właściwości orzeźwiające. Trwałości nie mam nic do zarzucenia, opakowanie mocno przeciętne.Używam tego produktu od:1 rok Ilość zużytych opakowań: 2

Cytrusy podszyte czymś cieplejszym. Fajny, nieskomplikowany, no i spełnia swoje zadanie - poprawia humor:D. Nadspodziewanie trwały. Buteleczka raczej dla żelu pod prysznic niż perfum... Używam tego produktu od:- Ilość zużytych opakowań:test

Co mnie skusilo? szukałam ładnego i lekkiego zapachu na wiosnę...takiego, który podobałby się nie tylko mi, ale i również mojemu ukochanemu ;) wspolnie wybraliśmy pewne perfumki więc ja... czym prędzej na allegro i oprócz naszego zapachu zakupiłam również Eau Ressourcante (oczywicie bez wiedzy mojego meżczyzny ;p) Moje drogie! Zapach rewelacyjny... bardzo świeży, wręcz cytrusowy, kojarzy mi się ze słonecznym dniem i letnią morską bryzą... przypomina mi również Givenchy (niebieskie opakowanie, dawno juz wycofane ze sprzedaży :( ), ten zapach leżał gdzieś na dnie moich wspomnień z dzieciństwa i wasnie w Eau Ressourcante go odnalazłam!!! A zdecudowałam się na Clarins po tym, jak użyłam próbki kremu do twarzy :) Używam tego produktu od:paru dni Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Znam ten zapach z testów od kilku lat. Już go tu opisywałam ale ponieważ w końcu zdecydowałam się że będzie to mój zapach na to lato i kupiłam kilka dni temu pełnowymiarowe opakowanie w sephorze postanowiłam napisać recenzję jeszcze raz po teście globalnym i jeszcze raz pozytywną. Butla jest b.ładna, ciężka, szklana i lazurowa. W środku woda o cudownym,spokojnym,kojącym głębokim zapachu ( bazylia, cedr, irys , benzoin ). Wodę nosi się wpaniale. Można się bez obawy przedobrzenia obficie spryskać po całym ciele i włosach, nie ma żadnych zaczerwienień , reakcji alergicznych. Lekko nawilża/ natłuszcza skórę.Można bezpiecznie używać na słońcu. Zapach jest delikatny, ale dobrze wyczuwalny wokół noszącej go osoby.Nie ciągnie się ogonem ale tworzy jakby woal zapachu co daje niebywały komfort noszenia więc można go bezpiecznie używać pracując wśród ludzi, w zamkniętych pomieszczeniach. Na pewno nikogo nie udusimy nawet w upał , a kiedy ktoś podchodzi do nas bliżej mamy ten komfort że ładnie, nienachalnie pachniemy. Pięknie się rozwija z ziołowego w delikatny, słodkawy aromat. Trwałość bardzo dobra. Chociaż ja się ciągle dopsikuję dla odświeżenia ciała i umysłu.Uwielbiam absolutnie wszystkie nuty od pierwszej do ostatniej. Wspaniały,komfortowy,uniwersalny zapach. Nadaje się na każdą porę dnia i roku. Jestem nim naprawdę oczarowana. No i ta olbrzymia ilość w cenie 30ml innej wody. Polecam

Cztery gwiazdki są nie do końca adekwatne - nie używam tego zapachu w szczególnych chwilach, ale na codzień. Ma bardzo dużo zalet; Jest rzadko spotykany, przez co orginalny. Nie jest w oczywisty sposób "niebieski, świeży" - jego główną nutą jest bazylia i zdaje się jaśmin. Nie ma w nim ani krzty wanilii. Jest łagodny i łagodzący (dosłownie i w przenośni). Jest naprawdę niesamowicie przyjemny - gdybym miała go porównać do czegoś, to do nieudanej wersji zapachu Beyond Paradise Estee Lauder, która dla mnie jest mydłem - ten zapach bardziej odpowiada "rajskości", do której E. Lauder odwołuje sie w reklamach. Działa aromaterapeutyczne, nie jest agresywny, wydaje się słabo wyczuwalny, ale jest trwały. Przechodza nim wszystkie ubrania. Jest na tyle przyjemny, że można go stosować nawet na noc. Jest tani w porównaniu z innymi produktami zapachowymi znanych marek (relacja pojemność/jakość/marka) kupowanymi z Perfumerii. Jest wydajny. Opakowanie jest bardzo skromne, dość elegenckie (sugeruje, że to kosmetyk, nie woda zapachowa) i poręczne. Bardzo mile mi się kojarzy. Wyobrażam sobie, że jest dla łagodnej optymistki. Działanie uspokajające i "reharmonizujące" potwierdzam. Ogólnie bardzo przyjemnie się z nim współżyje na codzień.

Bardzo mi się spodobała o dziwo od razu po rozpyleniu.Jestem wrażliwa na zapachy ciężkie i dominujące dlatego szukam coś w mgiełkach, Aqua Allegoriach ,ewent.D&G light blue itp.Clarins nibieska jest to woda nowoczesna,lekka i przyjemna. Planuję zakup w perfumeri.