Bath & Body Works Peach Bellini, Deep Cleansing Hand Soap Głęboko oczyszczające mydło do rąk

Mydełko jest w formie pianki , co bardzo lubię.Ma przepiękny zapach brzoskwiń, który długo się utrzymuje na dłoniach.Świetnie je nawilża , nie przesusza.Minus to cena ,ale często jest na promocjach.Niestety szybko się kończy.

Jestem bardzo rozczarowana całą marką Bath & Body Works, zamówiłam sobie dwa mydła do rąk oraz dwie świeczki korzystając z promocji 2+2. Chociaż taki plus, że zapłaciłam trochę mniej, Zalety: -trzeba przyznać, że zapach jest bardzo intensywny i przyjemny -wygodna pompka -nie wysusza skóry dłoni -dobrze się pieni Wady: -niezbyt przyjemne dla oka opakowanie, raczej zbyt "tani" wygląd buteleczki -bardzo mała pojemność (236ml) -średnio wydajne -wysoka cena (obecnie te mydła kosztują 39zł, a nie 29zł, jak błędnie podaje wizaż.pl) Liczyłam po prostu na coś lepszego, za taką cenę (zwłaszcza regularną) na pewno nie kupię ponownie.

Mydło, choć nie tanie bardzo mi odpowiada. Ma piękny intensywny owocowy zapach, który oddaje woń prawdziwych owoców, aż żal, że to tylko mydło... Zapach ten pozostaje na skórze długo po umyciu mydłem. Mydło ładnie się pieni i skutecznie usuwa zanieczyszczenia. Nie wysusza skóry ani nie podrażnia jej. Mydło bywa dostępne na stronie producenta. Polecam!

Od kiedy tylko pojawiły się w Polsce, zaczęłam używać mydeł w piance BBW i nie zamienię ich juz nigdy na żadne inne :) Pachną bardzo intensywnie, jedna pompka wystarczy, żeby wytworzyć gęstą piankę. Mają śliczne szaty graficzne i absolutnie niezwykłe zapachy... a co najważniejsze - nie wysuszają rąk! Peach Bellini to zapach soczystych brzoskwiń skąpanych w słońcu - idealny na lato :) Cena bez promocji jest lekko przesadzona, na szczęście często zdarzają się okazje 2+2 albo mydełka po 19 zł :)

Jestem wielką fanką marki Bath & Body Works. Testowałam większość produktów tej marki w tym mydełka w piance. Jest to absolutny hit i must-have w mojej łazience. Opakowanie: Jak każde opakowanie tej marki jest urocze i solidnie wykonane. Atomizer dozuje nam odpowiednią ilość produktu, nic się nie wylewa ani nie cieknie. Zapach: Zapach Peach Bellini jest obłędny. Słodki, idealny na lato. W Bath & Body Works znajdziemy ogromną różnorodność zapachów wspomnianych mydełek, większość z nich jest przepiękna, każdy znajdzie coś dla siebie. Działanie: To jedyne mydełko, które jest w stanie tak dokładnie wyczyścić ręce. Bez problemu radzi sobie z podkładem czy innymi kosmetykami na dłoniach. Przy tym nie zauważyłam wysuszania, skóra jest oczyszczona, gładka i ładnie pachnie (zapach utrzymuje się po umyciu przez jakiś czas). Podsumowanie: Od kilku lat używam tylko tych mydełek do mycia rąk i nie planuję ich zamienić na żadne inne. To jedyne mydła które radzą sobie z podkładem na dłoniach oraz z większymi zabrudzeniami. Dla niektórych minusem może być cena, natomiast w Bath & Body Works co chwile dostępne są promocje na mydełka i można zaopatrzyć się w zapas w bardzo dobrej cenie. Muszę zaznaczyć, że jest to produkt bardzo wydajny, jedno opakowanie starcza u mnie w domu na około miesiąc. Polecam każdemu wypróbować ten produkt.

Soczysta brzoskwinia, morela i mango tworzy tak apetyczną kompozycje, że aż chce się jeść. Jest to jedno z moich ulubionych mydeł z serii głęboko oczyszczających. Przepięknie pachnie w całej łazience tymi owocami, a na dłoniach zapach utrzymuje się przez jakiś czas. Malutkie drobinki bardzo dobrze peelingują skórę dłoni złuszczając martwy naskórek i sprawiając, że ta skóra jest miękka i przyjemna w dotyku. Nie zauważyłam, żeby mydełko wysuszyło mi dłonie. Opakowanie jest przeźroczyste dzięki temu możemy obserwować ile produktu ubywa oraz jest pompka, która nie zacina się pomimo, że w konsystencji są drobinki, które mogą tę pompkę zatykać. Minusem jest dostępność. Według mnie produkt jest wart swojej uwagi. Spełnia wszystkie obietnice producenta i bardzo apetycznie pachnie.