Maski do twarzy, tak, jak maski do włosów to coś, co kupuję, ale muszę pamiętać, by używać ;) O ile sera, kremy, filtry to oczywista oczywistość, o tyle maska wymaga specjalnego przypomnienia sobie o niej :D
Najbardziej lubie maski kremowe, wchłaniające się do końca, nie wymagające zmywania. Żelowe, zmywalne, peel-off to już problem, który jeśli trafi do mojej szafki...to zalega ;)
Ta maska jest dokładnie taka, jak lubię. Tuba, czyli higienicznie, niebieski kolor, konsystencja kremu, świeży, ale delikatny zapach...Porównac mogę do Lancastera, Glam Glow nawilzającej czy Carity - bardzo podobne wrażenia przy stosowaniu, tylko cena niższa. Nadal wysoka, dlatego nie daję 5 *, ale jest to produkt, którego nie musimy się wstydzić, z tamtymi spokojnie staje w szranki. Powiedzmy, ze kokosowy zapach glam glow jest przyjemniejszy, ale cena jest kompletnie odjechana, Carita to samo...
Maska dobrze się rozprowadza i bardzo dobrze wchłania, praktycznie do końca, do matu. Skóra jest wyczuwalnie nawilzona, jednocześnie nie ma uczucia lepkości, tłustości czy połysku. Nadaje się do stosowania pod oczy, nie podrażnia. Wydajna.
Maska warta wypróbowania, zwłaszcza w promocji z miniatura kremu z tej serii na przykład ;)
Używam tego produktu od: ponad miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1