Eveline Cosmetics Skin Care Expert, Maseczka do twarzy `Błyskawiczny lifting - kolagen` 

Jestem wielką fanką maseczek od kiedy tylko są dostępne na rynku kosmetycznym i w wielu wariantach i często niskich cenach za produkty o bardzo dobrej jakości i właściwościach odmładzających ale oczywiście po wielu aplikacjach na skórę twarzy oraz okolic bo tak właśnie jest w przypadku tej maseczki bardzo cenionej marki jaką jest Eveline i z której kosmetyków jestem od wielu lat zadowolona i maseczka ta to prawdziwie przyjemny i skuteczny zabieg dodający blasku i energii skórze i aby cera była promienna.Składniki tej maseczki to prawdziwe bogactwo ale to zawartość kolagenu wspomaga proces spłycenia zmarszczek oraz ujędrnienia skóry więc można uzyskać dzięki niej same dobre rezultaty ale jak już wspominałam po długim okresie stosowania jak w większości maseczek oraz masek w płachcie które działają wiele dobrego dlatego chcę ją polecić bo zabieg z użyciem tej maseczki to naprawdę przyjemność oraz niski koszt ,wydajność i po prostu efekt wow!!

Eveline Cosmetics Skin Care Expert Maseczka do twarzy „Błyskawiczny lifting – kolagen” to doskonały produkt, który na pewno zagości na stałe w mojej pielęgnacji! Już po pierwszym użyciu zauważyłam, jak moja skóra stała się bardziej jędrna, gładka i wyraźnie odświeżona. Maseczka ma lekka konsystencję, która łatwo się aplikuje, a przy tym nie spływa z twarzy, co bardzo ułatwia jej stosowanie. Zapach jest delikatny i nienachalny, co sprawia, że używanie maseczki to prawdziwa przyjemność. Efekt, który daje po zmyciu, jest natychmiastowy – skóra jest nawilżona, wygładzona, a kontur twarzy wygląda na bardziej napięty i wyraźny, jakby zyskał świeży, młodszy wygląd. Mam wrażenie, że moja skóra oddycha lepiej, a drobne zmarszczki stają się mniej widoczne. To, co naprawdę wyróżnia tę maseczkę, to jej szybkie działanie. Wystarczy tylko kilka minut, by poczuć jej efekty, a twarz wygląda na rozświetloną i wypoczętą. Jest to idealny produkt, gdy potrzebuję szybkiej poprawy wyglądu przed ważnym spotkaniem lub wydarzeniem. Kolejnym plusem jest to, że maseczka nie podrażnia skóry. Moja cera, która bywa dość wrażliwa, nie reagowała żadnymi niedoskonałościami czy zaczerwienieniem, co jest rzadkością w przypadku produktów tego typu. Podsumowując, Eveline Cosmetics Skin Care Expert „Błyskawiczny lifting – kolagen” to efektywna maseczka, która w krótkim czasie poprawia wygląd skóry, nawilża ją i daje wyraźny lifting. To świetny wybór, gdy szukasz szybkiej poprawy kondycji skóry bez konieczności czekania na długotrwałe efekty. Zdecydowanie zasługuje na 5 gwiazdek!

Maseczka to dla mnie krok w pielęgnacji,który co do zasady powinien być boosterem tego co robimy na co dzień,powinna dawać choć ułudę że wyglądamy lepiej,wszak niejednokrotnie reklamuje się je jako terapię szokową która błyskawicznie poprawia stan skóry. Maseczka Eveline to jedna z kilku wariantów na jakie skusiłam się podczas zakupów,i o ile wersja nawilżająca bardzo mnie do siebie przekonała o tyle kolagen rozczarował. Fakt jest taki,że pozornie małe opakowanie jest niesamowicie wydajne,spokojnie można by użyć ją na 2razy,ja poszłam na całego i zużyłam opakowanie w jednorazowej aplikacji na twarz i szyję. Kosmetyk ma biały kolor i kremowy zapach. Konsystencja przypomina gęsty krem i takie też miałam wrażenie,że po prostu aplikuję za dużo kremu na twarz. Użyłam jej bezpośrednio po peelingu, licząc na lepsze działanie, niestety w trakcie miałam uczucie lekkiego mrowienia, podrażnień nie było,ale raczej jestem z tych którzy do wrażliwych nie należą,zaznaczam więc czerwoną flagę,że może być problematyczna przy cerach bardziej wrażliwych. Po 20minutach zmyłam zgodnie z rekomendacją i w zasadzie zapomniałam,że czegokolwiek używałam. Moja skóra nie była w ani lepszej ani gorszej kondycji ,także jak dla mnie to bardziej zmarnowane pieniądze i czas bo nie zauważyłam żadnych efektów. Zakupu nie powtórzę,bo mimo że nie zrobiła mi krzywdy to też nie pomogła w polepszeniu stanu skóry.

Po hialuronowej maseczce z tej serii, którą jestem zachwycona przyszedł czas na wersję z kolagenem. Niestety z tą się nie polubiłam i wiem, że nie sięgnę po nią ponownie. - maska zastyga na mat, tworząc tępą skorupkę, nie cierpię tego efektu na swojej suchej cerze - nie da się dołożyć na nią nawilżenia, ponieważ roluje się, a zatem trzeba ją zmyć uprzednio, co mija mi się z celem nakładania masek pielęgnacyjnych - ich właściwości chcę zachować na całą noc a nie na 15 minut i zmyć - kiedy tylko lekko wjechałam za bardzo w okolicę oczu zaczęła mnie szczypać, a szkoda, bo cienkiej skórze pod oczami zawsze przyda się lifting i wypełnienie - brak efektu liftingu, a zamiast tego czułam ściągnięcie skóry - nie odczułam poprawy elastyczności - zero nawilżenia Maska wystarczyła mi na 3 aplikacje, po każdej te same powyższe efekty.

Przyznam, że z ostrożnością podchodzę do maseczek w wersji bez spłukiwania, z obawy, że obciążą mi skórę lub spowodują jej "zapychanie". W tym przypadku mamy opcję z pozostawieniem jej do wchłonięcia, jak i zmyciem. Zdecydowałam się zaryzykować i wypróbować w obu proponowanych metodach. Opakowanie to saszetka zawierająca dużą ilość produktu. Kosmetyk ma kremową konsystencję, biały kolor oraz ładny, delikatny zapach. Po nałożeniu nie spływa ani nie zastyga. Czułam, że skóra ją wręcz "pije", więc bardzo dobrze się wchłania. Gdy zdecydowałam się jej nie zmywać, pozostały nadmiar po prostu wklepałam, natomiast w opcji ze spłukaniem nie było problemów z jej zmyciem. W obu metodach spisała się bardzo dobrze. Skóra po zastosowaniu była miękka, nawilżona i odżywiona. Maseczka nie spowodowała u mnie uczulenia, podrażnień, obciążenia czy wysypu. Kupiłam już kilka opakowań i będę powracać naprzemiennie z innymi :)

Nie spodziewałam się tak genialnego działania tej maseczki. Samo opakowanie już zachęca do użycia. Po otwarciu można zauważyć białą kremową konsystencje. Przepięknie pachnie, jak to mają w zwyczaju kosmetyki od Eveline Cosmetics. Maseczka jest lekka, sunie Po twarzy jak masełko przy nakładaniu. Starcza spokojnie na całą buzię. Pięknie się wchłania. Podczas nakładania kojąco mnie chłodziła, zresztą podczas samego wchłaniania rowniez bylo to odczuwalne. Producent mówi że można ją zmyć lub wmasowac. Ja wybrałam tę pierwszą opcje, i efekt mi sie bardzo podoba. Widać, że twarz jest pięknie nawilżona i ujędrniona. Jedna maseczka, a takie cuda? Eveline to cud miód dla mojej twarzy.

Maseczka zamknięta jest w saszetce. Konsystencja kremowa lekka. Zapach delikatnie wyczuwalny. Maseczkę nałożyłam na oczyszczoną skórę i pozostawiłam na kwadrans. Maseczka jest delikatna. Dobrze rozprowadza się po skórze. Nie podrażnia i nie powoduje uczucia pieczenia czy ściągnięcia skóry. Po 15 minutach niemal cała maseczka się wchłoneła reszte, która po ustala starłam wacikiem Skóra po użyciu maseczki dostała istny zastrzyk nawilżenia i odżywienia. Pozostawia bardzo mięciutka, gładka i wyglądała bardziej promiennie. Zalety: Nawilża Odżywia Regeneruje Delikatnie napina skórę Skóra wygląda ładnie promiennie

Ostatnio będąc na zakupach w biedronce ta maseczka od Eveline Cosmetics wpadła mi w oko. Jako, że nie była droga postanowiłam ją kupić i przetestować. Nie oczekiwałam od niej wiele, dlatego też bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Produkt jest zamknięty w klasycznej dla maseczek, plastikowej saszetce. Grafika produktu bardzo przyciąga wzrok, przez swój ładny, słodki wygląd. Wszystkie napisy umieszczone na etykiecie są doskonale widoczne, a co za tym idzie - czytelne. Produkt ma nieco kremową konsystencję, bardzo dobrze mi się go rozprowadzało po skórze. Według mnie jest dość wydajny, ponieważ saszetka jest malutka, a kosmetyk starczył mi na jedno, ale bardzo obfite użycie. Maseczka na mojej skórze dała bardzo dobry efekt. Wygładzenie i odżywienie to zdecydowanie pożądane skutki, które otrzymałam. Produkt świetnie też nawilżył moją skórę. Opis producenta trochę przekłamuję rzeczywistość, jednak moim zdaniem i tak ta maseczka daje fajny efekt.

Bardzo lubię kosmetyki od eveline więc jak mam okazję to w moim koszyku zawsze ląduje jakaś maseczka i wybór padł właśnie na te z kolagenem. Maseczka jest bardzo wydajna i jej konsystencja spokojnie wystarcza na przynajmniej dwa użycia. Jest kremowa ale nie lejącą, dobrze się wchłania. Swoją nakładałam na 15 minut i efekt jaki dawała to przyjemnie miękką i gładką skóra w dotyku taka jakby mega nawilżona. Saszetka kosztuje grosze ale z pewnością jest warta swojej każdej ceny. Nie uczuliła ani nie podrażniła mojej skóry z pewnością do niej wrócę.

Maseczka, od której nie oczekiwałam wiele, a bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Chociaż czytając hasła na etykiecie i opis składników można się spodziewać wielkich efektów, to jednak nie jest aż tak odmładzająca jak ją opisują ;) Niemniej jednak jest bardzo fajna - daje szybki zastrzyk odżywienia i wygładzenia dla skóry. Te 15 minut w zupełności wystarczy, aby cieszyć się miękką skórą przez cały dzień. Na plus przyjemna konsystencja - kremowa, otulająca i miękka. Maseczka bardzo fajnie się rozprowadza, jest gęsta i nie spływa z twarzy. Trzymałam ją te zalecane 15 minut i po tym czasie część maski się wchłonęła (zwłaszcza na suchych partiach twarzy), a resztki zmyłam ciepłą wodą. Po zmyciu skóra jest matowa i miękka w dotyku, nie zostaje na niej żadna nieprzyjemna czy lepka warstwa. Jak na maseczkę w saszetce to jest jej całkiem sporo. Ja nałożyłam obfitą ilość na twarz i szyję, ale spokojnie wystarczy na dwie aplikacje jeśli nakładamy tylko na skórę twarzy w niewielkiej ilości. Maseczka ładnie pachnie, jest to jak dla mnie taki dość klasyczny, "kosmetyczny" zapach, który w podobnych odsłonach spotykam w innych maseczkach lub kremach. Tak czy inaczej jest przyjemny, lekko kwiatowy. Maseczka bardzo fajnie nawilżyła moją skórę i sprawiła, że nabrała niesamowitej miękkości. Produkt nakładałam rano i skóra była gładka i nawilżona przez cały dzień. Maseczka uspokaja, nadaje ładny, promienny wygląd. Relaksuje i sprawia, że skóra wygląda na wypoczętą. Efektu liftingu akurat nie zauważyłam, ale skóra wyglądała po niej po prostu ładnie i jednolicie. Była odżywiona, taka bardziej elastyczna w dotyku. Maseczka do tego fajnie przygotowała moją skórę pod makijaż - suchość i szorstkość po oczyszczaniu zniknęły i na tej gładkiej powierzchni makijaż super się utrzymywał. Nie oczekiwałam od tej maseczki efektu "wow" i chyba dlatego właśnie jestem zadowolona. Fajna, kremowa, nawilżająca maseczka, do tego dostępna za grosze. Myślę, że warto wrzucić do koszyka jeśli chcemy dostać szybką dawkę miękkości i gładkości. Ja jestem zadowolona, maseczka spełniła moje oczekiwania i mogę ją polecić.

Muszę przyznać, że jestem zachwycona efektem jaki daje ta maseczka – skóra jest idealnie gładka i miękka. Co prawda nie mam cery dojrzałej, ale zdarzają się dni, kiedy jest ona bardziej sucha i wtedy ta maseczka jest bardzo pomocna. Świetnie się też sprawdza jako element pielęgnacji przed nałożeniem makijażu.

Trafiłam na ten produkt zupełnie przypadkiem przez dobrą promocję i w ten sposób przekonałam się, że jest naprawdę bardzo fajny. Gęsta, kremowa konsystencja. Miły, kwiatowy zapach. Dobrze się rozprowadza, w saszetce jest tyle produktu, że mi wystarczyło na 3 razy. Po zastosowaniu skóra jest mega nawilżona, odżywiona, wygładzona, rozświetlona i pełna blasku. Nakładając, trzeba jednak uważać na okolice oka, bo mogą szczypać. Polecam.

Maseczkę zakupiłam przy okazji zakupów w Biedronce i wykorzystałam w wolnym czasie.Mimo niskiej ceny maseczka ma niezłe działanie.Po otwarciu kosmetyku znajdujemy w środku sporą ilość produktu, bo aż 8 ml gdzie spokojnie to wystarczy na dwie aplikacje i tak też uczyniłam.Maseczka ma piękny kwiatowy zapach i kremową konsystencję.Nie spływa z twarzy.Trzymałam według zaleceń 15 minut.Efekty są zadowalające.Twarz po użyciu maseczki jest bardziej nawilżona i rozjaśniona.Nie świeci się i jest miękka w dotyku.Nie zauważyłam mocnego działania liftingującego , więc przed wielkim wydarzeniem raczej zdecyduję się na inną.

Produkt zakupiony w markecie zamknięta w saszetce koloru łososiowego maseczka ma gęstą konsystencję barwy białej łagodny zapach dobrze nawilża zmiękcza skórę przywraca jej blask pozostawia ją w lepszej kondycji.

Maseczkę zakupiłam w niskiej cenie w Biedronce – chciałam spróbować jakiejś maseczki z tej firmy, bo nie miałam jeszcze okazji, a maski stosuję regularnie. Do kupna bardziej zachęcił mnie w miarę przyzwoity skład i cena, niż deklaracja, że zniweluje zmarszczki czy wszelkie oznaki starzenia ( na takie rzeczy działa bardziej prewencja niż leczenie). Oczekiwałam, że po masce skóra będzie mocno nawilżona i miałam nadzieję, że nie zostawi lepkiej warstwy i wszystko się wchłonie w skórę. Od razu zaznaczę, że maska sprostała moim oczekiwaniom. Rzadko kiedy stosuje takie maseczki „na raz”, wolę użyć dwa razy, żeby wszystko się ładnie wchłonęło, a widziałam, że jak nałożę wszystko to będę zbierać resztki – moim zdaniem lepiej je zostawić na kolejny raz. Maseczka ma przyjemną, kremową konsystencję i ładnie pachnie. Po ok. 15 minutach się wchłania, można też wklepać to, co pozostało. Już po tym czasie skóra jest odżywiona. Natomiast rano efekt jest jeszcze lepszy, skóra jest naprawdę miększa i ładniej się prezentuje – można śmiało zaczynać dzień :D Nałożona na podobny czas i zmyta daje efekt gładkiej skóry, nawet nie potrzeba już koniecznie kremu na noc. Jak za tą cenę jestem zadowolona, bo efekty są widoczne, przyjemnie się stosuje, w moim przypadku starcza spokojnie na 2 razy. Żaden składnik maski nie zrobił mi krzywdy, żadnego pieczenia, zaczerwienienia ani innych efektów ubocznych. Wiadomo minusem mogłoby być, że nie niweluje obecnych zmarszczek, ale tak serio, która maseczka potrafi to zrobić? Więc jak dla mnie zasługuje na piąteczkę.

Maseczka jednorazowa, o bardzo przyjemnym zapachu, trochę podobnym moim zdaniem do serum multipeptydowego. Kremowa, o barwie białej. Na twarz, szyję i dekolt zużywam całą saszetkę. Odczuwałam lekkie szczypanie na początku aplikacji i choć nie podrażniła skóry nie lubię tego. Maseczka częściowo się wchłania, trochę przysycha, więc zmywam ją po zalecanym czasie 15 minut gąbką conjac. Muszę przyznać, że mimo zmycia pozostawia po sobie nieco wyczuwalną warstwę. tego też nie lubię. Jeśli chodzi o efekty też nieszczególnie mnie zachwyciła. Nie odczułam efektu nawilżenia ani wygładzenia, większego ujędrnienia też nie. Jakoś miałam wrażenie, jakby ta maseczka nie dała mi zupełnie nic...

Od wielu lat jestem miłośniczką masek w płachcie. Moim zdaniem ich działanie jest znacznie lepsze niż masek kremowych. Dodatkowo konieczność zmywania wodą masek kremowych powodowała, że jeśli cokolwiek dobrego zrobiły dla mojej skóry, to i tak zmywanie wodą niweczyło ten efekt. Od pewnego czasu zauważyłam jednak, że coraz więcej producentów wypuszcza na rynek maseczki, których zmywać nie trzeba, a jedynie pozostawić do wchłonięcia. Ostatnio też zaczęłam zmywać maseczki płynem micelarnym, zamiast wodą i też daje to fajne efekty :) Dlatego coraz częściej sięgam także po maseczki kremowe i skusiłam się na zakup tej maseczki. Do tej maseczki zachęciła mnie informacja na opakowaniu o składnikach czynnych, którymi są kolagen i złoto. Dwa mile widziane składniki w kosmetykach dedykowanych do pielęgnacji cery dojrzałej. A moja właśnie taka jest, dojrzała, 40+, wrażliwa, przesuszona, ze skłonnością do przetłuszczania w strefie T. Widoczne są już zmarszczki mimiczne, a fakt, że bardzo lubię się śmiać i mam bardzo bogatą mimikę, wcale mi nie pomaga ;) Maseczka zamknięta jest w saszetce z nacięciami ułatwiającymi otwarcie. W opakowaniu jest jej 8ml, co w zupełności wystarczyło na położenie dość obfitej warstwy na twarzy, szyi i dekolcie. Producent zaleca trzymać maseczkę przez 15 minut, a potem ją zmyć, albo wklepać w skórę pozostałość i zostawić do wchłonięcia. 15 minut to rzeczywiście czas maksymalny, bo już po tych 15 minutach resztki maseczki, w tych miejscach, w których nie do końca się wchłonęła zaczynają obsychać. I zwyczajnie nie da się już tego wklepać, bo zaczyna się kruszyć i rolować. Ja finalnie musiałam resztki zmyć płynem micelarnym, bo przy próbie rozsmarowania i wklepania pozostałości, zrobiłam sobie na twarzy kompletny bałagan. Prawdopodobnie lepszym rozwiązaniem byłoby położenie na twarzy cienkiej warstwy kosmetyku i wtedy może wszystko by się wchłonęło. Producent deklaruje, że maseczka niweluje oznaki starzenia oraz długotrwale nawilża i energizuje skórę. Po jednorazowym użyciu przyznaję producentowi rację. Oczywiście nie są to spektakularne efekty, ale są zauważalne. Maseczka wyraźnie nawilżyła skórę, nie obciążając jej, strefa T nie zaczęła się świecić szybciej niż zwykle. Nie zapchała mi też skóry. Delikatnie ją wygładziła, poprawiła napięcie. Jestem zadowolona z efektów. Z pewnością kupię ją jeszcze nie jeden raz, bo wydaje mi się, że regularnie stosowana może dać naprawdę fajny efekt.

Maseczkę kupiłam przy okazji zakupów spożywczych w biedronce za jakieś 2 zł z groszami . Jest to bardzo fajna nawilżająca maseczka . Delikatnie koi skórę . W saszetce jest wystarczająco produktu aby pokryć twarz , szyje, i dekolt .