Guerlain Aqua Allegoria, Teazzurra EDT 

Jak ja uwielbiam, kiedy świeże, kwiatowe, letnie perfumy oceniają miłośnicy słodkich, ciężkich zapachów dając im negatywne opinie. To tak, jakbym dała jedną gwiazdkę kasztanowej farbie do włosów za to, że nie uzyskałam jasnego blondu... Ale do rzeczy. Ich nazwa mówi sama za siebie - niebieska herbata. Dokładnie tak pachną. Herbata, ale z lekko ziołową nutą i z pęczkiem polnych kwiatów. Wyraźnie czuć w nich rumianek - ale taki z łąki. Kojarzy mi się z dzieciństwem, kiedy zbierałam malutkie, żółte kwiatki u babci na wakacjach. Mają też w sobie coś delikatnie słodkiego, ale na pewno nie pięć łyżeczek cukru. Zapach jest niespotykany, nie przypominają żadnych innych perfum, które znam. Są takie inne, maja w sobie jakiś magnetyzm. Sprawiają, że co chwilę przykładam nos do nadgarstka i się nimi zachwycam. Przypominają mi też słoneczne popołudnia w Italii - ale nie w gwarnym Rzymie, tylko w małym miasteczku, w wąskich uliczkach, które pachną tak specyficznie - praniem, słońcem, ziołami i spokojem... Są świeże, ale nie w stylu Light blue. Dają cudowne orzeźwienie w cieplejsze dni. Jesienią i zimą tracą swój urok. Zdecydowanie na wiosnę i lato. Dostałam kilka komplementów i pytania czym pachnę. Na mnie są trwałe. Wiadomo, nie jest to trwałość ciężkich perfum, ale włosy czy szalik pachną kilka godzin. Jak wszystkie zapachy polecam wypróbować na własnej skórze. Dla mnie przepiękne. Najlepsza z serii Aqua Allegoria. Flakon śliczny. Idealnie dopełnia perfumy.

Niezwykle trwały zarówno na skórze jak i ubraniach. Najtrwalszy ze wszystkich delikatnych kwiatowo-owocowych, które miałam. Może są trwalsze, ale nie miałam okazji testować. Zapach jest świeży, troszkę przebija się nuta słodyczy tłumiąc zapach kwiatów, ale to nadaje mu oryginalność. Słodki, romantyczny. Wystarczy jedna aplikacja. Bardzo wydajny choć drogi.

Zapach świeży, trochę cytrusowy, dla mnie osobiście nie do zaakceptowania, nie moja bajka. Nie wiem co tu nadaje kwaskowatej świeżości ,pomimo to nie tworzy nic dobrego z moją skórą. Ale dla osób lubiących te klimaty mogą się sprawdzić. Używam tego produktu od: od maja 2015 pol probki Ilość zużytych opakowań: w trakcie probki

Lubie herbate - ale prawdziwa, a nie napój herbatopodobny. Nie wsypuję do niej też pięciu łyżeczek cukru doprawiajac jeszcze cytryną. A do tego jak jeszcze ten niby rumianek.... W perfumach lubię herbetę taką jak w L\'Artisan Parfumeur, Tea For Two. Zapach obłędny. Guerlain to nie jest moze nisza, ale perfumy ładne robi. Dlaczego więc wypuścił taki syntetyk - pozostaje dla mnie zagadką. Jest tam wszystko i nic. Ot kolejny, niecharakterny i niezbyt trwały zapaszek. Używam tego produktu od: paru tygodni Ilość zużytych opakowań: testy ;)

Probke tych perfum dostalam w perfumerii przy zakupie innych perfum. Psiknelam i sie zakochalam. Kupilam perfumy na lotnisku, bo akurat kilka dni pozniej lecialam. Niestety perfumy nie przeszly mojego testu trwalosci. mianowicie, kazdy nowy zapach psikam wieczrem na siebie i pizame, jesli rano dalej cos czuc, to znaczy, ze bedzie to trwaly zapach:D Po tym zapachu nie bylo sladu rano, ale mimo to jestem w nim zakochana, piekny herbaciany letni, lekki zapach. Dostalalm kilkukrotnie komplementy na jego temat. Mimo nietrwalosci, kupie go ponownie, o ile kiedykolwiek go skoncze. Używam tego produktu od: maja 2015 Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego 125ml

Po kilku psiknięciach w perfumerii zakochałam się w Teazzurra, może dlatego że uwielbiam w perfumach właśnię tą herbatę. Długo chodziłam po perfumeriach testując wszystkie dostępne zapachy skusiłam się na promocję, kupiłam i taki zawód, w większej ilości te perfumy stały się mdłe i po dwóch dniach się ich pozbyłam bo nie zmęczyłabym 125ml. Trwałość średnia, intensywność jak na lato wystarczająca. Używam tego produktu od: pare dni Ilość zużytych opakowań: kilka psiknięć w perfumeriach i z pełnowymiarowego opakowania.

Nie przekonuje mnie ten nowy zapach z serii Aqua Allegoria, a jestem już po ok. trzech testach globalnych i tyluż nadgarstkowych. Tak, jak wszystkie poznane przeze mnie zapachy z linii zadziwiały swoją autentycznością i naturalnością, tu coś zgrzyta. Może dlatego, że nie przepadam za rumiankiem, którego tutaj jest całkiem sporo. Odbieram TA jako przesłodzoną herbatę rumiankowo-jaśminową, nie czuję w ogóle cytrusów. Być może jest to efekt dodatku calone, poza tym, mam wrażenie, że ciut przesadzono tu z piżmem, bo całość jest dla mnie po prostu mdła. Trwałość ok. 6-8 h, (jak najbardziej na plus), projekcja słaba. Potestuję jeszcze, ale znam dużo lepsze zapachy z linii Aqua Allegoria. Używam tego produktu od: Ok. dwa tygodnie Ilość zużytych opakowań: Kilkanaście ml