Biolaven Żel myjący do ciała 

Skóra po kąpieli jest miękka i gładka, a na dodatek pięknie pachnie lawendą i winogronami. Zapach bardzo długo utrzymuje się na skórze. Żel cudownie się rozprowadza po ciele. Wracam do niego regularnie. Polecam !

Żel ten wygrałam w konkursie marki z resztą innych kosmetyków z tej linii. Jest z całą pewnością wart wypróbowania. Zamknięty w plastikowej białej butelce z zamknięciem na klik, które trzyma dobrze i sprawdziło się w rodzinnej podróży podczas której wszyscy korzystaliśmy z tego myjadełka łącznie z małymi dziećmi. Nikogo nic nie uczuliło, nie podrażniło a przyjemny słodki zapach jesiennych mocno dojrzałych winogron uprzyjemniał mycie. Żel jest przezroczysty i dosyć lejący jednak nie na tyle by przelatywać przez palce. Delikatnie się pieni jednak mi to nie przeszkadza, gdyż dobrze myje. Nie pozostawia uczucia ściągnięcia, nie wysusza skóry. Jest bardzo przyjemny w użytkowaniu. Chętnie jeszcze kiedyś wrócę do tego zapachu (co ciekawe linia ta ma bardzo zbliżone do siebie zapachy, jednak każdy troszkę inny i tutaj mąż polubił zapach chociaż od balsamu stroni).

Co do żelu do ciała wybieram te które mają naturalne składy. Ten produkt posiada ponad 90% składników naturalnych. Mimo, że jest on z winogron nie czuć w nim woni wina. Bardzo lekko i delikatnie rozprowadza się na skórze tworząc przy tym delikatną piankę. Opakowanie jest wykonane z recyklingu a d tego jest zamknięcie na klik, które daje pewność że nic z opakowania się nie wyleje. Konsystencja jest rzadka ale dzięki temu z opakowania można wydobyć pożądaną ilość produktu.

Sam widok tego żelu działa na mnie relaksująco. Pierwszy raz przetestowałam i nie żałuję do tej pory. Skóra po myciu jest piękna, delikatna a żel odświeża, dokładnie oczyszcza i nawilża moją skórę. Jestem zafascynowana tym produktem i zdecydowanie sięgnę po kolejny ten sam produkt. Jeśli decydujecie się, aby kupić ten żel to zdecydowanie wam go polecam. Będziecie zachwyceni jego właściwościami i efektami po.

W swoich kosmetycznych notatkach, o tym żelu pod prysznic napisałam „dziwnie pachnie i się nie pieni - nie kupuj więcej”. Tak, zapach charakterystyczny dla tej marki - czyli połączenie lawendy i winogrona - nie wszystkim się spodoba. Co do pienienie się - stosując inne naturalne żele pod prysznic już się przyzwyczaiłam, że często się nie pienią… A jeżeli chodzi o działanie, to jest łagodny. Delikatnie myje, nie powoduje uczucia ściągnięcia.

Prysznic z tym kosmetykiem to czysta przyjemność i aromaterapia. Żel myjący do ciała pozostawia skórę miękką, pachnącą i nawilżoną. Jest w wygodnej i poręcznej butelce, dobrze się pieni przez co jest wydajny. Obłędnie pachnie i dzięki temu relaksuje i odpręża pod prysznicem. Zawiera olej z pestek winogron i olejek eteryczny z lawendy czyli ma naturalny skład, dla mnie ważne, że bez sls, ponieważ w przypadku suchej skóry ją wysusza, tutaj tego problemu nie ma. Zapach, działanie, naturalność to jest to.

Pierwsza butelkę miałam w pudełku pure beauty. Czekałam z otwarciem i stwierdziłam że końcówka sierpnia będzie idealna. Żel jest przezroczysty i gesty. Zapach który rzucił mi się w nozdrza jest boski.. Słodkie winogrona z delikatna nutka lawendy. Unosi się jeszcze długo po kąpieli. Słabo się pieni co mi akurat nie przeszkadza bo pomimo to myje dobrze. Nawilża skórę i sprawia że staje się aksamitną. Najważniejsze jest działanie relaksujące. Ja po całym dniu z trójka moich pociech i mężem pesymista po prostu z utęsknieniem czekałam żeby wejść pod prysznic i otworzyć butelkę z tym żelem. Pomagał mi się odprężyć i uspokoić. Teraz mam druga butelkę na takie ciężkie dni i zapewne na dwóch się nie skończy. Polecam.

Żel myjący do ciała od Biolaven to kosmetyk zamknięty w białą butelkę z grafiką lawendy, szkoda, że nie jest przezroczysta, ale to nic. Przyjemne zamknięcie na klik daje możliwość odkręcenia nakrętki i sprawdzenie ile mamy żelu. Czasem nie miałam siły nawet go otworzyć, ale to dobrze, dzięki temu miałam pewność, że nie wyleje się. Do żelu dołączona jest mała karteczka z opisem lawendy. Jest to kosmetyk o pojemności 300 ml, przezroczystej, żelowej i gęstej konsystencji o jakże pięknym zapachu, który długo utrzymuje się na skórze. Żel w swym składzie zawiera olej z pestek winogron, czym zawdzięcza właśnie ten piękny zapach i olejek lawendowy. Żel przyjemnie się pieni, wystarczy niewielka ilość, aby uzyskać dobrą pianę. Skóra po jego użyciu jest odpowiednio nawilżona, oczyszczona, delikatna w dotyku. Nie podrażnia skóry, dodatkowym atutem żelu jest to, że również nie wysusza. Żel łatwo się spłukuje ze skóry, jest to kosmetyk bardzo wydajny - w moim odczuciu a sama z niego nie korzystam. Ma naturalny skład.

Biolaven - mój hit wśród marek kosmetycznych. Mam już kilka różnych produktów tej marki, które bardzo lubię i również tym razem jestem mile zaskoczona. Uwielbiam ten żel za skład i działanie. Jak wszystkie produkty tej marki jest delikatny i nie wywołuje podrażnień ani nie wysusza skóry, nawet zimą. Bardzo lubię go używać i gości często na mojej półce pod prysznicem. Po jego użyciu nie muszę za każdym razem wcierać balsamu do ciała, bo skóra i tak jest przyjemna Nie jest to tani żel (ok 22zł/300ml), ale na jego bronę mogę powiedzieć, że jest wydajny.

Żel ma pojemność 300ml i jest zamknięty w plastikowej butelce. Konstystencja produktu jest żelowa, ale dosyć rzadka, łatwo się rozprowadza. Żel ma słodki, bardzo przyjemny, ale dosyć intensywny, lawendowo-winogronowy zapach, który koajrzy mi się z latem :) Produkt pieni się delikatnie, ale wystarczająco, łagodnie myje nie wysuszając przy tym skóry. Po jego użyciu skóra jest miękka, oczyszczona i bez podrażnień. Jedyną wadą produktu jest to, że nie jest on zbyt wydajny a ma pojemność jedynie 300 ml, a poza tym jest to świetny, uniwersalny żel pod prysznic o cudownym zapachu!

Lubię zapach serii Biolaven, ta słodkawa woń winogron jest dla mnie bardzo przyjemna. Sam żel jest fajny, ma rzadką konsystencję, ale nieźle się pieni. Nie wysusza skóry, nie zawsze się balsamuję, a skóra jest dalej całkiem przyjemna w dotyku. Ma bezpieczny skład, czyści, nie podrażnia,nie szkodzi, jest wydajny. Niczego więcej chyba nie mogę oczekiwać od produktu myjącego ;) Jedynie mogliby zmienić albo pojemność na większą, albo cenę na niższą.

Po przesiedzeniu godziny w hebe był to jedyny żel z dobrym, który wpadł mi w oczy. O firmie wcześniej nie słyszałam, a teraz się zanurzam w opisach innych produktów marki i zachwyca mnie ile mają do wyboru takich perełek. Koniecznie kupię odżywkę i szampon, a z żelem się już bardzo zaprzyjaźniłam i polecam :)

Produkt z dobrym składem, jeśli ktoś przywiązuje do tego wagę. Każda kąpiel z tym żelem to dodatkowo aromaterapia. Nie wysusza skóry, ale to tylko żel, który ma oczyścić nam skórę, więc nie zauważyłam żadnych dodatkowych zalet. Ciekawy naturalny polski produkt.

Lubię ten żel za skład i delikatny zapach. Wprawdzie bardziej czuć winogrono niż lawendę, ale i tak jest ok. Delikatnie się pieni i oczyszcza skórę nie powodując przy tym podrażnień. Może nie ma po nim jakiegoś efektu WOW, ale stosując go wiem, że z powodu dobrego składu nie robię krzywdy mojej skórze.

Kiedy nie mogę dostać stacjonarnie żelu pod prysznic Vianek z serii pomarańczowej, to kupuję żel myjący do ciała Biolaven. Lubie jego winogronowy zapach. Jest gęsty. Dobrze się pieni. Od kiedy używam do niego pompki, stał się wydajniejszy i starcza mi na 3 tygodnie codziennego stosowania. Nie uczula mnie, delikatnie myje skórę nie niszcząc jej naturalnej bariery hydrio lipidowej. Ma naturalny skład, delikatny detergent, który nie podrażnia skóry. Po myciu nie trzeba od razu smarować się balsamem, czy olejkiem, bo nie ściąga i nie wysusza skóry. Chętnie do niego wracam.

Pierwsze po otwarciu butelki to uderzenie zapachu, który jest intensywny i zdecydowanie pachnie winogronami. Ja lawendy nie wyczuwam, ale to dobrze :) A tak poza tym to żel jak każdy inny. Dobrze myje, nie wysusza, ale też nie nawilża (bo jeszcze z takim żelem pod prysznic się nie spotkałam) trochę słabo się pieni więc szybciej się zużywa.

Żel pachnie winogronami, lawenda przebija się nieco, ale liczyłam na czysto lawendowy aromat i bardzo się zawiodłam. Produkt ma fajny skład i jest delikatny. Ma bardzo rzadką konsystencję, więc zużywa się go więcej niż np. żelu yope. Pieni się nieznacznie, ale u mnie jest bardzo twarda woda, więc produkty tego typu pienią się słabiej. Nie wysusza, ale też nie nawilża skóry, ale... Pozostawia wrażenie niedomycia, co kompletnie dyskwalifikuje go w moich oczach. Zużyłam jako płyn do kąpieli, więcej go nie kupię.

Bardzo polubiłam ten żel. W zasadzie spokojnie może być używany przez dzieci i facetów, ponieważ ma bardzo przyjemny winogronowy zapach. Jest łagodny i zbytnio się nie pieni, ale dobrze oczyszcza ciało. Konsystencja żelu raczej rzadka, ale otwór w opakowaniu nie jest zbyt duży , więc nie wylewamy nadmiernej ilości. Po umyciu skóra jest dobrze nawilżona. Nie odczuwałam podrażnienia ani swędzenia. Czasem myłam nim również twarz i nie zauważyłam podrażnień oczu. Moim zdaniem produkt jest godny polecenia i z chęcią do niego wrócę :)