Zoeva Nude Spectrum, Eyeshadow Palette Paleta 15 cieni do powiek

Paletkę można wykorzystać do makijażu codziennego jak i imprezowego. Posiada matowe i błyszczce cienie. Kolory są bardziej stonowane. Można nimi stworzyć piękny, naturalny makijaż. Może być zarówno delikatny jak i mocniejszy. Wszystko zależy od nas. Cienie świetnie się blenduja i ciężko nimi zrobić plamę. Świetny produkt

Dostałam cienie w prezencie. Bardzo marzyłam o tej paletcie i... Okazały się dla mnie porażka :'( Musiałam je skrobać z palety, żeby się nimi umalować. Te matowe kolory były ideałem, satynowe również, jednak nie mogłam ich w zaden sposób położyć na powiece... Może mi dostała się wadliwa partia. Nie zmienia to faktu, że więcej jest minusów jak plusów tej palety. Plusy to fantastyczne kolory, których formuły chyba nie było mi dane poznać naprawdę Cienie zamknięte w całkiem przyzwoitym opakowaniu, aczkolwiek bardziej podobają mi się te plastikowe niżeli wykonane z tektury

Cienie (których jest w sumie 15) są cudowne - bardzo dobrze napigmentowane, z łatwością się blendują i wytrzymują długi czas. Zdarza się, że bardziej błyszczące kolorki osypują się. Paletka sprawdzi się do makijażu codziennego jak również na większe wyjścia. Jestem fanką nude, dlatego dla mnie jest idealna.

Idealna Paleta na każda okazję. Sprawdza się do zrobienia delikatnego makijażu na co dzień jak i stworzenia efektu „WOW” nie szczególne okazje. Nie uczula i nie podrażnia ocz. Zapewnia idealne krycie. Makijaż wykonany tymi cieniami jest bardzo trwały. Nie osypują się i nie brudzą rzęs. Każdy znajdzie w niej cos dla siebie. Są w każdym calu warte swojej ceny. Dodatkowa zaleta: są łatwe do demakijażu.

Nie jestem super fanką cieni do powiek. Mam dużo kosmetyków kolorowych do twarzy, ale jakoś cienie darzę bardzo małym uczuciem, pewnie dlatego, że najbardziej lubię na sobie makijaż w kolorach brązu i beżu, a co za tym idzie do wykonania czegoś takiego nie potrzeba miliona palet - wystarczy kilka zaledwie cieni. Dlatego jak zobaczyłam tą paletkę z Zoevy, to pomyślałam, że może być super i spełniać wszystkie moje oczekiwania. Cena jak za 15 cieni też nie jest jakaś specjalnie wygórowana, ALE niestety nie wszystkie cienie z palety mi się spodobały, więc ich nie używam, używam chyba tylko 8 z nich, a reszta mi się niezbyt podoba, także generalnie jak cene przeliczyć na to moje 8 używanych wychodzi to już zdecydowanie drożej. Opakowanie tej paletki bardzo mi się spodobało, smukłe, lekkie, chociaż brudzące się w środku i można je zarysować bardzo szybko, ale jednak doceniam za lekkość i za fakt, że można ją zabrać wszędzie i ona nie będzie wielkim obciążeniem. Lusterka mi w niej nie brakuje, bo ja i tak się nie maluję do takich lusterek z palet, ja potrzebuję do makijażu obie dłonie, więc lubię jak lustro duże sobie osobno stoi, nie mogłabym się malować trzymając coś z lewej ręce, także tych lusterek w kosmetykach wcale nie używam i tak, więc ani mnie ziębią, ani grzeją. Włożenie do tej paletki lusterka zwiększyło by nie tylko jej cenę, ale też jej ciężkość i podatność na wszelakie urazy. Opakowanie jednak jest calkiem mocne i choć jak wspomniałam brudzi się i rysuje, to papierowe rozwiązanie jest dobrym rozwiązaniem. Co do kolorystyki, to musze powiedzieć, że na początku myślałam, że będę super zadowolona, że będę używać wszystkich kolorów i będzie cacy, ale z czasem odkryłam, że niektóre odcienie w tej palecie mi zwyczajnie nie pasują tylko i wyłącznie ze względu na kolor. Natomiast te, które używam na oczach spisują się bardzo dobrze. Matowe cienie dobrze się rozcierają na oku i dobrze współpracują z innymi cieniami, wątpliwości mam tylko do czerni, która się bardzo mocno sypie i nawet jak chcę sobie zrobić tylko kreskę cieniem na mokro, to mam osyp pod oczami. Natomiast metaliki/w sumie niby metaliki są ok, ale nie są to cienie na poziomie Natashy Denony, to nie są takie metaliki wielowymiarowe, z drobinkami, połyskujące. One są po prostu takie... hmmm, jak to ująć... 'Niematowe z lekkim połyskiem', coś na pograniczu perły, ale też to nie jest perła. Super spektakularnego, wielowymiarowego efektu nimi nie uzyskamy niestety, bo to nie jest taka formuła, ale są dobrej jakości, dobrze się blendują i dobrze wyglądają, po prostu nie są takie, że och i ach. Ogólnie ta paleta jest dobra, spodziewałam się czegoś ciut lepszego, szczególnie po tych metalicznych cieniach, no i miałam nadzieje, że czerń nie będzie taka osypująca się (nie jest też kruczoczarna niestety), natomiast jeśli chodzi o jej właściwości jako palety bazowej do makijażu to sprawdza się ok, ma zarówno jasne jak i ciemne maty i jasne, jak i ciemne niby metaliki. Niestety muszę też stwierdzić - chociaż to nie jest tylko obserwacja na podstawie samej tej palety, ale też innych - że w przyszłości jeśli będę kupować jakieś cienie do powiek to będę się decydować raczej na pojedyncze cienie lub paletki zawierające po 4 lub max 5 kolorów i te kolory będą musiały być takie na 100% moje, bo zauważam, że jak kupuję większe palety, to jednak zawsze jest ten element, że ktoś je już złożył i one są, jakie są, więc z 15 kolorów może nam się podobać np 10 i 5nie będziemy używać, ale przecież zapłacić za nie też trzeba, więc to jest strata kasy. Lepiej kupić wtedy 1 cień który wiemy, ze w 100% będzie tym, czego chcemy. Zapomniałam napisać, że cienie z Nude Spectrum trzymają się na oczach cały dzień, chociaż ja muszę używać bazy pod cienie właśnie z racji opadających powiek. Pigmentacja jest w porządku, taka w sam raz, można ją sobie nieco na powiece zbudować Są to po prostu dobre cienie, ale nie na tyle unikalne i wyjątkowe, żeby się nimi zachwycać. Będę używać z przyjemnością (czarnego koloru z mała przyjemnością, a do metalików będę coś dokładać, żeby wyglądały nieco lepiej), ale nie kupiłabym ponownie tego produktu.

Paletka jest świetnie napigmentowana, dobrze rozprowadza się na powiekach i co więcej - długo utrzymuje się mimo braku bazy i problemu "tłustej powieki". Przepiękne odcienie, szczerze polecam, jest warta swojej ceny. Jedynie opakowanie jest mało efektowne i bardzo łatwo się brudzi.

Bardzo lubię tę paletę. Świetnie sprawdza się ona na co dzień. Tak to już jest, że choć najbardziej pociągają nas kolorowe cienie, które przyciągają wzrok, ale i tak najczęściej używamy tych w kolorach neutralnych. Tak właśnie jest z ta paletą. Mam wiele innych, z bardziej różnorodnymi i pięknymi cieniami, ale gdy potrzebuję delikatnego, nie rzucającego się w oczy makijażu, zazwyczaj wybieram właśnie tę. Cienie są dobrze dobrane kolorystycznie - idealnie nadają się do zrobienia tzw. codzienniaka. Mają świetną konsystencję - nie są bardzo masełkowate, ale też nie kredowe i zbyt suche. Dzięki temu nie osypują się, nie rozmazują i są trwałe. Nałożone rano na dobrą bazę, spokojnie wytrzymują do późnego wieczora. Wyznacznikiem dobrej jakości cieni jest dla mnie przede wszystkim ich blendowanie się. W przypadku tej palety nie ma z tym żadnego problemu. Cienie ładnie się ze sobą łączą, zachowując swe kolory i nie tworząc jednej szaro-burej plamy. Wobec palety mam tylko dwa drobne zastrzeżenia - brakuje mi w niej lusterka, a niektóre kolory są do siebie zbyt podobne - wolałabym wiekszą różnorodność. Uważam, ze jest to bardzo użytkowa i uniwersalna paleta, której jakość przewyższa cenę. Polecam!

Dla mnie coś wspaniałego. Cienie bajka : masełkowane i świetnie napigmentowane. Używanie tej palety to czysta przyjemność, zdecydowanie jest warta swojej ceny. Chociaż sądzę że cena jest bardzo uczciwa jesli spojrzymy na ilość cieni i ich jakość. Kolory piękne idealne dla fanek nude. Są kolory matowe jak i błyszczace. Zawiera wszystkie podstawowe kolory nude dlatego jesteśmy w stanie wykonać nią makijaż dzienny jak i wieczorowy. Lekkie kartonowe opakowanie idelane do podróży, brakuje tylko lusterka ale nie można mieć wszystkiego. Jedyną wadą jest fakt ze paleta zawiera w sobie kilka podobnych kolorów i opakowanie szybko się brudzi. Mam zielone oczy i makijaze wykonane nią sa piękne, trwałe, cienie się nie rolują. Cienie błyszczace proponuje nakładać palcem luba na bazę zeby zwiekszyć ich intensywność ;0

Szukałam palety cieni bardzo uniwersalnej, w stonowanych kolorach - bez różu, niebieskości, fioletów i zieleni.Poszukiwałam odcieni brązu, beżu i złota i tutaj je właśnie znalazłam, Nie lubię matów i w tej palecie jest ich niewiele. Na moje potrzeby w pełni wystarczają, bowiem operuję głównie cieniami błyszczącymi. Pięknie się blendują, a przy tej ilości cieni można tworzyć wiele makijaży. Paleta samowystarczalna - nie potrzeba nic więcej. Używam ją już rok i widać tylko niewielkie ślady używania.

Posiadam tą paletkę już od roku i zawsze gdy mam ochotę na bardzo szybki, zwykły, dzienny makijaż to sięgam właśnie po nią bo sprawdza się do tego idealnie. Kolory są bardzo dobrze napigmentowane, ich konsystencja jest masełkowa, cudownie się blendują, nie ma problemu z osypywaniem. Jest więc paletą idealną jeśli chodzi o szybkie malowanie bo nie sprawia problemu. Można nią również wyczarować wieczorowy makijaż bo też się do tego sprawdza bardzo dobrze, nic jej nie brakuje, ale ja ją wolę używać do dziennych makijaży. Tak idealna paleta uzupełniająca kosmetyczkę