Kupiłam swego czasu paletkę I Choose What I Want na 4 wkłady - i zaszalałam w Rossmannie na promocji, żeby wypełnić paletę. Wybrałam dwa odcienie - Gold Cappucino i Sugar Coral. Jakość jest ich naprawdę różna - dlatego polecam kupić sobie cienie, które uznamy za interesujące, i sprawdzić na sobie, czy na pewno nam odpowiadają.
OPAKOWANIE
Jak zwykle w przypadku I Choose mamy tu do czynienia z wkładami do paletki. Zawsze opisując produkty z tej linii wspominam o zbyt trudnym wkładaniu i wyjmowaniu cieni - bardzo łatwo ukruszyć je, bo "wklikiwanie" ich jest niezwykle ciężkie i wywołuje takie wstrząsy, że łatwo o zniszczenie cieni. Szkoda tez, że aby wygodnie używać cieni, muszę dodatkowo dokupić paletkę, która nie zawsze jest obecna w szafie Wibo.
Cienie same w sobie są przykryte przezroczystym plastikiem i włożone w kartonik. Z jednej strony to dość ekologiczne, ale nie do końca praktyczne.
ODCIENIE
Pierwszy zestaw - Gold Cappucino - nie jest dla mnie trafiony. Składa się z matowego cienia i błyszczącego. Matowy to taki brąz, który na mojej skórze wygląda brudno, nieestetycznie - jakbym miała trochę błota na twarzy. Złoty jest niby błyszczący, jednak dla mnie - za ciemny. Mam karnację jasną ze skłonnością do czerwienienia, dlatego być może to po prostu nie cienie dla mnie.
Jeśli chodzi o konsystencję - oba są jak masełko! Nieważne, czy mam bazę, czy nie, czy nakładam pędzlem, czy palcem - zawsze cienie są przemiłe, pięknie się wtapiają w skórę i nie widać nadmiaru cienia w załamaniach powieki. Cudo! Tak żałuję, że kolory nie są dla mnie...
Drugi zestaw - Sugar Coral - to zupełnie inna bajka, jeśli chodzi o dobranie kolorystyczne. Matowy cień jest piękny, koralowy, różowy wchodzący w brzoskwinię. Ma bardzo dobrą pigmentację, która mocno trzyma się skóry. Świetnie wygląda zarówno solo, jak i w kolorowym smokey w towarzystwie jasnego beżu. Kolor nadaje świeżości powiekom, pięknie wygląda w wiosennych i letnich stylizacjach.
Błyszczący cień jest mega ciekawy - to niby intensywny, ciepły róż, ale po nałożeniu na powieki nie jest już tak mocny. Dzięki temu daje lekkiego błysku skórze, która staje się zdrowa i świeża z wyglądu.
Podobnie jak kawowy zestaw, to nie cienie - to masełko. Doskonała formuła, bardzo przyjemna w używaniu i noszeniu.
TRWAŁOŚĆ
Dobra pigmentacja idzie razem z trwałością. Makijaż wytrzyma cały dzień, niezależnie, czy to tylko praca, czy intensywny czas z dużą ilością wysiłku. Na wieczór cienie też się sprawdzą ;)
Cienie mają też dużą gramaturę, więc starczają naprawdę na długo! Używam ich bardzo często, a kupiłam je w zeszłe wakacje (8 miesięcy temu).
Zalety:
- świetna konsystencja
- trwałe
- doskonała pigmentacja
- niska cena
- duża gramatura każdego z kolorów
Wady:
- trzeba dokupić osobno paletkę
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie